Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , , , ,

Książka z rodzaju dark i osobą które lubią te klimaty napewno się spodoba. Mamy delikatna porwana dziewczynę i zdecydowanego, mrocznego faceta który nie zmienia się nagle w łagodnego baranka. Bardzo dobrze jest opisana walka wewnętrzna i powolne poddawanie się naszej bohaterki. Zdecydowanie polecam dla fanów mocniejszych klimatów. Nie ma co zrażać się niską oceną.

Książka z rodzaju dark i osobą które lubią te klimaty napewno się spodoba. Mamy delikatna porwana dziewczynę i zdecydowanego, mrocznego faceta który nie zmienia się nagle w łagodnego baranka. Bardzo dobrze jest opisana walka wewnętrzna i powolne poddawanie się naszej bohaterki. Zdecydowanie polecam dla fanów mocniejszych klimatów. Nie ma co zrażać się niską oceną.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam 40% i dałam sobie spokój. Początek bardzo fajny i obiecujący niestety w pewnym momencie miałam wrażenie jakby podmienili autora na nastolatkę. Rozmowy płytkie jak 2 roboty. Zachowania dziecinne. Nie wiem co miało na celu rozebranie się bohaterki w klubowym biurze skoro wystarczyłoby żeby tam na niego poczekała. To bezsensowne szczucie nagością żeby zaraz się wycofać. Z drugiej strony był dorosły facet który zachowywał się jak napalony nastolatek na białym koniu.

Przeczytałam 40% i dałam sobie spokój. Początek bardzo fajny i obiecujący niestety w pewnym momencie miałam wrażenie jakby podmienili autora na nastolatkę. Rozmowy płytkie jak 2 roboty. Zachowania dziecinne. Nie wiem co miało na celu rozebranie się bohaterki w klubowym biurze skoro wystarczyłoby żeby tam na niego poczekała. To bezsensowne szczucie nagością żeby zaraz się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł na książkę nawet dobry jednak wykonanie pobrzeże. Można ją było bardziej rozwinąć. Wszystkie tajemnice były odrazu wyjawione. Dużo niepotrzebnych opisów jak "waciki spuściłam w toalecie". Wszystkie śmierci i traumy nie odbijały się na bohaterce w żadnym stopniu jakby oglądała film a później go wyłączała i wracała do swojego życia i stanu psychicznego. Dialogi koszmarne jak między robotami. Był potencjał niestety nie zostało to doszlifowane.

Pomysł na książkę nawet dobry jednak wykonanie pobrzeże. Można ją było bardziej rozwinąć. Wszystkie tajemnice były odrazu wyjawione. Dużo niepotrzebnych opisów jak "waciki spuściłam w toalecie". Wszystkie śmierci i traumy nie odbijały się na bohaterce w żadnym stopniu jakby oglądała film a później go wyłączała i wracała do swojego życia i stanu psychicznego. Dialogi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Zaczynając książkę oceniałam 9/10 jednak im dalej tym bardziej się męczyłam a ocena spadała. Pierwsza połowa była mocno inspirowana Corą "złączonych honorem" a druga skupiła się na tym jak bardzo byli na siebie napaleni, gdzie i jak to robili. Dużo opusów uczuć i przemyśleń bohaterki które były takie same tylko inaczej ubrane w słowa co dawało przeciąganie książki na siłę. Bardzo raziło mnie nadużycie stwierdzania "żona mafii" to "żona mafii " tamto.... oraz taka błahostka ale określania gały ani ślepia jakoś jako zastąpienie dla oczu nie pasują za bardzo do gatunku jakim jest romans ewentualnie w momentach morderstw.

Zaczynając książkę oceniałam 9/10 jednak im dalej tym bardziej się męczyłam a ocena spadała. Pierwsza połowa była mocno inspirowana Corą "złączonych honorem" a druga skupiła się na tym jak bardzo byli na siebie napaleni, gdzie i jak to robili. Dużo opusów uczuć i przemyśleń bohaterki które były takie same tylko inaczej ubrane w słowa co dawało przeciąganie książki na siłę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

W momencie skończenia czytania "książka" miała ocenę 6,9 a ja się zastanawiałam kto zdecydował się ją wydać. Mini rozdziały w których działo się bardzo dużo ale nic tak naprawdę nie zostało rozwinięte. Moim osobistym odczuciem było to jak opowiadanie z wattpa napisane przez 16 letnia wojująca feministkę. Wszyscy mężczyźni to jakieś szowinistyczne świnie z którymi walczy nasza dzielna, mądra, odważna itd... bohaterka. Brak jakiej kolwiek logiki w opowiadaniu. Nasz alfa który praktycznie zajmował się tylko firma i nasza bohaterka. Czy ta wataha nie miała innych problemów? Jak duża była ta wataha bo przewijały się tylko te same osoby. Jak poznajemy szwagierkę naszej Luny dopiero dowiaduje się jakiej płci będzie dziecko a miesiąc czy troszkę więcej już je rodzi. Wszystko układa się po sznureczku i przez to jest bardzo mdłe. Brakło tylko żeby finalnie nasza feministka nie została alfa watahy. Dialogi były koszmarne jakby rozmawiały zaprogramowane roboty. Temat truskawek tak był wałkowany że prawie alergii dostałam.

W momencie skończenia czytania "książka" miała ocenę 6,9 a ja się zastanawiałam kto zdecydował się ją wydać. Mini rozdziały w których działo się bardzo dużo ale nic tak naprawdę nie zostało rozwinięte. Moim osobistym odczuciem było to jak opowiadanie z wattpa napisane przez 16 letnia wojująca feministkę. Wszyscy mężczyźni to jakieś szowinistyczne świnie z którymi walczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka bardzo frustrująca autorka stworzyła wiele wątków i rozbudzała wyobraźnię a finalnie wcale ich nie wyjaśniała lub kończyła 2-3 zdaniami. Oto kilka z nich: 1. Niby połączyli siły ale jakoś nie było żadnych spotkań żeby omówić posuniecia 2. Przyjaciel z którym zamienił parę zdań. 3. Wesele o którym praktycznie tylko wiemy że się odbyło. 4. Mroczna strona Cashtona, ich sex i problem z dotykiem. 3/4 kręciło się wokół tego tematu a zostało podsumowane kilkoma zdaniami które nic nie wyjaśniło. 5. Wielka mafia a poza trzema porywaczami i przedstawieniem w piwnicy nie ma praktycznie słowa i innych żołnierzach. 6. Blanca była tak zabójcza, najtwardsza, najodważniejsza,była poprostu naj ... Najbardziej przerysowaną postacią. Rambo mógł tylko pomarzyć żeby jej paznokcie piłować. 7 ah ta "krwawa pomyłka" i nawiązania do krwi żeby czytelnik przypadkiem nie zapomniał co czyta. 8. Dwa postrzały, porwanie i nie wiemy czy sprawca został złapany.

Książka bardzo frustrująca autorka stworzyła wiele wątków i rozbudzała wyobraźnię a finalnie wcale ich nie wyjaśniała lub kończyła 2-3 zdaniami. Oto kilka z nich: 1. Niby połączyli siły ale jakoś nie było żadnych spotkań żeby omówić posuniecia 2. Przyjaciel z którym zamienił parę zdań. 3. Wesele o którym praktycznie tylko wiemy że się odbyło. 4. Mroczna strona Cashtona, ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wysoka ocena i ciekawy opis jednak sama książka bardzo średnia. Bohater taki troszkę bez wyrazu. W stosunku do naszej bohaterki zachowywał się jak zakochany szczeniak i ciepła klucha ale to jego gangsterska strona bardziej mnie śmieszyła i żenowała. Wypowiedzi były jakieś takie bez mocy, przekleństw jak na lekarstwo, nie było żadnych szowinistycznych męskich rozmów. W scenie torturowania brakło mi tylko cytatu z Poranka Kojota " słuchaj kolego nie zmuszaj mnie żebym ci nie pokazał gdzie pieprz ro... wroć... gdzie raki zimują, okej?". Bohaterka cicha i cnotliwa a szybko poszło jak ja znalazł w wannie to jest dla mnie brak konsekwencji przy tworzeniu danej postaci i odbiera mi radość czytania.

Wysoka ocena i ciekawy opis jednak sama książka bardzo średnia. Bohater taki troszkę bez wyrazu. W stosunku do naszej bohaterki zachowywał się jak zakochany szczeniak i ciepła klucha ale to jego gangsterska strona bardziej mnie śmieszyła i żenowała. Wypowiedzi były jakieś takie bez mocy, przekleństw jak na lekarstwo, nie było żadnych szowinistycznych męskich rozmów. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Okładka bardzo ładna i zachęcająca jednak treść w środku średnia. Autorka nie zdecydowała się w jakim czasie historycznym umieścić historię ponieważ opowiada o rycerzach i królestwach a język stosowany oraz dialogi są współczesne. Nasza bohaterka chyba była okryta jakaś magia bo nikt jej nigdy nic nie zrobił nawet jak samotnie podróżowała. Nasi dzikusi jak przystało na analfabetów poprawnie posługiwali się językiem. Królestwa to chyba bardziej państwa miasta. Jakby usunąć wszystkie sceny erotyczne, które i tak nic nie wnosiły to byłaby to fajna baśń dla dzieci.

Okładka bardzo ładna i zachęcająca jednak treść w środku średnia. Autorka nie zdecydowała się w jakim czasie historycznym umieścić historię ponieważ opowiada o rycerzach i królestwach a język stosowany oraz dialogi są współczesne. Nasza bohaterka chyba była okryta jakaś magia bo nikt jej nigdy nic nie zrobił nawet jak samotnie podróżowała. Nasi dzikusi jak przystało na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zdecydowanie gorzej napisana pod części pierwszej. Jakby się czytało coś na wattpad, wątki szybko się zmieniały i nie były odpowiednio rozwinięte. Prosty schemat jest idealnie zaraz przez przypadek mają jakieś kłopoty które cudownie rozwiązują ponownie jest idealnie i tak w koło Macieju. A na dokładkę ten płacz... Mam wrażenie że tam cały czas ktoś płakał a nasz Hitman przodował. Autorka chciała pokazać jego uczucia i miłość do Emmy ale przesadziła był rozchwiany emocjonalnie jak kobieta w ciąży. Dobrze że Ruda nie dała ksywki mężowi bo musiał by to być "mazgaj". Bohaterka zawsze wiedziała jak się zachować co zrobić i każdy ja uwielbiał była tak cukierkowa aż irytująca.

Zdecydowanie gorzej napisana pod części pierwszej. Jakby się czytało coś na wattpad, wątki szybko się zmieniały i nie były odpowiednio rozwinięte. Prosty schemat jest idealnie zaraz przez przypadek mają jakieś kłopoty które cudownie rozwiązują ponownie jest idealnie i tak w koło Macieju. A na dokładkę ten płacz... Mam wrażenie że tam cały czas ktoś płakał a nasz Hitman...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka w sam raz jeżeli chce się czytać coś niewymagającego. Pomysł ciekawy jednak wykonanie średnie czasami miałam wrażenie jakbym czytała coś na wattpad a nie w pełni zredagowana książkę. Dużo opisów a mało rozwiniętej akcji. Sami bohaterowie w miarę ok jednak fascynacja Landona Milą Kunis, jego kolekcja filmów i książek romantycznych strasznie raziła mnie w oczy. Zabrakło mafii w mafii. Gdzie ochron, służba i cała otoczka? Mają tyle kasy i wrogów a nie czuć tego napięcia.
Jednak muszę przyznać że była na tyle dobra że mimo tych niedociągnięć mam ochotę zapoznać się z drugą częścią.

Książka w sam raz jeżeli chce się czytać coś niewymagającego. Pomysł ciekawy jednak wykonanie średnie czasami miałam wrażenie jakbym czytała coś na wattpad a nie w pełni zredagowana książkę. Dużo opisów a mało rozwiniętej akcji. Sami bohaterowie w miarę ok jednak fascynacja Landona Milą Kunis, jego kolekcja filmów i książek romantycznych strasznie raziła mnie w oczy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka która początkowo bardzo wzbudziła moje zainteresowanie które z czasem zaczęło przygasać jednak muszę przyznać ze mimo irytujących mnie rzeczy które poniżej wymienię spędziłam nad nią bardzo miło czas i mogę ją polecić.

Słowo "Diabeł" użyte w takich ilościach.
Postać Sam która była kuzynką a żyła i myślała jak normalna dziewczyna. Czy jako kobieta z "rodziny" nie powinna przestrzegać tych samych zasad?
Te genialne plany i pomysł, w szczególności ten z tańczeniem. Każdy byłby w stanie przewidzieć konsekwencje takiego zachowania ale nie dwie nasze "geniuszki".
Nic nie wiemy o Antonio jak traktował kobiety, jak się lubił zabawiać, z jakiego powodu jest taki miękki względem Alessy i praktycznie zakochany już na starcie, w szczególności że na początku był tak fajnie i pociągająco mroczny i twardy.
Brak otoczki rodzin mafijnych mi brakuje. Ochroniarze nie mają żadnych rodzin, życia itp...

Książka która początkowo bardzo wzbudziła moje zainteresowanie które z czasem zaczęło przygasać jednak muszę przyznać ze mimo irytujących mnie rzeczy które poniżej wymienię spędziłam nad nią bardzo miło czas i mogę ją polecić.

Słowo "Diabeł" użyte w takich ilościach.
Postać Sam która była kuzynką a żyła i myślała jak normalna dziewczyna. Czy jako kobieta z "rodziny" nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytając rozdziały o Abigail tego jak ona jest bitą, katowana, gwałcona i nawet postrzelona a mimo wszystko dalej funkcjonuje i całkiem nieźle sobie radzi nasuwa mi się tylko parafraza "Co ona jest kurwa RoboCop?" U chłopaków znów jest dużo rozmów które nic nie wnosiły poza przeciąganiem książki na siłę przez co nie mogłam się doczekać kiedy w końcu dobrane do końca. W tej książce są wszystkie nieszczęścia świata i nic się nie udaje. Jedyne czego nie ma to romansu.

Czytając rozdziały o Abigail tego jak ona jest bitą, katowana, gwałcona i nawet postrzelona a mimo wszystko dalej funkcjonuje i całkiem nieźle sobie radzi nasuwa mi się tylko parafraza "Co ona jest kurwa RoboCop?" U chłopaków znów jest dużo rozmów które nic nie wnosiły poza przeciąganiem książki na siłę przez co nie mogłam się doczekać kiedy w końcu dobrane do końca. W tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zachęciła mnie bardzo wysoka ocena spodziewałam się czegoś łał a było schematycznie, bajkowo i irytująco. Wszystko się jej sypało a zarazem udawało. Awans z asystentki na dyrektora generalnego nie posiadając do tego kwalifikacji i akceptacja tego przez Harrego i radę nadzorczą bez zastrzeżeń nie ma żadnej logiki. Kwintesencją książki był fragment "I takim sposobem najpiękniejsza para wieczoru uciekła z balu i pomaszerowała prosto pod wieżę Eiffla". Czy ona nie miała żadnych swoich znajomych że umawiała się na lunch z Igorem którego znała parę dni i był znajomym Harrego. Końcówka była już tak przekombinowana że aż śmieszna. Na plus była dobrze opisana sytuacja z Tobiasem, przemyślenia i rozmowy.

Zachęciła mnie bardzo wysoka ocena spodziewałam się czegoś łał a było schematycznie, bajkowo i irytująco. Wszystko się jej sypało a zarazem udawało. Awans z asystentki na dyrektora generalnego nie posiadając do tego kwalifikacji i akceptacja tego przez Harrego i radę nadzorczą bez zastrzeżeń nie ma żadnej logiki. Kwintesencją książki był fragment "I takim sposobem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka napisana poprawnie, zrozumiale i łatwo się ją czyta jednak zarazem płaska oraz schematyczna. Jak na mnie czytałam ją długo bo 16 dni ale to przez fakt ze nie trzymała mnie w napięciu i nie miałam problemu żeby ją odłożyć bez zastanawiania się co się dalej wydarzy. Autorka skupiła się tyko na głównych bohaterach w szczególności opisała ich zbliżenia a wątek fabularny był jakby dodatkiem. Postacie poboczne występowały tylko w celu pchnięcia fabuły do przodu i równie dobrze mogły to być no name.

Książka napisana poprawnie, zrozumiale i łatwo się ją czyta jednak zarazem płaska oraz schematyczna. Jak na mnie czytałam ją długo bo 16 dni ale to przez fakt ze nie trzymała mnie w napięciu i nie miałam problemu żeby ją odłożyć bez zastanawiania się co się dalej wydarzy. Autorka skupiła się tyko na głównych bohaterach w szczególności opisała ich zbliżenia a wątek fabularny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Początek książki bardzo rozpalił moje zmysły było tajemniczo, zapowiadało się na płomienny erotyk, bohater był wyrazisty zdecydowany, mroczny i niestety po 1/3 książki z każdym rozdziałem niestety mrok zanikał a zaczęła się wyłaniać tęcza i kwiatuszki. Danielle była bardzo irytująca i lubiła zaprzeczać sama sobie. Raz mówi że mogła leżeć, pachnieć i wydawać pieniądze tatusia jak inne dziewczyny o jej statusie ale wolała pracować i sama stworzyć biznes a później wspomina że podkradała pieniądze z sejfu ojca bo nie miała kieszonkowego. Nie rozumiem dlaczego autorka na początku poświęciła tyle stron na wątek łóżka z metalowymi szczeblami po czym zostało wykorzystane tylko w celu przypięcia jej do niego za karę zatracając cały potencjał. Muszę przyznać że językowo i stylistycznie jest napisana poprawnie, dialogi i opisy nie są rozwlekane na siłę.

Początek książki bardzo rozpalił moje zmysły było tajemniczo, zapowiadało się na płomienny erotyk, bohater był wyrazisty zdecydowany, mroczny i niestety po 1/3 książki z każdym rozdziałem niestety mrok zanikał a zaczęła się wyłaniać tęcza i kwiatuszki. Danielle była bardzo irytująca i lubiła zaprzeczać sama sobie. Raz mówi że mogła leżeć, pachnieć i wydawać pieniądze...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mroczne więzy Jamie Begley, Sarah Brianne
Ocena 7,4
Mroczne więzy Jamie Begley, Sarah...

Na półkach: , , , ,

Po przeczytaniu książki odnoszę dziwne wrażenie że obie Panie dla żartu zamieniły się historiami które pisały i nie do końca znały postacie męskie o których pisały. Pierwsza część opowiada historię Dante, szefa mafii w Kansas City. W poprzednich częściach serii poznaliśmy go jako osobę władczą, nieznoszącą sprzeciwu do którego jego dzieci np. Nero musiały się umawiać żeby się z nim spotkać, nawet Lucca dwa razy się zastanawiał nad tym co powie a nie wspominając o innych członkach mafii. W tej części otrzymujemy całkiem inną postać która jedzie na wakacje a do obstawy ma tylko 19 letniego Amo który o dziwo swobodnie sobie żartuje z "Szefa" i nikt na to nie zwraca uwagi. Zastanawiam się co się stało z jego consigliere i czemu go nie zabrał na wakacje skoro ta narzeka że nie ma z kim wyjechać. Lucca i pozostałe rodzeństwo w jakiś magiczny sposób ja bardzo lubili i jej sprzyjali co było dla mnie bardzo irytujące i niespójne. Druga część dotyczyła Desmonda i jest zdecydowanie lepiej i spójniej napisana. Przyczepić się mogę jedynie do faktu że mało znaczące wydarzenia zostały szczegółowo opisane a samo zawiązanie się więzi i zakończenie trochę tak na szybko i bez większego polotu.

Po przeczytaniu książki odnoszę dziwne wrażenie że obie Panie dla żartu zamieniły się historiami które pisały i nie do końca znały postacie męskie o których pisały. Pierwsza część opowiada historię Dante, szefa mafii w Kansas City. W poprzednich częściach serii poznaliśmy go jako osobę władczą, nieznoszącą sprzeciwu do którego jego dzieci np. Nero musiały się umawiać żeby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Zamysł na książkę dobry jednak wykonanie bardzo średnie. Alice nie wyszła za mąż do 25 roku życia ponieważ miała "trudny" charakter jednak jak przyszło co do czego to od razu ulegał ojcu. Dante taki diabeł że aż strach się bać. Szkoda że autorka nie rozwinęła bardziej szczegółowo paru kluczowych akcji zamiast tego bardzo szybko brnęła do przodu i przeskakiwała pomiędzy kolejnymi wątkami. Wisienką na torcie była dla mnie końcówka gdzie sam Marco załatwił całą ochronę w Willi i porwał małą (wniosek na podstawie że w magazynie był sam) oraz fakt że przeprowadzili się z rezydencji gdzie posiadali "ochronę" do domu ponieważ tam będą bezpieczni. Bardzo szybko się czyta jednak w moim odczuciu za dużo się działo.

Zamysł na książkę dobry jednak wykonanie bardzo średnie. Alice nie wyszła za mąż do 25 roku życia ponieważ miała "trudny" charakter jednak jak przyszło co do czego to od razu ulegał ojcu. Dante taki diabeł że aż strach się bać. Szkoda że autorka nie rozwinęła bardziej szczegółowo paru kluczowych akcji zamiast tego bardzo szybko brnęła do przodu i przeskakiwała pomiędzy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Początkowo myślałam ze dam ocenę 8 ponieważ do połowy książki historia bardzo mnie wciągnęła i poczułam emocje głównej bohaterki. Druga połowa to niestety równia pochyła aż do końcówki która była bardzo przekombinowana. Dużo nieścisłości które mi osobiście przeszkadzały. Wyjazdy bez ochrony samochodem czy jeszcze gorzej motorem. Szczytem było wracanie na piechotę do posiadłości. Wystarczył jeden telefon do ochrony że mają po nich przyjechać i zabrać. A to wszystko kiedy wiedzieli że poluje na nich nieuchwytny zabójca. W cenach końcowych to już jest jeden wielki paradoks. Massimo który był rany w bok po wybuchu, parę godzin przypięty na łańcuchach za ręce, biczowany i prawie martwy w następnych scenach walczy niczym Rambo. Chyba nawet Deadpool nie może się aż tak szybko leczyć.

Początkowo myślałam ze dam ocenę 8 ponieważ do połowy książki historia bardzo mnie wciągnęła i poczułam emocje głównej bohaterki. Druga połowa to niestety równia pochyła aż do końcówki która była bardzo przekombinowana. Dużo nieścisłości które mi osobiście przeszkadzały. Wyjazdy bez ochrony samochodem czy jeszcze gorzej motorem. Szczytem było wracanie na piechotę do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Autorka miała dobry pomysł na fabułę jednak akcja książki rozwija się tak szybko że przez chwilę zastanawiałam się czy nie jest to tragedia antyczna która rozegra się w przeciągu jednego dnia. Żarciki sytuacyjne mnie drażniły a ich wyjaśnianie jeszcze bardziej ponieważ sugerowało że osoba która czyta to "dzieło" jest lekko ograniczona umysłowo i nie jest w stanie sama tego zrozumieć. Główna bohaterka to już zlepek dziwnych zachowań. Cicha introwertyczka która boi się swojego szefa jak każdy w biurze ale jak przyszło do akcji to pyskowała jak leci i niczym się nie przejmowała. Fakt samej miłości pojawił się tak trochę jak królik z kapelusza ponieważ o ile zauroczenie bym zrozumiała to sama miłość potrzebuje troszkę czasu i poznania drugiej osoby w różnym środowisku.

Autorka miała dobry pomysł na fabułę jednak akcja książki rozwija się tak szybko że przez chwilę zastanawiałam się czy nie jest to tragedia antyczna która rozegra się w przeciągu jednego dnia. Żarciki sytuacyjne mnie drażniły a ich wyjaśnianie jeszcze bardziej ponieważ sugerowało że osoba która czyta to "dzieło" jest lekko ograniczona umysłowo i nie jest w stanie sama tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ciekawy początek jednak z każdym dalszym rozdziałem miałam wrażenie że czytam szkic książki. Autorka chciała szybko zaznaczyć erotyczny pociąg pomiędzy bohaterami jednak wyszło na to że Wiktoria rozkłada nogi szybciej niż zawodowa prostytutka. Czyta się szybko ale bez żadnych emocji.

Ciekawy początek jednak z każdym dalszym rozdziałem miałam wrażenie że czytam szkic książki. Autorka chciała szybko zaznaczyć erotyczny pociąg pomiędzy bohaterami jednak wyszło na to że Wiktoria rozkłada nogi szybciej niż zawodowa prostytutka. Czyta się szybko ale bez żadnych emocji.

Pokaż mimo to