Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jest lato, więcej czasu na książki to i takie pozycje trafiają w moje ręce. Nie ukrywam, że trochę wody w Wiśle upłynęło zanim ją skończyłem, może to przez brak większych "ochów" i "achów"...
Ale co do samej książki - fabuła oparta na niesamowitych wydarzeniach obrony Malty, starciu potęgi militarnej z zakonem Joannitów- fenomenalnych strategach i zabójczym mieczem chrześcijaństwa. Bazowa historia jest świetlnym poletkiem do oparcia dobrej fabuły. I tu pojawił się mały zawód, myślę że bardzo subiektywny, ale takie święte prawo do własnej opinii- otóż fabuła jest prosta. Zbyt prosta, mógłbym powiedzieć, jak na tak barwne tło historyczne. Love story na tle bitwy i rzezi, taki jakby "Potop" Sienkiewicza w warunkach śródziemnomorskich. Główny bohater i antybohater zbyt mocno zaszufladkowani, mimo prób pokazania ich kilku twarzy i własnego "krzyża" na barkach, nie przekonali mnie do siebie. Wątek miłosny, okraszony dość przyjemną erotyką, będący lekko pokręconym trójkątem dodał rumieńców fabule, za co plus. Sceny walk, ich krwawe zobrazowanie powinno być mocnym punktem dla tej książki, jednak czegoś w nich brakowało. Może to przez język- sposób ukazania brutalności i skali wojny; może własne doświadczenia choćby z "Cienkiej czerwonej linii" - jej dobitne i wyraźne opisy obrażeń i tragedii działań wojennych.
Nie można powiedzieć, że "Religia" jest książką nudną, stwierdzenie że jest płytka też byłoby nietrafne. Jednak nie umiem powiedzieć, że jest pociągająca i warta polecenia przyjacielowi.
Ocena "dobra" jest wystarczająca, i w mojej opinii trafnie klasyfikująca tą pozycję wśród innych książek o tematyce wojenno/rycerskiej.

Jest lato, więcej czasu na książki to i takie pozycje trafiają w moje ręce. Nie ukrywam, że trochę wody w Wiśle upłynęło zanim ją skończyłem, może to przez brak większych "ochów" i "achów"...
Ale co do samej książki - fabuła oparta na niesamowitych wydarzeniach obrony Malty, starciu potęgi militarnej z zakonem Joannitów- fenomenalnych strategach i zabójczym mieczem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jestem fanem książek wojennych, lub nie miałem przyjemności czytać dobrych, wciągających fabularnie pozycji. Skusiłem się na "Cienką czerwoną linię" z przekory. Wiele osób odradzało mi ją, mówiąc że to bardzo ciężka książka, trudna do przebrnięcia.
Po pierwszych 50 stronach czułem podobny klimat jak w "Okręcie", mozolne opisy ciężkich warunków żołnierzy w tropikach. Jednak jest jedna rzecz, która czyni tą książkę pozycją wartą polecenia - inna perspektywa, widziana oczami różnych postaci. Każdy z nich widzi wojnę inaczej. Każdy przeżywa ją w swój specyficzny sposób. I wojna każdego zmienia, niezależnie od przybieranych masek czy sposobu życia.
Książka ta, bardziej niż o wojnie jest o ludziach, dlatego tak dobrze jest wejść w jej fabułę. Oczywiście porażające opisy walk i obrażeń ludzkich, często zupełnie przypadkowych, są mocną stroną tej książki. Jednak morał dla każdego czytelnika będzie odmienny, każdy będzie w stanie dostrzec lustrzane odbicie swoich cech w niektórych bohaterach.
Taka konstrukcja daje ciekawy efekt - stajemy bowiem oko w oko ze stanem, w którym zastanawiamy się, jak sami zareagowalibyśmy na podobne zdarzenia. Jak bardzo wojna zmieniłaby nasz punkt widzenia, naszą filozofię życia i system wartości. I gdzie w każdym z nas, jest ta cienka czerwona linia, po przekroczeniu której nie będziemy tym samym człowiekiem.

Konkluzja jest bardzo prosta: warto zmierzyć się z tą książką, da to dużo satysfakcji nawet sceptykom literatury wojennej. Polecam.

Nie jestem fanem książek wojennych, lub nie miałem przyjemności czytać dobrych, wciągających fabularnie pozycji. Skusiłem się na "Cienką czerwoną linię" z przekory. Wiele osób odradzało mi ją, mówiąc że to bardzo ciężka książka, trudna do przebrnięcia.
Po pierwszych 50 stronach czułem podobny klimat jak w "Okręcie", mozolne opisy ciężkich warunków żołnierzy w tropikach....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne preludium do roku 1984 Orwela. Żałuję, że nie zachowałem tej kolejności, bo po przytłaczającym klimacie roku 1984, zbudowany w Folwarku Zwierzęcym świat wydaje się bledszy, mniej wyrazisty. Nie zmienia to faktu, że paraboliczne ukazanie procesu powstania lub buntu zostało zmyślnie czytelnikowi przedstawione. Tej książki nie powinno się czytać w pośpiechu, ze względu na ukryte między wierszami zwroty akcji i ważne dla fabuły aspekty historyczne. Świetnie, że autor zamieścił rozbudowany prolog i epilog, który wyjaśnia skąd wzięły się zachowania poszczególnych postaci. Przy okazji jest dobrym wprowadzeniem do genialnego roku 1984. Polecam!

Świetne preludium do roku 1984 Orwela. Żałuję, że nie zachowałem tej kolejności, bo po przytłaczającym klimacie roku 1984, zbudowany w Folwarku Zwierzęcym świat wydaje się bledszy, mniej wyrazisty. Nie zmienia to faktu, że paraboliczne ukazanie procesu powstania lub buntu zostało zmyślnie czytelnikowi przedstawione. Tej książki nie powinno się czytać w pośpiechu, ze względu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mój ulubiony zbiór opowiadań Kinga. Langoliery to majstersztyk, doskonała opowieść wwiercająca się w wyobraźnię czytelnika. Teraz każda podróż samolotem budzi dreszczyk emocji. Dla fanów Kinga pozycja kultowa, dla tych, którzy nie mieli przyjemności poznania jego świata, łakomy kąsek.

Mój ulubiony zbiór opowiadań Kinga. Langoliery to majstersztyk, doskonała opowieść wwiercająca się w wyobraźnię czytelnika. Teraz każda podróż samolotem budzi dreszczyk emocji. Dla fanów Kinga pozycja kultowa, dla tych, którzy nie mieli przyjemności poznania jego świata, łakomy kąsek.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka, jedna z lepszych "pamiętnikowych" z jakimi miałem do czynienia. Barwny język, kąśne uwagi, przyjemna fabuła. Książka warta kilkukrotnego kontaktu, bardzo umila czas. Następne części też są dobre, jednak pierwsza zdecydowanie bryluje w moim prywatnym rankingu.

Świetna książka, jedna z lepszych "pamiętnikowych" z jakimi miałem do czynienia. Barwny język, kąśne uwagi, przyjemna fabuła. Książka warta kilkukrotnego kontaktu, bardzo umila czas. Następne części też są dobre, jednak pierwsza zdecydowanie bryluje w moim prywatnym rankingu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o dwójce rozchwianych emocjonalnie nastolatków. W szkole analizuje się tą pozycję pod innym kątem, bardziej dojrzale. Po latach wracając do niej, widać jak jest naiwna i prosta. Dobrze, że na niektóre książki jest właściwy czas i miejsce, tym lepiej że dla tej pozycji są wczesne lata szkolne.

Książka o dwójce rozchwianych emocjonalnie nastolatków. W szkole analizuje się tą pozycję pod innym kątem, bardziej dojrzale. Po latach wracając do niej, widać jak jest naiwna i prosta. Dobrze, że na niektóre książki jest właściwy czas i miejsce, tym lepiej że dla tej pozycji są wczesne lata szkolne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cenię Cejrowskiego za jego podejście do życia. Zazdroszczę odwagi by rzucić wszystko i żyć pełnią życia. Zazdroszczę mu braku barier kulturowych. To jest dobra książka, dobre historie i inspirująca przygoda. Nie oceniam jego poglądów, bo nie o tym ta książka traktuje. Książkę lubię, cenię, polecam.

Cenię Cejrowskiego za jego podejście do życia. Zazdroszczę odwagi by rzucić wszystko i żyć pełnią życia. Zazdroszczę mu braku barier kulturowych. To jest dobra książka, dobre historie i inspirująca przygoda. Nie oceniam jego poglądów, bo nie o tym ta książka traktuje. Książkę lubię, cenię, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mówi się, że King jest komercyjny. Przereklamowany. Powtarzalny. Dla mnie "chudszy" jest inny. Jest intrygujący dzięki poczuciu uciekającego czasu, który w przypadku bohatera jest śmiertelnie niebezpieczny. Akcja trzyma poziom aż do końca, King zaskakuje jak zwykle. I tu może jest powtarzalny, taki jego styl, by zaskoczyć niczym mistrz suspensu Alfred Hitchcock. A ja lubię być tak mile zaskoczony.

Mówi się, że King jest komercyjny. Przereklamowany. Powtarzalny. Dla mnie "chudszy" jest inny. Jest intrygujący dzięki poczuciu uciekającego czasu, który w przypadku bohatera jest śmiertelnie niebezpieczny. Akcja trzyma poziom aż do końca, King zaskakuje jak zwykle. I tu może jest powtarzalny, taki jego styl, by zaskoczyć niczym mistrz suspensu Alfred Hitchcock. A ja lubię...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Latający Cyrk Monty Pythona - tylko słowa. Tom 2 Graham Chapman, John Cleese, Terry Gilliam, Eric Idle, Terry Jones, Michael Palin
Ocena 8,3
Latający Cyrk ... Graham Chapman, Joh...

Na półkach: ,

Druga cześć Latającego Cyrku to kolejna dawka absurdalnego humoru, nie zawodzi więc czytelnika. Nie trzeba szukać w internecie odcinków, gdy samemu można tworzyć w trakcie lektury wizualizacje skeczy. Kto czytał pierwszą część, pewnie przeczytał i drugą. Kto nie czytał niech żałuje

Druga cześć Latającego Cyrku to kolejna dawka absurdalnego humoru, nie zawodzi więc czytelnika. Nie trzeba szukać w internecie odcinków, gdy samemu można tworzyć w trakcie lektury wizualizacje skeczy. Kto czytał pierwszą część, pewnie przeczytał i drugą. Kto nie czytał niech żałuje

Pokaż mimo to

Okładka książki Latający Cyrk Monty Pythona - tylko słowa. Tom 1 Graham Chapman, John Cleese, Terry Gilliam, Eric Idle, Terry Jones, Michael Palin
Ocena 8,1
Latający Cyrk ... Graham Chapman, Joh...

Na półkach: ,

Cudna to rzecz, gdy treść najśmieszniejszych gagów w historii jest przelana na papier. Cudnie jest śmiać się do siebie przekładając kolejne kartki papieru. Doskonale jest czytać człowieka o najdłuższym nazwisku i gubić się co linijkę. Trafiłem na nią przypadkiem, ale w takie przypadki nie wierzę. To musiało być przeznaczenie. Polecam z ręką na brzuchu, który boli od śmiechu.

Cudna to rzecz, gdy treść najśmieszniejszych gagów w historii jest przelana na papier. Cudnie jest śmiać się do siebie przekładając kolejne kartki papieru. Doskonale jest czytać człowieka o najdłuższym nazwisku i gubić się co linijkę. Trafiłem na nią przypadkiem, ale w takie przypadki nie wierzę. To musiało być przeznaczenie. Polecam z ręką na brzuchu, który boli od śmiechu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka spełnia swoją rolę. Duży rozrzut treści, garść ciekawostek, kompilacja wielu dziedzin. Na kilkuminutowe "posiedzenia" wystarczy. Lepsze to od kolejnej partyjki "Angry Birds"... Mimo spełnionej roli książka sama w sobie nie jest rewelacją, choć niekiedy miło mieć ją "pod ręką".

Książka spełnia swoją rolę. Duży rozrzut treści, garść ciekawostek, kompilacja wielu dziedzin. Na kilkuminutowe "posiedzenia" wystarczy. Lepsze to od kolejnej partyjki "Angry Birds"... Mimo spełnionej roli książka sama w sobie nie jest rewelacją, choć niekiedy miło mieć ją "pod ręką".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co do tej pozycji mam mieszane uczucia. Jest to lektura obowiązkowa, cenna ze względu na ukazanie starcia romantyzmu z pozytywizmem. I może dobrze, że jest obowiązkowa. Dobrowolnie miałbym opory do czytania od deski do deski tej pozycji. Historia nie jest porywająca, charaktery postaci nieco irytują, opisy są nużące. Kolejna, po "Cierpieniach Młodego Wertera" pozycja która prócz wartości historycznych nie porywa. Nie umiałbym do niej wrócić i przeżywać fabuły jeszcze raz. Nie umiem polecić, nie umiem odradzić. Stad ocena "przeciętna"; nic dodać, nic ująć.

Co do tej pozycji mam mieszane uczucia. Jest to lektura obowiązkowa, cenna ze względu na ukazanie starcia romantyzmu z pozytywizmem. I może dobrze, że jest obowiązkowa. Dobrowolnie miałbym opory do czytania od deski do deski tej pozycji. Historia nie jest porywająca, charaktery postaci nieco irytują, opisy są nużące. Kolejna, po "Cierpieniach Młodego Wertera" pozycja która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobra książka, mój pierwszy kontakt z Coehlo. Mimo że mocno natchniona i przepełniona mądrościami, niesie dobrą energię i skłania do myślenia - a to cenię najbardziej w dobrej literaturze. Dla fanów pozycja must-have, dla nie znających twórczości autora książka warta uwagi.

Dobra książka, mój pierwszy kontakt z Coehlo. Mimo że mocno natchniona i przepełniona mądrościami, niesie dobrą energię i skłania do myślenia - a to cenię najbardziej w dobrej literaturze. Dla fanów pozycja must-have, dla nie znających twórczości autora książka warta uwagi.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna książka, do której warto podejść więcej niż jeden raz. Na każdym etapie życia książka ta wnosi nowe wartości, pokazuje co jest dobre i ważne w życiu. Nie trzeba jej polecać, to pozycja obowiązkowa.

Piękna książka, do której warto podejść więcej niż jeden raz. Na każdym etapie życia książka ta wnosi nowe wartości, pokazuje co jest dobre i ważne w życiu. Nie trzeba jej polecać, to pozycja obowiązkowa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomaga organizować czas i ogarnąć chaos wokół siebie. Dobra rzecz, warto do niej wracać i odświeżać dobre nawyki

Pomaga organizować czas i ogarnąć chaos wokół siebie. Dobra rzecz, warto do niej wracać i odświeżać dobre nawyki

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka, wartka akcja, połknąłem w jeden weekend. Naprawdę warto

Świetna książka, wartka akcja, połknąłem w jeden weekend. Naprawdę warto

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przeciętna. Ciekawy wątek Freuda, dobry pomysł na fabułę ale treść bez polotu. Od połowy książki wiadomo kto jest kim i dlaczego. Mogło być lepiej

Książka przeciętna. Ciekawy wątek Freuda, dobry pomysł na fabułę ale treść bez polotu. Od połowy książki wiadomo kto jest kim i dlaczego. Mogło być lepiej

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura obowiązkowa. Obowiązkowa nie ze względu na wartości z niej płynące, lecz przez jej "wkład" w epokę romantyzmu. Czytanie tej lektury było obowiązkiem, wyjątkowo przykrym. Nie miałem dotychczas "przyjemności" obcować z literaturą, która tak męczyła czytelnika i zrażała do głównego bohatera jak i całej historii. Przykre, że w historii tyle osób identyfikowało się z Werterem i jego histerycznym światem. Wartość historyczna - jest. Wartość dla czytelnika- średnia.

Lektura obowiązkowa. Obowiązkowa nie ze względu na wartości z niej płynące, lecz przez jej "wkład" w epokę romantyzmu. Czytanie tej lektury było obowiązkiem, wyjątkowo przykrym. Nie miałem dotychczas "przyjemności" obcować z literaturą, która tak męczyła czytelnika i zrażała do głównego bohatera jak i całej historii. Przykre, że w historii tyle osób identyfikowało się z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do tej książki zbierałem się zdecydowanie zbyt długo. Realia świata stworzonego przez Orwella przytłoczył tak mocno, że nie sposób było bez jej ukończenia nie zastanawiać się nad losami bohatera. Nawet po jej ukończeniu pozostał niepokój i obawa przed analogiami do współczesnych realiów - a od jej napisania minęło 66 lat... Pozycja obowiązkowa!

Do tej książki zbierałem się zdecydowanie zbyt długo. Realia świata stworzonego przez Orwella przytłoczył tak mocno, że nie sposób było bez jej ukończenia nie zastanawiać się nad losami bohatera. Nawet po jej ukończeniu pozostał niepokój i obawa przed analogiami do współczesnych realiów - a od jej napisania minęło 66 lat... Pozycja obowiązkowa!

Pokaż mimo to