Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

W niektórych serialach na końcu odcinka pojawiają się migawki tego, co zobaczymy w następnych - tak właśnie odczuwam tę książkę. Bardziej jako przerywnik między kolejnymi częściami, bo praktycznie wiele akcji nie stracicie pomijając go. Tyle stron, a akcja 'ni huhu' nie rusza z miejsca. Po raz pierwszy trója dla tej serii.

W niektórych serialach na końcu odcinka pojawiają się migawki tego, co zobaczymy w następnych - tak właśnie odczuwam tę książkę. Bardziej jako przerywnik między kolejnymi częściami, bo praktycznie wiele akcji nie stracicie pomijając go. Tyle stron, a akcja 'ni huhu' nie rusza z miejsca. Po raz pierwszy trója dla tej serii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bałam się, że po tyle tomach Kenyon się wypali, ale moim zdaniem fani się nie zawiodą.
PS Szczególnie fajne zakończenie ;)

Bałam się, że po tyle tomach Kenyon się wypali, ale moim zdaniem fani się nie zawiodą.
PS Szczególnie fajne zakończenie ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeszcze! Jeszcze więcej intryg, jeszcze więcej zdrad, jeszcze więcej śmierci, jeszcze więcej magii, jeszcze więcej niebezpieczeństw, jeszcze więcej zwrotów akcji, jeszcze więcej łez. Nic więcej wam nie powiem, bo muszę pędzić czytać kolejny tom. Nie zawiedziecie się. ;)

Jeszcze! Jeszcze więcej intryg, jeszcze więcej zdrad, jeszcze więcej śmierci, jeszcze więcej magii, jeszcze więcej niebezpieczeństw, jeszcze więcej zwrotów akcji, jeszcze więcej łez. Nic więcej wam nie powiem, bo muszę pędzić czytać kolejny tom. Nie zawiedziecie się. ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nawet nie wiem od czego zacząć... Wspaniała, fascynująca, zapierająca dech w piersiach, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i niezwykle barwnych postaci - to byłby dobry początek.
W Zachodnich Krainach pory roku trwają przez kilka bądź też kilkanaście lat. Mottem rodu Starków rezydującego na północy kraju jest powiedzenie 'Nadchodzi zima'. Bynajmniej nie oznacza to jedynie zmiany klimatu, ale również sytuacji politycznej. Po kilkunastu latach spokoju pod rządami króla Roberta Baratheona, po obaleniu szalonego króla Aerysa Targaryena możnowładcy rozpoczynają Grę o tron. Wszystko zaczyna się od tajemniczej śmierci namiestnika króla, Jona Arryna. Na jego miejsce zostaje wyznaczony Lord Eddard Stark, który bynajmniej nie jest tą posadą uradowany - ma kochająca żonę, sześcioro dzieci, a objęcie stanowiska wiąże się z przeprowadzką na królewski dwór, na południu kraju. Miejsce to jest swoistym siedliskiem żmij. Okazuje się, że król Robert nie jest aż tak kochany przez swych poddanych, jak mogłoby się wydawać, a alkowy dworu, skrywają tajemnice, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego...
KAŻDY z was znajdzie bohatera/bohaterkę, którego/ą pokocha bądź też znienawidzi. Dużym plusem jest, że nie ma tutaj wyłącznie białych lub czarnych charakterów. W trakcie czytania zobaczycie, jak łatwo miłość może zmienić się w nienawiść.
Często zwiedzie was też akcja. Znacie pierwsze prawo Murphy'ego? (dla tych którzy nie znają: Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno.) Pamiętajcie o nim, w trakcie czytania.
Tylko UWAŻAJCIE! Zanim zaczniecie czytać odłączcie żelazko i zdejmijcie obiad z kuchenki - ta książka wciągnie was tak, ze zapomnicie o otaczającym was świecie.
Z czystym sumieniem 5/5.

Nawet nie wiem od czego zacząć... Wspaniała, fascynująca, zapierająca dech w piersiach, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i niezwykle barwnych postaci - to byłby dobry początek.
W Zachodnich Krainach pory roku trwają przez kilka bądź też kilkanaście lat. Mottem rodu Starków rezydującego na północy kraju jest powiedzenie 'Nadchodzi zima'. Bynajmniej nie oznacza to jedynie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa - czasami bardzo zabawna, czasami niestety humor wciskany na siłę, ale sporo żartów było typowo polskich. Mimo wszystko polecam.

PS. Nie mam zielonego pojęcia, co Wiki widziała w Piotrusiu.

Ciekawa - czasami bardzo zabawna, czasami niestety humor wciskany na siłę, ale sporo żartów było typowo polskich. Mimo wszystko polecam.

PS. Nie mam zielonego pojęcia, co Wiki widziała w Piotrusiu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dostałam tę książkę na zakończenie pierwszej klasy szkoły podstawowej. To ona otworzyła mi wrota do magicznego świata wyobraźni. Na pewno będę ja czytać własnym dzieciom. Polecam wszystkim - niezależnie od wieku.

Dostałam tę książkę na zakończenie pierwszej klasy szkoły podstawowej. To ona otworzyła mi wrota do magicznego świata wyobraźni. Na pewno będę ja czytać własnym dzieciom. Polecam wszystkim - niezależnie od wieku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam w kilka godzin - najlepsza z tej serii moim zdaniem.

Przeczytałam w kilka godzin - najlepsza z tej serii moim zdaniem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Skoro inni już się tak rozpisali, mnie pozostaje jedynie dodać: POLECAM. Bardzo ciekawa książka na nudny wieczór.
PS. Najbardziej spodobało mi się nowe spojrzenie na Księcia z bajki - nikt nie jest idealny :)

Skoro inni już się tak rozpisali, mnie pozostaje jedynie dodać: POLECAM. Bardzo ciekawa książka na nudny wieczór.
PS. Najbardziej spodobało mi się nowe spojrzenie na Księcia z bajki - nikt nie jest idealny :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyżby wszystkie cnotki dały 1? Moje Panie (i Panowie?) książka z cała pewnością jest wulgarna i kontrowersyjna, ale spójrzcie na nią przez pryzmat daty powstania - XVIII wiek. Wyobrażacie sobie jak bulwersująca musiała wydawać się ówczesnemu społeczeństwu? Taka oświeceniowa Kamasutra. :)W niektórych kręgach do dzisiaj uchodzi za temat tabu.
Mimo wszystko muszę potwierdzić, że ta książka to po prostu 100% porno.

Czyżby wszystkie cnotki dały 1? Moje Panie (i Panowie?) książka z cała pewnością jest wulgarna i kontrowersyjna, ale spójrzcie na nią przez pryzmat daty powstania - XVIII wiek. Wyobrażacie sobie jak bulwersująca musiała wydawać się ówczesnemu społeczeństwu? Taka oświeceniowa Kamasutra. :)W niektórych kręgach do dzisiaj uchodzi za temat tabu.
Mimo wszystko muszę potwierdzić,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja książki tak mnie wciągnęła, że zakończenie było dla mnie zaskakujące. Z czystym sumieniem mogę polecić na nudny, zimowy wieczór.

Akcja książki tak mnie wciągnęła, że zakończenie było dla mnie zaskakujące. Z czystym sumieniem mogę polecić na nudny, zimowy wieczór.

Pokaż mimo to