Jesteśmy społecznością, która kocha książki

A śmiech - to zapomnienie. Ten, co rozdaje zapomnienie, jest wielkim dobroczyńcą ludzkości.

A śmiech - to zapomnienie. Ten, co rozdaje zapomnienie, jest wielkim dobroczyńcą ludzkości.

Głupcem wolno być każdemu, ale pod jednym warunkiem: żeby nie dawał złego przykładu. Od głupców wymaga się jednego tylko: uczciwości.

Głupcem wolno być każdemu, ale pod jednym warunkiem: żeby nie dawał złego przykładu. Od głupców wymaga się jednego tylko: uczciwości.

Dusza jego była jak rola rozorana, w której każde nasienie może korzeń zapuścić.

Dusza jego była jak rola rozorana, w której każde nasienie może korzeń zapuścić.

Samotnik- to jakby złagodzona forma dzikusa, uznawana przez cywilizację.

Samotnik- to jakby złagodzona forma dzikusa, uznawana przez cywilizację.

Nie ma potężniejszego zamknięcia niż nieskończoność otwarta przed człowiekiem.

Nie ma potężniejszego zamknięcia niż nieskończoność otwarta przed człowiekiem.

Na tym świecie, urządzonym tak doskonale, istnieją szczęśliwi z prawa i szczęśliwi z przypadku.

Na tym świecie, urządzonym tak doskonale, istnieją szczęśliwi z prawa i szczęśliwi z przypadku.

Parowie wymyślili całe mnóstwo mądrych praw, wśród nich i takie, które skazują na karę śmierci człowieka, co by ściął trzyletnią topolę.

Parowie wymyślili całe mnóstwo mądrych praw, wśród nich i takie, które skazują na karę śmierci człowieka, co by ściął trzyletnią topolę.

Nie myślał także o ideologii najeźdźców ze wschodu. Nie widać jej było w ruinie, w zniszczeniu, tratowaniu, w śladach rabunków, rzezi i gwałtów.

Nie myślał także o ideologii najeźdźców ze wschodu. Nie widać jej było w ruinie, w zniszczeniu, tratowaniu, w śladach rabunków, rzezi i gwał...

Dosyć, że życie się z samych składa zagadek, których ostatniego słowa nigdy człowiek wiedzieć nie będzie. Wilmuś łajdaczyna, zagadka, zagadka. Mecenas uczciwy człowiek, zagadka, stary Tramiński pracujący od rana do nocy a goły, pragnący być uczciwym a posługujący mimowolnie szachrajom, zagadka. Panna Tekla wczoraj smutna jak noc, dziś wesoła jak poranek, ditto, żyd, który opiekuję się Sebastianem, ditto, Panna Sebastianówna, której się młody i ładny chłopak nie podobał, idem i tak dalej bez końca. Może być, że są szczęśliwe głowy- mruczał- co to wszystko sobie wytłumaczyć potrafią, ja- nie. Idę całe życie jakby wśród ciemnego korytarza, omackiem, ostrożnie, a co chwila się o coś stłukę lub komuś guza nabiję.

Dosyć, że życie się z samych składa zagadek, których ostatniego słowa nigdy człowiek wiedzieć nie będzie. Wilmuś łajdaczyna, zagadka, zagadk...