kajtusia

Profil użytkownika: kajtusia

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 7 tygodni temu
191
Przeczytanych
książek
191
Książek
w biblioteczce
57
Opinii
310
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Nie piszę recenzji- za długo i za dokładnie trzeba to robić, a mnie się nie chce, no i inni na pewno to robią lepiej ode mnie. Natomiast piszę moją własną, całkowicie subiektywną opinię na temat danej książki, w której chcę zawrzeć jedną myśl najważniejszą: czy warto ją przeczytać, czy też nie:) obok oczywiście pierwszej myśli, jaka mi towarzyszy wraz z ostatnią stroną dzieła...

Opinie


Na półkach:

Skusił mnie opis na okładce. I w sumie tyle dobrego ma ta książka. Środek już jest bardzo słabiutki. Bohaterowie nie mają charakterów. Do żadnego z nich nie zapałałam żadnymi uczuciami, ani nikogo nie polubiłam, ani nie znielubiłam. Bo wszyscy są po prostu nijacy. Mają imiona i występują w tej książce. I to by było na tyle... Kolejną sprawą jest prowadzona narracja. Ja rozumiem, że narrator w 3 osobie jest z założenia wszechwiedzący, no ale żeby aż tak? kompletnie się gubiłam o kim jest w danej chwili mowa. W jednym zdaniu jest jakby perspektywa np. Ani, by zaraz w następnym usłyszeć głos Marcina/Doroty/Marka. No i wreszcie sama historia. Na pewno miała potencjał, ale autorka zupełnie go nie potrafiła wykorzystać. Zakończenie jest ogromnym rozczarowaniem. Tak jakby autorka w ogóle nie miała pomysłu na rozwiązanie tego galimatiasu, który sama narobiła. Naprawdę wszystko byłoby lepsze na końcową scenę, niż siedzenie nad grobem, naprawdę wszystko. No i o co chodzi z tym tytułem? była zdaję się jedna wzmianka o deszczu, a miłości tam tyle, co na lekarstwo. Przy ostatniej kropce miałam poczucie, że zmarnowałam ten dzień na takie coś, buuuu. Ale przynajmniej koleżanka miała ubaw, jak jej o tej książce opowiadałam :)

Skusił mnie opis na okładce. I w sumie tyle dobrego ma ta książka. Środek już jest bardzo słabiutki. Bohaterowie nie mają charakterów. Do żadnego z nich nie zapałałam żadnymi uczuciami, ani nikogo nie polubiłam, ani nie znielubiłam. Bo wszyscy są po prostu nijacy. Mają imiona i występują w tej książce. I to by było na tyle... Kolejną sprawą jest prowadzona narracja. Ja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza myśl? o nie, to już było u mojej ukochanej Colleen Hoover. Ale szybko się przekonałam, że owszem, może główny wątek brzmi podobnie, ale tak naprawdę jest zupełnie różny. Zupełnie inaczej poprowadzony. Przede wszystkim Ashlyn i Daniel nie zrezygnowali ze swojej milości tylko dlatego, że była ona jakby zakazana. Wręcz przeciwnie, robili wszystko, żeby ją utrzymać, żeby ją pielęgnować i żeby ją po prostu mieć. Aczkolwiek ich rozstanie złamało mi serce. Ale ta przerwa dobitnie im pokazała, do kogo należą ich serca, więc później już się na tę rozłąkę tak nie wkurzałam :) ale jeśli to złamało mi serce, to nei wiem, jak nazwać to, co zrobiła ze mną śmierć Ryana... Pokochałam go od pierwszej chwili i umarłam razem z nim... Jestem zła na autorkę, że mu to zrobiła, aczkolwiek jestemw stanie zrozumieć sens i przekaz tej śmierci. No i jest jeszcze Gaby... Mimo że nie żyje, uwielbiam ją! :) jej lista i jej listy, coś fantastycznego! coś czuję, że za chwilę przeczytam tę książkę jeszcze raz. Absolutnie piękna i wspaniała!

Pierwsza myśl? o nie, to już było u mojej ukochanej Colleen Hoover. Ale szybko się przekonałam, że owszem, może główny wątek brzmi podobnie, ale tak naprawdę jest zupełnie różny. Zupełnie inaczej poprowadzony. Przede wszystkim Ashlyn i Daniel nie zrezygnowali ze swojej milości tylko dlatego, że była ona jakby zakazana. Wręcz przeciwnie, robili wszystko, żeby ją utrzymać,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mam zielonego pojęcia czemu, ale bardzo mnie poruszyła ta książka... skończyłam ją czytać dziś o 3 nad ranem i teraz znów zabieram się za powtórne czytanie... nie jest to jakaś wybitna literatura, ale nie mogę przestać o niej myśleć. Relacja bohaterów opisana jest od początku do końca po prostu znakomicie. Wydaje mi się, że nie ma tu ani jednego zbędnego opisu, zdania, słowa wreszcie. Jestem jeszcze w mocnym szoku może nie po samej książce, ale raczej po tym, co ze mną zrobiła. Ktoś mi wytłumaczy, czemu jestem nią aż tak poruszona? :)

Nie mam zielonego pojęcia czemu, ale bardzo mnie poruszyła ta książka... skończyłam ją czytać dziś o 3 nad ranem i teraz znów zabieram się za powtórne czytanie... nie jest to jakaś wybitna literatura, ale nie mogę przestać o niej myśleć. Relacja bohaterów opisana jest od początku do końca po prostu znakomicie. Wydaje mi się, że nie ma tu ani jednego zbędnego opisu, zdania,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika kajtusia

z ostatnich 3 m-cy
2024-02-09 22:48:10
kajtusia Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-09 22:48:10
kajtusia Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"

statystyki

W sumie
przeczytano
191
książek
Średnio w roku
przeczytane
14
książek
Opinie były
pomocne
310
razy
W sumie
wystawione
164
oceny ze średnią 6,6

Spędzone
na czytaniu
1 016
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
13
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]