rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książkę kupiłam po przeczytaniu kilku reportaży Autora w "Dużym Formacie". Nie było więc dla mnie zaskoczeniem, że człowiek, który zamieszkał w Aleksandrii i jest muzułmaninem z wyboru, zachował obiektywizm i mimo wszystko zachodnie podejście do wielu zjawisk tego cudownego, ale tak bardzo odmiennego kulturowo kraju. Jak wielu z nas - Polaków byłam na wakacjach w Egipcie. Nie miałam jednak złudzeń, że kurorty są wyspami, enklawami nie mającymi wiele wspólnego z prawdziwym obliczem tego kraju. Nie byłam w stanie przebrnąć (szczerze mówiąc nawet nie zaczęłam) rozdziału o uboju rytualnym. Brakowało mi z kolei historii aleksandryjskiego kopta parającego się zawodowo zbieraniem i segregacją śmieci. Temat niesamowicie poruszony w reportażu DF. Książka jest napisana tak, że właściwie chyba jest nieistotne czy ktoś interesuje się Egiptem. Po przeczytaniu zainteresuje się nim na pewno. Chcę wiecej :)

Książkę kupiłam po przeczytaniu kilku reportaży Autora w "Dużym Formacie". Nie było więc dla mnie zaskoczeniem, że człowiek, który zamieszkał w Aleksandrii i jest muzułmaninem z wyboru, zachował obiektywizm i mimo wszystko zachodnie podejście do wielu zjawisk tego cudownego, ale tak bardzo odmiennego kulturowo kraju. Jak wielu z nas - Polaków byłam na wakacjach w Egipcie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka dla osób rozpoczynających swoją przygodę z jogą. Na pewno nie zastąpi zajęć z instruktorem, ale jest bardzo fajnym uzupełnieniem praktyki.

Świetna książka dla osób rozpoczynających swoją przygodę z jogą. Na pewno nie zastąpi zajęć z instruktorem, ale jest bardzo fajnym uzupełnieniem praktyki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Porywająca, poruszająca, świetnie napisana książka. Autorka ukazuje nam Rumunię nie tylko ze swojego punktu widzenia, ale też przez pryzmat ciężkiej historii najnowszej tego państwa. Po książkę sięgnęłam przeczytawszy fragment gdzieś w sieci, bynajmniej nie będąc szczególnie zainteresowaną tematyką - urzekł mnie styl pani Małgorzaty. Teraz zapewne kupię "Toksymię".

Porywająca, poruszająca, świetnie napisana książka. Autorka ukazuje nam Rumunię nie tylko ze swojego punktu widzenia, ale też przez pryzmat ciężkiej historii najnowszej tego państwa. Po książkę sięgnęłam przeczytawszy fragment gdzieś w sieci, bynajmniej nie będąc szczególnie zainteresowaną tematyką - urzekł mnie styl pani Małgorzaty. Teraz zapewne kupię "Toksymię".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Może autor po prostu nie trafia w mój gust, ale od kryminału oczekuję troszkę emocji i elementu zaskoczenia. A tu wszystko jakieś takie przewidywalne, już nie mówiąc o tym, że większość podano czytelnikowi na talerzu: wiadomo kto zabił i tylko przyglądamy się śledztwu, które nie powala polotem. Finalna akcja - żenada. Zmęczyłam się i jeśli wrócę do Mankella, to po dłuuugiej przerwie. Ruszam na poszukiwania kolejnych szwedzkich "kryminopisarzy".

Może autor po prostu nie trafia w mój gust, ale od kryminału oczekuję troszkę emocji i elementu zaskoczenia. A tu wszystko jakieś takie przewidywalne, już nie mówiąc o tym, że większość podano czytelnikowi na talerzu: wiadomo kto zabił i tylko przyglądamy się śledztwu, które nie powala polotem. Finalna akcja - żenada. Zmęczyłam się i jeśli wrócę do Mankella, to po dłuuugiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobnie do pozostałych przygód doktora Huntera, ta trzyma w napięciu i zaskakuje. Świetna. Już czytam kolejną.

Podobnie do pozostałych przygód doktora Huntera, ta trzyma w napięciu i zaskakuje. Świetna. Już czytam kolejną.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, którą czytałam kilkanaście lat temu, a nadal powoduje, że moim marzeniem jest podróż śladami twórczości Michała Anioła.

Książka, którą czytałam kilkanaście lat temu, a nadal powoduje, że moim marzeniem jest podróż śladami twórczości Michała Anioła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sherlockowa akcja. Myślałam, że będzie to kolejne tomisko z Fjallbacki, na które czekam, a tu króciutka, ale i tak świetna książka.

Sherlockowa akcja. Myślałam, że będzie to kolejne tomisko z Fjallbacki, na które czekam, a tu króciutka, ale i tak świetna książka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor stuprocentowo trafia w moje gusta. Nie rozpisuję się, bo odbiór jest kwestią gustu, ale w mój trafia - lubię ten sposób budowania fabuły.

Autor stuprocentowo trafia w moje gusta. Nie rozpisuję się, bo odbiór jest kwestią gustu, ale w mój trafia - lubię ten sposób budowania fabuły.

Pokaż mimo to