Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[2]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2021-05-11
2021-05-11
Średnia ocen:
7,2 / 10
173 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 714
Opinie: 26
Przeczytał:
2021-04-17
2021-04-17
Średnia ocen:
7,5 / 10
4307 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (12 plusów)
Czytelnicy: 10984
Opinie: 494
Zobacz opinię (12 plusów)
Popieram
12
Dawkinsa chyba nikomu nie trzeba przestawiać. Biolog z ogromnymi zasługami dla popularyzowania teorii ewolucji i krytycznego myślenia w pewnym momencie obrał za cel słuszną i potrzebną krytykę religii w obecnym kształcie (choć w jego opinii religii w ogóle), czego podsumowaniem jest właśnie ta książka.
Autor przekonująco wykłada, że ewolucja może być prostym i pięknym wyjaśnieniem powstania życia. Przedstawia argumentację od strony filozoficznej i logicznej na temat hipotezy Boga i kwestii jego istnienia. Przytacza wiele interesujących faktów. Oczywiście mocno atakuje obecne systemy religijne, ze szczególnym uwzględnieniem monoteistycznych. Bardzo interesujące jest krytyczne spojrzenie na Biblię i inne "pisma święte", zresztą moje wrażenia z jej lektury były identyczne jak Dawkinsa. Na koniec przekonuje, że moralność jest w nas samych i religia nie jest do niej potrzebna, analizuje troszkę po łebkach psychologiczne i psychiczne aspekty wiary (zdecydowanie najsłabsza część książki), dodatkowo mocno krytykuje pranie mózgu dzieciom i młodym przez wychowanie religijne od najmłodszych lat.
Książka ma mało minusów, ale parę rzeczy mi się nie podobało i też nie we wszystkim się zgadzałem. Dawkins, jako jeden z największych popularyzatorów teorii ewolucji, próbuje nią wyjaśnić troszkę zbyt wiele rzeczy. Czasami odnosiłem wrażenie, że chciałby wyjaśniać teorią ewolucji nawet rozwój przemysłu piekarskiego (co gorsza, mógłby mieć nawet część racji.) Struktura niektórych jego wywodów często wydaje się też lekko chaotyczna. Największym minusem była przytoczona argumentacja w sprawie obrony aborcji i porównanie, że aborcja tak samo wstrzymuje powstawanie nowego życia jak choćby zaniechanie seksu. Argumentacja iście absurdalna i idiotyczna i aż dziw, że znalazła się w książce takiego myśliciela. Dawkins wychodzi w temacie aborcji trochę na hipokrytę zajmując tak stanowczą pozycję, bo przez całą książkę słusznie opowiada się za obroną życia wszelakiego, rozwodząc się nad jego wielkim pięknem. Cóż, temat aborcji i używania płodów do rozwoju medycyny chyba już zawsze będzie wywoływał kontrowersje i spory niezależnie od wierzeń czy ich braku, gdyż jest to temat skomplikowany moralnie.
Krytykowałem płytkie podejście z psychologicznego punktu widzenia, bo jak słusznie napisał jeden z użytkowników poniżej w swojej mocno krytycznej recenzji książki, Dawkins jawi się jako zapalony scjentysta, dla którego nauka i piękno świata łagodzą wszelkie egzystencjonalne lęki. Nie wszyscy jednak tacy są, powiedziałbym nawet że Dawkins jest w mniejszości. Temat jest rozległy i ludzka śmiertelność a także istota stworzenia, bytu i nieskończoności od wieku zajmują filozofów i intelektualistów. I raczej wśród intelektualistów więcej jest ludzi, dla których śmiertelność jest wielkim problemem napawającym ogromnym lękiem, czego nauka i piękno świata nie potrafi nijak załagodzić, a wręcz przeciwnie, spotęgować problem.
W wielu innych kwestiach z chęcią z chęcią włączyłbym się w polemikę z Dawkinsem, niekoniecznie aby przekonywać go do innych racji, ale aby rozszerzyć temat. Dla ateisty czy agnostyka (swoją drogą trochę zabawne z jakim zapaleniem i negatywizmem Dawkins podchodzi do agnostyków, do których mi osobiście bliżej niż do ateistów) książka może wydawać się mało odkrywcza i z pewnością będzie bardziej intrygującą i ciekawszą lekturą dla kogoś wierzącego.
"Bóg Urojony" to bardzo ważnym głos przeciwko powszechności religii i jej roli w życiu współczesnych ludzi. Uważam, że tytuł ten powinien być w kanonie lektur szkoły średniej. Niech młody człowiek pozna wszystkie punkty widzenia i sam zdecyduje co myśleć.
Dawkinsa chyba nikomu nie trzeba przestawiać. Biolog z ogromnymi zasługami dla popularyzowania teorii ewolucji i krytycznego myślenia w pewnym momencie obrał za cel słuszną i potrzebną krytykę religii w obecnym kształcie (choć w jego opinii religii w ogóle), czego podsumowaniem jest właśnie ta książka.
więcej Pokaż mimo toAutor przekonująco wykłada, że ewolucja może być prostym i pięknym...