Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[2]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2020-03-22
2020-03-22
Średnia ocen:
6,5 / 10
6912 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (9 plusów)
Czytelnicy: 12391
Opinie: 1017
Zobacz opinię (9 plusów)
Popieram
9
Przeczytał:
2020-04-05
2020-04-05
Średnia ocen:
6,6 / 10
3384 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6636
Opinie: 443
Ta książka postawiła mnie przed poważnym pytanie. Czy ja tu chcę pisać recenzje próbujące obiektywnie ocenić wartość literacką danej książki, czy moje subiektywne odczucie i czym ta książka była dla mnie? Bo wiem, że ta książka arcydziełem nie jest i raczej do kanonu nie trafi. Ale dałem jej dychę (EDIT: po czasie, obniżyłem nieco ocenę), co w sumie odpowiada na to pytanie. Po prostu postacie przedstawione były mi bardzo bliskie, a historia Marianne i Connella zostanie ze mną na długo. Dawno też jeszcze nie czytało mi się książki tak dobrze. Mimo, że jestem dość wolnym czytelnikiem pochłonąłem ją błyskawicznie.
Autorka udowadnia, że prostota jest cnotą i może być piękna.
Nie dziwią mnie zachwyty nad tą książką i jej popularność. Jedną z jej największych cech jest uniwersalność. Wielu czytelników z łatwością może identyfikować się z problemami, doświadczeniami i uczuciami bohaterów, bo sami w młodości ich doświadczali. Też byli zagubieni w swoich uczuciach i w tym całym wchodzeniu w dorosłość w świecie, którego do końca nie rozumieli
Powieść ta tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że psychologia powinna być nauczana od szkoły podstawowej. Umiejętność zrozumienia własnych (i nie tylko) uczuć i procesów myślowych oszczędziłaby nam tyle cierpienia...
Ta książka postawiła mnie przed poważnym pytanie. Czy ja tu chcę pisać recenzje próbujące obiektywnie ocenić wartość literacką danej książki, czy moje subiektywne odczucie i czym ta książka była dla mnie? Bo wiem, że ta książka arcydziełem nie jest i raczej do kanonu nie trafi. Ale dałem jej dychę (EDIT: po czasie, obniżyłem nieco ocenę), co w sumie odpowiada na to pytanie....
więcej Pokaż mimo to