-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
Bardzo fajnie napisany kryminał. Zaczyna się jak zwykła powieść i dopiero po ok. 1/3 książki staje się kryminałem. Bardzo szybkie tempo powieści, dużo zaskakujących zwrotów akcji (mnie lub bardziej racjonalnych). Sporo drastycznych opisów. Ciekawy zabieg z narracją - wszystko widzimy oczami głównego bohatera.
Książka z uwagi na swoją objętość do przeczytania w 1-2 dni.
Bardzo fajnie napisany kryminał. Zaczyna się jak zwykła powieść i dopiero po ok. 1/3 książki staje się kryminałem. Bardzo szybkie tempo powieści, dużo zaskakujących zwrotów akcji (mnie lub bardziej racjonalnych). Sporo drastycznych opisów. Ciekawy zabieg z narracją - wszystko widzimy oczami głównego bohatera.
Książka z uwagi na swoją objętość do przeczytania w 1-2 dni.
Książka z dwiema intrygami kryminalnymi, przeplatającymi się nawzajem. Akcja całej powieści nieśpieszna, co jakiś czas wplatany wątek osobisty bohatera (niewiele wnoszący do samej powieści - raczej taka zapchaj dziura). Same intrygi ciekawie nakreślone, można się pobawić w znalezienie sprawcy. Tak mniej więcej od 3/4 książki akcja przyspiesza, główny bohater w końcu zaczyna łączyć fakty. Samo zakończenie interesujące.
Książka byłaby całkiem fajna, gdyby nie ślamazarność akcji, za dużo w niej opisów, przemyśleń itp. wstawek. Może to i pogłębia postacie tu opisane, tworzy jakiś tam klimat ale za wiele tego.
Książka z dwiema intrygami kryminalnymi, przeplatającymi się nawzajem. Akcja całej powieści nieśpieszna, co jakiś czas wplatany wątek osobisty bohatera (niewiele wnoszący do samej powieści - raczej taka zapchaj dziura). Same intrygi ciekawie nakreślone, można się pobawić w znalezienie sprawcy. Tak mniej więcej od 3/4 książki akcja przyspiesza, główny bohater w końcu zaczyna...
więcej mniej Pokaż mimo to
Sama intryga kryminalna - całkiem niezła, dobrze, a nawet bardzo dobrze zagmatwana i z każdym trupem robi się ciekawiej. Tempo akcji w książce jest dosyć wolne, sporo rzeczy opisywanych oczami innych osób, dużo odniesień do wcześniejszego życia głównego bohatera nie popychających akcję do przodu. Momentami miałem wrażenie, że sam Harry nie jest tu głównym bohaterem, tylko tak się pałęta po kartach książki, od czasu do czasu rzucając jakieś uwagi (w momencie jak sobie autor o nim przypomni). Inne postacie są o wiele ciekawiej przedstawione i mają "więcej życia".
Akcja na początku książki "rusza z kopyta" by potem ugrzęznąć "na mieliźnie" przez sporą część (przerywaną chwilowymi, krótkimi zrywami) i dopiero na końcu książki nabiera właściwego tempa. Co mi się osobiście nie podobało i z tego powodu długo mi się czytało - opisy środowiska w którym osadzona jest cała opowieść jak i niektóre zbyt naturalistyczne opisy. A, i nabrałem po lekturze wstrętu do drinków serwowanych w barach.
W każdym razie, arcydzieło to nie jest ale jak ktoś lubi postać Harrego to warto poczytać. A głównie to warto przeczytać ze względu na interesujący pomysł na morderstwo.
Sama intryga kryminalna - całkiem niezła, dobrze, a nawet bardzo dobrze zagmatwana i z każdym trupem robi się ciekawiej. Tempo akcji w książce jest dosyć wolne, sporo rzeczy opisywanych oczami innych osób, dużo odniesień do wcześniejszego życia głównego bohatera nie popychających akcję do przodu. Momentami miałem wrażenie, że sam Harry nie jest tu głównym bohaterem, tylko...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kryminał z Poirotem w tle. Dosyć nietypowo. Narratorem jest inny detektyw/policjant i jego oczami poznajemy całą intrygę kryminalną. Trochę tu jest też wątku miłosnego.
Sama intryga kryminalna - dosyć pogmatwana, z dużą ilością podejrzanych.
Co może zaskoczyć - Poirot pojawia się tu dwukrotnie - mniej więcej w środku książki i oczywiście pod koniec ale jak dla mnie mogło by nie być. Rozwiązywanie zagadki jest prowadzone na tyle ciekawie, że w końcu bez pomocy detektywa, główny bohater doszedłby do takich samych wniosków co Poirot. Ale widocznie autorce już się dłużyła powieść i postanowiła przyspieszyć wyjaśnienie zagadki.
Jak ktoś oglądał serial- w filmie jest jednak więcej Poirota.
Ogólnie - dobry kryminał ale nie dla kogoś kto zaczyna dopiero przygodę z Poirotem - może się zniechęcić do reszty książek z serii.
Kryminał z Poirotem w tle. Dosyć nietypowo. Narratorem jest inny detektyw/policjant i jego oczami poznajemy całą intrygę kryminalną. Trochę tu jest też wątku miłosnego.
Sama intryga kryminalna - dosyć pogmatwana, z dużą ilością podejrzanych.
Co może zaskoczyć - Poirot pojawia się tu dwukrotnie - mniej więcej w środku książki i oczywiście pod koniec ale jak dla mnie mogło...
Zbiór opowiadań kryminalnych, w których głównym bohaterem jest podstarzały Anglik i tajemniczy osobnik znikąd. Opowiadania są napisane konkretnie, bez ozdobników, z reguły po pierwszych kilku akapitach mamy nakreśloną intrygę kryminalną, potem niewielkie śledztwo i nietypowe zakończenie - bez długiego rozwodzenia się, kto z kim i dlaczego, jak to ma miejsce w powieściach z Herkulesem Poirot.
Bardzo podobał mi się klimat niektórych z tych opowiadań, przyjemnie się je czytało. Niektóre z nich jednak były jakieś dziwne, nic mi się w nich nie kleiło a szczególnie dialogi - wydawały mi się sztuczne.
Może denerwować czytelnika powtarzanie w każdym opowiadaniu kto to jest Pan Quin i co on robi. Tak jakby te opowiadania były gdzie publikowane osobno a potem zebrano w jedną całość.
Polecam tę książkę jako czytadło do podróży. Wielbicieli powieści z Poirotem może troszkę rozczarować. Za mało w niej wysilenia "szarych komórek" u czytelnika.
Zbiór opowiadań kryminalnych, w których głównym bohaterem jest podstarzały Anglik i tajemniczy osobnik znikąd. Opowiadania są napisane konkretnie, bez ozdobników, z reguły po pierwszych kilku akapitach mamy nakreśloną intrygę kryminalną, potem niewielkie śledztwo i nietypowe zakończenie - bez długiego rozwodzenia się, kto z kim i dlaczego, jak to ma miejsce w powieściach z...
więcej mniej Pokaż mimo to
Całkiem fajny zbiorek opowiadań. Krótkie, konkretne, bardzo szybko można je przeczytać. Intrygi kryminalne w nich opisane są jednak dosyć słabiutkie, nieskomplikowane. Zaskoczeniem są dwa opowiadania o charakterze społecznym, bez intrygi kryminalnej. To o psie - można się wzruszyć. W mojej ocenie trzyma bardzo dobry, tragiczny klimat do końca. Drugie - związane z żoną - takie jakieś pogmatwane i nieprzekonujące (ale może takie były ówczesne realia).
Jak dla mnie - taka książka na podróż, do przeczytania dla zabicia czasu.
Całkiem fajny zbiorek opowiadań. Krótkie, konkretne, bardzo szybko można je przeczytać. Intrygi kryminalne w nich opisane są jednak dosyć słabiutkie, nieskomplikowane. Zaskoczeniem są dwa opowiadania o charakterze społecznym, bez intrygi kryminalnej. To o psie - można się wzruszyć. W mojej ocenie trzyma bardzo dobry, tragiczny klimat do końca. Drugie - związane z żoną -...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dwanaście w marę krótkich opowiadań z dosyć prostymi intrygami. Coś jakby wprawki przed poważniejszymi dziełami autorki. Można je przeczytać bardzo szybko -głównie za sprawą dużej ilości dialogów. Opowiadania są nierówne - kilka z nich ma całkiem ciekawy klimat i tło intrygi. Jedno lub dwa - zaskoczyło mnie szybkie zakończenie, miałem nadzieję na jakieś szersze potraktowanie intrygi a tu nic. Jedno zdanie wyjaśnia wszystko.
Jeśli ktoś oglądał odcinek serialu pod tym samym tytułem - fajnie w nim są poplątane wątki z różnych opowiadań z tej książki.
Generalnie - lekka niezobowiązująca lektura, można się z niej dowiedzieć nieco o wcześniejszym życiu detektywa i o jego współpracownikach. Ale nie polecałbym bym jej jako pierwszego spotkania z twórczością autorki - nie porywa tak jak inne książki.
Dwanaście w marę krótkich opowiadań z dosyć prostymi intrygami. Coś jakby wprawki przed poważniejszymi dziełami autorki. Można je przeczytać bardzo szybko -głównie za sprawą dużej ilości dialogów. Opowiadania są nierówne - kilka z nich ma całkiem ciekawy klimat i tło intrygi. Jedno lub dwa - zaskoczyło mnie szybkie zakończenie, miałem nadzieję na jakieś szersze...
więcej mniej Pokaż mimo to
Bardzo wciągający, mroczny kryminał. Niby oparty na klasycznym dziele, ale w trakcie czytania spokojnie można o oryginale zapomnieć i traktować tę powieść jako osobne dzieło. Podobała mi się tym kryminale narracja - praktycznie nie można się było nudzić. Nawet spokojniejsze momenty wnosiły dużo wartościowej treści. Autor zgrabnie przeskakiwał od jednej osoby do drugiej pokazując świat widziany ich oczami - miałem wrażenie, że głównym bohaterem jest cała policyjna i przestępcza społeczność tego miasteczka. Ale najbardziej zaskakiwały mnie zwroty akcji, które powodowały, iż nie chciało się przerywać czytania. Bo praktycznie nic tu nie było oczywiste a nawet jeśli się już czytelnik domyślał zakończenia danego wydarzenia to i tak po drodze było kilka niespodziewanych zwrotów.
Jak dla mnie bardzo wciągający kryminał, o niebo lepszy niż niektóre z serii z Harrym Hole. Jednocześnie straszy, obrzydza i dostarcza wzruszeń a nawet kilkukrotnie autorowi udaje się przemycić kilka ciekawych przemysleń.
Jedyne co mnie trochę wkurzało to pewna zbieżność używanego nazewnictwa miejsc do tych z poczytnej futurystycznej trylogii.
Bardzo wciągający, mroczny kryminał. Niby oparty na klasycznym dziele, ale w trakcie czytania spokojnie można o oryginale zapomnieć i traktować tę powieść jako osobne dzieło. Podobała mi się tym kryminale narracja - praktycznie nie można się było nudzić. Nawet spokojniejsze momenty wnosiły dużo wartościowej treści. Autor zgrabnie przeskakiwał od jednej osoby do drugiej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jeden z ciekawszych kryminałów z serii z Herculesem Poirot. Interesująca intryga, niejednoznaczni bohaterowie, świetnie prowadzona narracja, po prostu nie sposób się nudzić. I co ciekawe ten kryminał był napisany jako jeden z pierwszch, zaś pewne wydarzenia w nim opisane sugerują, że to końcówka serii. Zaskoczyła mnie również na plus spora dawka humoru słownego.
Dal odglądających odcinek serialu - niby to samo, a jednak nie to samo. Moim zdaniem, książka w tym przypadku jest lepsza.
Jeden z ciekawszych kryminałów z serii z Herculesem Poirot. Interesująca intryga, niejednoznaczni bohaterowie, świetnie prowadzona narracja, po prostu nie sposób się nudzić. I co ciekawe ten kryminał był napisany jako jeden z pierwszch, zaś pewne wydarzenia w nim opisane sugerują, że to końcówka serii. Zaskoczyła mnie również na plus spora dawka humoru słownego.
Dal...
Opera mydlana po egipsku.
Tak mniej więcej przez 1/4 książki. Dużo paplaniny, wałkowania tego samego tematu, akcja nie rusza z miejsca. Niby ma to wprowadzić w klimat ale ja tego klimatu absolutnie nie czułem. A do tego zdawkowe opisy obiektów oraz otoczenia,niedokończone zdania w dialogach, które maskują braki wiedzy o Egipcie autorki. Kolejna ćwiartka książki to zawiązywanie się intrygi kryminalnej - nawet interesujące (można się zastanawiać kto będzie pierwszym trupem). Kolejna ćwiartka - ooo, tu robi się naprawdę ciekawie - kryminał jak się patrzy. Kończąca ćwiartka - nie ma tu już za dużo podejrzanych więc można spokojnie obstawić rozwiązanie zagadki. Ponieważ nie ma tu kogoś w rodzaju standardowego detektywa (Poirot lub Marple), więc rozwiązanie przekazuje nam autorka ustami jednego z bohaterów. I robi to w swoim standardowym, poirotowskim, stylu.
Książkę można bardzo szybko przeczytać przeskakując dużą ilość nic nie wnoszących dialogów. Ciekawy jest sposób narracji - oprócz głównej bohaterki inne postacie również prowadzą własne dochodzenie.
Opera mydlana po egipsku.
Tak mniej więcej przez 1/4 książki. Dużo paplaniny, wałkowania tego samego tematu, akcja nie rusza z miejsca. Niby ma to wprowadzić w klimat ale ja tego klimatu absolutnie nie czułem. A do tego zdawkowe opisy obiektów oraz otoczenia,niedokończone zdania w dialogach, które maskują braki wiedzy o Egipcie autorki. Kolejna ćwiartka książki to...
Teoretycznie jest to kryminał. Praktycznie to powieść kryminalno - przygodowa z elementami romansu. Autorka zastosowała tu ciekawy sposób narracji - całość opowieści widzimy raz oczami głównej bohaterki a raz innej postaci. W ten sposób dosyć dokładnie miesza ona czytelnikowi w głowie i dość trudno dojść kto jest kim, no i kto zabił. Co rzuca się w oczy najbardziej - dużo humoru i bardzo szybkie tempo opowieści, które powoduje, iż trudno się znudzić. Autorka nie skupia się też w opowieści na drobiazgowym opisie otoczenia - dostajemy go tyle ile nam potrzeba do zrozumienia danej sytuacji. No i sama akcja - miejscami granicząca z absurdem - jeśli czytelnik zacząłby analizować ją głębiej (tylko po co męczyć szare komórki). A tak, ponieważ główna bohaterka budzi sympatię od pierwszych stron tekstu, czyta się tę książkę szybko,lekko i przyjemnie, nie zaprzątając głowy nieścisłościami.
Na minus - wątek miłosny jakiś taki topornawy mi się wydawał.
Teoretycznie jest to kryminał. Praktycznie to powieść kryminalno - przygodowa z elementami romansu. Autorka zastosowała tu ciekawy sposób narracji - całość opowieści widzimy raz oczami głównej bohaterki a raz innej postaci. W ten sposób dosyć dokładnie miesza ona czytelnikowi w głowie i dość trudno dojść kto jest kim, no i kto zabił. Co rzuca się w oczy najbardziej - dużo...
więcej mniej Pokaż mimo to
Bardzo zgrabnie napisany kryminał. Trup pojawia się w tak odpowiednim momencie, że czytelnik nie znuży się czytając o perypetiach miłosnych oraz innych wydarzeniach "dookólnych". Sporo tu różnych tropów, nic nie jest do końca jasne. I co zaskakujące, pomimo, że jest tu Hercules Poirot, to pozostaje w pewnym sensie w cieniu - prowadzi sobie śledztwo tak jakby dla siebie.
Jeżeli ktoś oglądał odcinek serialu Poirot - niby to samo a jednak nie to samo. Według mnie książka jest o wiele ciekawsza, bardziej dogłębnie przedstawieni są bohaterzy i ich motywacje. W filmie było to bardzo uproszczone. Plusem filmu jest jednak to, iż bardziej atrakcyjnie przedstawiono rozwiązanie zagadki.
W każdym razie, to niezły kryminał, który z przyjemością się czyta, w którym jest duża ilość dialogów i który posiada niezłe "tempo" całej akcji.
Bardzo zgrabnie napisany kryminał. Trup pojawia się w tak odpowiednim momencie, że czytelnik nie znuży się czytając o perypetiach miłosnych oraz innych wydarzeniach "dookólnych". Sporo tu różnych tropów, nic nie jest do końca jasne. I co zaskakujące, pomimo, że jest tu Hercules Poirot, to pozostaje w pewnym sensie w cieniu - prowadzi sobie śledztwo tak jakby dla siebie....
więcej mniej Pokaż mimo to
Lekka, łatwa i przyjemna w odbiorze książka a właściwie coś pośredniego pomiędzy powieścią a zbiorem opowiadań kryminalnych. Całkowicie odmienna od tego czego mógłbym się spodziewać po autorce, po przeczytaniu iluś tam jej kryminałów z Herculesem Poirotem w roli głównej. Tam jest bardzo poważnie, intrygi masakrycznie skomplikowane i rozbudowane a do tego trup ściele się gęsto. Tu dominuje prosta lub mniej prosta zagadka i stosunkowo szybkie jej wyjaśnienie. A to wszystko okraszone bardzo dużą dawką humoru słownego, którym raczą nas bardzo sympatyczni główni bohaterowie. Momentami, zagadka jest na drugim planie bo na pierwszy wysuwają się przekomarzania małżeństwa detektywów. Takie "Stare Dobre Małżeństwo".
Książkę da się przeczytać bardzo szybko, niektóre zagadki można spokojnie rozwiązać samemu, niektóre jednak wymagają dłuższego zastanowienia. Czytając, miałem wrażenie, iż część z opisanych tu intryg kryminalno detektywistycznych została później rozwinięta w innych powieściach autorki. A to były tylko takie "wprawki" pisarskie.
Lekka, łatwa i przyjemna w odbiorze książka a właściwie coś pośredniego pomiędzy powieścią a zbiorem opowiadań kryminalnych. Całkowicie odmienna od tego czego mógłbym się spodziewać po autorce, po przeczytaniu iluś tam jej kryminałów z Herculesem Poirotem w roli głównej. Tam jest bardzo poważnie, intrygi masakrycznie skomplikowane i rozbudowane a do tego trup ściele się...
więcej mniej Pokaż mimo to
Trochę długo autorka każe nam tu czekać na morderstwo, ale nie jest to czekanie bezproduktywne - można sobie wyrobić pogląd na temat każdego z bohaterów i wczuć się w klimat. A ponieważ ta część kryminału jest praktycznie w formie dialogów, to można dosyć szybko przez nią przebrnąć. Sama intryga kryminalna - ciekawie poprowadzona, chociaż od tej głównej, bardziej interesujące dla mnie były dwie pozostałe.
Książka ma niezłe tempo, można ją przeczytać w jeden dzień, mało w niej elementów przynudzających.
W porównaniu do serialu - książka jest o niebo lepsza. W serialu trudno o wyrobienie sobie opinii i poznanie motywów działania poszczególnych postaci - za szybko akcja idzie do przodu. Przewagę natomiast serial ma nad książką pod względem miejsca akcji - Egipt na ekranie wygląda bardzo interesująco - czego nie można powiedzieć po lekturze tego kryminału. Jest w nim tylko kilka banalnych zdań i opisów, autorka raczej skupia się na dialogach.
Trochę długo autorka każe nam tu czekać na morderstwo, ale nie jest to czekanie bezproduktywne - można sobie wyrobić pogląd na temat każdego z bohaterów i wczuć się w klimat. A ponieważ ta część kryminału jest praktycznie w formie dialogów, to można dosyć szybko przez nią przebrnąć. Sama intryga kryminalna - ciekawie poprowadzona, chociaż od tej głównej, bardziej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Opowiadanie idealne.
Idealne dla osób lubiących czytać w nocy. Może się czasem przyśnić :). A to za sprawą rewelacyjnie zbudowanego klimatu grozy, depresji, mroku i tym podobnym "czarnym" elementom, które czytane po zmierzchu wydają się jeszcze straszniejsze.Właściwie, tak to oceniam, mimo, iż w opowiadaniu występują ludzie, to właśnie sam budynek i jego specyficzny "klimat" odgrywają główną rolę. Sama akcja, jak to u Edgara, ciągnie się jak flaki z olejem, by oczywiście nagle i zaskakująco się urwać. No i nie ma tu praktycznie dialogów. A tym co czytelnikowi zostaje w pamięci po przeczytaniu to właśnie opis budynku i jego otoczenia.
Jeżeli komuś nie będzie przeszkadzać dosyć staroświecki język, dziwna niekiedy składnia oraz "kwieciste" i długie zdania oraz lubi nieco grozy, to opowiadanie jest jak najbardziej dla niego stworzone. Chociaż nie wydaje mi się by od niego trzeba było koniecznie zaczynać zapoznawanie się z twórczością Edgara Poe. Napisał ciekawsze (straszniejsze) opowiadania.
Opowiadanie idealne.
Idealne dla osób lubiących czytać w nocy. Może się czasem przyśnić :). A to za sprawą rewelacyjnie zbudowanego klimatu grozy, depresji, mroku i tym podobnym "czarnym" elementom, które czytane po zmierzchu wydają się jeszcze straszniejsze.Właściwie, tak to oceniam, mimo, iż w opowiadaniu występują ludzie, to właśnie sam budynek i jego specyficzny...
Wciągająca.
Z każdą przeczytaną kartką książka ta robiła się ciekawsza. Zagadka kryminalna jest nieźle pokręcona i przedstawiona w taki sposób, iż człowiek nie może się doczekać rozwiązania. Wszystkie warianty wydają się możliwe/prawdopodobne. Dodatkowym "plusem" powieści, który przy okazji dodaje jej lekkości i swoistego humoru, jest postać pani Olivier - "nieformalnej pomocnicy w dochodzeniu". Jej perypetie są równie ciekawe, a może nawet ciekawsze od poczynań Herculesa Poirot. Bo po nim z grubsza można się spodziewać co i jak zrobi, a jej poczynania to jedna wielka spontaniczność.
W powieści jest tylko jeden przynudzający (jak dla mnie) fragment - rozmyślania detektywa, które ciągną się niestety przez cały rozdział (pod koniec powieści) i niewiele wnoszą do postępu akcji. Co do reszty tekstu - bez zarzutu. Bardzo szybko da się tę powieść przeczytać.
Wciągająca.
Z każdą przeczytaną kartką książka ta robiła się ciekawsza. Zagadka kryminalna jest nieźle pokręcona i przedstawiona w taki sposób, iż człowiek nie może się doczekać rozwiązania. Wszystkie warianty wydają się możliwe/prawdopodobne. Dodatkowym "plusem" powieści, który przy okazji dodaje jej lekkości i swoistego humoru, jest postać pani Olivier -...
Bardzo lekko napisany kryminał. Do pochłonięcia w 1 -2 dni. Z dużą ilością dialogów, niewielką (jak na tę pisarkę) ilością bohaterów i pobocznych, rozpraszających wątków. I co jest fajne - uważny czytelnik może sam rozwiązać zagadkę - sporo jest przydatnych informacji. Dodatkowo zaskoczony zostałem, czytając, humorem autorki. Tego się tu nie spodziewałem. Tak więc, jak zbierze się to wszystko w całość - wychodzi z tego przyjemna w odbiorze książka, bez jakichś nudnych dłużyzn (no może z wyjątkiem pierwszych kilku stron - lecz kto powiedział, że trup ma być już w pierwszym akapicie), z akcją posuwającą się dość szybko naprzód.
Oczywiście osoby, które najpierw oglądały serial nakręcony na podstawie książek, zabawę będą miały w pewnym sensie mniejszą ale z drugiej strony jest frajda z porównywania (a w serialu to było tak..).
Mnie osobiście to nie przeszkadzało, a wręcz uprzyjemniało lekturę (postacie z książki przybierały konkretne, znane z serialu twarze).
Bardzo lekko napisany kryminał. Do pochłonięcia w 1 -2 dni. Z dużą ilością dialogów, niewielką (jak na tę pisarkę) ilością bohaterów i pobocznych, rozpraszających wątków. I co jest fajne - uważny czytelnik może sam rozwiązać zagadkę - sporo jest przydatnych informacji. Dodatkowo zaskoczony zostałem, czytając, humorem autorki. Tego się tu nie spodziewałem. Tak więc, jak...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jeżeli czyta się tę niewielką książeczkę przez ponad miesiąc to albo - 1. jest się pierwszakiem, z trudem składającym literki albo 2. książka jest napisana w sposób mało wciągający. W tym przypadku występuje punkt 2.
Akcja jest statyczna, praktycznie większość tekstu to opisy rozmów oraz listy napisane przez te same osoby, z którymi Poirot wcześniej rozmawiał. No może byłoby to jeszcze do strawienia, gdyby nie fakt, iż ciągle czytamy o tym samym. Są osoby, które to lubią, takie wyszukiwanie drobnych różnic w "zeznaniach", szukanie jakichś niuansów. Ja jednak do nich nie należę. I powieść ta skutecznie mnie usypiała po kilku kartkach.
Generalnie - jak dla mnie - jest to ciekawy eksperyment pisarski, może fajny dla autorki ale już nie dla każdego czytelnika. I tu chylę czoła przed reżyserem i aktorami serialu, którzy potrafili, z tej w sumie statycznej powieści, zrobić całkiem fajny, nastrojowy i wzruszający odcinek przygód Herculesa Poirot. Bo u mnie, książka, przy jej czytaniu, niestety żadnych "uczuć" nie wywołała. No może poza ziewaniem - ale to chyba nie jest uczucie.
Jeżeli czyta się tę niewielką książeczkę przez ponad miesiąc to albo - 1. jest się pierwszakiem, z trudem składającym literki albo 2. książka jest napisana w sposób mało wciągający. W tym przypadku występuje punkt 2.
Akcja jest statyczna, praktycznie większość tekstu to opisy rozmów oraz listy napisane przez te same osoby, z którymi Poirot wcześniej rozmawiał. No może...
Ta powieść to jakby Hercules Poirot w spódnicy umiejscowiony w Krakowie w czasach cesarza Franciszka Józefa. Intryga się tu nieśpiesznie zawiązuje, niektóre rozdziały praktycznie nie posuwają akcji do przodu i nie przybliżają nas do rozwiązania. Co jakiś czas podsuwana jest za to czytelnikowi jakaś mniej lub bardziej ważna poszlaka, która gmatwa jednak coraz bardziej sprawę -tak, że ciężko jest wytypować sprawcę. Jak w najlepszych powieściach Agaty Christie.
Czymś co wyróżnia tę książkę, to bardzo dokładne umiejscowienie akcji w czasie - bohaterowie stykają się z prawdziwymi wydarzeniami historycznymi, przemieszczają się wśród ówcześnie istniejących prawdziwych budynków. Do tego dochodzi świetnie opisana mentalność ówczesnych ludzi, ich zachowań, sposobów myślenia itd. Po prostu "creme de la creme" tej powieści.
Oczywiście nieśpieszne tempo narracji (szczególnie na początku powieści), duża ilość opisów, specyficzny sposób wyrażania się postaci w książce, nie każdemu może przypaść do gustu. Mnie się to podobało, w mojej ocenie wszystko tu było bardzo spójne, nic nie przerysowane i sprawiające wrażenia, że jest "nie z tej epoki". Dodatkowo mieszkańcy Krakowa mogą mieć fajną zabawę odkrywając znane współcześnie miejsca z zupełnie innej strony.
Ta powieść to jakby Hercules Poirot w spódnicy umiejscowiony w Krakowie w czasach cesarza Franciszka Józefa. Intryga się tu nieśpiesznie zawiązuje, niektóre rozdziały praktycznie nie posuwają akcji do przodu i nie przybliżają nas do rozwiązania. Co jakiś czas podsuwana jest za to czytelnikowi jakaś mniej lub bardziej ważna poszlaka, która gmatwa jednak coraz bardziej...
więcej Pokaż mimo to