rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

„Świat na rozdrożu” – książka, która otwiera oczy

Marcin Popkiewicz, opierając się na danych naukowych tłumaczy, że trwający wzrost wykładniczy, w którym PKB, wydobycie surowców, liczba ludności i inne wskaźniki ciągle przyrastają o coraz większą wartość, nie może trwać wiecznie i kres może nadejść szybciej niż sądzimy. Autor opisuje sposób działania systemu finansowego uzależnionego od takiego modelu rozwoju, by następnie przejść do analizy, z której wynika, że odkrycia nowych złóż paliw kopalnych i metali, coraz trudniej dostępnych i droższych w wydobyciu, nie nadążają za wzrostem ich zapotrzebowania. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku zwierząt, których populacja się zmniejsza ze względu na polowania i rybołówstwo, co już obecnie powoduje konieczność przechodzenia na połowy mniej atrakcyjnych gatunków.

Wracając do paliw kopalnych, których spalanie powoduje produkcję ogromnej ilości dwutlenku węgla, wytłumaczony jest tu także mechanizm globalnego ocieplenia i zagrożenia z nim związane, w tym częstsze fale upałów, spadek produkcji żywności czy kryzys migracyjny większy od tego z ostatnich lat. A skutki te mogą być szczególnie drastyczne po przekroczeniu punktów krytycznych przyspieszających ten efekt, takich jak uwolnienie pokładów metanu z rozmarzających lodowców i wiecznej zmarzliny.

Nie jesteśmy jednak pozostawieni bez rozwiązań mogących naprawić obecne pesymistyczne trendy. Będą jednak one wymagały zmiany naszych przyzwyczajeń utrwalonych przez pokolenia. „Ale te zmiany to nie koniec świata. Alternatywą jest koniec świata. I koszt tego scenariusza byłby nieporównywalnie większy od kosztu działań – nie tylko w pieniądzach, ale też cierpieniach i życiu ludzi.”, jak pisze autor.

„Świat na rozdrożu” – książka, która otwiera oczy

Marcin Popkiewicz, opierając się na danych naukowych tłumaczy, że trwający wzrost wykładniczy, w którym PKB, wydobycie surowców, liczba ludności i inne wskaźniki ciągle przyrastają o coraz większą wartość, nie może trwać wiecznie i kres może nadejść szybciej niż sądzimy. Autor opisuje sposób działania systemu finansowego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetny przegląd dotychczasowych prac i teorii dotyczących życia pozaziemskiego, od pesymistycznych po optymistyczne. Autor próbuje "leczyć" ludzi z antropocentryzmu, tzn. myślenia o innych cywilizacjach przez pryzmat naszej. Książka daje do myślenia i poszerza horyzonty. Polecam!

Świetny przegląd dotychczasowych prac i teorii dotyczących życia pozaziemskiego, od pesymistycznych po optymistyczne. Autor próbuje "leczyć" ludzi z antropocentryzmu, tzn. myślenia o innych cywilizacjach przez pryzmat naszej. Książka daje do myślenia i poszerza horyzonty. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trylogia "Red Rising" od początku do końca trzyma równy, dobry poziom. W ostatnim tomie pojawiają się liczne zwroty akcji zachęcające do dalszej lektury. Raczej nie ma momentów przestoju, które by nudziły. A końcowe strony potrafią przytrafić o syndrom "jeszcze tylko jeden rozdział" :)

Trylogia "Red Rising" od początku do końca trzyma równy, dobry poziom. W ostatnim tomie pojawiają się liczne zwroty akcji zachęcające do dalszej lektury. Raczej nie ma momentów przestoju, które by nudziły. A końcowe strony potrafią przytrafić o syndrom "jeszcze tylko jeden rozdział" :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Mowa ciała Allan Pease, Barbara Pease
Ocena 7,5
Mowa ciała Allan Pease, Barbar...

Na półkach: ,

Lekturę tej książki polecił mi mój przełożony w pracy. Posłuchanie jego rady było dobrą decyzją. Autorzy uczą w niej, jak odczytywać mowę ciała innych osób, a także jak panować nad własną komunikacją niewerbalną, dzięki czemu poprawimy relacje z innymi. Książka jest napisana językiem zrozumiałym dla laików, liczne przykłady są poparte zdjęciami lub rysunkami, a najważniejsze kwestie są powtarzane, by lepiej je zapamiętać. W ostatnim rozdziale są ćwiczenia, dzięki którym można sprawdzić i usystematyzować zdobytą wiedzę.
Zdecydowanie polecam.

Lekturę tej książki polecił mi mój przełożony w pracy. Posłuchanie jego rady było dobrą decyzją. Autorzy uczą w niej, jak odczytywać mowę ciała innych osób, a także jak panować nad własną komunikacją niewerbalną, dzięki czemu poprawimy relacje z innymi. Książka jest napisana językiem zrozumiałym dla laików, liczne przykłady są poparte zdjęciami lub rysunkami, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po dobrej pierwszej książce z serii Pierce Brown w "Złotym synie" podnosi poprzeczkę :) Choć przyznam, że momentami książka nudziła - nawet opisy bitew w kosmosie były jakoś mało emocjonujące, to chwilę później byłem zaskakiwany jakąś niespodziewaną sytuacją. Tego oczekuję od książek akcji i pod tym względem było bardzo dobrze.

Polecam przed przeczytaniem tej książki przejrzeć sobie "Złotą krew", zwłaszcza jak czytaliście ją dość dawno, bo autor w nowej części nie przypomina o niektórych istotnych faktach, które są powiązane z nowymi przygodami.

Po dobrej pierwszej książce z serii Pierce Brown w "Złotym synie" podnosi poprzeczkę :) Choć przyznam, że momentami książka nudziła - nawet opisy bitew w kosmosie były jakoś mało emocjonujące, to chwilę później byłem zaskakiwany jakąś niespodziewaną sytuacją. Tego oczekuję od książek akcji i pod tym względem było bardzo dobrze.

Polecam przed przeczytaniem tej książki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacyjna książka, dzieło wielu lat pracy autora. Oprócz tego, że ma wykształcenie psychologiczne, to zatrudniał się w różnych miejscach, by badać różne sposoby wywierania wpływu na ludzi. W książce odkrywa przed nami te metody, opisuje, jak i dlaczego one działają, oraz radzi, jak się przed nimi bronić. Każde zagadnienie jest poparte wieloma przykładami z życia i badaniami naukowców. Do pewnego momentu zaznaczałem sobie ciekawe fragmenty przyklejając karteczki, jednak po pewnym czasie sobie odpuściłem, bo byłoby ich niewiele mniej, niż stron w książce :)
Zdecydowanie polecam!

Rewelacyjna książka, dzieło wielu lat pracy autora. Oprócz tego, że ma wykształcenie psychologiczne, to zatrudniał się w różnych miejscach, by badać różne sposoby wywierania wpływu na ludzi. W książce odkrywa przed nami te metody, opisuje, jak i dlaczego one działają, oraz radzi, jak się przed nimi bronić. Każde zagadnienie jest poparte wieloma przykładami z życia i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka zawiera wiele porad, jak radzić sobie z problemami w życiu. Jest napisana prostym, łatwym do zrozumienia językiem. Ale ostatni rozdział, z wieloma historiami ludzi, sprawiał wrażenie wciśniętego trochę na siłę, bo spora część z tych opisów nie była porywająca, do tego były one zbyt ogólnikowe. Bardziej przypadły mi do gustu anegdoty wplecione w poszczególne tematy.

Przyszłym czytelnikom polecam robić własne notatki, bo wtedy więcej zostaje w głowie.

Książka zawiera wiele porad, jak radzić sobie z problemami w życiu. Jest napisana prostym, łatwym do zrozumienia językiem. Ale ostatni rozdział, z wieloma historiami ludzi, sprawiał wrażenie wciśniętego trochę na siłę, bo spora część z tych opisów nie była porywająca, do tego były one zbyt ogólnikowe. Bardziej przypadły mi do gustu anegdoty wplecione w poszczególne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytane, nawet dwukrotnie, jak sugerował autor :)

Bardzo dobra książka, ze sporą dawką praktycznych rad i przykładów, a nie suchych teorii. Jeszcze trochę jest za wcześnie, bym mógł stwierdzić, jak bardzo odmieni moje życie, ale już zauważyłem pewne pozytywne zmiany. Choć przyznam szczerze, że ostatni rozdział, tzn. o tym, jak być dobrym przywódcą, podchodzi mi już trochę pod manipulowanie ludźmi.

Przeczytane, nawet dwukrotnie, jak sugerował autor :)

Bardzo dobra książka, ze sporą dawką praktycznych rad i przykładów, a nie suchych teorii. Jeszcze trochę jest za wcześnie, bym mógł stwierdzić, jak bardzo odmieni moje życie, ale już zauważyłem pewne pozytywne zmiany. Choć przyznam szczerze, że ostatni rozdział, tzn. o tym, jak być dobrym przywódcą, podchodzi mi już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka nie jest lekka :)

"Lekkość bytu" nie jest tak przestępna, jak inne tytuły popularnonaukowe, z którymi miałem styczność. Nie wpisuje się w "moją" definicję tego typu książek, czyli nie jest do czytania, tylko raczej do studiowania. Podejrzewam jednak, że większa w tym wina tematyki niż samego autora. Fizyka cząstek elementarnych jest trudna nawet, gdy próbuje się ją opisać bez wzorów, i trzeba jej poświęcić więcej czasu, by ją zrozumieć. Albo to po prostu nie moja dziedzina :)

Oceny nie wystawiam, bo mogłaby ona być niesprawiedliwie zaniżona przez to, że niektóre rozdziały były dla mnie zbyt trudne do zrozumienia jak na jedno przeczytanie. Dobrnąłem do końca, ale zniechęciłem się na tyle, że nie chce mi się jej "przerabiać" jeszcze raz - teraz biorę się teraz za coś innego i lżejszego.

Ta książka nie jest lekka :)

"Lekkość bytu" nie jest tak przestępna, jak inne tytuły popularnonaukowe, z którymi miałem styczność. Nie wpisuje się w "moją" definicję tego typu książek, czyli nie jest do czytania, tylko raczej do studiowania. Podejrzewam jednak, że większa w tym wina tematyki niż samego autora. Fizyka cząstek elementarnych jest trudna nawet, gdy próbuje się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moja pierwsza styczność z Sherlockiem Holmesem w wersji pisanej, dotychczas tylko oglądałem dwa filmy z Robertem Downey'em Jr. w roli głównej, które bardzo mi się podobały.

Po kilku pierwszych rozdziałach bałem się, że Holmes będzie takim skrajnym superbohaterem, który nigdy nie popełnia błędów, a jego dedukcje są owiane tajemnicą. Jednak na szczęście tak nie było - oprócz świetnych pomysłów głównego bohatera, były też opisane drogi, w jakie na nie wpadał. Dzięki temu jest to całkiem realna opowieść o zdolnym detektywie, a nie mitologia o półbogu - i bardzo dobrze. Historia jest dość ciekawa, opowiedziana trochę pierwszo- (przez dra Watsona), a trochę trzecioosobowo. Za mało było jednak żwawej akcji, która podkręcałaby tempo. Te dwa filmy o Holmesie narzuciły bardzo wysoki poziom, którego "Studium w szkarłacie" nie pobiło, ale na pewno jeszcze dam szansę następnym książkom Arthura Conana Doyle'a.

To moja pierwsza styczność z Sherlockiem Holmesem w wersji pisanej, dotychczas tylko oglądałem dwa filmy z Robertem Downey'em Jr. w roli głównej, które bardzo mi się podobały.

Po kilku pierwszych rozdziałach bałem się, że Holmes będzie takim skrajnym superbohaterem, który nigdy nie popełnia błędów, a jego dedukcje są owiane tajemnicą. Jednak na szczęście tak nie było -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ten tytuł zafundował mi powrót do czasów liceum, bo wtedy ostatni raz miałem do czynienia z rachunkiem prawdopodobieństwa. Przyznam nieskromnie, że byłem w tym nawet dobry :)

Nie jest to książka szkolna czy akademicka, tylko raczej popularnonaukowa, czyli nie trzeba jej studiować z długopisem i kartkami papieru, można ją zwyczajnie czytać. Poszczególne zagadnienia są dość dobrze opisane. Całość kręci się wokół pytania z okładki. Autor tłumaczy, dlaczego zdarzają się sytuacje, które wydają się dla nas mało prawdopodobne. Początkowa część książki to była dla mnie powtórka materiału z matematyki, bo nie trafiłem tam na nic odkrywczego, ale później autor uświadomił mnie o kilku czynnikach, o których nie miałem pojęcia, a które mogą mieć duży wpływ na zdarzanie się cudów i zbiegów okoliczności.

Ten tytuł zafundował mi powrót do czasów liceum, bo wtedy ostatni raz miałem do czynienia z rachunkiem prawdopodobieństwa. Przyznam nieskromnie, że byłem w tym nawet dobry :)

Nie jest to książka szkolna czy akademicka, tylko raczej popularnonaukowa, czyli nie trzeba jej studiować z długopisem i kartkami papieru, można ją zwyczajnie czytać. Poszczególne zagadnienia są dość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Fajny zbiór naukowych ciekawostek z różnych dziedzin - m.in. z fizyki, chemii, biologii, matematyki. Poszczególne rozdziały to krótkie, kilkustronicowe artykuły na dany temat, niektóre z dużą dawką informacji, inne humorystyczne. Dzięki przeplataniu różnych nauk i dobrym doborze tematyki książka nie nudzi, poza jednym wyjątkiem - autor chyba bardzo lubi poezję, i gdzie mógł to wciskał wiersze, które mnie w większości przypadków irytowały, bo mało kiedy wnosiły coś istotnego do lektury. Trzeba było przestawiać się ze współczesnego języka i czytać kilkusetletnie poematy. Na szczęście nie było ich tak dużo.

Fajny zbiór naukowych ciekawostek z różnych dziedzin - m.in. z fizyki, chemii, biologii, matematyki. Poszczególne rozdziały to krótkie, kilkustronicowe artykuły na dany temat, niektóre z dużą dawką informacji, inne humorystyczne. Dzięki przeplataniu różnych nauk i dobrym doborze tematyki książka nie nudzi, poza jednym wyjątkiem - autor chyba bardzo lubi poezję, i gdzie mógł...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niestety jestem trochę rozczarowany. Po opiniach innych czytelników spodziewałem się zabawnej historii fizyka z mnóstwem anegdot. Feynman miał ciekawe życie, ale mimo to opowieści momentami przynudzały, moim zdaniem za dużo w nich było nic nie wnoszących opisów, przez które trzeba było przebrnąć. Książkę przeczytałem do końca dlatego, żebym mógł ją z czystym sumieniem ocenić, a nie dlatego, że mnie porwała. Zdarzały się fajne momenty, ale nie było ich zbyt wiele (mam tu na myśli głównie opis prac nad bombą atomową).

Zaznaczę, że to moja pierwsza przeczytana autobiografia. Może po prostu ten rodzaj książek nie jest dla mnie.

Niestety jestem trochę rozczarowany. Po opiniach innych czytelników spodziewałem się zabawnej historii fizyka z mnóstwem anegdot. Feynman miał ciekawe życie, ale mimo to opowieści momentami przynudzały, moim zdaniem za dużo w nich było nic nie wnoszących opisów, przez które trzeba było przebrnąć. Książkę przeczytałem do końca dlatego, żebym mógł ją z czystym sumieniem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Biografia Einsteina przeplatana z opisem jego odkryć (przede wszystkim szczególna i ogólna teoria względności) i etapów ich rozwoju. Oprócz tego można się stąd dowiedzieć trochę o teorii Newtona, Maxwella, kwantowej i strun - Michio Kaku płynnie przechodzi z jednego tematu na drugi, czasami dla urozmaicenia wrzuci jakąś ciekawostkę albo anegdotę. Język jest dość prosty, książki nie trzeba jej studiować, choć "Hiperprzestrzeń" tego samego autora wydaje mi się trochę bardziej przestępna, może dlatego, że jest dłuższa i niektóre terminy i zagadnienia są bardziej szczegółowo opisane.

Biografia Einsteina przeplatana z opisem jego odkryć (przede wszystkim szczególna i ogólna teoria względności) i etapów ich rozwoju. Oprócz tego można się stąd dowiedzieć trochę o teorii Newtona, Maxwella, kwantowej i strun - Michio Kaku płynnie przechodzi z jednego tematu na drugi, czasami dla urozmaicenia wrzuci jakąś ciekawostkę albo anegdotę. Język jest dość prosty,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po obejrzeniu "Igrzysk śmierci" naszła mnie ochota na przeczytanie czegoś w podobnym klimacie. Wybór padł na "Red Rising". Rzeczywiście można się dopatrzeć podobieństw między tymi historiami. Akcja jest budowana powoli, ale jednocześnie nie nudzi. Niektóre postaci są bardzo wyraziste, a do tego wszystko dzieje się na Marsie - jestem ciekaw, jak zostanie to przedstawione w filmie, bo może to być wyzwanie dla twórców.

Po obejrzeniu "Igrzysk śmierci" naszła mnie ochota na przeczytanie czegoś w podobnym klimacie. Wybór padł na "Red Rising". Rzeczywiście można się dopatrzeć podobieństw między tymi historiami. Akcja jest budowana powoli, ale jednocześnie nie nudzi. Niektóre postaci są bardzo wyraziste, a do tego wszystko dzieje się na Marsie - jestem ciekaw, jak zostanie to przedstawione w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekka książka przygodowa. To moja pierwsza powieść z serii z Dirkiem Pittem. Główny bohater to połączenie Indiany Jonesa, Sherlocka Holmesa i Jamesa Bonda :) Zauważyłem potencjał w książkach przygodowych o akcji dziejącej się kilkadziesiąt lat temu (w tej książce są to lata 70. XX wieku). Są one jeszcze dość aktualne, a z drugiej strony pozwala to na poprowadzenie fabuły w inny sposób, który w obecnych czasach nie miałby sensu ze względu na wszechobecność telefonów komórkowych i internetu. Ta powieść jest tego przykładem.

Lekka książka przygodowa. To moja pierwsza powieść z serii z Dirkiem Pittem. Główny bohater to połączenie Indiany Jonesa, Sherlocka Holmesa i Jamesa Bonda :) Zauważyłem potencjał w książkach przygodowych o akcji dziejącej się kilkadziesiąt lat temu (w tej książce są to lata 70. XX wieku). Są one jeszcze dość aktualne, a z drugiej strony pozwala to na poprowadzenie fabuły w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Michio Kaku w dość przestępny sposób opisuje teorie fizyczne i dążenie do ich unifikacji. Trzeba jednak brać poprawkę na to, że książka ma ok. 20 lat i część wiedzy mogła się zdezaktualizować. Nie ma zbyt dużo trudnej terminologii, a przy okazji wplecione są fajne anegdoty, przy których można się pośmiać :)

Michio Kaku w dość przestępny sposób opisuje teorie fizyczne i dążenie do ich unifikacji. Trzeba jednak brać poprawkę na to, że książka ma ok. 20 lat i część wiedzy mogła się zdezaktualizować. Nie ma zbyt dużo trudnej terminologii, a przy okazji wplecione są fajne anegdoty, przy których można się pośmiać :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Skarby grobowców Clive Cussler, Thomas Perry
Ocena 6,4
Skarby grobowców Clive Cussler, Thom...

Na półkach: , ,

Przeczytałem wszystkie części z serii o Samie i Remi Fargo, które dotychczas ukazały się po polsku. W przypadku tej pozycji jest słabiej niż w poprzednich osłonach. Głównym bohaterom wszystko idzie zbyt łatwo, znajdują skarby jakby szli po bułki do sklepu. Opisywane główne akcje zbyt szybko się kończą, a problemy za łatwo rozwiązują.

Przeczytałem wszystkie części z serii o Samie i Remi Fargo, które dotychczas ukazały się po polsku. W przypadku tej pozycji jest słabiej niż w poprzednich osłonach. Głównym bohaterom wszystko idzie zbyt łatwo, znajdują skarby jakby szli po bułki do sklepu. Opisywane główne akcje zbyt szybko się kończą, a problemy za łatwo rozwiązują.

Pokaż mimo to

Okładka książki Królestwo Grant Blackwood, Clive Cussler
Ocena 6,8
Królestwo Grant Blackwood, Cl...

Na półkach: , ,

To moja trzecia książka Clive'a Cusslera którą przeczytałem (na razie zabrałem się za serię z Samem i Remi Fargo) i trzyma poziom, więc kolejne książki tego autora to kwestia czasu.

Fajnie opisana historia i przygody małżeństwa Fargo, choć niektóre może niektóre ich akcje są może trochę przesadzone, przerysowane. Ale czytało się przyjemnie :)

To moja trzecia książka Clive'a Cusslera którą przeczytałem (na razie zabrałem się za serię z Samem i Remi Fargo) i trzyma poziom, więc kolejne książki tego autora to kwestia czasu.

Fajnie opisana historia i przygody małżeństwa Fargo, choć niektóre może niektóre ich akcje są może trochę przesadzone, przerysowane. Ale czytało się przyjemnie :)

Pokaż mimo to