rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Podobała mi się konwencja i sposób przedstawienia stereotypów w niekonwencjonalny sposób, bardzo dobra końcówka i tłumaczenie na wysokim poziomie. Nie wciągnęła mnie jednak na tyle ile bym chciał i nie otworzyła zbyt wielu nowych szufladek w mojej głowie, ale przez swoją formę i (mimo wszystko) lekkość zdecydowanie warto przeczytać.

Podobała mi się konwencja i sposób przedstawienia stereotypów w niekonwencjonalny sposób, bardzo dobra końcówka i tłumaczenie na wysokim poziomie. Nie wciągnęła mnie jednak na tyle ile bym chciał i nie otworzyła zbyt wielu nowych szufladek w mojej głowie, ale przez swoją formę i (mimo wszystko) lekkość zdecydowanie warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z jednej strony czuję już trochę zmęczenie autofikcją w literaturze, z drugiej jednak była to naprawdę interesująca i świetnie napisana historia. Opowieść o rodzinie autorki, zwłaszcza o jej babce w czasach pierwszej wojny światowej, poszarpana, opisana z różnych perspektyw, niby trochę z boku, a jednak ciągle utrzymuje czytelnika wewnątrz akcji. Mimo to jednak nie do końca mogłem się zaangażować, być może przez małą liczbę stron, ale z przyjemnością przeczytałbym kolejne autobiograficzne powieści autorki.

Z jednej strony czuję już trochę zmęczenie autofikcją w literaturze, z drugiej jednak była to naprawdę interesująca i świetnie napisana historia. Opowieść o rodzinie autorki, zwłaszcza o jej babce w czasach pierwszej wojny światowej, poszarpana, opisana z różnych perspektyw, niby trochę z boku, a jednak ciągle utrzymuje czytelnika wewnątrz akcji. Mimo to jednak nie do końca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemna obyczajówka, którą czyta się szybko i z zaangażowaniem w losy bohaterów, ale kiedy zaczynam się przyglądać bliżej, tym więcej problemów znajduję. Mam wrażenie, że autorka próbowała zniuansować postaci i ich wybory, ale w moim odczuciu wyszło zbyt czarno-biało i nie do końca jestem pewien jak powinienem ich oceniać. Zarysowane dylematy moralne były ciekawe, chociaż ukazane zbyt kontrastowo, bez miejsca na odcienie szarości.

Bardzo przyjemna obyczajówka, którą czyta się szybko i z zaangażowaniem w losy bohaterów, ale kiedy zaczynam się przyglądać bliżej, tym więcej problemów znajduję. Mam wrażenie, że autorka próbowała zniuansować postaci i ich wybory, ale w moim odczuciu wyszło zbyt czarno-biało i nie do końca jestem pewien jak powinienem ich oceniać. Zarysowane dylematy moralne były ciekawe,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, melancholijna powieść drogi o mężczyźnie wyruszającym w podróż ze swoim niewidomym psem-przewodnikiem, w trakcie której pisze listy do napotkanych przez siebie ludzi. Bardzo wartościowa i pięknie napisana, mnóstwo jest tu smutku, ale znajduje się też miejsce na odrobinę ciepła i nadziei. Najmocniejszym punktem były dla mnie historie innych osób, bo w pewnym momencie zacząłem się domyślać, w jakim kierunku zmierza wątek głównego bohatera, ale jako całość czytało się wyśmienicie.

Piękna, melancholijna powieść drogi o mężczyźnie wyruszającym w podróż ze swoim niewidomym psem-przewodnikiem, w trakcie której pisze listy do napotkanych przez siebie ludzi. Bardzo wartościowa i pięknie napisana, mnóstwo jest tu smutku, ale znajduje się też miejsce na odrobinę ciepła i nadziei. Najmocniejszym punktem były dla mnie historie innych osób, bo w pewnym momencie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

No fajne, ale nie do końca rozumiem wydawanie tego tekstu w takiej formie. Jako dodatek do większej całości lub część dłuższego zbioru- super, ale wydanie tego pojedynczo w twardej oprawie i z absurdalnie dużą interlinią pozostawia mieszane uczucia. Rzutuje to też na treść, która pozostawia ogromny niedosyt, a potencjał był ogromny. Można przeczytać (zwłaszcza, że lektura zajmuje jakieś 15 minut), ale można też nie, bo i tak nic nie stracicie.

No fajne, ale nie do końca rozumiem wydawanie tego tekstu w takiej formie. Jako dodatek do większej całości lub część dłuższego zbioru- super, ale wydanie tego pojedynczo w twardej oprawie i z absurdalnie dużą interlinią pozostawia mieszane uczucia. Rzutuje to też na treść, która pozostawia ogromny niedosyt, a potencjał był ogromny. Można przeczytać (zwłaszcza, że lektura...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Totalnie nie nostalgia. Memuar Jacek Frąś, Wanda Hagedorn
Ocena 7,3
Totalnie nie n... Jacek Frąś, Wanda H...

Na półkach:

Świetnie się to czytało, zwłaszcza od drugiej części, kiedy autorka składania się bardziej w stronę opisu wejścia w okres dojrzewania i analizę procesów oraz relacji zachodzących w jej rodzinie pod kątem ról płciowych i patriarchatu. Jak to w memuarze, czuć wyraźnie filtr, przez jaki przepuszczone zostały wspomnienia i mocno subiektywne nadawanie znaczenia pewnym wydarzeniom, zabrakło mi tez w tym wszystkim bliższego przedstawienia postaci matki, która niestety pozostała w cieniu bohaterek. Mimo wszystko bardzo podoba mi się takie przedstawienie dorastania w PRLu z genderowej perspektywy.

Świetnie się to czytało, zwłaszcza od drugiej części, kiedy autorka składania się bardziej w stronę opisu wejścia w okres dojrzewania i analizę procesów oraz relacji zachodzących w jej rodzinie pod kątem ról płciowych i patriarchatu. Jak to w memuarze, czuć wyraźnie filtr, przez jaki przepuszczone zostały wspomnienia i mocno subiektywne nadawanie znaczenia pewnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się jak dobrze napisany thriller policyjny, ciężko jest wręcz miejscami uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę. Korupcja, przemoc policyjna, mnóstwo nadużyć i wiele więcej- książka może być dla niektórych wskazówką do zrozumienia zjawisk zachodzących obecnie w Stanach w związku z licznymi systemowymi zaniedbaniami. Niestety, mimo to w trakcie czytania odkryłem, że to chyba jednak trochę „nie mój temat”, nie mam książce nic poważnego do zarzucenia, a jednak czysto subiektywnie się w niej nie odnalazłem (zwłaszcza w licznych nazwiskach, dla osób z afantazją zapamiętanie kto był kim to koszmar). Plusik za polskie wydanie i świetne tłumaczenie Kai Gucio.

Czyta się jak dobrze napisany thriller policyjny, ciężko jest wręcz miejscami uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę. Korupcja, przemoc policyjna, mnóstwo nadużyć i wiele więcej- książka może być dla niektórych wskazówką do zrozumienia zjawisk zachodzących obecnie w Stanach w związku z licznymi systemowymi zaniedbaniami. Niestety, mimo to w trakcie czytania odkryłem, że to...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Pan Wyrazisty Joanna Concejo, Olga Tokarczuk
Ocena 6,5
Pan Wyrazisty Joanna Concejo, Olg...

Na półkach:

Czuję się lekko rozdarty, bo o ile rysunki, a nawet szerzej warstwa wizualna włącznie ze sposobem wydania jest fenomenalna, tak treść nie do końca mnie przekonała. Nie jest to ani porywająca opowiastka z morałem, ani jakiś błyskotliwy komentarz społeczny na istotny temat, o którym się mówi za mało. Powiem więcej, czuć tam niestety boomerstwo. Ja traktuję to bardziej jako miła ciekawostka, głównie dla fanów pięknych wydań i osób lubiących podziwiać rysunki.

Czuję się lekko rozdarty, bo o ile rysunki, a nawet szerzej warstwa wizualna włącznie ze sposobem wydania jest fenomenalna, tak treść nie do końca mnie przekonała. Nie jest to ani porywająca opowiastka z morałem, ani jakiś błyskotliwy komentarz społeczny na istotny temat, o którym się mówi za mało. Powiem więcej, czuć tam niestety boomerstwo. Ja traktuję to bardziej jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby podczas lektury miałem lekko mieszane uczucia, niby co chwila pytałem siebie na głos „co ja właściwie czytam”, ale przyznać muszę, że bawiłem się wyśmienicie. Udany literacki eksperyment, miejscami uderzający prosto w punkt, ale wzbudzający też kilka refleksji, chociażby na temat związku literatury z kapitalizmem. Ogólnie chciałem dać 7, ale za posłowie i tłumaczenie (Michał Rogaś XD) z przyjemnością podwyższam do 8.

Niby podczas lektury miałem lekko mieszane uczucia, niby co chwila pytałem siebie na głos „co ja właściwie czytam”, ale przyznać muszę, że bawiłem się wyśmienicie. Udany literacki eksperyment, miejscami uderzający prosto w punkt, ale wzbudzający też kilka refleksji, chociażby na temat związku literatury z kapitalizmem. Ogólnie chciałem dać 7, ale za posłowie i tłumaczenie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę doceniam krótkie książki, ale jednak tutaj miałem wrażenie, że było trochę zbyt krótko, przez co nie mam poczucia kompletności opowiadanej historii. Trafiają do mnie występujące w wielu recenzjach porównania do „Opowieści wigilijnej” i ogólnie podobał mi się przedświąteczny klimat z tragedią dziejącą się gdzieś w tle, za grubymi murami i zabezpieczeniami z tłuczonego szkła. Można przeczytać w jeden wieczór, więc warto spróbować i przekonać się samemu.

Naprawdę doceniam krótkie książki, ale jednak tutaj miałem wrażenie, że było trochę zbyt krótko, przez co nie mam poczucia kompletności opowiadanej historii. Trafiają do mnie występujące w wielu recenzjach porównania do „Opowieści wigilijnej” i ogólnie podobał mi się przedświąteczny klimat z tragedią dziejącą się gdzieś w tle, za grubymi murami i zabezpieczeniami z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo surowa i przygnębiająca proza, która pozostawia mało miejsca na nadzieję. Dużo scen przemocy i naturalistycznych opisów, przeplatanych gdzieniegdzie bardziej poetyckimi rozmyślaniami. Dla mnie trochę za dużo było przeskoków narracyjnych pomiędzy postaciami, które co prawda zaczęły się rozjaśniać i łączyć, ale dopiero w końcówce- wcześniej głównie irytowały. Warto chociażby dla przybliżenia realiów historycznych związanych z ostatnią tego typu naturalną klęską głodu w Europie, o której sam miałem wcześniej znikome pojęcie.

Bardzo surowa i przygnębiająca proza, która pozostawia mało miejsca na nadzieję. Dużo scen przemocy i naturalistycznych opisów, przeplatanych gdzieniegdzie bardziej poetyckimi rozmyślaniami. Dla mnie trochę za dużo było przeskoków narracyjnych pomiędzy postaciami, które co prawda zaczęły się rozjaśniać i łączyć, ale dopiero w końcówce- wcześniej głównie irytowały. Warto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Fenomenalne. Świetna kreacja i sposób przedstawienia świata, który żyje w tle i jest fascynujący, ciekawa fabuła, ciekawe kreacje bohaterów i relacje między nimi, a do tego przepiękna warstwa wizualna. Czasem w kadry wkładał się lekki chaos i miałem problem z odczytaniem co dokładnie dzieje się na danym rysunku, ale nie przeszkadzało mi to szczególnie, bo całość jest fantastyczna. Same plusy, żadnego minusa, wspaniała to była lektura, nie zapomnę jej nigdy.

Fenomenalne. Świetna kreacja i sposób przedstawienia świata, który żyje w tle i jest fascynujący, ciekawa fabuła, ciekawe kreacje bohaterów i relacje między nimi, a do tego przepiękna warstwa wizualna. Czasem w kadry wkładał się lekki chaos i miałem problem z odczytaniem co dokładnie dzieje się na danym rysunku, ale nie przeszkadzało mi to szczególnie, bo całość jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta historia świetnie sprawdza się w formie graficznej. Doskonale oddane uczucie beznadziei, niepewności i utknięcia w rutynie, która nie jest zależna od nas- ciemne, ciasne kadry, mała ilość tekstu, ogólna surowość. Trochę jednak gubi się w swojej objętości, która z jednej strony potęguje monotonię, ale z drugiej w pewnym momencie zaczyna irytować czytelnika (celowo lub nie, irytacja to irytacja). Wiem, że ten komiks nie jest o tym, ale chętnie przeczytałbym też odrobinę na temat tła historii, np. czym dokładnie zajmował się Christophe na misji przed porwaniem lub czego dotyczył konflikt.

Ta historia świetnie sprawdza się w formie graficznej. Doskonale oddane uczucie beznadziei, niepewności i utknięcia w rutynie, która nie jest zależna od nas- ciemne, ciasne kadry, mała ilość tekstu, ogólna surowość. Trochę jednak gubi się w swojej objętości, która z jednej strony potęguje monotonię, ale z drugiej w pewnym momencie zaczyna irytować czytelnika (celowo lub...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka historyczna, bardzo wymagająca i szczegółowa w swojej formie, co wyraźnie spowolniło moje czytanie. Same kwestie dotyczące uszczegółowienia definicji zajmują 100 stron- doceniam tytaniczną pracę autora, pracę ze źródłami i docieranie do tych wszystkich informacji, ale skłamałbym mówiąc, że dobrze mi się to czytało. Na pewno warto się przekonać na własną rękę, bo jednak temat jest do tej pory nieobecny z szerszym dyskursie, a autor dobrze tłumaczy wszystkie zawiłości i uwarunkowania historyczne.

Książka historyczna, bardzo wymagająca i szczegółowa w swojej formie, co wyraźnie spowolniło moje czytanie. Same kwestie dotyczące uszczegółowienia definicji zajmują 100 stron- doceniam tytaniczną pracę autora, pracę ze źródłami i docieranie do tych wszystkich informacji, ale skłamałbym mówiąc, że dobrze mi się to czytało. Na pewno warto się przekonać na własną rękę, bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trochę o wszystkim i o niczym. Lubię pisarstwo Åsbrink, ale w tak krótkiej formie trochę przeze mnie przelatuje. Wybór tekstów dość spójny i poszczególne tematy przewijają się w trakcie wielu z nich, ale nadal są to raczej dość krótkie felietony, które być może pojedynczo np. w gazecie zrobiłyby na mnie lepsze wrażenie.

Trochę o wszystkim i o niczym. Lubię pisarstwo Åsbrink, ale w tak krótkiej formie trochę przeze mnie przelatuje. Wybór tekstów dość spójny i poszczególne tematy przewijają się w trakcie wielu z nich, ale nadal są to raczej dość krótkie felietony, które być może pojedynczo np. w gazecie zrobiłyby na mnie lepsze wrażenie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiór krótkich, absurdalnych historii, które całkiem niespodziewanie mnie rozbawiły. Niby to nie jest do końca mój typ humoru, a jednak zdarzyło mi się zaśmiać na głos. Jeżeli chcecie poczytać o przyjaźni wiewióreczki z gnojem lub kłótni dwóch śrubek, o historii mgły, która udała się na Saharę lub ciekawi was, skąd wzięło się „Made in Hong Kong” to jest to książka zdecydowanie dla was.

Zbiór krótkich, absurdalnych historii, które całkiem niespodziewanie mnie rozbawiły. Niby to nie jest do końca mój typ humoru, a jednak zdarzyło mi się zaśmiać na głos. Jeżeli chcecie poczytać o przyjaźni wiewióreczki z gnojem lub kłótni dwóch śrubek, o historii mgły, która udała się na Saharę lub ciekawi was, skąd wzięło się „Made in Hong Kong” to jest to książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dosadna, pełna „mięsa” proza na temat roli kobiet i kobiecości w czasie rewolucji oraz konfliktu zbrojnego. Dużo brutalności, często ukazanej w dość nietypowej, eksperymentalnej formie, bez zbędnych wstępów czy wyjaśnień. Autorka na niewielu stronach pokazuje ogrom bólu i cierpienia na wielu płaszczyznach. Trudna w odbiorze książka, nie dla każdego, ale do mnie przemówiła.

Bardzo dosadna, pełna „mięsa” proza na temat roli kobiet i kobiecości w czasie rewolucji oraz konfliktu zbrojnego. Dużo brutalności, często ukazanej w dość nietypowej, eksperymentalnej formie, bez zbędnych wstępów czy wyjaśnień. Autorka na niewielu stronach pokazuje ogrom bólu i cierpienia na wielu płaszczyznach. Trudna w odbiorze książka, nie dla każdego, ale do mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czuć wyraźnie czas, który upłynął od jej napisania, ale nowy wstęp nadaje jej dodatkowego kontekstu. Nadal lubię pisarstwo Dzido, nawet w takiej mniej dojrzałej formie i wciąż brakuje nam takich głosów w literaturze.

Czuć wyraźnie czas, który upłynął od jej napisania, ale nowy wstęp nadaje jej dodatkowego kontekstu. Nadal lubię pisarstwo Dzido, nawet w takiej mniej dojrzałej formie i wciąż brakuje nam takich głosów w literaturze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka odwołując się do doświadczeń własnych oraz znajomych jej ludzi rozwiewa mity dotyczące osób żyjących z demencją. Dużo się z tej książki dowiedziałem, zwłaszcza w kontekście języka włączającego, ale również na temat codziennego funkcjonowania lub sposobu odbierania zmysłów przez takie osoby. Jest tu kilka odwołań do badań i innych źródeł naukowych, jednak podstawą jest perspektywa autorki, wraz z radami i wskazówkami dla rodziny i otoczenia.

Autorka odwołując się do doświadczeń własnych oraz znajomych jej ludzi rozwiewa mity dotyczące osób żyjących z demencją. Dużo się z tej książki dowiedziałem, zwłaszcza w kontekście języka włączającego, ale również na temat codziennego funkcjonowania lub sposobu odbierania zmysłów przez takie osoby. Jest tu kilka odwołań do badań i innych źródeł naukowych, jednak podstawą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak jak przy wielu znanych i uznanych tytułach, sięgając po „Persepolis” podświadomie bałem się zawodu. Okazało się, że niepotrzebnie, bo to jeden z tych przypadków, który naprawdę na swoją opinię zasłużył. Najbardziej w historii podobało mi się to, jak autorka nie próbowała się na siłę wybielać i ukazywała swoje wady i porażki życiowe, z których czasem wynosiła lekcję, a czasem nie. Podobne odczucia mam w związku z podkreślaniem znaczenia w jej losach uprzywilejowanej pozycji, którą mogła mieć dzięki rodzicom. Świetny komiks i bardzo udana autobiografia.

Tak jak przy wielu znanych i uznanych tytułach, sięgając po „Persepolis” podświadomie bałem się zawodu. Okazało się, że niepotrzebnie, bo to jeden z tych przypadków, który naprawdę na swoją opinię zasłużył. Najbardziej w historii podobało mi się to, jak autorka nie próbowała się na siłę wybielać i ukazywała swoje wady i porażki życiowe, z których czasem wynosiła lekcję, a...

więcej Pokaż mimo to