-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2024-05-10
2024-05-06
Przyjemna, ale liczyłam na więcej.
Nie przekonuje mnie wątek konkursu, motywacji do jego organizacji, wyglada jak stworzony tylko jako tło do poprowadzenia historii, szczególnie ze postaci biorące udział w konkursie są ledwie naszkicowane. Brakowało mi logiki, zasad działania świata, polityki, religii. Romans nie przeszkadzał, ale brakowało tego czegoś, iskry między bohaterami większej niż „wow, nie chcesz mnie zjeść!”
Przyjemna, ale liczyłam na więcej.
Nie przekonuje mnie wątek konkursu, motywacji do jego organizacji, wyglada jak stworzony tylko jako tło do poprowadzenia historii, szczególnie ze postaci biorące udział w konkursie są ledwie naszkicowane. Brakowało mi logiki, zasad działania świata, polityki, religii. Romans nie przeszkadzał, ale brakowało tego czegoś, iskry między...
2024-04-25
Nudna i naiwna fabuła i bohaterowie bez ikry na całkiem ciekawym tle. Był potencjał, niestety niewykorzystany.
Nudna i naiwna fabuła i bohaterowie bez ikry na całkiem ciekawym tle. Był potencjał, niestety niewykorzystany.
Pokaż mimo to2024-04-11
Idealnie to czego potrzebowałam - łatwa, przyjemna, lekko absurdalna historia z slow burn romansem z nutką feminizmu.
Idealnie to czego potrzebowałam - łatwa, przyjemna, lekko absurdalna historia z slow burn romansem z nutką feminizmu.
Pokaż mimo to2024-04-08
2024-03-19
2024-02-24
2024-02-11
2024-01-31
Poprzednie części były moim guilty pleasure, bo w całkiem przyjemny sposób wykorzystywały sprawdzone tropes. Była wartka akcja, slow burn, trochę dziwny język (może to kwestia tłumaczenia), ale świadoma wszystkich wad tych książek to działało i czytałam nocami, byle iść dalej z historią. Tę część męczyłam przez miesiąc… Wątek romantyczny bardzo dużo stracił, główny złol wydawał się mało wiarygodny i napisany na siłę, a główna bohaterka starała się podjąć wszystkie nielogiczne decyzje, jakie tylko były możliwe. Miotała się, mówiła że nie zrobi X, po czym dwa rozdziały dalej jesteśmy dokładnie w miejscu X… Nie było czuć stawki, wielkie i ważne wydarzenia były tylko tłem i omijały naszych bohaterów, miałam wrażenie, że czytam o pierdolach, kiedy akcja jest zupełnie gdzie indziej, a kiedy już trafiliśmy w centrum akcji, to sceny walki były miałkie i pisane na szybko. Zakończenie mocno przewidywalne, dosłownie przelatywałam co drugie zdanie ostatnich rozdziałów i szczególnie epilogu.
Poprzednie części były moim guilty pleasure, bo w całkiem przyjemny sposób wykorzystywały sprawdzone tropes. Była wartka akcja, slow burn, trochę dziwny język (może to kwestia tłumaczenia), ale świadoma wszystkich wad tych książek to działało i czytałam nocami, byle iść dalej z historią. Tę część męczyłam przez miesiąc… Wątek romantyczny bardzo dużo stracił, główny złol ...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-29
Ale mnie to wciągnęło! Mimo, że akcji to nie ma tutaj zbyt dużo, to ile jest wspaniałych postaci, z ciekawymi historiami, ile relacji w tym jednym tomie jest zbudowanych i zniszczonych, do tego samo napiecie między główną dwójką i to, że nikt tu nie jest do końca dobry ani zły. Do tego koncept, w jaki sposób powstają „superbohaterowie”, miodzio.
Ale mnie to wciągnęło! Mimo, że akcji to nie ma tutaj zbyt dużo, to ile jest wspaniałych postaci, z ciekawymi historiami, ile relacji w tym jednym tomie jest zbudowanych i zniszczonych, do tego samo napiecie między główną dwójką i to, że nikt tu nie jest do końca dobry ani zły. Do tego koncept, w jaki sposób powstają „superbohaterowie”, miodzio.
Pokaż mimo to2024-01-17
Oczekiwałam lekkiej młodzieżówki, więc wybaczałam powtórzenia, główną bohaterkę, której jedyną cechą charakteru jest bycie sierotą i całą resztę wad w budowaniu świata, postaci i fabuły, ale gadającego fae-renifera w samolocie to nie zdzierżę. DNF po 3h audiobooka.
Oczekiwałam lekkiej młodzieżówki, więc wybaczałam powtórzenia, główną bohaterkę, której jedyną cechą charakteru jest bycie sierotą i całą resztę wad w budowaniu świata, postaci i fabuły, ale gadającego fae-renifera w samolocie to nie zdzierżę. DNF po 3h audiobooka.
Pokaż mimo to2024-01-16
2024-01-02
2023-12-30
2023-12-26
2023-12-23
2023-12-20
2023-12-16
2023-12-14
2023-12-12
Naiwne, infantylne i cringe’owe. I z niepokojąco wieloma zbędnymi wspomnieniami o sutkach.
Naiwne, infantylne i cringe’owe. I z niepokojąco wieloma zbędnymi wspomnieniami o sutkach.
Pokaż mimo to