Profil użytkownika: Matylda
Biblioteczka
Opinie
Zawsze irytujące jest to, iedy grupa (dorosłych!) osób daje się zmanipulować jednej psychopatycznej osobowości.
Chociaż czy tu oczywiste jest, kto jest chory na głowę, a kto racjonalny?
Niezły klimacik gór, ale większość akcji i reakcji bohaterów ociera się mocno o irytację. Końcóweczka do interpretacji.
Można sobie czytnąć, ale śladu w głowie nie zostawia ta opowieść.
"Nasze "zawsze" skończyło się wraz z latem. Zakończyło się wraz z krzykiem i szokującym ciepłem krwi, gdy dwie dziewczynki wybiegły na drogę."
Dobry to był thrillerek. Odświeżające jest czytnięcie sobie dla odmiany tego rodzaju historii.
Dużo bardzo klimatu, narracja przyciągająca uwagę i ciekawa historia, co prawda (jak dla mnie), mająca nieco zbyt wiele supełków na...
"Brama wywierała potężne i posępne wrażenie i ten, kto ją wybudował, miał chyba dokładnie taki zamiar. kraczacie na teren, mówiła, który należy do mnie."
Jedna z najlepszych powieści autora wznowiona! Nareszcie. po tylu latach...
To taka mastertonowa wersja Lśnienia Kinga (lekka hiperbola, ale prawdziwa).
Nawiedzona ruina, mająca swoje czasy świaetności dawno za sobą....
Aktywność użytkownika Matylda Saresta
Zawsze irytujące jest to, iedy grupa (dorosłych!) osób daje się zmanipulować jednej psychopatycznej osobowości.
Chociaż czy tu oczywiste jest, kto jest chory na głowę, a kto racjonalny?
Niezły klimacik gór, ale większość akcji i reakcji bohaterów ociera się mocno o irytację. Końcóweczka...
"Brama wywierała potężne i posępne wrażenie i ten, kto ją wybudował, miał chyba dokładnie taki zamiar. kraczacie na teren, mówiła, który należy do mnie."
Jedna z najlepszych powieści autora wznowiona! Nareszcie. po tylu latach...
To taka mastertonowa wersja Lśnienia Kinga (lekk...
ulubieni autorzy [127]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie