Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Moje pierwsze spotkanie z Agathą Christie. Nie myślałam, że będzie tak prosto, relaksująco i ciekawie :)

Moje pierwsze spotkanie z Agathą Christie. Nie myślałam, że będzie tak prosto, relaksująco i ciekawie :)

Piękna, wzruszająca opowieść. Nie wiem czy dałabym ją dziecku. Może nastolatkowi, który musi poradzić sobie ze stratą. Płakałam na tej historii. Bardzo chwyciła mnie za serce. Zastanawiam się jak młodsze dzieci ją odbierają i ile z głębokości tej historii są w stanie przyjąć i zrozumieć.

Piękna, wzruszająca opowieść. Nie wiem czy dałabym ją dziecku. Może nastolatkowi, który musi poradzić sobie ze stratą. Płakałam na tej historii. Bardzo chwyciła mnie za serce. Zastanawiam się jak młodsze dzieci ją odbierają i ile z głębokości tej historii są w stanie przyjąć i zrozumieć.

Genialna książka. Pełna przykładów, prostych analogii i zdroworozsądkowych odniesień. Sięgając po nią nie myślałam, że tak bardzo mi się spodoba. Będę sięgać po nią wiele razy, użyję do tłumaczenia czym jest agile, scrum i kanban osobom, które z tematem nie miały jeszcze styczności. Chętnie przeczytałabym jeszcze coś tych autorów. Tylko może tym razem coś o kika poziomów wyżej.

Genialna książka. Pełna przykładów, prostych analogii i zdroworozsądkowych odniesień. Sięgając po nią nie myślałam, że tak bardzo mi się spodoba. Będę sięgać po nią wiele razy, użyję do tłumaczenia czym jest agile, scrum i kanban osobom, które z tematem nie miały jeszcze styczności. Chętnie przeczytałabym jeszcze coś tych autorów. Tylko może tym razem coś o kika poziomów wyżej.

Po tylu przeczytanych tomach wrcam do Machana z sentymentem. I być może przez sentyment oceniam go trochę lepiej. Dwa poprzednie tomy zmiotły mnie z planszy. Ten tom był wciągający, typowy dla innych tomów, chociaż przez możliwość wychodzenia z gry zupełnie inny. Końcówka w stylu autora. Czyli teraz odwracamy kota ogonem. Zawsze mi się to podobało, miałam duże WOW. Tym razem też było wow ale troszkę mniejsze, bo zakończenie już tak pięknie się nie skleiło jak w poprzednich tomach. Mimo wszystko, został mi tylko jeden tom do przeczytania, będę tęsknić. Ta seria mnie mocno odrywa od rzeczywistości i reklaksuje, więc zasłużyła na swoje 7 gwiazdek.

Po tylu przeczytanych tomach wrcam do Machana z sentymentem. I być może przez sentyment oceniam go trochę lepiej. Dwa poprzednie tomy zmiotły mnie z planszy. Ten tom był wciągający, typowy dla innych tomów, chociaż przez możliwość wychodzenia z gry zupełnie inny. Końcówka w stylu autora. Czyli teraz odwracamy kota ogonem. Zawsze mi się to podobało, miałam duże WOW. Tym...

Nie specjalnie czułam się zainteresowana i zaangażowana w tę historię. Wydała mi się wtórna i jakaś taka zwykła. O ile można tak powiedzieć o świecie opanowanym przez zombie. Czas i miejsce akcji w ogóle nie sprawiło, że stytuajca była ciekawsza. Nie czytałam pierwszego tom, ten tom przesłuchałam na empik go. Być może jakbym znała pierwszą część mój odbiór książki byłby lepszy.

Nie specjalnie czułam się zainteresowana i zaangażowana w tę historię. Wydała mi się wtórna i jakaś taka zwykła. O ile można tak powiedzieć o świecie opanowanym przez zombie. Czas i miejsce akcji w ogóle nie sprawiło, że stytuajca była ciekawsza. Nie czytałam pierwszego tom, ten tom przesłuchałam na empik go. Być może jakbym znała pierwszą część mój odbiór książki byłby lepszy.

Książka o robieniu k**** z logiki.

Książka o robieniu k**** z logiki.

Od pierwszych stron dosłownie wsysa. Było tak interesująco, że pawie całą książkę przeczytałam na głos, żeby mąż też znał treść 😂. Sam chciał słuchać i był mega wciągnięty w losy bohaterów.
A teraz o czym jest ta książka.
Są to opowieści Polaków ma emigracji, którzy mieli do czynienia z norweskim odpowiednikiem opieki społecznej. System w Norwegii działa tak, aby chronić dziecko, a nie rodzinę. Dlatego w wielu przypadkach już przy pierwszym sygnale o nieprawidłowości dziecko jest odbierane rodzicom i umieszczane w norweskiej rodzinie zastępczej. Mimo wszystko książka nie jest jednostronna. Wskazuje na różnice kulturowe, nie potępia, stara się zrozumieć, czytelnikowi pozostawia ocenę.
SZTOS.

Od pierwszych stron dosłownie wsysa. Było tak interesująco, że pawie całą książkę przeczytałam na głos, żeby mąż też znał treść 😂. Sam chciał słuchać i był mega wciągnięty w losy bohaterów.
A teraz o czym jest ta książka.
Są to opowieści Polaków ma emigracji, którzy mieli do czynienia z norweskim odpowiednikiem opieki społecznej. System w Norwegii działa tak, aby chronić...

Jako, że ostatnio jestem mega zmęczona, bo za dużo się dzieje chyba 😱🤯 dziś będzie krótko. Dlatego wybrałam książkę, o której nie mam za wiele do powiedzenia 😜. Przesłuchałam na #storytel do sprzątania. Założyciel Netflixa opowiada w jaki sposób rozwijał firmę, z jakimi trudnościami się spotkał, czym ja początku był Netflix, jak wygląda praca w startupie. Jeśli interesujecie się takimi rzeczami to pozycja pewnie wam się spodoba. Jeśli nie ? To i tak warto wiedzieć, że nie od razu Rzym zbudowano i nikt nie osiąga sukcesu z dnia na dzień. Dlatego obecna moda na wytykanie bogatym, że są zbyt bogaci i mogłoby oddać tym, co im się nie chciało dążyć do celu jest zwyczajnie świństwem 🐽🐽
A wracając do tematu. Książka całkiem ok, ale nie zostawiła we mnie jakichś niesamowitych emocji, poza przekonaniem, że chyba bym nie wytrzymała presji 🙈

Jako, że ostatnio jestem mega zmęczona, bo za dużo się dzieje chyba 😱🤯 dziś będzie krótko. Dlatego wybrałam książkę, o której nie mam za wiele do powiedzenia 😜. Przesłuchałam na #storytel do sprzątania. Założyciel Netflixa opowiada w jaki sposób rozwijał firmę, z jakimi trudnościami się spotkał, czym ja początku był Netflix, jak wygląda praca w startupie. Jeśli...

Druga część fanowskiej kontynuacji Harrego Pottera. Nie tak dobra jak pierwsza, ale i tak polecam wszystkim, którzy mają potrzebę wiedzieć co będzie dalej 😂.
Pierwsza część to Harry Potter i pętakl wężoustych, druga to Harry Potter i deponent założycieli. Obie do pobrania za darmo. Nie chcąc za bardzo spojlerowsć skupię się na pierwszej części. Jest to część kontynuująca historię po insygniach. Nasi ulubieni bohaterowie są dorośli, mają dzieci. Młody Albus zaczyna pierwszy rok w szkole. Nazwałbym to alternatywną wersją dla przeklętego dziecka. Ciekawie ukazany świat dorosłych. Rzeczy niegdyś proste, piękne i czyste są skomplikowane. Ludzie nie są jednoznacznie dobrzy lub źli. Bohaterowie popełniają błędy, błądzą, zmieniają się.

Druga część fanowskiej kontynuacji Harrego Pottera. Nie tak dobra jak pierwsza, ale i tak polecam wszystkim, którzy mają potrzebę wiedzieć co będzie dalej 😂.
Pierwsza część to Harry Potter i pętakl wężoustych, druga to Harry Potter i deponent założycieli. Obie do pobrania za darmo. Nie chcąc za bardzo spojlerowsć skupię się na pierwszej części. Jest to część kontynuująca...

Absolutny SZTOS. Bardzo polecam. Czyta się się bardzo szybko. Ciekawe, głębokie, skłania do refleksji, zostaje w środku na dłużej. Jest to opowieść zapewne samej autorki o doświadczeniach przebywania w szpitalu psychiatrycznym w Krakowie. Świetny język, ciekawe spostrzeżenia. Smutne, prawdziwe, mocne, głębokie. Nic więcej nie mam do powiedzenia.

Absolutny SZTOS. Bardzo polecam. Czyta się się bardzo szybko. Ciekawe, głębokie, skłania do refleksji, zostaje w środku na dłużej. Jest to opowieść zapewne samej autorki o doświadczeniach przebywania w szpitalu psychiatrycznym w Krakowie. Świetny język, ciekawe spostrzeżenia. Smutne, prawdziwe, mocne, głębokie. Nic więcej nie mam do powiedzenia.

Książę przesłuchałam w @storytel.pl i po wysłuchaniu postanowiłam kupić fizyczny egzemplarz. (Zaskoczyło mnie jak ciekawie jest wydany. Polecam zajrzeć do środka jak będziecie w Empiku). Jest to hm.. w zasadzie taki autokomentarz do zawiłości życia autorki, okraszony humorem i czymś na kształt morału, w stylu nie wszystko stracone. Autorka jak sam tytuł wskazuje wyraża wątpliwość wobec zasad, które w społeczeństwie przyjmujemy bezmyślnie. "No i tak to już Bożenko jest" 🤔😜 Pod pewnymi względami przypomina "Powrót z Bambuko" Nosowskiej, ale w mojej opinii jest duuuużo lepsza. Kupiłam fizyczny egzemplarz z dwóch powodów. Sama jeszcze kiedyś chce to przeczytać i mam zamiar wciskać to do czytania koleżankom. Takie fajne, zabawne, lekkie, ale prawdziwe, z polotem, pozytywne, przypominające, że mimo, że życie jest jakiś jest to zawsze da się w nim coś zmienić, a pogoń za marzeniami to najlepsze co można dla siebie zrobić. Polecam. 👍👍

Książę przesłuchałam w @storytel.pl i po wysłuchaniu postanowiłam kupić fizyczny egzemplarz. (Zaskoczyło mnie jak ciekawie jest wydany. Polecam zajrzeć do środka jak będziecie w Empiku). Jest to hm.. w zasadzie taki autokomentarz do zawiłości życia autorki, okraszony humorem i czymś na kształt morału, w stylu nie wszystko stracone. Autorka jak sam tytuł wskazuje wyraża...

Książka osobliwa, dziwną, z bardzo rozbudowanym wątkiem relacji erotycznej. Autorka (jak się dowiedziałam) entuzjastka poglądów komunistycznych, w widoczny sposób próbująca przemycić te wartości do książki. Akurat to jest słabe. Ale generalnie książkę łyknęłam bardzo szybko. Jest dziwna, ale taka "po mojemu dziwna". Chętnie sięgnę po druga książkę tej autorki wydaną w Pl.
-----------
Kilka słów o fabule. Ona - bogata, inteligentna, mająca same szóstki, w szkole będąca pośmiewiskiem, ignorowana, bez przyjaciół, kolegów, nikogo. Z bratem który się nad nią znęca.
On - biedny, syn kobiety sprzątającej w jej domu, populars, przystojny, lubiany. W szkole nawet na siebie nie patrzą, po szkole .. to już co innego 😜😂

Książka osobliwa, dziwną, z bardzo rozbudowanym wątkiem relacji erotycznej. Autorka (jak się dowiedziałam) entuzjastka poglądów komunistycznych, w widoczny sposób próbująca przemycić te wartości do książki. Akurat to jest słabe. Ale generalnie książkę łyknęłam bardzo szybko. Jest dziwna, ale taka "po mojemu dziwna". Chętnie sięgnę po druga książkę tej autorki wydaną w...

Reportaż o Korei północnej. Nie nazwałbym tego bestsellerem, ale dobrze się to czyta i jest bardzo pouczający. Autorka prowadzi nas od wojny koreańskiej, przez czasy panowania Kim Ir Sena, przez Kim Dzong Ila, aż do momentu objęcia władzy przez Kim Dzong Una. Niestety tego ostatniego jest tu najmniej. Ale może nie ma tego złego, bo nim akurat mam osobną książę. ☺️ Wracając do tej. Jak już pisałam - jest idealna bazą dla każdego kto chciałby zacząć zgłębiać temat KRLD. Opowiada o losach poszczególnych mieszkańców Tego samego miasta. Wszyscy uciekli do Korei Południowej. Ale zanim to się stało, cierpieli niewyobrażalnie w imię kłamstw wpajanych im od dziecka.
Polecam.

Reportaż o Korei północnej. Nie nazwałbym tego bestsellerem, ale dobrze się to czyta i jest bardzo pouczający. Autorka prowadzi nas od wojny koreańskiej, przez czasy panowania Kim Ir Sena, przez Kim Dzong Ila, aż do momentu objęcia władzy przez Kim Dzong Una. Niestety tego ostatniego jest tu najmniej. Ale może nie ma tego złego, bo nim akurat mam osobną książę. ☺️ Wracając...

Są to wywiady z rodzicami terminalnie chorych dzieci. Wiem, że temat bardzo trudny, ale warty zgłębienia. Widać pewien powtarzający się schemat w przyjmowaniu wiedzy o chorobie dziecka i decyzji co dalej. Dlaczego Wam polecam tę książkę ? Im więcej poznajemy takich historii, im większy mamy dostęp do emocji i procesu rozumowania rodziców tym lepiej rozumiemy ich potrzeby. Łatwiej nam znaleźć odpowiednie słowa w kontakcie z nimi i nie mamy tendencji do oceniania ich. Dlatego właśnie polecam Wam tę książkę.

Są to wywiady z rodzicami terminalnie chorych dzieci. Wiem, że temat bardzo trudny, ale warty zgłębienia. Widać pewien powtarzający się schemat w przyjmowaniu wiedzy o chorobie dziecka i decyzji co dalej. Dlaczego Wam polecam tę książkę ? Im więcej poznajemy takich historii, im większy mamy dostęp do emocji i procesu rozumowania rodziców tym lepiej rozumiemy ich potrzeby....

Jestem ogromną fanką reportaży tego wydawnictwa. Honor. Opowieść człowieka, który zabił własną córkę to wstrząsająca historia. Książki nie można odłożyć. Nie można czytać jej obojętnie. Wiem, że być możne strzelę sobie w stopę i włożę kij w mrowisko. Ale KOBIETY - przeczytajcie tę książkę. Może demokracja i europejskie standardy kulturowe nie są idealne. Ale jako kobiety mamy swoje prawa. I jest równość między płciami. A tam gdzie jej nie ma jest ona tak na prawdę bardzo mała. Przeczytajcie o kobietach, które nie mają praw. O państwie, które oprawców pozostawia bez kary, a ofiary pozbawia tej namiastki wolności, która im przysługiwała.

Jestem ogromną fanką reportaży tego wydawnictwa. Honor. Opowieść człowieka, który zabił własną córkę to wstrząsająca historia. Książki nie można odłożyć. Nie można czytać jej obojętnie. Wiem, że być możne strzelę sobie w stopę i włożę kij w mrowisko. Ale KOBIETY - przeczytajcie tę książkę. Może demokracja i europejskie standardy kulturowe nie są idealne. Ale jako kobiety...

"Ku klux klan. Tu mieszka miłość" Katarzyny Surmiak-Domańskjej to reportaż o podzielonej Ameryce. Autorka postanowiła pojechać na spotkanie z członkami Ku klux klanu. Dała głos obu stronom konfliktu. Poznała ludzi stojących po przeciwnych stronach barykady. Przybliżyła rys historyczny powstałego dziś rozwarstwienia. Nie wartościuje ludzi, z którymi rozmawia. Jednocześnie nie pozostawia wątpliwości, że potępia gnębienie ludzi z powodu jakiejkolwiek inności. Reportaż przeczytałam jednemu tchem. Jeden z najlepszych. Każdy powinien przeczytać tę książkę i wyciągnąć z niej wnioski. Osobiście użyłam około 60 znaczników. Bardzo, bardzo polecam.

"Ku klux klan. Tu mieszka miłość" Katarzyny Surmiak-Domańskjej to reportaż o podzielonej Ameryce. Autorka postanowiła pojechać na spotkanie z członkami Ku klux klanu. Dała głos obu stronom konfliktu. Poznała ludzi stojących po przeciwnych stronach barykady. Przybliżyła rys historyczny powstałego dziś rozwarstwienia. Nie wartościuje ludzi, z którymi rozmawia. Jednocześnie...

Mówiłam, że nie przeczytam drugiego tomu. Pierwszy mimo ciekawego pomysłu tatuowania na ciele historii życia, fabularnie mnie niesamowicie rozczarował. Dlaczego sięgnęłam po drugi tom ? Bo e-book kosztował mnie 9 zł i potrzebowałam czegoś lekkiego na święta 😉. Zatem - lepiej ? Gorzej ? W porównaniu do pierwszego tomu, zdecydowanie inaczej. Iskrę wspominam lepiej niż Tusz. Ale nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego. To co podobało mi się w pierwszej części czyli wątek społeczności, która się tatuuje w drugim tomie praktycznie nie istnieje. Historia toczy się bardzo powoli i jest dość schematyczna. Moja ogólna ocena jest taka. Dla młodszych fanów fantastyki będzie pewnie czymś ciekawym. Dla mnie? Poprawna. Letnia taka 😶.

Mówiłam, że nie przeczytam drugiego tomu. Pierwszy mimo ciekawego pomysłu tatuowania na ciele historii życia, fabularnie mnie niesamowicie rozczarował. Dlaczego sięgnęłam po drugi tom ? Bo e-book kosztował mnie 9 zł i potrzebowałam czegoś lekkiego na święta 😉. Zatem - lepiej ? Gorzej ? W porównaniu do pierwszego tomu, zdecydowanie inaczej. Iskrę wspominam lepiej niż Tusz....

"Szukasz lizaków, kotku ? Zaraz Ci dam. Mama wyciąga nową paczkę zapałek i ostrożnie ja otwiera, odsłaniając dwa równe rzędy "lizaków", które daje mi odkąd pamiętam. Na widok lśniących karmazynowych łebków ślina napływa mi do ust. Pierwsza zapałka jest zawsze najlepsza". Siedzę i myślę co mam Wam napisać o tej książce i nie wiem. Była ciekawa. Szybko się czytało i pozostawiała mnie w napięciu co będzie dalej. Nie zgadzam się z tym, że jest to książka o zastępczym zespole Münchhausena. Samej historii wymieszanej choroby nie jest wiele. Jest to dramatyczna historia maltretowania dziecka z perspektywy - po latach. Ukazuje jak odizolowanie i dziwne zasady w efekcie wpływają na ogromne trudności w dorosłym rozumieniu świata, innych ludzi i swoich własnych emocji. W książce czuć żal autorki. Na pewno warto przeczytać. Wstrząsająca historia.

"Szukasz lizaków, kotku ? Zaraz Ci dam. Mama wyciąga nową paczkę zapałek i ostrożnie ja otwiera, odsłaniając dwa równe rzędy "lizaków", które daje mi odkąd pamiętam. Na widok lśniących karmazynowych łebków ślina napływa mi do ust. Pierwsza zapałka jest zawsze najlepsza". Siedzę i myślę co mam Wam napisać o tej książce i nie wiem. Była ciekawa. Szybko się czytało i...

Czerwone koszule to jest sci-fi. Ale bardzo osobliwe sci-fi. Opowiada o grupie ludzi służących na statku kosmicznym, na którym masowo giną członkowie załogi, którzy zostaną wysłani na misję zwiadowczą. Książka w bardzo zabawny sposób ukazuje wszystkie absurdy Star treka i podobnych produkcji. Pisarz burzy ścianę oddzielająca postacie fikcyjne i świat "realny". Bardzo fajna książka! Warto przeczytać !
Co do negatywów to końcówka koszmarnie przeciągnięta. To nie było potrzebne. Btw zakładam, że okładka jest wykonana metodą podmalowywania zdjęcia ! Oczu nie można oderwać

Czerwone koszule to jest sci-fi. Ale bardzo osobliwe sci-fi. Opowiada o grupie ludzi służących na statku kosmicznym, na którym masowo giną członkowie załogi, którzy zostaną wysłani na misję zwiadowczą. Książka w bardzo zabawny sposób ukazuje wszystkie absurdy Star treka i podobnych produkcji. Pisarz burzy ścianę oddzielająca postacie fikcyjne i świat "realny". Bardzo...

Napaliłam się bardzo na serię skandynawską. Poparzone dziecko mnie wyleczyło z tej fascynacji... Początkowo bardzo ciekawy język, na służą metę nużący i podobno do Młodego Wetera. Zmęczyłam tę książkę. Nie polecam.
O czym ? Książka zaczyna się pogrzebem matki głównego bohatera i opowiada o roku po jej śmierci. O jego relacjach z ojcem, narzeczoną i kochanką.
Myślę, że jeszcze dam szansę w przyszłości innej książce z serii skandynawskiej. Dajcie znać czy czytaliście i czy coś polecacie. Bo już swoim wyborom nie ufam 🙈🙄

Napaliłam się bardzo na serię skandynawską. Poparzone dziecko mnie wyleczyło z tej fascynacji... Początkowo bardzo ciekawy język, na służą metę nużący i podobno do Młodego Wetera. Zmęczyłam tę książkę. Nie polecam.
O czym ? Książka zaczyna się pogrzebem matki głównego bohatera i opowiada o roku po jej śmierci. O jego relacjach z ojcem, narzeczoną i kochanką.
Myślę, że...