rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie moja bajka, ale osobom zainteresowanym kulturą masową może się spodobać. Najbardziej ze wszystkiego podobały mi się kolaże, specyficzne, jednak bardzo dobrze współgrające z tematyką felietonów.

Nie moja bajka, ale osobom zainteresowanym kulturą masową może się spodobać. Najbardziej ze wszystkiego podobały mi się kolaże, specyficzne, jednak bardzo dobrze współgrające z tematyką felietonów.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Co wybierasz: żyć komfortowo czy być wolnym? Za jedno i drugie musisz zapłacić. Co jesteś w stanie poświęcić?
Małe miasteczko i bycie innym. Ciężka sprawa, szczególnie gdy jesteś nastolatkiem.

Co wybierasz: żyć komfortowo czy być wolnym? Za jedno i drugie musisz zapłacić. Co jesteś w stanie poświęcić?
Małe miasteczko i bycie innym. Ciężka sprawa, szczególnie gdy jesteś nastolatkiem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pani filozof znowu spełnia swój moralny obowiązek pomagania innym. Oczywiście popełni parę gaf, wysnuje błędne wnioski, ale ostatecznie wszystko się dobrze ułoży. Lubię Izabel, jej rozmyślania, jej wielką elegancję oraz jej sposób patrzenia na świat.
Szkoda, że więcej książek z tego cyklu nie wydano w Polsce.

Pani filozof znowu spełnia swój moralny obowiązek pomagania innym. Oczywiście popełni parę gaf, wysnuje błędne wnioski, ale ostatecznie wszystko się dobrze ułoży. Lubię Izabel, jej rozmyślania, jej wielką elegancję oraz jej sposób patrzenia na świat.
Szkoda, że więcej książek z tego cyklu nie wydano w Polsce.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wysłuchane. Uważam, że powieść tę należy czytać równolegle z przeglądaniem atlasu geograficznego. Ułatwi to wspólne podróżowanie z bohaterami. Sama historia Nautiliusa ciekawa i zajmująca. Jednak jak dla mnie przeładowana informacjami nt. gatunków ryb i innych żyjątek morskich. Biorąc pod uwagę fach narratora jest to jednak uzasadnione. Dużo też zagadnień z zakresu fizyki. Zakładam, że łatwiej bym przyswoiła te zagadnienia czytając, a nie słuchając.
Dodam, że bardzo podobała mi się interpretacja lektora p. Mateusza Webera.

Wysłuchane. Uważam, że powieść tę należy czytać równolegle z przeglądaniem atlasu geograficznego. Ułatwi to wspólne podróżowanie z bohaterami. Sama historia Nautiliusa ciekawa i zajmująca. Jednak jak dla mnie przeładowana informacjami nt. gatunków ryb i innych żyjątek morskich. Biorąc pod uwagę fach narratora jest to jednak uzasadnione. Dużo też zagadnień z zakresu fizyki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Choć wiek dziecięcy już dawno za mną przygody Kreta, Szczurka, Pana Borsuka i Ropucha przeczytałam z przyjemnością. Bardzo mi się podobało jak zwierzątka, pomimo różnic i wad, się akceptowały, a także jak przestrzegały prawd zwierzęcej etykiety.
Historia ta skojarzyła mi się z serialem animowanym pt. "Tajemnice wiklinowej zatoki".

Choć wiek dziecięcy już dawno za mną przygody Kreta, Szczurka, Pana Borsuka i Ropucha przeczytałam z przyjemnością. Bardzo mi się podobało jak zwierzątka, pomimo różnic i wad, się akceptowały, a także jak przestrzegały prawd zwierzęcej etykiety.
Historia ta skojarzyła mi się z serialem animowanym pt. "Tajemnice wiklinowej zatoki".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia całkiem ciekawa, jednak przeładowana "mądrościami". Jak czytałam na co drugiej stronie, że "cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu szczęściu", aż przewracałam oczami. Rozumiem zamysł, ale bez przesady.
Ogólnie dobrze się czytało, a za końcówkę duży plus;).

Historia całkiem ciekawa, jednak przeładowana "mądrościami". Jak czytałam na co drugiej stronie, że "cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu szczęściu", aż przewracałam oczami. Rozumiem zamysł, ale bez przesady.
Ogólnie dobrze się czytało, a za końcówkę duży plus;).

Pokaż mimo to


Na półkach:

I piękna, i smutna, mocno oddziałująca na emocje.
Przejmująca historia chłopca, który czuł bardziej.

I piękna, i smutna, mocno oddziałująca na emocje.
Przejmująca historia chłopca, który czuł bardziej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna powieść. Sporo postaci, ale zostały tak wprowadzone, że się nie gubiłam. Czasami czułam się jak w teatrze, może przez to, że narrator zwracał się bezpośrednio do czytelnika. Zakończenie jest przewidywalne, jednak sposób poprowadzenia fabuły i to jak pięknie wszystko się ze sobą połączyło, przy czym żaden wątek nie był zbędnym, bardzo mi się podobało.

Bardzo przyjemna powieść. Sporo postaci, ale zostały tak wprowadzone, że się nie gubiłam. Czasami czułam się jak w teatrze, może przez to, że narrator zwracał się bezpośrednio do czytelnika. Zakończenie jest przewidywalne, jednak sposób poprowadzenia fabuły i to jak pięknie wszystko się ze sobą połączyło, przy czym żaden wątek nie był zbędnym, bardzo mi się podobało.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak jak w opisie - dziwna historia o dziwnej rodzinie. Nie oceniam, bo nawet nie wiem jak. Sama koncepcja niezwykłych dosyć ciekawa, chociaż to postaci drugo czy nawet trzecioplanowe.

Tak jak w opisie - dziwna historia o dziwnej rodzinie. Nie oceniam, bo nawet nie wiem jak. Sama koncepcja niezwykłych dosyć ciekawa, chociaż to postaci drugo czy nawet trzecioplanowe.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Skomplikowana relacja Masako i Mataichiego, która prowadzi do obsesji stworzenia absolutnego, doskonałego piękna. Obsesji graniczącej z obłędem.
Urzekające opisy przyrody.

Skomplikowana relacja Masako i Mataichiego, która prowadzi do obsesji stworzenia absolutnego, doskonałego piękna. Obsesji graniczącej z obłędem.
Urzekające opisy przyrody.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fantastyczne słuchowisko! Pośmiałam się równo, chociaż początkowo nużyły mnie anegdoty Szwejka wygłaszane przy każdej możliwej okazji. Z czasem jednak zaczęłam wyczekiwać tych historyjek. Poza tym "posłusznie melduję" mówione z uśmiechem i ciężkie westchnienia pułkownika Lukasza - bajka:). Jednego tylko bohatera nie potrafiłam polubić, a jest nim Baloun. Jak mnie ten chłop denerwował.
Fenomenalne role Ferencego (Lukasz), Barcisia (Dub) i Packa (Szwejk), no i oczywiście Fronczewskiego:) (narrator). Poza tym miło było usłyszeć aktorów, których już nie ma z nami.

Fantastyczne słuchowisko! Pośmiałam się równo, chociaż początkowo nużyły mnie anegdoty Szwejka wygłaszane przy każdej możliwej okazji. Z czasem jednak zaczęłam wyczekiwać tych historyjek. Poza tym "posłusznie melduję" mówione z uśmiechem i ciężkie westchnienia pułkownika Lukasza - bajka:). Jednego tylko bohatera nie potrafiłam polubić, a jest nim Baloun. Jak mnie ten chłop...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Stanowczo za krótkie!
Sięgając po opowiadania miałam nadzieję na poznanie przeszłości kamratów z drużyny. Jednak autor miał inne zdanie i przedstawił bliżej jedynie losy Gramma no i Kociołka. O reszcie też jest jednak skromniej. Mimo to i tak mi się podobało i czekam na więcej.

Stanowczo za krótkie!
Sięgając po opowiadania miałam nadzieję na poznanie przeszłości kamratów z drużyny. Jednak autor miał inne zdanie i przedstawił bliżej jedynie losy Gramma no i Kociołka. O reszcie też jest jednak skromniej. Mimo to i tak mi się podobało i czekam na więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uzależnienie to potworna rzecz, nie dość że pogrąża daną osobę, to jeszcze pociąga całą rodzinę. Nikogo nie oszczędza. Trzeba mieć dużo samozaparcia, aby sobie z tym poradzić.
Książkę się dobrze czyta mimo ciężkiego tematu.

Uzależnienie to potworna rzecz, nie dość że pogrąża daną osobę, to jeszcze pociąga całą rodzinę. Nikogo nie oszczędza. Trzeba mieć dużo samozaparcia, aby sobie z tym poradzić.
Książkę się dobrze czyta mimo ciężkiego tematu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wysłuchane w formie słuchowiska dostępnego w audiotece. Pewnie jakbym to przeczytała moja ocena byłaby niższa. Tytułowy bohater bardzo denerwujący i infantylny. Sama historia może nie porywa, ale została opowiedziana świetnie . Kreacje Zamachowskiego, Zborowskiego, Kowalewskiego i Stenki bardzo mi się podobały. Słuchając cały czas się uśmiechałam, a były momenty, że nawet parsknęłam śmiechem.
Serdecznie polecam to słuchowisko.

Wysłuchane w formie słuchowiska dostępnego w audiotece. Pewnie jakbym to przeczytała moja ocena byłaby niższa. Tytułowy bohater bardzo denerwujący i infantylny. Sama historia może nie porywa, ale została opowiedziana świetnie . Kreacje Zamachowskiego, Zborowskiego, Kowalewskiego i Stenki bardzo mi się podobały. Słuchając cały czas się uśmiechałam, a były momenty, że nawet...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W pewnym momencie swojego życia dużo się zastanawiałam co by było gdybym zrobiła to czy tamto, czy wtedy byłabym szczęśliwsza. Na szczęście teraz zdarza mi się to rzadziej, a po lekturze tej książki pewnie nie będę się tym zajmować;).
Wszystko mi się tu podobało! Bohaterka z którą można się utożsamiać, poruszony temat jak i jego przedstawienie. Niby fantastyka, a jakie życiowe.

W pewnym momencie swojego życia dużo się zastanawiałam co by było gdybym zrobiła to czy tamto, czy wtedy byłabym szczęśliwsza. Na szczęście teraz zdarza mi się to rzadziej, a po lekturze tej książki pewnie nie będę się tym zajmować;).
Wszystko mi się tu podobało! Bohaterka z którą można się utożsamiać, poruszony temat jak i jego przedstawienie. Niby fantastyka, a jakie życiowe.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rozczarowanie. Czytałam już książki autorstwa p. Witkiewicz, więc zakładałam że miło spędzę czas, a tu klops. Mój główny problem z tą opowieścią to główna bohaterka - kobieta prawie 40- letnia, a mentalność na poziomie liceum. Musiałam robić sobie przerwy, aby móc dalej śledzić jej losy.
Sześć gwiazdek bo jednak dobrze się czyta, no i sama tematyka wietnamska ciekawa.

Rozczarowanie. Czytałam już książki autorstwa p. Witkiewicz, więc zakładałam że miło spędzę czas, a tu klops. Mój główny problem z tą opowieścią to główna bohaterka - kobieta prawie 40- letnia, a mentalność na poziomie liceum. Musiałam robić sobie przerwy, aby móc dalej śledzić jej losy.
Sześć gwiazdek bo jednak dobrze się czyta, no i sama tematyka wietnamska ciekawa.

Pokaż mimo to

Okładka książki Mitologia słowiańska Jakub Bobrowski, Mateusz Wrona
Ocena 7,2
Mitologia słow... Jakub Bobrowski, Ma...

Na półkach: ,

W przystępny oraz ciekawy sposób opisane wierzenia Słowian. Najmniej spodobała mi się część trzecia przedstawiająca mity bohaterskie.
Duży plus za bibliografię i ilustracje.

W przystępny oraz ciekawy sposób opisane wierzenia Słowian. Najmniej spodobała mi się część trzecia przedstawiająca mity bohaterskie.
Duży plus za bibliografię i ilustracje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Znalazłam w domku na książki, zabrałam bo tytuł mnie zaciekawił. Później zobaczyłam tutaj ocenę i mina mi trochę zrzedła. Jednak po przeczytaniu okazało się że jest to, jak dla mnie, naprawdę fajna historia. Bardzo podobały mi się wszelkie wywody Izabeli. W końcu bohaterka jest absolwentką filozofii. Mnie to wciągnęło.
Na minus oceniam tłumaczenie.

Znalazłam w domku na książki, zabrałam bo tytuł mnie zaciekawił. Później zobaczyłam tutaj ocenę i mina mi trochę zrzedła. Jednak po przeczytaniu okazało się że jest to, jak dla mnie, naprawdę fajna historia. Bardzo podobały mi się wszelkie wywody Izabeli. W końcu bohaterka jest absolwentką filozofii. Mnie to wciągnęło.
Na minus oceniam tłumaczenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo lubię historie opowiadane przez autorkę, atmosferę jaką tworzy w swoich powieściach. Zawsze znajdę w nich coś dla siebie.
Głowna bohaterka, Izydora, próbuje siebie odnaleźć, a z czasem nawet polubić. Nie powiem aby mnie nie irytowała, ale z czasem przekonałam się do niej. Za to ciotka Zofia - świetna, a Józef z Kazikiem - morowe chłopaki;).

Bardzo lubię historie opowiadane przez autorkę, atmosferę jaką tworzy w swoich powieściach. Zawsze znajdę w nich coś dla siebie.
Głowna bohaterka, Izydora, próbuje siebie odnaleźć, a z czasem nawet polubić. Nie powiem aby mnie nie irytowała, ale z czasem przekonałam się do niej. Za to ciotka Zofia - świetna, a Józef z Kazikiem - morowe chłopaki;).

Pokaż mimo to

Okładka książki Z duchami przy wigilijnym stole Grant Allen, John Day, Stefan Grabiński, Henry James, Jan Łada, Bolesław Leśmian, Eliza Lynn Linton, Margaret Oliphant, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Henryk Rzewuski, Walter Scott, Ellen Wood
Ocena 6,6
Z duchami przy... Grant Allen, John D...

Na półkach: ,

Nie tak udany jak pierwszy tom, ale trzymający dobry poziom. Najbardziej do gustu przypadło mi opowiadanie "Wolverden Tower". Przeplatanie prozy poezją dodało uroku temu wydaniu. Choć poezja to nie moja bajka, niektóre wiersze mi się spodobały.
W większości opowiadań denerwował mnie wstęp. A to dlatego, że zaczynał się od słów typu "oto kolejna historyjka, którą usłyszałem przed wieloma laty z ust...". Jak już z trzeci czy czwarty raz czytałam ten sam teks to ogarniało mnie zniechęcenie.

Nie tak udany jak pierwszy tom, ale trzymający dobry poziom. Najbardziej do gustu przypadło mi opowiadanie "Wolverden Tower". Przeplatanie prozy poezją dodało uroku temu wydaniu. Choć poezja to nie moja bajka, niektóre wiersze mi się spodobały.
W większości opowiadań denerwował mnie wstęp. A to dlatego, że zaczynał się od słów typu "oto kolejna historyjka, którą usłyszałem...

więcej Pokaż mimo to