Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Co byś powiedziała, gdybym mówił na ciebie Wanda? "

Pierwsza książka, po której doświadczyłam tzw. kaca książkowego. Prze pięć dni po przeczytaniu snułam się po domu, biorąc do ręki różne książki i odkładając, je po przeczytaniu dwóch stron. Bałam się zniszczyć wciąż żywe emocje z czytania tej książki, że zbyt szybko o niej zapomnę.
Zazwyczaj podczas czytania "ulepszam" sobie trochę treść: tu i tam dodaje jakieś dialogi, nadaję postaciom inne imiona i cechy charakteru - tutaj nie miałam szansy tego zrobić, szczerze powiedziawszy nawet nie próbowałam.
To jest niezwykła książka, chociaż sama historia nie aż tak bardzo. Myślę, że najlepszą postacią jest główna bohaterka i to ona nadaje tej powieści taki wspaniały charakter.
Właściwie nigdy nie miałam zamiaru tej książki czytać, oczywiście ze względu na autorkę i jej poprzednie wątpliwe "dzieła". Ale przeczytałam. Dziwię się, że coś tak ładnego wyszło spod pióra Stephanie Meyer - chociaż skoro tylu ludziom podobają się jej ksiązki, może coś w tym jest.

"Co byś powiedziała, gdybym mówił na ciebie Wanda? "

Pierwsza książka, po której doświadczyłam tzw. kaca książkowego. Prze pięć dni po przeczytaniu snułam się po domu, biorąc do ręki różne książki i odkładając, je po przeczytaniu dwóch stron. Bałam się zniszczyć wciąż żywe emocje z czytania tej książki, że zbyt szybko o niej zapomnę.
Zazwyczaj podczas czytania...

Czarodziejka Erin Morgerstern
Książka w każdym calu magiczna - przewracanie kartek jest jak zaglądanie za zasłonę... za którą jest następna i następna. Tajemnicze, mroczne, niezrozumiałe, a mimo to wszystko na swoim miejscu.
Wiecie, jak takie książki nazywa się po angielsku? Unputdownable. Nie do odłożenia. Nawet papier w tej książce szeleści inaczej. I mimo, że opowiada naraz wiele historii, wszystko się ze sobą splata, łączy, a wszystko pozostaje tajemnicą. Niepowtarzalne miejsca, zdarzenia, postacie. Najbardziej zachwycają drobne szczegóły - opis sterty papieru w rogu pokoju, wstążki z karteczką przy wejściu do namiotu, kapelusika z piórem...
Polecam każdemu, kto lubi taką magiczną atmosferę, a także tym, którzy jej nie lubią - słowem wszystkim wam razem i każdemu osobna.

Czarodziejka Erin Morgerstern
Książka w każdym calu magiczna - przewracanie kartek jest jak zaglądanie za zasłonę... za którą jest następna i następna. Tajemnicze, mroczne, niezrozumiałe, a mimo to wszystko na swoim miejscu.
Wiecie, jak takie książki nazywa się po angielsku? Unputdownable. Nie do odłożenia. Nawet papier w tej książce szeleści inaczej. I mimo, że opowiada...