Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

"Wiesz, czym jest magia? (...) Magia to miłość. Ta skomplikowana i ta dziecięco prosta. I szkopuł tkwi w tym, że na świecie jest niewielu magików, którzy potrafią prawdziwie czarować"

A dla was czym jest magia? Dla mnie jest siłą, która napędza do działania spełniając najskrytsze pragnienia jak i marzenia. Tylko trzeba uwierzyć. Magia jest w każdym z nas!
W przypadku książkowej bohaterki Brooklin magia jest w niej samej w sile, która w niej drzemie, która ją napędza do działania oraz do zmierzenia się z przeszłością. Dziewczyna po poważnym wypadku wraca w rodzinne strony. Jedna tragiczna chwila spowodowała, że może zapomnieć o karierze tanecznej. Zdana na rodziców nie potrafi pogodzić się ze swoim losem na domiar złego dają o sobie znać duchy przeszłości. Jednym z nich jest Matt, jej najlepszy przyjaciel z dzieciństwa. Najgorsze jest to, że Matt jak i Brooklin lata temu przyrzekli, że o sobie zapomną. Co się mogło wydarzyć?

Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, której pióro uwielbiam. Pokochałam tę historię już od samego początku, która jest o miłości, poświęceniu i walce o szczęście. Autorka w sposób bardzo realny i pełen emocji opisuje relację między bohaterami, ich życie, radości i smutki. Przeplata teraźniejszość z przeszłością więc możemy poznać co takiego wydarzyło się między bohaterami w przeszłości. Historia pisana jest z perspektywy Matta i Brooklin więc znamy przemyślenia bohaterów. Ich historia porusza serce i skłania do refleksji nad własnymi relacjami z bliskimi, Matt niestety nie miał oparcia w rodzinie. Książka pokazuje, że nawet najtrudniejsze chwile mogą być przezwyciężone, jeśli tylko istnieje między dwojgiem ludzi prawdziwa więź. Dodatkowo jest jeszcze jedna barwna postać, która zasługuje na brawa. Mała, słodka dziewczynka Bessi, która dodała tej książce barw i kolorów. Miejscami nie mogłam powstrzymać śmiechu, dzieci potrafią być bardzo pomysłowe.

#nazawszeinawiecznosc to wzruszająca, ciekawa, pełna humoru opowieść o miłości i poświęceniu, które przetrwało wszystkie próby. Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom romansów oraz tym, którzy szukają pięknych i poruszających historii.

"Wiesz, czym jest magia? (...) Magia to miłość. Ta skomplikowana i ta dziecięco prosta. I szkopuł tkwi w tym, że na świecie jest niewielu magików, którzy potrafią prawdziwie czarować"

A dla was czym jest magia? Dla mnie jest siłą, która napędza do działania spełniając najskrytsze pragnienia jak i marzenia. Tylko trzeba uwierzyć. Magia jest w każdym z nas!
W przypadku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Winna czy niewinna? Zabiła czy nie? Oto są pytania, na które odpowiedzi znajdują się w tej książce.

W swoim mieszkaniu w swojej sypialni Miranda znalazła zakrwawione ciało swojego byłego kochanka Richarda. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym dokonano zbrodni. Automatycznie podejrzaną staje się Miranda, która oczywiście nie przyznaje się do winy. Na domiar złego ktoś wpłaca za nią ogromną sumę kaucji. Kobieta musi udowodnić swoją niewinność, będzie to bardzo trudne gdyż wszystkie ślady wskazują na to, że jest winna. Kto pragnie zaszkodzić i wyeliminować kobietę?

#osaczona o naprawdę wciągająca i ciekawa lektura z nutką romansu. Książka jest dość krótka. W niczym jednak to nie przeszkadza, czyta się szybko i z zaciekawieniem. Fabuła jest bardzo zaskakująca, tajemnicza i trzymająca w napięciu do samego końca. Nie raz zaskoczy i sprawi, że czytelnik nie będzie mógł oderwać się od lektury, pragnąc dowiedzieć się jak zakończy się historia Mirandy i tajemniczego Chase. Kto jest winny? Kto w końcu stoi za tą zbrodnią? Na kogo można liczyć? Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Wiele jest znaków zapytania, a odpowiedzi ujawniane są stopniowo. Ja niestety nie odkryłam tego kto stoi za tą zbrodnią. Więc to było dla mnie to ogromnym zaskoczeniem.

Winna czy niewinna? Zabiła czy nie? Oto są pytania, na które odpowiedzi znajdują się w tej książce.

W swoim mieszkaniu w swojej sypialni Miranda znalazła zakrwawione ciało swojego byłego kochanka Richarda. Obok zwłok leżał nóż kuchenny, którym dokonano zbrodni. Automatycznie podejrzaną staje się Miranda, która oczywiście nie przyznaje się do winy. Na domiar złego ktoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trzecia część Sagi o Złotej Niewolnicy, na którą czekałam z niecierpliwością. Ta część była jak przejażdżka rollercoasterem, bardzo wysoka, kręta, szybka oraz ze strachem, niedowierzaniem i szybko bijącym sercem. Auren jako główna bohaterka przeszła bardzo krętą drogę, zmieniała się z każdą kartką. Przejrzała na oczy i zobaczyła prawdziwą twarz Midasa. Powiem szczerze, że nie sadziłam, że autorka pokieruje w tak rewelacyjny sposób fabułą. Wmawiano Auren, że życie w zamknięciu będzie dla niej najbezpieczniejsze, że jej dotyk nie dosięgnie i nie skrzywdzi nikogo. Ale to wcale nie była prawda. Midas namieszał jej w głowie, potrafił ją manipulować, zdusić bunt, który w niej wzbierał. Przebywanie z żołnierzami Czwartego Królestwa otworzyło jej oczy na wiele spraw. Oni właśnie pokazali jej jak może wyglądać życie, które utraciła. Dodatkowo pojawił się król Ravinger (ma wiele twarzy) na którego widok serce Auren zabiło o wiele szybciej.

Autorka w rewelacyjny sposób nakreśliła postać Auren. Jej życie było trudne, straszne, przeszła wiele złego a bardzo mało dobrego. Doceniam ją i jej zmianę, pragnienie ucieczki i pragnienie miłości. Oraz jeszcze jedna postać zasługuje na brawa jest to Slade, którego uwielbiam. Mężczyzna, który oddałby wszystko by Auren zapewnić bezpieczeństwo. Przyjemnie obserwowało się jego poczynania. Ta część jest rewelacyjna, emocjonująca i przyprawiająca o szybsze bicie serca. Bardzo dużo się dzieje, nawet nie spodziewasz się tego co za chwilę się wydarzy. Akcja prze do przodu na łeb na szyję. Oczywiście nadążą się za nią i przeciera oczy ze zdziwienia. Zakończenie doprowadza do wrzenia. To co Midas uczynił Auren jest niewyobrażalne. Jednak i jego dosięgła kara. Jaka? O tym sami musicie się przekonać.

#gleam to książka przy której nie możecie przejść obojętnie. Jest dopełnieniem poprzednich części, które również mnie oczarowały. Polecam ją wszystkim, którzy lubią niespodziewane zwroty akcji, walkę o siebie, miłość, tajemnice oraz magię, która jest na każdej stronie.

Trzecia część Sagi o Złotej Niewolnicy, na którą czekałam z niecierpliwością. Ta część była jak przejażdżka rollercoasterem, bardzo wysoka, kręta, szybka oraz ze strachem, niedowierzaniem i szybko bijącym sercem. Auren jako główna bohaterka przeszła bardzo krętą drogę, zmieniała się z każdą kartką. Przejrzała na oczy i zobaczyła prawdziwą twarz Midasa. Powiem szczerze, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Kochałam go. Pomimo tych wszystkich złych rzeczy, kochałam go. Pragnęłam, aby się zmienił, aby też mnie pokochał. Nie chciałam jego pieniędzy, nawet małżeństwa. Chciałam jedynie miłości. Nie mogłam gorzej wybrać".

Czy byłam przygotowana na tę książkę? Oczywiście, że nie! Wiecie co dostałam, bardzo, ależ to bardzo mocną historię, która wywarła na mnie ogromne wrażenie, była emocjonalną bombą, która doprowadziła mnie do łez i z pewnością nie pozwoli o sobie zapomnieć na długo. Opowiada historię Agnieszki, która za namową koleżanki zgadza się zagrać rolę płatnej towarzyszki podczas jednej kolacji firmowej. Nie spodziewała się tylko jednego, że mężczyzna, z którym się umówiła zaproponuje jej seks. Kobieta odrzuca propozycję i od tego momentu jej życie to istne piekło, które zgotuje jej Rafał, mężczyzna bez uczuć, bez jakiegokolwiek sumienia. On nie wie co to znaczy słowo NIE! Nie przyjmuje sprzeciwów, nie znosi porażek. Jest diabelnie brutalny i niebezpieczny. Powiedziałabym, że ma coś z głową. Niestety nie polubiliśmy się.

Czy książka mnie poruszyła? Oczywiście, że tak! Czy mną wstrząsnęła? Oczywiście, że tak! Pokazała, że w trudnej sytuacji nie ma rzeczy niemożliwych, poruszy się niebo i ziemię by uratować drugą osobę. Historia straszna jednocześnie poruszająca i przemyślana. Autorka przedstawia mężczyznę, który niby nie ma uczuć, który potrafi manipulować, mieć kontrolę oraz nie panuje nad agresją. Jak myślicie, czy to mu na dobre wyjdzie? Autorka w przekonujący sposób ukazuje, jak niebezpieczne może być zakochanie się w osobie z problemami emocjonalnymi oraz nie unika trudnych tematów i odważnie pokazuje konsekwencje takiej miłości. Czytelnik wspólnie z losem głównej bohaterki niemalże czuje fizyczny ból oraz kibicuje jej by dała radę to wszystko przezwyciężyć. Zakończenie doprowadziło mnie do łez i ogromnej wściekłości.

#tysiacodcienibieli to mocna, mroczna lektura, która zmusza do refleksji oraz poruszy serca czytelników i zostawi po sobie głębokie wrażenie. Gorąco polecam ją wszystkim, którzy nie boją się wyzwań czytelniczych i pragną poznać historię Agnieszki i Rafał oraz jeszcze kogoś...

"Kochałam go. Pomimo tych wszystkich złych rzeczy, kochałam go. Pragnęłam, aby się zmienił, aby też mnie pokochał. Nie chciałam jego pieniędzy, nawet małżeństwa. Chciałam jedynie miłości. Nie mogłam gorzej wybrać".

Czy byłam przygotowana na tę książkę? Oczywiście, że nie! Wiecie co dostałam, bardzo, ależ to bardzo mocną historię, która wywarła na mnie ogromne wrażenie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Zapanują razem nad życiem i śmiercią, nad światłem i ciemnością, a niewierni ulękną się i zetnie ich święty miecz sprawiedliwości”.

Wielkie brawa dla autorki. Świetna historia. To emocjonująca i przewrotowa powieść, która porusza skomplikowane relacje społeczeństwa. Głównym wątkiem opowieści jest los ludzi tych z duszą jak i tych, którzy stracili swoje dusze. Główna bohaterka Elena jest kapłanką, uzdrowicielką gdy pewnego dnia trafi do domu kobiety, u której jest syn, człowiek bez duszy, ta chwila odmienia jej życie. Elena próbuje uratować chorego mężczyznę, którego niestety nic nie zdoła już uzdrowić, więc zapewnia mu dobrą śmierć. Niestety to dopiero początek jej kłopotów i tajemniczej choroby, którą widziała będąc u chorego mężczyzny.

Carska Zaraza, choroba, która miała zniknąć wraz z pojawieniem się Wybrańców Bogini. Oraz przepowiednia, która ma się ziścić.

Książka już od samego początku oczarowała mnie swoją szatą graficzną, a opis dodatkowo zachęcił do sięgnięcia po tę historię. Nie zawiodłam się czytałam, czytałam i nie mogłam się oderwać. Autorka w genialny sposób pokazał, jak manipulacja, wiara, wykluczenie, złudne nadzieje oraz miejscami okrucieństwo mogą znaleźć się w sercach ludzi, prowadząc ich do tragedii i zła. Elena mimo iż chciała pomóc, przejrzała na oczy, zobaczyła co się dzieje, przez to została pozbawiona swoich praw mimo, że w obronie jej staną Gustaw. Tajemniczy lekarz, który nie bał się wyzwań i szukała wraz z Eleną prawdy. Każda z postaci ma swoje zadanie, które wytyczyła mu autorka i nie jest przypadkowe. Narracja jest niezwykle wciągająca i prowadzi czytelnika przez kolejne zawirowania oraz losy bohaterów. Język użyty w książce jest wciągający i emocjonalny. Autorka doskonale operuje słowem, budując napięcie i emocje, które towarzyszą czytelnikowi przez całą lekturę.

#ludziebezdusz to wciągająca, ciekawa i przemyślana książka, która skłania do refleksji nad tym, jak ważne jest zachowanie własnego ja, dążenia do prawdy i przebywania w świecie, który się zatracił. Polecam ją wszystkim, którzy lubią literaturę, która jest tajemnicza, nieprzewidywalna oraz wciągająca. Gorąco polecam tę książkę wszystkim miłośnikom tajemniczych historii.

"Zapanują razem nad życiem i śmiercią, nad światłem i ciemnością, a niewierni ulękną się i zetnie ich święty miecz sprawiedliwości”.

Wielkie brawa dla autorki. Świetna historia. To emocjonująca i przewrotowa powieść, która porusza skomplikowane relacje społeczeństwa. Głównym wątkiem opowieści jest los ludzi tych z duszą jak i tych, którzy stracili swoje dusze. Główna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Jedna sekunda może zmienić wszystko. Wystarczy moment, aby nic nie było takie jak przedtem. On był sztormem, gwałtowna burza z piorunami. Podczas gdy ona była delikatnym deszczem. W jego rękach się przelewała. Pozostawała oddalona od siebie. A potem musiała na powrót się odnaleźć".

Jeanna wiedzie na pozór spokojne życie, ma kochających rodziców, brata oraz przyjaciółkę Scarlett (która odgrywa ważną rolę w tej historii). Również marzenia i plany na przyszłość, czegóż chcieć więcej. Co może się wydarzyć gdy na jej drodze pojawi się mężczyzna, którego stajesz się obsesją? Czy plany i marzenia wtedy mają znaczenie? Nawet w najgorszych koszmarach nie możesz przewidzieć co szykuje ci okrutny los. Dziewczyna zostaje porwana przez Jasona, który otwarcie obiecuje, że jest jego i tylko jego i nigdy jej nie wypuści. Czy młoda kobieta wygra tą nierówną walkę o swoją wolność? Do czego możne doprowadzić chora miłość?

Autorka od samego początku doskonale bawi się emocjami czytelnika, prowadząc go przez kolejne zwroty akcji oraz trzyma w niepewności przez całą narrację, sprawiając że trudno jest oderwać się od lektury. Przedstawia nam młodziutką dziewczynę, która ma marzenia i plany na przyszłość, kocha malarstwo. Wszystko zostaje jej odebrane w jednej chwili, wystarczył jeden moment by to wszystko utracić. Na jej drodze staje on, mężczyzna, który nosi w sobie mrok. Pragnie kochać i być kochanym. On sam walczy ze swoimi demonami z przeszłości, które nie dają mu spokoju. Jego ratunkiem jest Jeanna, na którą przelewa swoją obsesyjną miłość. Czy współczułam Jasonowi? Oczywiście, że tak, kochał Jeanne na swój sposób. Nie chciał wyrządzić jej krzywdy. Czy to mu się udało?

Autorka świetnie buduje napięcie. Postacie są dobrze wykreowane, a ich motywacje i tajemnice stopniowo ujawniane, co sprawia, że czytelnik coraz bardziej wchodzi w świat książki. Akcja toczy się szybko, zaskakując i utrzymując czytelnika w napięciu. Ta historia to nie tylko wciągający thriller, ale także refleksja na temat ludzkich słabości i siły, oraz trudnych wyborów jakie czasami musimy podjąć.

#kochaniewitamwpiekle to książka, w której znajdzie każdy coś dla siebie. To ciekawa lektura, która dostarczy mnóstwo emocji i nie pozwala się oderwać aż do ostatniej strony. Koniecznie sięgnijcie po nią, jeśli lubicie być wciągnięci w wir emocji i napięcia.

"Jedna sekunda może zmienić wszystko. Wystarczy moment, aby nic nie było takie jak przedtem. On był sztormem, gwałtowna burza z piorunami. Podczas gdy ona była delikatnym deszczem. W jego rękach się przelewała. Pozostawała oddalona od siebie. A potem musiała na powrót się odnaleźć".

Jeanna wiedzie na pozór spokojne życie, ma kochających rodziców, brata oraz przyjaciółkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Jeszcze nigdy tak bardzo nie pragnąłem kogoś zabić. Pozbyć się tej dziewczyny, która wgryzła się w mój umysł jak czerw. Była przecież tylko człowiekiem".

Lubicie romantasy z elfami w tle? Jeżeli tak, to ta książka jest jak najbardziej dla was. Ja nie mogłam się oderwać, gdyż uwielbiam takie historie. Nie zabraknie zakazanego uczucia, gorących scen, walki o przetrwanie oraz końcowego zaskoczenia, które jest nieprzewidywalne. Główna bohaterka jest biolożką, badającą ćmy. Pewnego dnia szukając rzadkich grzybów przypadkowo przechodzi przez portal do Mrocznych Elfów i niestety wpada wprost w ramiona księcia, który oskarża dziewczynę o atak na jego osobę. Władca bierze Callie za płatną zabójczynię. Co z tego wyniknie? Co czeka dziewczynę w świecie Mrocznych Elfów? Czy od pierwszej chwili jest zdana na porażkę?

Uwielbiam tę historię, mimo iż nie mogłam wkręcić się w fabułę na samym początku, a później już nie mogłam się oderwać. Im dalej czytałam tym więcej się działo. Cały czas pędziła akcja. Świat stworzony przez autorkę jest nieprzewidywalny, niebezpieczny oraz mroczny. Chemia, która pojawiła się między Callie a Mendaxem nie miała prawa bytu. Gdyż on nie czuł do tej pory niczego poza nienawiścią. Cały czas myślał, że dziewczyna pragnie go zgładzić, a próby zabicia jej nie powiodły się do czasu wymyślenia trzech śmiertelnie niebezpiecznych wyzwań, z którymi Callie musiała się uporać by wrócić do domu. Co się zmieniło w postępowaniu Mendaxa? Książę był bezwzględny i bardzo okrutny, dopóki nie spotkał dziewczyny, a potem wszystko się zmieniło. Jako postać był bardzo dobrze wykreowany, przemyślany i można powiedzieć, że autorka wykonała niesamowitą robotę kreując go jako potwora z odrobiną uczuć. Uwielbiałam również śledzić dziewczynę i jej poczynania w walce o życie, które było bardzo kruche. Kochała zwierzęta, a one ją, to było bardzo pomocne. Zakończenie rozłożyło mnie na łopatki. Czekam na kolejną część.

#howdoesitfeel? podsumowując, to książka, która przenosi czytelnika do fantastycznego świata wypełnionego magią, przygodami i emocjami. Akcja rozgrywa się w krainie zamieszkałej przez mroczne elfy, które walczą z przeciwnościami losu oraz swoimi wewnętrznymi demonami. Fabuła książki jest pełna zwrotów akcji i napięcia, co sprawia, że nie można oderwać się od lektury. Bohaterowie są niezwykle dobrze wykreowani, a ich motywacje i charaktery są interesujące. Dodatkowo, autentyczne opisy świata, w którym rozgrywa się akcja, sprawiają, że czuje się jakbym sama była częścią tej mrocznej, intrygującej rzeczywistości. To niezwykle wciągająca i poruszająca lektura, która z pewnością przypadnie do gustu fanom mrocznej fantastyki. Zdecydowanie polecam sięgnąć po tę książkę i poznać historię tych niezwykłych i niebezpiecznych istot.

"Jeszcze nigdy tak bardzo nie pragnąłem kogoś zabić. Pozbyć się tej dziewczyny, która wgryzła się w mój umysł jak czerw. Była przecież tylko człowiekiem".

Lubicie romantasy z elfami w tle? Jeżeli tak, to ta książka jest jak najbardziej dla was. Ja nie mogłam się oderwać, gdyż uwielbiam takie historie. Nie zabraknie zakazanego uczucia, gorących scen, walki o przetrwanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na samym początku nasuwa się pytanie. Co człowiek jest zdolny poświęcić dla miłości? Odpowiedź brzmi, bardzo dużo i o wiele więcej!!

Młodziutka Devi zostaje zmuszona do ślubu. Mogłoby się wydawać, że z mężczyzną idealnym. Kobieta nie może zrozumieć dlaczego ten bogacz poślubił właśnie ją, biedną, ubogą hinduskę, bez grosza przy duszy. Stara się prowadzić życie posłusznej żony. Do czasu aż na jej drodze staje kuszący, przystojny, pociągający Marokańczyk, który okazuje jej zainteresowanie. Devi ulega urokowi mężczyzny. Co z tego wyniknie? Czy mężczyzna okaże się jej wybawieniem, czy przekleństwem?

Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, która w bardzo prosty i lekki sposób opisuje wyjątkową kobietę jaką jest Devi. Dziewczyna, która nie miała lekkiego życia, dodatkowo została zmuszona do jeszcze gorszego. Bardzo ciekawe jest to, że w tej historii splatają się losy Almas, bohaterki z poprzedniego tomu, która również przeżyła wiele złego. Fabuła książki jest pełna zwrotów akcji i niespodzianek, co trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. Postacie są dobrze wykreowane i różnorodne, co sprawia, że czytelnik może wczuć się w historię i przeżywać wszystko wraz z bohaterami. Autorka w bardzo przekonujący sposób opisuje życie zmagających się z trudnościami Devi i Amina, ukazując ich determinację i siłę w walce o lepsze jutro. Warto zaznaczyć, że książka porusza również temat trudnych relacji międzyludzkich, nierówności społecznej oraz trudności związane z realizowaniem własnych pragnień w społeczeństwie, gdzie kobiety często są pozbawione praw przez mężów.

#deviwalecznabogini to pasjonująca historia o rodzinie, miłości, zdradzie i poświęceniu, która nie pozwala oderwać się od lektury. Historia piękna, wzruszająca i pouczająca. Porusza istotne tematy oraz prowokuje do refleksji na temat tradycji, wolności i równości w związku. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom literatury, którzy lubią historie o sile oraz determinacji bohaterów w walce o swoje marzenia.

Na samym początku nasuwa się pytanie. Co człowiek jest zdolny poświęcić dla miłości? Odpowiedź brzmi, bardzo dużo i o wiele więcej!!

Młodziutka Devi zostaje zmuszona do ślubu. Mogłoby się wydawać, że z mężczyzną idealnym. Kobieta nie może zrozumieć dlaczego ten bogacz poślubił właśnie ją, biedną, ubogą hinduskę, bez grosza przy duszy. Stara się prowadzić życie posłusznej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W "Cornered" zastanawiasz się jak poskładać swoje życie na nowo, a w pewnym momencie pojawia się ktoś by je ponownie zniszczyć. Co wtedy robisz?

Świat Anabell runą w gruzach, a życie przestaje w pewnym momencie należeć do niej. Gdy zmienia uniwersytet, ma nadzieję, że jej codzienność wróci do normy po śmierci rodziców, którzy zginęli w wypadku. Nie spodziewa się tego, co ją czeka gdy trafia tam gdzie nie powinna się znaleźć. Na domiar złego na jej drodze staje syn gubernatora, Jared, który średnio jest zadowolony z obecności Anabell na uczelni. Dziewczyna zaczyna uczestniczyć w nieczystej grze, w której nie ma zasad. Czy ulegnie urokowi Jareda? Kto w tej niebezpiecznej grze rozdaje karty?

Aż wstyd się przyznać jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i zapewne nie ostatnie. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam sięgnąć po tę książkę i poznać historię Anabell i Jareda. Powieść nie należy do cienkich, jednak w niczym to nie przeszkadza, aż chciałoby się więcej. Gdy się zagłębi w fabułę, nie sposób jest się od niej oderwać. Bohaterami są idealnie nakreśleni, a fabuła istne szaleństwo, nie tylko emocjonalne. Historia mnie oczarowała, a bohaterowie pokazali swoje dobre jak i złe oblicza. Fabuła jest dopracowana, nie jest przeciągana na siłę, a lekkie pióro i przyjemny styl sprawia, że powieść czyta się ekspresowo. Nie raz serce zabije wam szybciej, nie raz zrobi się gorąco oraz emocje sięgnął zenitu. Nie zabraknie tajemniczego bractwa, które robi niestworzone rzeczy by osiągnąć swój cel. Nie zabraknie tajemnicy, zbrodni i nadciągającego mroku, który da się przegonić, tylko trzeba wiedzieć jak. A miłość, przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie, nawet nie spodziewasz się kiedy trafi cię strzała amora. Anabell oraz Jared byli jak ogień i woda, mimo tego obydwoje ciągnęło do siebie jak magnez.

Czy polecam? Oczywiście, że tak!! Świetna historia, która zawróciła mi w głowie z pewnością zawróci wam również.

W "Cornered" zastanawiasz się jak poskładać swoje życie na nowo, a w pewnym momencie pojawia się ktoś by je ponownie zniszczyć. Co wtedy robisz?

Świat Anabell runą w gruzach, a życie przestaje w pewnym momencie należeć do niej. Gdy zmienia uniwersytet, ma nadzieję, że jej codzienność wróci do normy po śmierci rodziców, którzy zginęli w wypadku. Nie spodziewa się tego, co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Cóż, rodzina zazwyczaj też nie składa się z czterech ojców i jednej córki. Ale właśnie taką rodziną byli. Choć wynikało z tego mnóstwo nieporozumień, z czasem nauczyli się sobie z nimi radzić".

Tytuł jak i opis książki bardzo mnie zaciekawił. Dostałam ciepłą i pełną emocji powieść, która pokazuje, że nie trzeba być biologicznym rodzicem by dbać o drugą osobę jak o największy skarb. Autorka w ciepły i ciekawy sposób opowiada historię ojca i jego przyjaciół, którzy wychowują River jak najlepiej potrafią. Dziewczyna mimo iż ma krótkie włosy, nigdy nie bawiła się lalkami jest szczęśliwa. Wolała spędzać czas w domku na drzewie, potrafiła wymienić koło w samochodzie i pamięta reguły gry w piłkę nożną dzięki mężczyznom, którzy jej towarzyszą w codziennym życiu. Nie mogła zrozumieć jednej rzeczy, dlaczego jej matka zostawiła ją w domu dziecka?

Głównym wątkiem książki jest relacja między River i jej ojcami oraz chłopakiem o imieniu Russell, która jest głęboka, pełna zrozumienia i wzajemnego wsparcia. Mężczyźni są jak psy obronne, nie może nawet najmniejszy włos spaść z głowy River. Autorka ukazuje piękno rodzicielskiej miłości oraz trudności, z jakimi muszą zmierzyć się bohaterowie. Dziewczyna również nie pozwala obrażać mężczyzn, staje w ich obronie już pierwszego dnia nauki.

#czterechojcówriverconway to książka, która wzrusza, rozśmiesza, zaciekawia, ale jednocześnie daje do myślenia. Bogate emocje, ciekawie napisane dialogi i wciągająca fabuła sprawiają, że książka wciąga już od pierwszej strony. Polecam ją wszystkim miłośnikom literatury, którzy cenią sobie głębokie i poruszające historie.

"Cóż, rodzina zazwyczaj też nie składa się z czterech ojców i jednej córki. Ale właśnie taką rodziną byli. Choć wynikało z tego mnóstwo nieporozumień, z czasem nauczyli się sobie z nimi radzić".

Tytuł jak i opis książki bardzo mnie zaciekawił. Dostałam ciepłą i pełną emocji powieść, która pokazuje, że nie trzeba być biologicznym rodzicem by dbać o drugą osobę jak o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Obserwował ją, gdy wychodziła z pubu. Laska pożałuje, że go odtrąciła. Nikt nigdy mu nie odmawiał. Nie jemu - demonowi pożądania"

Co się stanie gdy odmówisz demonowi? Podobno demony to mściwe istoty, które nie tolerują porażki. O tym na własnej skórze przekonuje się Olga Małecka. Kobieta odrzuca zaloty jednego z nich i ściąga na siebie klątwę. Jej życie wywraca się do góry nogami. Dziewczyna spotyka mężczyzn idealnych, takich jak wykreowała w swoich książkach. Przy ich pomocy demon chce nagiąć wolę Olgi, chce doprowadzić ją do tego, by stała się jego własnością. Czy Olga ugnie się woli demona? Czy odda tak łatwo swoją duszę?

Głównym bohaterem jest gorący, przystojny i zarazem przerażający demon o imieniu Asmodeusz, który nie przyznaje się do porażki. Mimo iż przebywanie pośród ludzi ściąga na niego niebezpieczeństwo, którym jest łowczyni polująca na demony on nie poddaje się coraz bardziej pragnie kobiety, której nie może wybić sobie z głowy. A mówię wam Olga nie daje mu się tak łatwo zmanipulować. Jest twarda, pyskata i stanowcza. Czy może zakochać się w zwykłej dziewczynie? Czy ta miłość ma rację bytu?

Fabuła książki rozwija się szybko i nie pozostawia czytelnika obojętnym. Bohaterowie są dobrze wykreowani i posiadają różnorodne cechy, które sprawiają, że są interesujący oraz barwni. Wątek miłosny między demonem a kobietą jest bardzo interesujący i stanowi punkt powieści. Jest to książka pełna, magii i romansu, która trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Warto zanurzyć się w świat demonów, łowców, ludzi aby odkryć prawdziwy sens miłości i poświęcenia, które ma swoją cenę.

#(nie)idealny to powieść, która zaciekawia, wciąga i wzbudza sporo emocji u czytelnika. Polecam ją wszystkim fanom gatunku romantasy oraz osobom poszukującym niecodziennych i intrygujących historii. Będzie demonicznie, tajemniczo i bardzo gorąco jak w piekle.

"Obserwował ją, gdy wychodziła z pubu. Laska pożałuje, że go odtrąciła. Nikt nigdy mu nie odmawiał. Nie jemu - demonowi pożądania"

Co się stanie gdy odmówisz demonowi? Podobno demony to mściwe istoty, które nie tolerują porażki. O tym na własnej skórze przekonuje się Olga Małecka. Kobieta odrzuca zaloty jednego z nich i ściąga na siebie klątwę. Jej życie wywraca się do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lubicie książki z różnicą wieku? Dwanaście lat waszym zdaniem to dużo, czy wystarczająco?

Głównym tematem poruszanym w książce jest miłość pomiędzy dwiema osobami, które dzieli znaczna różnica wieku. Opowieść skupia się na romansie młodziutkiej kobiety, Caroline, i starszego od niej mężczyzny, Nialla, który jest wspólnikiem jej ojca. Mężczyzna ma trzydzieści lat, swoją firmę i nie narzeka na brak powodzenia. Po przykrych wydarzeniach z przeszłości teraz czerpie z życia garściami. Na początku nawet przez myśl mu nie przechodzi, że mógłby poczuć coś do córki wspólnika. Los jednak potrafi zrobić psikusa. Gdy Niall poznaje lepiej Caroline, tym bardziej dostrzega w niej dojrzałą kobietę, a nie rozkapryszoną nastolatkę. Co może z tego wyniknąć? Czy związek z taka różnicą wieku ma rację bytu?

Książka przede wszystkim ukazuje trudności, z jakimi muszą zmierzyć się bohaterowie ze względu na różnicę wieku. Ona go pragnie od pierwszej chwili. On długo się powstrzymuje. Niestety obie strony spotykają się z negatywnym odbiorem ze strony najbliższej im osoby. Autorka zgrabnie przedstawia emocje, z jakimi borykają się bohaterowie, przede wszystkim obawy, wątpliwości i konflikt wewnętrzny Nialla.

Pomimo trudności, Caroline i Niall próbują pokonać wszystkie przeciwności losu, aby być razem. A mówię wam jest sporo trudności, które muszą pokonać. Książka przypomina, że miłość nie zna granic wiekowych i może przynieść wiele szczęścia, jeśli obie strony tego pragną.

#juvenile to przyjemna i gorąca historia, która pokazuje, że miłość nie baczy na różnicę wieku, że potrafi pokonać wszystkie przeszkody. Polecam lekturę wszystkim osobom, które szukają pikantnej, lekkiej, tryskającej humorem opowieści o uczuciach, które pokonają każda przeszkodę.

Lubicie książki z różnicą wieku? Dwanaście lat waszym zdaniem to dużo, czy wystarczająco?

Głównym tematem poruszanym w książce jest miłość pomiędzy dwiema osobami, które dzieli znaczna różnica wieku. Opowieść skupia się na romansie młodziutkiej kobiety, Caroline, i starszego od niej mężczyzny, Nialla, który jest wspólnikiem jej ojca. Mężczyzna ma trzydzieści lat, swoją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy dorosłość przychodzi zbyt szybko, konieczny jest wybór między sercem a rozumem. Tak właśnie jest w przypadku młodziutkiej Chloe. Dziewczyna nie miała lekkiego dzieciństwa. Z tego powodu nie ufa swojej biologicznej matce, która nawet nie wiedziała, że jest w ciąży. Trafiła na oddział gdzie urodziła śliczną dziewczynkę. Za to Chloe staje przed trudnym wyborem: albo pozwoli siostrze trafić do rodziny zastępczej, albo weźmie udział w programie socjalnym Razem Raźniej. Jak postąpi?

Książka ma śliczną szatę graficzną i jest niesamowita, zdecydowanie wartościowa dla każdego czytelnika. Historia jest poruszająca, bohaterowie są dobrze wykreowani, a styl pisania autorki po prostu wciąga. Dodatkowym smaczkiem jest Warrner, gburowaty mechanik, który ponad wszystko ceni swoją prywatność, a za brata oddałby życie. Tak jak Chloe staje przed trudnym wyzwaniem. Również stara się o opiekę nad swoim bratem. Chociaż trudno w to wszystko jest mu uwierzyć, los do niego jak i Chloe się uśmiecha. Ta dwójka dostaje szansę stworzyć coś nowego, coś co odmieni ich życie bezpowrotnie.

Ta książka, to samo życie, które nie zawsze jest kolorowe. To romans, który łączy dwójkę bohaterów dotkniętych staraniem się o opiekę zastępczą i nieciekawymi relacjami rodzinnymi, w których królują alkohol i narkotyki. Doceniam to, że zarówno Chloe, jak i Warren wspólnymi siłami pracowali nad tym, aby podołać zadaniu, które było im powierzone. Były spięcia, potyczki słowne, radość i smutki. W międzyczasie również zrodziło się uczucie między nimi. Napięcie i pożądanie rosło z każdą stroną książki. Udało im się stworzyć rodzinę, zanim jeszcze zdali sobie z tego sprawę. Bardzo przyjemnie było obserwowanie ich jak tworzą swój świat dzięki trosce i wysiłkom, aby dostać się do miejsca, w którym się znaleźli, gdzie króluje bezpieczeństwo, zaufania oraz radości. A jak do tego doszli to już sami musicie się o tym przekonać.

#powiedzzebymzostał to książka, którą polecam wszystkim, którzy szukają lekkiej, ciekawej, chwytającej za serce i pełnej emocji lektury. Nie będą żałować czasu spędzonego nad tą książką.

Gdy dorosłość przychodzi zbyt szybko, konieczny jest wybór między sercem a rozumem. Tak właśnie jest w przypadku młodziutkiej Chloe. Dziewczyna nie miała lekkiego dzieciństwa. Z tego powodu nie ufa swojej biologicznej matce, która nawet nie wiedziała, że jest w ciąży. Trafiła na oddział gdzie urodziła śliczną dziewczynkę. Za to Chloe staje przed trudnym wyborem: albo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Mój najgorszy koszmar właśnie się spełnia. To, czego obawiałam się od początku wojny, dzieje się na moich oczach. Dotyczy mnie i moich dzieci. Mojego męża. Nas. Czy jest jeszcze jakieś "nas"? Może już jesteśmy wspomnieniem? Zapisanym w księdze parafialnej. Bez grobu. Bez krzyża. Bez życia".

Lubicie historie, które pisze życie i są na faktach? Jeżeli tak, to ta książka jest jak najbardziej dla was. Historia dwóch sióstr Eugenii i Franciszki, które rozdzieliła akcja pacyfikacyjna przeprowadzona przez Niemców w Tarnowoli. To poruszająca i niezwykle ważna opowieść, która przenosi czytelnika w miejsce jednego z najokrutniejszych nazistowskich obozów koncentracyjnych - Majdanka, gdzie trafiła Franciszka wraz z matką i rodzeństwem, gdyż z ojcem zostali rozdzieleni. Za to Gieni udało się uciec z obławy i trafiła do rodziny, u której nie miała wcale lepiej, jej wujostwo było okropne. Dzięki relacjom Frani i Gieni poznajemy okropności, których doświadczyły.

Opowieść przepełniona jest emocjami, a szczegółowe opisy codzienności w obozie ukazują tragedię i nieludzkie warunki, w jakich musieli żyć jego mieszkańcy. Autorka nie unika trudnych tematów i brutalnie ukazuje rzeczywistość, co sprawia, że czytelnik nie może przejść obok tych opisów obojętnie. Jednocześnie książka jest pełna siły i determinacji, którą miała rodzina Marców. Dzięki rozsądkowi i sile udało im się przetrwać ten koszmar, co jest niewątpliwie wielkim dowodem na ludzką siłę i niezłomność. Czytałam i miejscami nie mogłam powstrzymać płaczu. Człowiek, człowiekowi był wrogiem. Książka jest doskonale napisana, przejmująca i trzymająca w napięciu do samego końca. Autorka potrafi grać na emocjach czytelnika, poruszając tematy, o których warto pamiętać i rozmawiać.

#wcieniumajdanka to lektura dla wszystkich, którzy pragną poznać historię dwóch sióstr, dla których każdy dzień był naznaczony strachem. Autorka pisze o ludzkiej odwadze i solidarności w obliczu największego zła. Gorąco polecam!

"Mój najgorszy koszmar właśnie się spełnia. To, czego obawiałam się od początku wojny, dzieje się na moich oczach. Dotyczy mnie i moich dzieci. Mojego męża. Nas. Czy jest jeszcze jakieś "nas"? Może już jesteśmy wspomnieniem? Zapisanym w księdze parafialnej. Bez grobu. Bez krzyża. Bez życia".

Lubicie historie, które pisze życie i są na faktach? Jeżeli tak, to ta książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Będzie to czas próby i biada temu, kto nie będzie gotowy! (...)Strzeżcie się, albowiem nie znacie dnia ani..."

Do książki podchodziłam z lekkim dystansem. Gdy wzięłam egzemplarz do ręki zastanawiałam się czy ta historia mnie zaciekawi? Jednak jakie ogromne było moje zaskoczenie gdy zaczęłam czytać i ciężko było mi się od niej oderwać. Przepadłam!! Pierwszy raz spotykam się z taką historią. Opowiada o Laili Hancelrinki, która jest dziedziczką fortuny swoich rodziców i wierną wyznawczynią religii swoich przodków. Dziewczyna przed ślubem traci narzeczonego, który umiera w dziwnych okolicznościach, a ona sama przez niefortunny wypadek trafia do dzielnicy nędzy- Rioko. Tam właśnie pomocną dłoń wyciąga do niej Tanuril. Mężczyzna od dziecka zmaga się z biedą i niedostatkiem, musi sam sobie radzić jak może i postanowił pomóc Laili na której życie zaczyna czyhać niebezpieczeństwo. Dziewczyna widzi na własne oczy jaka bieda panuje w Rioko, jak ludzie muszą sobie radzić, z czym muszą się zmagać i oglądać się za siebie na każdym kroku.

#wimieboga to fascynująca i wciągająca powieść fantasy, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Autorka wspaniale kreśli świat, w którym przyszło żyć Laili i innym bohaterom. Magia miesza się z rzeczywistością, a główna bohaterka musi stawić czoła wielkim wyzwaniom, pragnie wydostać się z dzielnicy Rioko i wrócić tam gdzie jest jej miejsce. Autorka doskonale radzi sobie z budowaniem napięcia i atmosfery, co sprawia, że książkę trudno jest odłożyć. Laila nie wie jeszcze jakie jest jej przeznaczenie, powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Dodatkowym atutem są ciekawe wątki związane z magią i religią, które nadają historii głębi.

Podsumowując, " W imię Boga" to świetna powieść fantasy, która wciąga od pierwszej strony. Pełna świeżości pomysłów i zaskakujących zwrotów akcji, zdecydowanie polecam ją wszystkim fanom tego gatunku. Zakończenie nie mogło być lepsze. Pozostaje tylko czekać na kolejną część, po którą z pewnością sięgnę.

"Będzie to czas próby i biada temu, kto nie będzie gotowy! (...)Strzeżcie się, albowiem nie znacie dnia ani..."

Do książki podchodziłam z lekkim dystansem. Gdy wzięłam egzemplarz do ręki zastanawiałam się czy ta historia mnie zaciekawi? Jednak jakie ogromne było moje zaskoczenie gdy zaczęłam czytać i ciężko było mi się od niej oderwać. Przepadłam!! Pierwszy raz spotykam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Zresztą złe rzeczy dzieją się wtedy, gdy nikt nie patrzy"

Zaginięcia się zdarzały i się zdarzają. Niestety tak było i tak jest. Niektórzy przepadają bez wieści innych znajdują martwych, ale również są i tacy, którzy celowo uciekają zacierając swoje ślady. A jak będzie w przypadku Waldemara Wilskiego, który rozpłyną się w powietrzu podczas swojego wesela.

Sprawą zaginięcia zajmuje się Sonia Kranz. Komisarz, która brnie do wyjaśnienia zaginięcia znachodząc co rusz inne poszlaki. Dowiaduje się, że Waldemar nie był ideałem. Co zrobił? W kim miał wrogów? Jakie sekrety skrywał? O tym to już sami musicie się przekonać.

#pastwa to interesująca i wciągająca lektura, która trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Główną bohaterką jest komisarz Sonia, która stawia sobie za cel rozwiązanie skomplikowanej zagadki kryminalnej. Chociaż jej życie również nie układa się najlepiej. Pragnie polepszyć stosunki z dorastającą córką, pragnie być dobra matką. Tajemnicze zniknięcie mężczyzny, oddanie sprawie nie ułatwia kobiecie relacji rodzinnych. Sonia podczas śledztwa odkrywa wiele zaskakujących faktów i tropów, które prowadzą ją do nieoczekiwanych rozwiązań.

Podobał mi się również sposób przedstawienia świata kryminalnego oraz złożoność relacji między bohaterami. Agnieszka Jeż świetnie buduje napięcie i trzyma czytelnika w niepewności, nie dając mu chwili wytchnienia oraz potrafi zaskoczyć. Zaskoczyło mnie zakończenie gdyż prawda jest bardzo bolesna i druzgocąca. Do czego człowiek potrafi się posunąć postawiony pod ścianę i doprowadzony do ostateczności. Czy ta kara była adekwatna do czynów, przez które musiała cierpieć młoda dziewczyna. Przekonajcie się sami.

"Pastwa", to świetnie napisana i trzymająca w napięciu powieść kryminalna, która z pewnością przypadnie do gustu fanom tego gatunku literackiego. Polecam ją wszystkim miłośnikom zagadek kryminalnych!!

"Zresztą złe rzeczy dzieją się wtedy, gdy nikt nie patrzy"

Zaginięcia się zdarzały i się zdarzają. Niestety tak było i tak jest. Niektórzy przepadają bez wieści innych znajdują martwych, ale również są i tacy, którzy celowo uciekają zacierając swoje ślady. A jak będzie w przypadku Waldemara Wilskiego, który rozpłyną się w powietrzu podczas swojego wesela.

Sprawą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jej serce skradł mężczyzna, z którym nie wolno jej być. Jest szorstki, surowy i nieprzewidywalny. Bastian jest nikim, nie ma pieniędzy, a dla takiej osoby jak on nie ma miejsca w świecie bogatej Rocklin. Czy na pewno?

Czekałam na tę historię gdyż oprawa tej książki skradła moje serce. Jednak nie ocenia się książki po okładce lub na odwrót. Książka miała bardzo ciekawy początek, który wciągnął mnie w stu procentach. Pomyślałam, że to będzie świetna historia. Jednak im dalej czytałam tym bardziej przecierałam oczy ze zdziwienia. Zastanawiałam się na początku o czym czytam? Miejscami nie mogłam zrozumieć o co chodzi. Książkę określiłabym jako bardzo tajemniczą, zagmatwaną i oczywiście niejasną. Trudno było nadążać za tym, co się działo. Autorka serwuje ogrom tajemnic, które kumulują się pod koniec książki i wybuchają ze zdwojoną siłą odkrywając swoje tajemnice. Polubiłam Bastiana, który na samym początku emanował tajemniczością. Z jego udziałem akcja dodawała rumieńców całej historii. Mimo iż nie miał pieniędzy, nie miał należytego pochodzenia był zdeterminowany i silny, a jego siła udzielała się czytającemu. Jeśli chodzi o Rocklin to niestety nie polubiłyśmy się. Szczerze mówiąc, trudno mi było wczuć się w chemię pomiędzy tą dwójką mimo iż łączyło ich pożądanie oraz miłość, która się pojawiła. Z pewnością nie zabraknie porwań, oszustw, aranżowanego małżeństwa oraz mrocznej akademii. Jak już pisałam wcześniej były momenty, które nie pozwalały odłożyć książki na później, wciągały w wir akcji i dawały nadzieję i wywoływały napięcie. Czy polecam? Oczywiście. Książka ma swoje plusy i minusy z pewnością znajdziecie w niej coś dla siebie.

Jej serce skradł mężczyzna, z którym nie wolno jej być. Jest szorstki, surowy i nieprzewidywalny. Bastian jest nikim, nie ma pieniędzy, a dla takiej osoby jak on nie ma miejsca w świecie bogatej Rocklin. Czy na pewno?

Czekałam na tę historię gdyż oprawa tej książki skradła moje serce. Jednak nie ocenia się książki po okładce lub na odwrót. Książka miała bardzo ciekawy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Klątwa może mieć rozmaite oblicza. Może być życzeniem pozostawionym na słońcu, by się zepsuło, by zgniło i sflaczało, obróciło się w zwapniałą żądzę i utlenioną zawiść. Albo zatrutym kielichem, błędem wytatuowanym na całym drzewie genealogicznym rodziny, którego wszystkie kolejne pokolenia obiecywały, przysięgały nie wziąć ani jednego łyku, dopóki ktoś się nie złamał. Czasami są to zmowa i pech, spiskujące ze sobą jak starzy oszuści szukający łatwego zarobku. U Everlych wszystko zaczyna się od gwiezdnego pyłu".

Oczywiście piękna okładka i opis zachęciły mnie do sięgnięcia po tę książkę. "Miasto gwiezdnego pyłu" przeniosło mnie do innego miejsca, do innego wymiaru, który czaruje magią i swoją tajemniczością. Opowiada historię rodziny Everly, która żyje w cieniu klątwy. Ceną klątwy jest utrata członka rodu w każdym pokoleniu. Violet jest spadkobierczynią, gdy była mała jej matka odeszła szukać sposobu na złamanie owej klątwy. Niemal natychmiast pojawia się Penelopa i daje czas dziesięciu lat na doprowadzenie do niej Marianny, matki Violet. Jeżeli tego nie zrobi sama będzie musiała ją zastąpić.

Akcja podąża wspólnie z główną bohaterką. Czytelnik śledzi jej poczynania w dojściu do prawdy. Pomaga dziewczynie w tym Aleksander, któremu niestety Violet nie może ufać, ponieważ jest pomocnikiem Penelopy, która kradnie dzieci, a co z nimi robi? Przed tą dwójka jest ukryte wiele tajemnic, na które muszą znaleźć odpowiedzi. Postacie są dobrze wykreowane i mają swoje własne charaktery oraz motywacje. Relacja Aleksandra i Violet idzie w dobrym kierunku mimo nieufności. Można powiedzieć, że jest napięta i krucha.

Język użyty przez autorkę jest płynny, co sprawia, że czytanie tej książki to czysta przyjemność. Magiczny świat i miejsca, w których rozgrywa się akcja, są tak realistyczne, że można je sobie wyobrazić w wyjątkowy sposób. Czy polecam? Oczywiście, że tak. Powieść, która z pewnością przypadnie do gustu zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Polecam ją wszystkim miłośnikom magii, przygód i wyjątkowych opowieści.

"Klątwa może mieć rozmaite oblicza. Może być życzeniem pozostawionym na słońcu, by się zepsuło, by zgniło i sflaczało, obróciło się w zwapniałą żądzę i utlenioną zawiść. Albo zatrutym kielichem, błędem wytatuowanym na całym drzewie genealogicznym rodziny, którego wszystkie kolejne pokolenia obiecywały, przysięgały nie wziąć ani jednego łyku, dopóki ktoś się nie złamał....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Wymknęła się z kaplicy, boso krocząc ku ciemnemu losowi. Umazana w lepkiej krwi, śmierdząca dymem i śmiercią, wkroczyła na ścieżkę i zniknęła w mroku. Nie odwróciła się ani razu. Zostawiła płonącą kaplicę, Granite Hills i swoje człowieczeństwo za plecami".

Po tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w części pierwszej zostawiając czytelnika z ogromnym niedosytem. Bardzo się cieszę, że mogłam sięgnąć po tę część, w której Candice udało się uciec i przybiera nową tożsamość. Nie może zapomnieć, nie może się pogodzić z tragedią, która dosięgnęła jej przyjaciół. Pragnie odnaleźć osobę, która może jej pomóc odwrócić skutki rytuału. Jest zdesperowana i w końcu jej trud się opłaca gdyż odnajduje Alyssę, czarownicę z starego rodu, która ma również swoje tajemnice. Czy dziewczynie uda się przekonać czarownicę do pomocy? Kto pragnie śmierci obu kobiet? Kto wygra tę walkę? Jaką rolę odegra Ezra? Bardzo dużo pytań i jeszcze więcej odpowiedzi, które znajdziecie w tej części.

Nie mogłam doczekać się tego, kiedy sięgnę po tę książkę. Gdy dostałam ją w swoje ręce bez wahania zaczęłam czytać. Oczywiście nie zawiodłam się, czytałam z zaciekawieniem i prędkością światła gdyż chciałam wiedzieć co wydarzy się na kolejnych stronach, czym autorka mnie zaskoczy. Akcja toczy się w bardzo dobrym tempie jest mroczny świat pełen magii i tajemnic. Autorka niesamowicie wciąga czytelnika w świat swoich bohaterów, kreując atmosferę pełną napięcia i niepokoju. Główna bohaterka stara się odnaleźć osobę, która odwróci rytuał. Czy to jest możliwe? Jednocześnie walczy z zagrożeniem z zewnątrz. Jako postać jest silna, niezależna i zdeterminowana. Zakończenie dla mnie było nieprzewidywalne. Nie sadziłam, że to pójdzie w tym kierunku, tu autorka nieźle namieszała oczywiście na plus. Ezry martwe serce zostało roztrzaskana na kawałki, a Candice? O tym, to już sami musicie się przekonać.

#granitehills to książka, która jest nieprzewidywalna, trzymająca w napięciu zaskakując czytelnika kolejnymi zwrotami akcji. Mocno wciąga, nie pozwala się oderwać oraz to co najważniejsze pozwala na ucieczkę od codzienności i zanurzenie się w magicznym świecie, pełnym niebezpieczeństw i tajemnic. Polecam ją fanom wampirów, czarownic, którzy szukają emocjonującej lektury, w której śmierć nie jest końcem wszystkiego.

"Wymknęła się z kaplicy, boso krocząc ku ciemnemu losowi. Umazana w lepkiej krwi, śmierdząca dymem i śmiercią, wkroczyła na ścieżkę i zniknęła w mroku. Nie odwróciła się ani razu. Zostawiła płonącą kaplicę, Granite Hills i swoje człowieczeństwo za plecami".

Po tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w części pierwszej zostawiając czytelnika z ogromnym niedosytem....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Umierałam, bo czułam jego wzrok. Jego. Wiedziałam, że patrzy. Nie widziałam go, ale wiedziałam, że patrzy z takim głodem, jakbym była jedyna na świecie. Jedyna, która mogłaby ten głód zaspokoić."

Lubicie mitologię grecką? Lubicie magię, niebezpieczeństwo, pożądanie, klątwę oraz dreszczyk emocji? Jeżeli tak, to trafiliście w dziesiątkę, ta książka jest jak najbardziej dla was. To fascynująca, gorąca historia, która przenosi czytelnika do świata bogów, herosów oraz śmiertelników. Opowiada historię Anety, która podkochuje się w swoim koledze z pracy. Jednak nie trwa to zbyt długo gdyż chłopak zmienia pracę, a dziewczyna po incydencie w klubie zmienia do niego nastawienie. Aneta pod wpływem impulsu i za namową koleżanki wysyła swoje podanie o pracę i dostaje szybką odpowiedź w ten sposób trafia na Olimp przed same oblicze boskiego i nieziemsko przystojnego Zeusa.

Zeus ma plan względem Anety, a to wszystko przez klątwę, która ciągnie się za nim przez stulecia. Zamienia się w posag z brązu. Raz na sto lat odzyskuje władzę nad ciałem i częścią swoich mocy, by przez dwa tygodnie rozkochać w sobie kobietę i się w niej zakochać jednak nie może skonsumować tej znajomości. Czy wytrzyma i tym razem?

Oczywiście cudowna okładka, a opis bardzo zachęcający. Czyta się rewelacyjne lekko i bardzo szybko. Autorka mistrzowsko buduje napięcie oraz zagadkę wokół postaci Zeusa i zdarzeń, nie pozwalając czytelnikowi oderwać się od lektury. W miarę rozwoju akcji, odkrywamy coraz więcej sekretów i zaskakujących zwrotów, które trzymają w napięciu do samego końca. Bohaterowie główni jak i poboczni świetnie nakreśleni. Posejdon zapada w pamięć. Autorka rewelacyjne oddaje atmosferę boskości oraz emocje i relacje między postaciami, a język sprawia, że czytasz i czujesz się jakbyś sam był częścią tej magicznej opowieści. Nie raz zrobi się gorąco i emocje sięgną zenitu.

#wszystkienocezeusa to książka, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala się oderwać aż do ostatniej. Polecam ją każdemu, kto lubi połączenie romansu, tajemnicy i magicznego klimatu.

"Umierałam, bo czułam jego wzrok. Jego. Wiedziałam, że patrzy. Nie widziałam go, ale wiedziałam, że patrzy z takim głodem, jakbym była jedyna na świecie. Jedyna, która mogłaby ten głód zaspokoić."

Lubicie mitologię grecką? Lubicie magię, niebezpieczeństwo, pożądanie, klątwę oraz dreszczyk emocji? Jeżeli tak, to trafiliście w dziesiątkę, ta książka jest jak najbardziej dla...

więcej Pokaż mimo to