Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Charakterystyczne dla czytania thrillerów jest to, że zawsze staram się dojść do prawdy. Tu prawda była tak zaskakująca, że zaczęłam odkrywać ją na nowo dopiero w ostatnich rozdziałach.

Niesamowita historia, pełna zwrotów akcji. Szybko się czyta, zważając na to, że chcemy poznać jak najszybciej zakończenie opowieści.

Nie spodziewałabym się jednak czegoś ponad miarę, jest po prostu dobra.

Charakterystyczne dla czytania thrillerów jest to, że zawsze staram się dojść do prawdy. Tu prawda była tak zaskakująca, że zaczęłam odkrywać ją na nowo dopiero w ostatnich rozdziałach.

Niesamowita historia, pełna zwrotów akcji. Szybko się czyta, zważając na to, że chcemy poznać jak najszybciej zakończenie opowieści.

Nie spodziewałabym się jednak czegoś ponad miarę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo zastanawiałam się, co tu napisać. Nie dlatego, że książka była tak dobra, ani nie dlatego, że była zła.
Po prostu nie spodziewałam się, że sięgając po "Ukochane równie profesora" tak bardzo rozminę się z tym, co zwykle czytam i że ta odskocznia tak bardzo mi się spodoba.

W żadnej jak dotąd przeczytanej przeze mnie książce nie udało mi się spotkać tyle ciepła i serdeczności jak tutaj. Może to przez to, że historia jest nieprawdopodobnie zwyczajna i każdy mógłby się znaleźć w podobnej sytuacji. A może wręcz przeciwnie, przez swoją zwyczajność jest tak nadzwyczajna.

Tytułowy profesor jest starszym człowiekiem, byłym matematykiem, którego życie i plany zmienił wypadek samochodowy. Od tego czasu mężczyzna nie zapamiętuje nowych wspomnień, a jego pamięć trwa tylko 80 minut.
Codziennie rano budzi się, w starym świecie ale w zupełnie nowej rzeczywistości, którą musi poznawać ciągle na nowo. O ważniejszych rzeczach i wspomnieniach informują go karteczki, które przypina sobie spinaczami do swojego garnituru. Jednak pomimo ograniczeń swojego organizmu udaje mu się zaprzyjaźnić się ze swoją nową gosposią i jej synem, którego pieszczotliwie nazywa Pierwiastkiem.

Jest to historia o cieple, miłości i serdeczności. O tym, że pozornie obcy człowiek posiadający tylko 80 minut pamięci jest w stanie stać się dla nas kimś, kto na zawsze zmieni nasze życie... i spojrzenie na matematykę.

Jeśli szukacie spokojnej, pełnej czułości i delikatności historii która potrafi rozgrzać serce to zdecydowanie warto po nią sięgnąć, bo szybszej akcji i zaskoczeń tu nie znajdziecie. Tylko prostota.

Długo zastanawiałam się, co tu napisać. Nie dlatego, że książka była tak dobra, ani nie dlatego, że była zła.
Po prostu nie spodziewałam się, że sięgając po "Ukochane równie profesora" tak bardzo rozminę się z tym, co zwykle czytam i że ta odskocznia tak bardzo mi się spodoba.

W żadnej jak dotąd przeczytanej przeze mnie książce nie udało mi się spotkać tyle ciepła i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja na jeden wieczór.

Czy to oznacza, że źle? Skąd.
Książka napisana jest prosto i dość przyjemnie. Fabuła jest nieskomplikowana, od początku książki wiemy o co chodzi i z czym musi mierzyć się Julia. Historia sama w sobie jest dość ciekawa. Raczej nie nudzi i czyta się ją naprawdę szybko i sympatycznie. Bohaterowie są jak dla mnie albo zbyt pobieżnie opisani, albo wręcz przejaskrawieni.

Chociaż od początku tkwimy w tym wszystkim razem z główna bohaterką, zbieramy wskazówki i staramy się rozwikłać zagadkę to jednak końcówka mnie mocno zaskoczyła.

Nie tego się spodziewałam... ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W końcu miłe zaskoczenie.

Pozycja na jeden wieczór.

Czy to oznacza, że źle? Skąd.
Książka napisana jest prosto i dość przyjemnie. Fabuła jest nieskomplikowana, od początku książki wiemy o co chodzi i z czym musi mierzyć się Julia. Historia sama w sobie jest dość ciekawa. Raczej nie nudzi i czyta się ją naprawdę szybko i sympatycznie. Bohaterowie są jak dla mnie albo zbyt pobieżnie opisani, albo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Droga na szczyt nie zawsze jest łatwa i przyjemna, a często również jest usłana różami. Podziwia się nie tylko piękne kwiaty, ale również trzeba znosić ból cierni po których się kroczy. Mimo to nie warto rezygnować ze swoich marzeń.

Gambit jest opowieścią przy której nawet bez znajomości reguł gry w szachy poczujecie ducha rywalizacji tego dość nietypowego sportu.
Towarzyszymy Beth w jej drodze w świecie szachistów. Ta młoda kobieta zadziwia nas nie tylko otwartością umysłu i intrygującą grą, ale jest także bardzo charakterną osobą. Mimo wielu problemów w tak młodym wieku goni za swoim marzeniem i gdy już uda jej się je złapać, możemy być pewni, że nie odpuści, i będzie się go kurczowo trzymała.

Cała historia ma dość dobre tempo. Należy przyznać, że gdyby ominąć opisy szachowych pojedynków byłaby dość zwyczajną obyczajówką, jednak wątki szachowe sprawiają, że cała historia nabiera magii i czyta się wręcz zadziwiająco szybko i przyjemnie.

* Zachwycająca i nietuzinkowa kreacja postaci.
* Wartka akcja.
* Klimat zawodów oddany na mistrzowskim poziomie.

Po obejrzeniu serialu - oddaje klimat książkowy. Bardzo dobra książka, serial również. Byłam zdziwiona jak dobrze oddaje to, co dzieje się faktycznie w książce.
Warte polecenia zarówno fanom szachów jak i nie.

Droga na szczyt nie zawsze jest łatwa i przyjemna, a często również jest usłana różami. Podziwia się nie tylko piękne kwiaty, ale również trzeba znosić ból cierni po których się kroczy. Mimo to nie warto rezygnować ze swoich marzeń.

Gambit jest opowieścią przy której nawet bez znajomości reguł gry w szachy poczujecie ducha rywalizacji tego dość nietypowego sportu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W moim odczuciu jest to bardziej romans w czasach wojny, otoczony wojennym krajobrazem i smutną rzeczywistością. Jednak bardzo szybko i przyjemnie się ją czytało.

Dla ludzi szukających bardziej romantycznego love story niż spojrzenia w karty historii jak najbardziej polecam.

W moim odczuciu jest to bardziej romans w czasach wojny, otoczony wojennym krajobrazem i smutną rzeczywistością. Jednak bardzo szybko i przyjemnie się ją czytało.

Dla ludzi szukających bardziej romantycznego love story niż spojrzenia w karty historii jak najbardziej polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bliznę dostałam w prezencie na mikołajki. Chociaż obiecałam sobie, że sięgnę po nią dopiero w przyszłym roku nie byłam w stanie dłużej przechodzić obok niej obojętnie.

Jonas swoje najlepsze lata ma już za sobą. Życie bowiem wraz z upływającym czasem trochę się skomplikowało. Z żoną nie układa się już od dłuższego czasu, co kończy się rozwodem, córka nie jest jego córką. Jak sam to określa "Mam żonę, ale nie mam i mam córkę, ale nie mam". Trochę pogubiony we własnym życiu postanawia skończyć z własnym życiem. Problemem dla niego nie jest "czy" tylko "jak". To sprawia, że Jonas wyrusza na wyprawę, która niespodziewanie pokazuje mu kim jest i dlaczego jeszcze żyje.

Przepiękna książka, która bez krzyku lecz ze spokojem i harmonią pokazuje nam na swój własny sposób, że "Człowiek się rodzi, kocha, cierpi i umiera." i wbrew pozorom, może to nie jest wcale takie złe.

Bliznę dostałam w prezencie na mikołajki. Chociaż obiecałam sobie, że sięgnę po nią dopiero w przyszłym roku nie byłam w stanie dłużej przechodzić obok niej obojętnie.

Jonas swoje najlepsze lata ma już za sobą. Życie bowiem wraz z upływającym czasem trochę się skomplikowało. Z żoną nie układa się już od dłuższego czasu, co kończy się rozwodem, córka nie jest jego córką....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwszy tom już dawno ze mną. Długo szukałam tego i ostatniego domu, żeby dodać go do mojej domowej biblioteczki. Czułabym się niekomfortowo, gdybym miała niepełną serię, szczególnie po tym jak zafascynowałam się historią po przeczytaniu 1 tomu. 🤩

Mroczna rzeka miała wysoko ustawioną poprzeczkę. Jak bardzo się z nią męczyłam to tylko ja wiem... 😓 Naprawdę nie sądziłam, że ją skończę. Już miałam porzucić czytanie, ale dałam jej szansę, ze względu na 1 część i całą serię, którą chcę skończyć. 💁🏼‍♀️ Akacja toczy się wolno, znamy już bohaterów, którzy nabierają nieco koloru. 👍🏻 Znamy ogół fabuły, który teraz dodatkowo nas dobija, bo akcji przez pierwszą część tomu raczej brak. 👎🏻 Oczekiwania są wysokie, ale długo nie zostają spełnione. 🤷🏼‍♀️ Dopiero końcówka zaczyna się rozwijać i robić nieco ciekawsza od reszty.
Mam jednak wrażenie, że tom 2 to taka cisza przed burzą, wprowadzenie do tomu 3, który mam nadzieję nieźle mnie zaskoczy. 🙇🏼‍♀️

W ogólnej ocenie nie jest to zła książka. Jest dobra, trochę wolniejsza od poprzedniej, ale dalej jako część serii myślę, że warta przeczytania. Jeśli ktoś nie czytał 1 tomu, raczej nie będzie wiedział co tu się dzieje. 🤯

7/10 📖

Pierwszy tom już dawno ze mną. Długo szukałam tego i ostatniego domu, żeby dodać go do mojej domowej biblioteczki. Czułabym się niekomfortowo, gdybym miała niepełną serię, szczególnie po tym jak zafascynowałam się historią po przeczytaniu 1 tomu. 🤩

Mroczna rzeka miała wysoko ustawioną poprzeczkę. Jak bardzo się z nią męczyłam to tylko ja wiem... 😓 Naprawdę nie sądziłam,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zanim przeczytałam "Opowieść Podręcznej" zobaczyłam serial.
Jeśli kiedykolwiek miałabym wskazać przewagę ekranizacji nad książka, wybrałabym właśnie to. 🎬

Mimo przewagi serialu, książka pomimo ciężkiej tematyki i wolnej akcji czyta się bardzo łatwo i szybko. Główna bohaterka jawi się nam jako kobieta, która choć silna nie ma zbyt wiele odwagi w sobie, aby się zbuntować bądź coś zmienić. Wszechobecne Oczy, Ciotki, Żony i Komendanci nie pozwalają na to by chociaż trochę coś poszło nie po ich myśli. Freda ma utrudnione zadanie, mimo tego próbuje. Przepełnione złością, nienawiścią, smutkiem i bezbronnością kobiet Gilead jawi się jak więzienie. Brutalne więzienie, gdzie nawet bycie wolnym nie jest wolnością.

Pozycja warta zarwania dnia. Czyta się jednym tchem od deski do deski. Polecam przeczytać, aby wiedzieć gdzie sięga ludzka wyobraźnia.

Zanim przeczytałam "Opowieść Podręcznej" zobaczyłam serial.
Jeśli kiedykolwiek miałabym wskazać przewagę ekranizacji nad książka, wybrałabym właśnie to. 🎬

Mimo przewagi serialu, książka pomimo ciężkiej tematyki i wolnej akcji czyta się bardzo łatwo i szybko. Główna bohaterka jawi się nam jako kobieta, która choć silna nie ma zbyt wiele odwagi w sobie, aby się zbuntować...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki #sexedpl. Rozmowy Anji Rubik o dojrzewaniu, miłości i seksie Alicja Długołęcka, Agata Loewe, Michał Pozdał, Anja Rubik
Ocena 7,3
#sexedpl. Rozm... Alicja Długołęcka,&...

Na półkach: ,

Brawa dla Anji za inicjatywę i poruszenie tematu seksu. Kampania świetna, książka - średnia.
Plus za poruszanie też innych tematów tj. choroby przenoszone droga płciową, orietnacja seksualna. Moim zdaniem jednak nie dowiadujemy się z niej nic nowego. Wszystkie te rzeczy wiedziałam już idąc do liceum, jednak, gdy ktoś nie ma tak podstawowej wiedzy, może bardzo się przydać, nie tylko młodzieży, jak i nauczycielom, którzy nie wiedzą jak im tę wiedzę przekazać. Chociaż nie jest to nic odkrywczego to całość ma bardzo ciekawą formę, którą dopełniają bardzo dobre zdjęcia.

Brawa dla Anji za inicjatywę i poruszenie tematu seksu. Kampania świetna, książka - średnia.
Plus za poruszanie też innych tematów tj. choroby przenoszone droga płciową, orietnacja seksualna. Moim zdaniem jednak nie dowiadujemy się z niej nic nowego. Wszystkie te rzeczy wiedziałam już idąc do liceum, jednak, gdy ktoś nie ma tak podstawowej wiedzy, może bardzo się przydać,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka prosto napisana. Bohaterowie nie są zbytnio rozwinięci, przez ponad 500 stron można wykreować dużo lepszych. Fabuła nie jest niczym szczególnym, ciągle ma sie wrażenie, że jest to znajome, nie ma co liczyć na zwroty akcji. Jednakże książkę czyta się bardzo dobrze. Idealna pozycja na wieczory, gdy chcemy sięgnąć po coś lekkiego. W zależności od czytelnika może skłaniać do refleksji, w związku z poruszanym tematem wszechobecnej inwigililacji.

Książka prosto napisana. Bohaterowie nie są zbytnio rozwinięci, przez ponad 500 stron można wykreować dużo lepszych. Fabuła nie jest niczym szczególnym, ciągle ma sie wrażenie, że jest to znajome, nie ma co liczyć na zwroty akcji. Jednakże książkę czyta się bardzo dobrze. Idealna pozycja na wieczory, gdy chcemy sięgnąć po coś lekkiego. W zależności od czytelnika może...

więcej Pokaż mimo to