-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać14
-
ArtykułyWojciech Chmielarz, Marta Kisiel, Sylvia Plath i Paulo Coelho, czyli nowości tego tygodniaLubimyCzytać3
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik20
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński6
Biblioteczka
2024-01-02
2020-01-05
Szczerze? Nie tego spodziewałem się po szumnie zapowiadanej książce Donalda Tuska. Liczyłem na coś w rodzaju politycznych esejów w których ten wybitny polityk będzie chciał się rozliczyć ze swoimi oponentami. Tymczasem do czytania dostałem, co prawda ładnie edytorsko przygotowane, ale w treści będące jedynie typowym pamiętnikiem, osobiste zapiski Przewodniczącego Rady Europejskiej.
Niemniej jest to ciekawa lektura, a dla kogoś interesującego się bieżącą polityką źródło bezcennych informacji dotyczących kulisów międzynarodowych działań wielkich tego świata. Donald Tusk jest jedynym Polakiem, który miał niepowtarzalną okazję uczestniczyć w spotkaniach najważniejszych światowych polityków na szczytach G7 i G20. Reprezentował Unię Europejską w rozmowach akcesyjnych z Ukrainą, Mołdawią, Północną Macedonią i Albanią. Negocjował pomoc finansową dla Grecji, prowadził rozmowy z Turcją dotyczące kryzysu emigracyjnego, próbował porozumieć się z Brytyjczykami w sprawie Brexitu. Jego wypowiedzi i komentarze były cytowane na całym świecie.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Jest to pamiętnik, więc mamy do czynienia z subiektywnym i emocjonalnym zapisem odczuć autora. Poznajemy oblicze polityka, który dostał dość niewdzięczną rolę nieustającego mediatora w coraz liczniejszych sporach dzielących wspólnotę europejskich krajów. Możemy zobaczeć ogrom pracy jaką wykonał podczas swojej prezydencji, a która była mało naświetlana w naszych krajowych mediach. Jednocześnie możemy też spojrzeć na Tuska, który uchyla rąbka tajemnicy ze swojego prywatnego życia: poznać bliżej relacje rodzinne z ukochaną Gosią, dziećmi, wnukami. Zaskoczył mnie fakt, że Tusk jest wielkim erudytą oraz miłośnikiem malarstwa. Ponadto, co wszyscy dobrze wiedzą, uwielbia sport, zwłaszcza piłkę nożną i bieganie. Okazuje się, że znajomość futbolu może być bardzo pożyteczna w prowadzeniu światowej polityki.
Szczerze? Nie tego spodziewałem się po szumnie zapowiadanej książce Donalda Tuska. Liczyłem na coś w rodzaju politycznych esejów w których ten wybitny polityk będzie chciał się rozliczyć ze swoimi oponentami. Tymczasem do czytania dostałem, co prawda ładnie edytorsko przygotowane, ale w treści będące jedynie typowym pamiętnikiem, osobiste zapiski Przewodniczącego Rady...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-02-25
Książkę Zbigniewa Parafinowicza przeczytałem z wielką fascynacją. Codziennie jesteśmy bombardowani wiadomościami z wojny na Ukrainie, ale mało kto zna zakulisowe działania, szersze, polityczne tło konfliktu i efekty wyścigu służb specjalnych w pozyskiwaniu wiadomości o przeciwniku. Dlaczego Putin mówił o denazyfikacji Ukrainy, kto wiedział wcześniej, że Rosjanie zaatakują, kto próbował otruć rosyjskiego oligarchę Abramowicza i dlaczego polscy politycy nie wierzyli w to, że Włodymyr Zełeński zostanie prezydentem? Te wszystkie luki w wiedzy ogólnej stara się wypełnić dziennikarz i korespondent wojenny ,,Dziennika Gazety Prawnej", autor książki ,,Śniadanie pachnie trupem". Zbigniew Parafinowicz nie tylko zza biurka studiuje dostępne dokumenty i notatki dyplomatyczne, ale rusza na pierwszą linię wymiany ognia w Kijowie i Charkowie. Rozmawia i z wysoko postawionymi politykami i z ludźmi na ukraińskich ulicach. Odmalowuje obraz bezsensownej wojny, która wydawać by się mogło nie miała prawa wydarzyć się w Europie XXI wieku. A jednak mrzonki imperialistyczne jednego sprytnego aparatczyka z KGB musiały się w końcu zderzyć się z niezłomną postawą byłego aktora komediowego, którego nikt wcześniej nie doceniał i nie brał na serio.
Książka godna polecenia każdemu, kto się interesuje bieżącą polityką i mechanizmami sprawowania władzy.
Książkę Zbigniewa Parafinowicza przeczytałem z wielką fascynacją. Codziennie jesteśmy bombardowani wiadomościami z wojny na Ukrainie, ale mało kto zna zakulisowe działania, szersze, polityczne tło konfliktu i efekty wyścigu służb specjalnych w pozyskiwaniu wiadomości o przeciwniku. Dlaczego Putin mówił o denazyfikacji Ukrainy, kto wiedział wcześniej, że Rosjanie zaatakują,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-23
Subtelna prawda o tej powieści Johna le Carre jest taka, że trudno przez nią przebrnąć. Zaczyna się ciekawie od tajnej misji szpiegowskiej na Gibraltarze. Jednak sposób narracji, każący czytelnikowi gubić się w domysłach, urwane wątki, namnożenie postaci, które nie bardzo wiadomo jak połączyć z główną fabułą, wszystko to zniechęca do dalszej lektury. Do końca książki dobrnąłem tylko dzięki reklamowanej na okładce obietnicy ,,mistrzowskiego finału". Przyznam, że po zagmatwanych dywagacjach natury polityczno-biznesowej, opisach brytyjskiej polityki wewnętrznej oraz pracy ministerstwa spraw zagranicznych odetchnąłem z ulgą w drugiej połowie powieści przenosząc się do posiadłości w Kornwalii i śledząc dalsze perypetie Tobiego Bella. Niestety, co do najbardziej mnie interesujących losów ,,libańskiego Polaka, którego nie tknąłbym nawet kijem", czyli szemranego handlarza bronią, nie dowiedziałem się już z książki nic, a nic. Szkoda.
Subtelna prawda o tej powieści Johna le Carre jest taka, że trudno przez nią przebrnąć. Zaczyna się ciekawie od tajnej misji szpiegowskiej na Gibraltarze. Jednak sposób narracji, każący czytelnikowi gubić się w domysłach, urwane wątki, namnożenie postaci, które nie bardzo wiadomo jak połączyć z główną fabułą, wszystko to zniechęca do dalszej lektury. Do końca książki...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-04-10
Kryminał polityczny osadzony we współczesnych realiach z czołowym politykiem polskiej prawicy w roli głównej to niewątpliwie chwytliwy pomysł na powieść. Opisywanie kulisów polskiej polityki wewnętrznej jest trudnym zadaniem pisarskim. Łatwo popaść w przesadny patos albo w parodię lub wręcz kabaretowy ton. Autor jednak, jako wytrawny publicysta i reporter, stworzył własną koncepcję fabularną, która się dość dobrze broni. Wątek fabularny jest na tyle wiarygodny, że z przerażeniem myślę, że mógłby przydarzyć się naprawdę. I to jest niewątpliwie plus tej powieści. Minusem jest zbyt przesadny język pełen niezrozumiałych pojęć technicznej nowomowy, skrótów myślowych, abstrakcyjnych wręcz porównań i rozbudowanych przekleństw. Infantylizacja nazwisk bohaterów też ani śmieszy, ani zachwyca. Wydaje się, że polityczne tyrady zawarte w książce są frustracyjną emanacją poglądów autora na współczesną scenę polityczną w Polsce. Warto jednak przebrnąć przez to, by dotrzeć do zakończenia. To kolejny plus dla tej powieści. Znów ma się wrażenie, że wszystko jest jak najbardziej realistyczne. I tak jak w życiu okazuje się, że król jest nagi.
Kryminał polityczny osadzony we współczesnych realiach z czołowym politykiem polskiej prawicy w roli głównej to niewątpliwie chwytliwy pomysł na powieść. Opisywanie kulisów polskiej polityki wewnętrznej jest trudnym zadaniem pisarskim. Łatwo popaść w przesadny patos albo w parodię lub wręcz kabaretowy ton. Autor jednak, jako wytrawny publicysta i reporter, stworzył własną...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-15
Thriller polityczny, który czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną. Jednak książka nie jest fikcyjną opowieścią, ale smutną i przerażająca relacją o gigantycznej skali korupcji i nepotyzmie w Rosji oraz stricte mafijnych powiązaniach władzy rosyjskiej z biznesem. Wszystko to opisuje Bill Browder, amerykański biznesmen z brytyjskim paszportem, który na początku XXI wieku był największym, zachodnim inwestorem finansowym w Rosji. Nie chcąc iść na korupcyjne układy naraził się władzom rosyjskim i jak sam to opisuje stał się wrogiem publicznym numer jeden Władimira Putina.
Już sama biografia Browdera jest niezwykle interesująca i ukazuje amerykański mit robienia kariery ,,od zera do milionera". Browder w pewnym momencie swego życia zaryzykował i zainwestował w rynki finansowe państw dawnego bloku komunistycznego (ciekawy jest tu wątek Polski z fabryką ,,Autosanu"). Tam gdzie inni bali się ryzyka on zbijał fortunę. Wszystko mogłoby się potoczyć jak w bajce, gdyby nie kilku rosyjskich oficerów służby bezpieczeństwa FSB, którzy zainteresowali się osobiście bajeczną fortuną Amerykanina. Od tej chwili zaczyna się niebezpieczna gra, która niczym w sensacyjnym, szpiegowskim kryminale toczy się na śmierć i życie. Niestety... Wątek prawnika Siergieja Magnitskiego, jego bohaterskiej walki o prawdę i sprawiedliwość nie kończy się happy endem. Bill Browder pisząc tę książkę oddaje hołd temu dzielnemu człowiekowi, który postawił się całemu systemowi skorumpowanej rosyjskiej władzy. Dlatego ta książka jest wyjątkowa i godna polecenia.
Thriller polityczny, który czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną. Jednak książka nie jest fikcyjną opowieścią, ale smutną i przerażająca relacją o gigantycznej skali korupcji i nepotyzmie w Rosji oraz stricte mafijnych powiązaniach władzy rosyjskiej z biznesem. Wszystko to opisuje Bill Browder, amerykański biznesmen z brytyjskim paszportem, który na początku XXI wieku...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Historia vitae magistra est" - to sentencja, która w czasach licealnych wisiała w mojej klasie nad tablicą. Historia nauczycielką życia - to stwierdzenie, które głęboko zapadło mi w pamięć i nauczyło patrzeć na bieżące wydarzenia polityczne właśnie przez pryzmat historycznych odniesień. Dlatego też z dużym zaciekawieniem sięgnąłem po książkę Norberta Bączyka i Kamila Kawalca.
Sama okładka wskazuje już na zakres tematyczny: współczesny konflikt zbrojny w Ukrainie. Jak patrzeć na bieżące wydarzenia wojenne mając w pamięci czasy II wojny światowej? Czy czeka nas kolejna wojna światowa? A może ona już się toczy, tylko my sobie z tego nie zdajemy do końca sprawy?
Autorzy wyposażeni w bogaty zasób wiedzy z zakresu historii wojskowości oraz w oparciu o statystyki dotyczące okresu przed i w trakcie II wojny światowej starają się wysnuwać analogie i porównania do dzisiejszych zdarzeń w Ukrainie. Przyznam się, że choć jestem pasjonatem historii kilka faktów przytoczonych w książce było mi bliżej nieznanych. Znajomość historii pozwala bardziej chłodno i z mniejszym lękiem patrzeć na bieżące wydarzenia, co jednak nie uwalnia świadomości przed przestrogą, że władza autorytarna skupiona w rękach szaleńca może prowadzić ludzkość do katastrofy.
Żałuję, że książka nie jest bardziej obszerna i aż prosi się o kontynuację. Kto wie, może gdy wojna w Ukrainie dobiegnie wreszcie końca doczekamy się kolejnego, uzupełnionego wydania, w którym autorzy będą mogli na końcu napisać: ,,a nie mówiliśmy, że tak to będzie"...
"Historia vitae magistra est" - to sentencja, która w czasach licealnych wisiała w mojej klasie nad tablicą. Historia nauczycielką życia - to stwierdzenie, które głęboko zapadło mi w pamięć i nauczyło patrzeć na bieżące wydarzenia polityczne właśnie przez pryzmat historycznych odniesień. Dlatego też z dużym zaciekawieniem sięgnąłem po książkę Norberta Bączyka i Kamila...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to