Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo przyjemna książka, spędziłem z nią jeden miły wieczór. Ryszard to bardzo sympatyczna postać, której opowieści i dywagacji słucha się z chęcią, który interesuje swoimi przewidywaniami i uwagami (choćby konsekwencjami i drogą do sławy) ale też nie zanudza wchodząc za głęboko w detale. Zdecydowanie polecam, szczególnie każdemu kto przeczytał chociaż jedną książkę Ryszarda :)
Idealna na wieczór lub do autobusu.

Bardzo przyjemna książka, spędziłem z nią jeden miły wieczór. Ryszard to bardzo sympatyczna postać, której opowieści i dywagacji słucha się z chęcią, który interesuje swoimi przewidywaniami i uwagami (choćby konsekwencjami i drogą do sławy) ale też nie zanudza wchodząc za głęboko w detale. Zdecydowanie polecam, szczególnie każdemu kto przeczytał chociaż jedną książkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mnie się subiektywnie nie podobała, była niesamowicie pokręcona i abstrakcyjna. Ale rozumiem jak może być ona uważana za dzieło i doceniam piękną kompozycję i zamykające klamrą zakończenie

Książka mnie się subiektywnie nie podobała, była niesamowicie pokręcona i abstrakcyjna. Ale rozumiem jak może być ona uważana za dzieło i doceniam piękną kompozycję i zamykające klamrą zakończenie

Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga przeczytana książka tego autora a już widzę sporo podobieństw. Niezależna ale i rozwydrzona główna bohaterka z zamiłowaniem do balów i pozbawiony wad słodki i inteligentny ukochany. Najbardziej interesująca jest rozgrywająca się w tle magia. Nie zmienia to faktu że chętnie sięgnę po kolejne :)

Druga przeczytana książka tego autora a już widzę sporo podobieństw. Niezależna ale i rozwydrzona główna bohaterka z zamiłowaniem do balów i pozbawiony wad słodki i inteligentny ukochany. Najbardziej interesująca jest rozgrywająca się w tle magia. Nie zmienia to faktu że chętnie sięgnę po kolejne :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Łowcy Diuny Kevin J. Anderson, Brian Herbert
Ocena 7,0
Łowcy Diuny Kevin J. Anderson, ...

Na półkach:

Po nieprzychylnych głosach jakie słyszałem o tej książce i twórczości syna Franka Herberta, spodziewałem się najgorszego. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po kilku rozdziałach, nie mogłem się oderwać od śledzenia znanych postaci! Można zarzucić autorom że wskrzeszają faktycznie zbyt wiele dawnych bohaterów (i to dosłownie) i że tajemnicze zakończenie poprzedniej części mogło pozostać bez wytłumaczenia - ale cały czas udało im się kilka razy mnie zaskoczyć. To świetna książka, a jeśli oddzieli się ją od kanonicznej serii biorąc z przymrużeniem oka - jeszcze lepsza :)

Po nieprzychylnych głosach jakie słyszałem o tej książce i twórczości syna Franka Herberta, spodziewałem się najgorszego. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po kilku rozdziałach, nie mogłem się oderwać od śledzenia znanych postaci! Można zarzucić autorom że wskrzeszają faktycznie zbyt wiele dawnych bohaterów (i to dosłownie) i że tajemnicze zakończenie poprzedniej części...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Główną tezą książki jest to że każdy stres wywodzi się od strachu. Jeśli zdamy sobie tego sprawę, walka ze stresem sprowadza się do walki ze swoimi słabościami i lękami. Mimo że książka zdawałaby się oczywista miejscami, jest naprawdę otwierająca oczy i praktyczna. Już w trakcie czytania zacząłem stosować metody małych kroków i jestem bardzo zadowolony z rezultatów.

Główną tezą książki jest to że każdy stres wywodzi się od strachu. Jeśli zdamy sobie tego sprawę, walka ze stresem sprowadza się do walki ze swoimi słabościami i lękami. Mimo że książka zdawałaby się oczywista miejscami, jest naprawdę otwierająca oczy i praktyczna. Już w trakcie czytania zacząłem stosować metody małych kroków i jestem bardzo zadowolony z rezultatów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozwleczona i pełna nie wnoszących wiele wydumanych rozmyślań. Odechciewało mi się czytać kiedy po raz enty natrafiałem na pełne fascynacji rozważania autora jak też to na ten pal dokładnie nabijano i jak też te stopy obcinano. Zdecydowanie nie jest to najlepsza książka Kapuścińskiego.

Rozwleczona i pełna nie wnoszących wiele wydumanych rozmyślań. Odechciewało mi się czytać kiedy po raz enty natrafiałem na pełne fascynacji rozważania autora jak też to na ten pal dokładnie nabijano i jak też te stopy obcinano. Zdecydowanie nie jest to najlepsza książka Kapuścińskiego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fabuła to 8 ale forma 9.5! Ta kompozycja klamrowe różnych osi czasowych i fabularnych to po prostu majstersztyk.

Fabuła to 8 ale forma 9.5! Ta kompozycja klamrowe różnych osi czasowych i fabularnych to po prostu majstersztyk.

Pokaż mimo to

Okładka książki Beyond Bitcoin: Decentralised Finance and the End of Banks Steven Boykey, Simon Dingle
Ocena 0,0
Beyond Bitcoin... Steven Boykey, Simo...

Na półkach:

Jak w opisie :)

Jak w opisie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Film który jest naprawdę dobrą adaptacją zachęcił mnie do przeczytania tej książki w jeden dzień - i się nie zawiodłem! Ciekawostka, to książka w której główny bohater nie wypowiada ani jednego słowa.

Film który jest naprawdę dobrą adaptacją zachęcił mnie do przeczytania tej książki w jeden dzień - i się nie zawiodłem! Ciekawostka, to książka w której główny bohater nie wypowiada ani jednego słowa.

Pokaż mimo to

Okładka książki Rodzina Corleone Edward Falco, Mario Puzo
Ocena 7,8
Rodzina Corleone Edward Falco, Mario...

Na półkach:

"Rodzina" trzyma poziom "Ojca chrzestnego"! Początki Sonny'ego w rodzinnym biznesie i naznaczona trupami historia Luci Brasiego nie pozwalają się oderwać od książki. Na dokładkę mafijne porachunki z Irlandczykami!

"Rodzina" trzyma poziom "Ojca chrzestnego"! Początki Sonny'ego w rodzinnym biznesie i naznaczona trupami historia Luci Brasiego nie pozwalają się oderwać od książki. Na dokładkę mafijne porachunki z Irlandczykami!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kopalnia złotych myśli. Skłania do myślenia i trafnie opisuje obecny i przyszły wpływ technologii na społeczeństwo i różne mechanizmy socjologiczne.

Kopalnia złotych myśli. Skłania do myślenia i trafnie opisuje obecny i przyszły wpływ technologii na społeczeństwo i różne mechanizmy socjologiczne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety ale w historie które w podstawówce zapierały dech w piersiach teraz już straciły sporo swojego uroku. Książka miesza same mity ze zwyczajami starożytnych. To co mnie zastanawiało podczas czytania to jak oni mogli sobie pozwolić na tyle okazji do świętowania w ciągu roku?

Niestety ale w historie które w podstawówce zapierały dech w piersiach teraz już straciły sporo swojego uroku. Książka miesza same mity ze zwyczajami starożytnych. To co mnie zastanawiało podczas czytania to jak oni mogli sobie pozwolić na tyle okazji do świętowania w ciągu roku?

Pokaż mimo to


Na półkach:

5,5 książka jest za długa, szczególnie druga połowa jest nudnawa a wiele anegdot mało istotnych. Sporo dialogów bym wyciął. W podobnym temacie Masters of Doom jest nieporównywalnie lepsze

5,5 książka jest za długa, szczególnie druga połowa jest nudnawa a wiele anegdot mało istotnych. Sporo dialogów bym wyciął. W podobnym temacie Masters of Doom jest nieporównywalnie lepsze

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podchodząc do lektury spodziewałem się zbioru bajek, podobnego do Bajek robotów. Po kilku opowiadaniach książka nabiera jednak niesamowicie skomplikowania jeśli chodzi zarówno o treść jak i użyty język. Ostatnie rozdziały były dla mnie męczące a gąszcz neologizmów zdecydowanie nie uprzyjemniał mi lektury. Ta książka Lema zdecydowanie nie podeszła mi do gustu w przeciwieństwie do Solaris, Dzienników i Kongresu.

Podchodząc do lektury spodziewałem się zbioru bajek, podobnego do Bajek robotów. Po kilku opowiadaniach książka nabiera jednak niesamowicie skomplikowania jeśli chodzi zarówno o treść jak i użyty język. Ostatnie rozdziały były dla mnie męczące a gąszcz neologizmów zdecydowanie nie uprzyjemniał mi lektury. Ta książka Lema zdecydowanie nie podeszła mi do gustu w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Samego Michaela nie ma tam wiele - to tak naprawdę powieść bandycka o Turim Guiliano - Sycylijskim Robin Hoodzie.

Samego Michaela nie ma tam wiele - to tak naprawdę powieść bandycka o Turim Guiliano - Sycylijskim Robin Hoodzie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia mafijnych porachunków jest niesamowicie wciągająca - ta książka to tak naprawdę zestaw miniaturowych opowieści powiązanych ze sobą bohaterów.

Historia mafijnych porachunków jest niesamowicie wciągająca - ta książka to tak naprawdę zestaw miniaturowych opowieści powiązanych ze sobą bohaterów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moralne dylematy kolonializmu w nieprzystępnej formie - w gruncie rzeczy najbardziej urzekł mnie parostatek.

Moralne dylematy kolonializmu w nieprzystępnej formie - w gruncie rzeczy najbardziej urzekł mnie parostatek.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest trochę gier, trochę programowania, trochę biznesu - a wszystko to w ciekawych i emocjonujących dialogach! Jeśli na hasło "gry komputerowe" nie masz odruchu wymiotnego - to jest duża szansa że ta świetna książka Ci się spodoba.

Jest trochę gier, trochę programowania, trochę biznesu - a wszystko to w ciekawych i emocjonujących dialogach! Jeśli na hasło "gry komputerowe" nie masz odruchu wymiotnego - to jest duża szansa że ta świetna książka Ci się spodoba.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W skrócie: trochę Diuna fantasy.
Dłużej: bardzo dobrze zaplanowany i głęboki świat, będąc konsekwentym wobec swoich ustalonych praw fizyki. Ciekawa i wciągająca - Ocean's Eleven z domieszką Allomancji!

W skrócie: trochę Diuna fantasy.
Dłużej: bardzo dobrze zaplanowany i głęboki świat, będąc konsekwentym wobec swoich ustalonych praw fizyki. Ciekawa i wciągająca - Ocean's Eleven z domieszką Allomancji!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka dzieli się na 3 części. Pierwsza jest prześmieszna, druga jest sprawozdawcza a trzecia - przerażająca. Druga i trzecia są futurystyczne, a pierwsza jest deliryczna. Im więcej książek Lema czytam tym bardziej zdaję sobie sprawę jaki to geniusz.

Ta książka dzieli się na 3 części. Pierwsza jest prześmieszna, druga jest sprawozdawcza a trzecia - przerażająca. Druga i trzecia są futurystyczne, a pierwsza jest deliryczna. Im więcej książek Lema czytam tym bardziej zdaję sobie sprawę jaki to geniusz.

Pokaż mimo to