Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka napisana 71 lat temu. Skąd autor wiedział o telewizorach na całą ścianę, sztucznej inteligencji składającej słowa w usta postaci z ekranu. Słuchawki bezprzewodowe i... Brak książek. Posiadanie książek i czytanie to przestępstwo, to myślenie. Dawno temu oglądałem ekranizacje z 1966r. Po przeczytaniu zacząłem się zastanawiać jaką wartosciową książkę chciałbym zachować, by nie zginęła zapamiętując ją. I tu pojawia się problem. Jest ich zbyt dużo.

Książka napisana 71 lat temu. Skąd autor wiedział o telewizorach na całą ścianę, sztucznej inteligencji składającej słowa w usta postaci z ekranu. Słuchawki bezprzewodowe i... Brak książek. Posiadanie książek i czytanie to przestępstwo, to myślenie. Dawno temu oglądałem ekranizacje z 1966r. Po przeczytaniu zacząłem się zastanawiać jaką wartosciową książkę chciałbym...

Bardzo dobra. Żałuję tylko tego że między kolejnymi tomami Edenu są tak długie przerwy. Nie chodzi o treść a o czas wydawania kolejnych tomów. Problemy rodem z "Folwarku zwierzęcego" lub naszego rodzimego "Faraona".

Bardzo dobra. Żałuję tylko tego że między kolejnymi tomami Edenu są tak długie przerwy. Nie chodzi o treść a o czas wydawania kolejnych tomów. Problemy rodem z "Folwarku zwierzęcego" lub naszego rodzimego "Faraona".

Dla fanów Marca Lawrence'a i Joe Abercrombie, co prawda to pierwszy tom... jednak zauważam pewne podobieństwa. Czyli dalekie postapo.

Dla fanów Marca Lawrence'a i Joe Abercrombie, co prawda to pierwszy tom... jednak zauważam pewne podobieństwa. Czyli dalekie postapo.

O... dobra książka. Może nieco enigmatyczna ocena, ale dopiero teraz po kilkudziesięciu latach od obejrzenia filmu z Harrisonem Fordem przeczytałem książkę na podstawie której był ów film nakręcony. Film był prosta rozrywką. Książka zawiera pewna głębię i trochę zabawnie się ją czytało zwłaszcza że akcja dzieje się po roku 2020... Z jednej strony sięgnięcie do Asimova, z drugiej zauważyłem echa innej powieści Dicka "Trzy stygmaty Eldricha Pallmera".

O... dobra książka. Może nieco enigmatyczna ocena, ale dopiero teraz po kilkudziesięciu latach od obejrzenia filmu z Harrisonem Fordem przeczytałem książkę na podstawie której był ów film nakręcony. Film był prosta rozrywką. Książka zawiera pewna głębię i trochę zabawnie się ją czytało zwłaszcza że akcja dzieje się po roku 2020... Z jednej strony sięgnięcie do Asimova, z...

Nie przepadam za powieściami obyczajowymi. Powiem więcej, staram się omijać je szerokim łukiem. Tę książkę przeczytałem poniekąd z obowiązku- DKK.
Mamy tu Williama- chłopca, młodzieńca, mężczyznę którego narodziny zbiegły się ze śmiercią siostry, po której jego rodzice się nie pozbierali i mamy rodzinę włoskich emigrantów (w 2-3 pokoleniu?) gdzie rodzina jest najważniejsza (ale nie do końca). W ich wzajemnych relacjach, przeżyciach mamy obraz społeczeństwa.
Z drugiej strony dlaczego większość autorów uważa, że Kościół Katolicki jest zły i opresyjny? W pewien sposób wiara jest zła (nawiązanie do "Carrie" S. Kinga?) poczucie winy Rosy przerzucone na córki. Może to skok na kasę- teraz jest na to moda.
Powieść jest jednak zgrabnie napisana, postacie dobrze zarysowane, ciężko było się na początku wgryźć w treść, jednak opowieść płynęła równym rytmem.
Dużym plusem jest przedstawienie, że relacje które choć są naruszone zębem czasu i problemami można naprawić, jeśli tylko obie strony tego chcą.
Ukłon w stronę wydawcy- nie zauważyłem błędów w tekście (ewenement, ciężko teraz znaleźć książkę bez błędów, ogromnie mnie drażnią, jeśli już jakiś zauważę).
Jeśli ktoś lubi ten typ literatury, powinien być usatysfakcjonowany. "Witaj piękna" Ann Napolitano jest dobrze napisana i część czytelników się nią zachwyci.

Nie przepadam za powieściami obyczajowymi. Powiem więcej, staram się omijać je szerokim łukiem. Tę książkę przeczytałem poniekąd z obowiązku- DKK.
Mamy tu Williama- chłopca, młodzieńca, mężczyznę którego narodziny zbiegły się ze śmiercią siostry, po której jego rodzice się nie pozbierali i mamy rodzinę włoskich emigrantów (w 2-3 pokoleniu?) gdzie rodzina jest najważniejsza...

Dobra książka na okres świąteczny, zwłaszcza opowiadanie "Festiwal"
Lektura z przerwami zajęła mi ponad pół roku. Ale było warto, choć tzw. ciężka atmosfera i zagrożenie unosiły się cały czas.

Dobra książka na okres świąteczny, zwłaszcza opowiadanie "Festiwal"
Lektura z przerwami zajęła mi ponad pół roku. Ale było warto, choć tzw. ciężka atmosfera i zagrożenie unosiły się cały czas.

Książka spoza mojej strefy komfortu. Jednakże dosyć interesująca, dobre studium nawrotu i zaostrzania choroby psychicznej. Historia dzieje się zapewne jeszcze przed erą telefonów komórkowych i komputerów. W czasach gdy o chorobie umysłowej mówi się niewiele lub wcale. Z treści wychodzi, że tytułowa Pani March miała problemy psychiatryczne już w dzieciństwie. Co więcej, najprawdopodobniej też jej matka posiadała pewne zaburzenia. Tak samo jak syn. Choroba głównej bohaterki ukryła się i zaczęła nasilać w okresie menopauzy. Brak rozpoznania, leczenia i świadomości o chorobie doprowadziły do tragedii. Smutne, że zaniedbania rodziców i pewne wdrukowane zachowania potrafią zniszczyć człowieka.

Książka spoza mojej strefy komfortu. Jednakże dosyć interesująca, dobre studium nawrotu i zaostrzania choroby psychicznej. Historia dzieje się zapewne jeszcze przed erą telefonów komórkowych i komputerów. W czasach gdy o chorobie umysłowej mówi się niewiele lub wcale. Z treści wychodzi, że tytułowa Pani March miała problemy psychiatryczne już w dzieciństwie. Co więcej,...

Szkoda że wydawca rozbił na 2 tomy. Ciekawe kiedy będzie wydany tom drugi.

Szkoda że wydawca rozbił na 2 tomy. Ciekawe kiedy będzie wydany tom drugi.

Mimo że bardzo lubię Holly, to mam wrażenie że akurat w tej książce King zbyt mocno przedstawił swoje polityczne preferencje. Stąd tylko 6.

Mimo że bardzo lubię Holly, to mam wrażenie że akurat w tej książce King zbyt mocno przedstawił swoje polityczne preferencje. Stąd tylko 6.

Hmm. "Długa ziemia" Pratchetta i Baxtera, "Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza i "Age od empires" w jednym. Polecam!

Hmm. "Długa ziemia" Pratchetta i Baxtera, "Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza i "Age od empires" w jednym. Polecam!

Prequel "Gry o tron" według mnie najlepsza z książek uniwersum "Pieśni lodu i ognia". Główny bohater nie ginie!
Polecam!

Prequel "Gry o tron" według mnie najlepsza z książek uniwersum "Pieśni lodu i ognia". Główny bohater nie ginie!
Polecam!

Ciepła opowieść o miłości, historii i przeznaczeniu, trzy pokolenia jubilerów i zaginiony skarb sprzed stuleci. Polecam.

Ciepła opowieść o miłości, historii i przeznaczeniu, trzy pokolenia jubilerów i zaginiony skarb sprzed stuleci. Polecam.

Dobre, dobre. Echa "Solaris" Lema, światy równoległe, rozszczepienie rzeczywistości, spotkanie z Kreatorem. Przez krótki moment się pogubiłem, ale końcówka wyjaśnia wszystko. Brawa dla autora! Książka wydana w 1986 r.

Dobre, dobre. Echa "Solaris" Lema, światy równoległe, rozszczepienie rzeczywistości, spotkanie z Kreatorem. Przez krótki moment się pogubiłem, ale końcówka wyjaśnia wszystko. Brawa dla autora! Książka wydana w 1986 r.

Lubisz Stephena Kinga? Wciągają cię opowiadania grozy H.P. Lovecrafta? Podobał Ci się " Manitou" Grahama Mastertona?
Myślę, że ta pozycja jest w stanie Cię
wciągnąć. Do Guya N. Smitha sięgnąłem po 30 latach i choć pewne sytuacje są nieco naciągane, to biorąc pod uwagę mój wiek😁🤪, ilość przeczytanych przez 30 lat książek i wiedzę, to książka daje radę. Polecam!

Lubisz Stephena Kinga? Wciągają cię opowiadania grozy H.P. Lovecrafta? Podobał Ci się " Manitou" Grahama Mastertona?
Myślę, że ta pozycja jest w stanie Cię
wciągnąć. Do Guya N. Smitha sięgnąłem po 30 latach i choć pewne sytuacje są nieco naciągane, to biorąc pod uwagę mój wiek😁🤪, ilość przeczytanych przez 30 lat książek i wiedzę, to książka daje radę. Polecam!

Szybko się czyta. Ciepła opowieść o chęci zmiany życia i dążeniu do tego w wykonaniu ogrzycy. Spotykamy tu nieprzeciętne postacie. Hobgoblin, gnomy, elfy, krasnoludy, bard kamieniarz, kotor- przerośnięty dachowiec i skaven piekarz. Wróć! Skaveni byli u Gotreka i Feliksa. Piekarz szczurołak Naparstek. Polecam.

Szybko się czyta. Ciepła opowieść o chęci zmiany życia i dążeniu do tego w wykonaniu ogrzycy. Spotykamy tu nieprzeciętne postacie. Hobgoblin, gnomy, elfy, krasnoludy, bard kamieniarz, kotor- przerośnięty dachowiec i skaven piekarz. Wróć! Skaveni byli u Gotreka i Feliksa. Piekarz szczurołak Naparstek. Polecam.

Akcja rozgrywa się kilkadziesiąt lat po upadku Rzymu. Brytania. Walki Sasów, Celtów, Normanów, Piktów i Jutlandczyków. Łotrzykowskie opowiadania z nutką niesamowitości o przygodach pirackiej bandy Wikingów. Polecam jeśli lubisz książki fantazy z nurtu "Magii i miecza".

Akcja rozgrywa się kilkadziesiąt lat po upadku Rzymu. Brytania. Walki Sasów, Celtów, Normanów, Piktów i Jutlandczyków. Łotrzykowskie opowiadania z nutką niesamowitości o przygodach pirackiej bandy Wikingów. Polecam jeśli lubisz książki fantazy z nurtu "Magii i miecza".

Wysłuchaliśmy audiobuk. Autorka oraz Lektorka spisały się super. Perypetie Paśki(smoczyca) Ksieżniczki i Strażnika.rozśmieszały prawie do łez. Ciekawe, ile postaci z ostatnich rozdziałów miało swoje pierwowzory w Kolegach Magdaleny Kozak z misji w Afganistanie.

Wysłuchaliśmy audiobuk. Autorka oraz Lektorka spisały się super. Perypetie Paśki(smoczyca) Ksieżniczki i Strażnika.rozśmieszały prawie do łez. Ciekawe, ile postaci z ostatnich rozdziałów miało swoje pierwowzory w Kolegach Magdaleny Kozak z misji w Afganistanie.

Jak na razie ostatnia książka cyklu o Tomku Wilmowskim, głębokie ukłony dla pana Macieja J. Dudziaka za to że nie pozwolił umrzeć pomysłowi Alfreda Szklarskiego i opowiada dalej o przygodach Tomka. Mam nadzieję, że zostanie napisany kolejny tom (może już jest pisany) pod roboczym tytułem " Tomek w krainie kwitnących wiśni" na co wskazuje ostatni rozdział. Polecam!

Jak na razie ostatnia książka cyklu o Tomku Wilmowskim, głębokie ukłony dla pana Macieja J. Dudziaka za to że nie pozwolił umrzeć pomysłowi Alfreda Szklarskiego i opowiada dalej o przygodach Tomka. Mam nadzieję, że zostanie napisany kolejny tom (może już jest pisany) pod roboczym tytułem " Tomek w krainie kwitnących wiśni" na co wskazuje ostatni rozdział. Polecam!

Trzyma poziom poprzednich ksiażek cyklu choć kończona po śmierci Alfreda Szklarskiego. Polecam!

Trzyma poziom poprzednich ksiażek cyklu choć kończona po śmierci Alfreda Szklarskiego. Polecam!

Już teraz wiadomo skąd twórcom "Mission imposible" przyszedł do głowy pomysł ze spuszczeniem na linach głównego bohatera do skarbca- czytali Szklarskiego!

Już teraz wiadomo skąd twórcom "Mission imposible" przyszedł do głowy pomysł ze spuszczeniem na linach głównego bohatera do skarbca- czytali Szklarskiego!