-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
Dobra instrukcja, którą warto znać, jak przyjdzie trudny czas, mozna wrócić do treści i przejść przez trudne sytuacje. Polecam.
Dobra instrukcja, którą warto znać, jak przyjdzie trudny czas, mozna wrócić do treści i przejść przez trudne sytuacje. Polecam.
Pokaż mimo to
Taki trochę "new age", cieżko treść ocenić, ale warto przeczytać. Po książce "Potęga teraźniejszości", ta jest obowiązkowa aby wyjść z dołka :)
W "Potęga podświadomości" jest wiele kwestii rozwoju osobistego, ale mimo wszystko znalazłem wiele ciekawych fragmentów.
Taki trochę "new age", cieżko treść ocenić, ale warto przeczytać. Po książce "Potęga teraźniejszości", ta jest obowiązkowa aby wyjść z dołka :)
W "Potęga podświadomości" jest wiele kwestii rozwoju osobistego, ale mimo wszystko znalazłem wiele ciekawych fragmentów.
Mozna by strecic ksiazke tytułem, ale z jakiegos powodu napisano całą książke. Polecam do przemyśleń, mialem wiele notatek. Pozwala lepiej spojrzec na wszystkie doniesienia medialne na wszystko. Po przeczytaniu szukam wszedzie grupy bazowej i to czy dane mnie dotyczą, np wypadki lotnicze, czy uryzienia przez rekina :)
Polecam na wieczory, dobrze napisana.
Mozna by strecic ksiazke tytułem, ale z jakiegos powodu napisano całą książke. Polecam do przemyśleń, mialem wiele notatek. Pozwala lepiej spojrzec na wszystkie doniesienia medialne na wszystko. Po przeczytaniu szukam wszedzie grupy bazowej i to czy dane mnie dotyczą, np wypadki lotnicze, czy uryzienia przez rekina :)
Polecam na wieczory, dobrze napisana.
Najlepsza, jak chesz wyjsc za granice z karierą zawodową, ta ksiazka jest obowiązkowa.
Najlepsza, jak chesz wyjsc za granice z karierą zawodową, ta ksiazka jest obowiązkowa.
Pokaż mimo to
Drucker był mentorem biznesowym, doradzał firmom od lat 60./70.. Książka podnosi temat tego, że marketing jest podstawą biznesu. Mówi o tym, że musimy poznać potrzeby klienta. Książka mówi o tym, jaki marketing prowadzić. Znajdziemy w niej między innymi informacje o 8 zasadach marketingu, skąd pochodzą innowacje, grzechy marketingowe według Druckera.
Polecam tę książkę, ponieważ jest to nowe spojrzenie na to, żeby koncentrować się na marketingu, a nie tylko na sprzedaży.
Drucker był mentorem biznesowym, doradzał firmom od lat 60./70.. Książka podnosi temat tego, że marketing jest podstawą biznesu. Mówi o tym, że musimy poznać potrzeby klienta. Książka mówi o tym, jaki marketing prowadzić. Znajdziemy w niej między innymi informacje o 8 zasadach marketingu, skąd pochodzą innowacje, grzechy marketingowe według Druckera.
Polecam tę książkę,...
Można powiedzieć, że o Kaizen wiele już napisano. Ja sam przeczytałem na ten temat wiele książek. Jednak książka „Kaizen. Jak osiągać wielkie cele małymi krokami” Tomasza Milera zaskoczyła mnie bardzo ciekawymi rzeczami. Autor omawia zasady Kaizen.
Książka jest pewną instrukcją jak możemy osiągać cele małymi krokami. Autor podaje wiele przykładów, na przykład jak wprowadzać nowe nawyki krok po kroku. Wskazuje, że małe kroki to sposób myślenia – warto być człowiekiem uczącym się, wrażliwym, myślącym, dociekliwym zamiast wyrokującym, nieustępliwym. Polecam tę książkę wszystkim osobom, które chcą się zapoznać z Kaizen.
Można powiedzieć, że o Kaizen wiele już napisano. Ja sam przeczytałem na ten temat wiele książek. Jednak książka „Kaizen. Jak osiągać wielkie cele małymi krokami” Tomasza Milera zaskoczyła mnie bardzo ciekawymi rzeczami. Autor omawia zasady Kaizen.
Książka jest pewną instrukcją jak możemy osiągać cele małymi krokami. Autor podaje wiele przykładów, na przykład jak...
Książkę „Strategia Lean” polecam czytać powoli, na raty. Można powiedzieć, że to książka o Radku i jego podejściu do zmian tego, jak pracują firmy. Mamy tu skupienie na organizacji, na dużych firmach, które przespały moment dostosowywania się i narobiły sobie długu technologicznego w postaci nieefektywnych procesów.
W książce mamy odwołanie do tego, czym jest przywództwo i zarządzanie. Opisany jest także problem podejmowania decyzji, które dotyczą innych osób i tego, jak pracują. Mowa jest także o patologiach w biznesie. Atutem książki są podsumowania w punktach i obrazowe. Moim zdaniem jest to książka, która zachęca do zgłębiania tematu Lean.
Książkę „Strategia Lean” polecam czytać powoli, na raty. Można powiedzieć, że to książka o Radku i jego podejściu do zmian tego, jak pracują firmy. Mamy tu skupienie na organizacji, na dużych firmach, które przespały moment dostosowywania się i narobiły sobie długu technologicznego w postaci nieefektywnych procesów.
W książce mamy odwołanie do tego, czym jest przywództwo i...
Jak oceniać książki? Po okładce, autorze?
A może po własnych odczuciach wobec nieznanej osoby?
A może ... najbardziej obiektywnie, ale czy da się?
Każdą książkę teraz jaką czytam, staram się oceniać jako "nową".
Czyli, tak jakbym nigdy nie znał wcześniej tematu, dlatego zaznaczam każdą wartościową rzecz. Nawet jak już ją znam.
W tej pozycji Mateusz Grzesiak "Personal branding" #personalbranding są pokazane różne oblicza marki personalnej jak i jej "ważność".
Czyli posiadanie marki osobistej w wielu zakresach
-> zawodowym
-> prywatnym
-> związkowym/realcyjnym
-> przed szefem
-> przed pracownikiem
-> i tak dalej
Jest to pewne odstępstwo od zasady "autentycznie, czyli wszędzie tak samo" i to najbardziej mnie zadziwiło w tej pozycji.
I tak, w komunikacji na temat rozwoju mogę być "rebeliantem", w przypadku pracy z zespołem "mędrcem" , w trybie relacyjnym "czułym i opiekuńczym".
No nie da się być rebeliantem w sytuacjach wymagających uspokojenia albo przy romantycznym wieczorze (co przy 3 dzieci ma miejsce "raz na ruski rok").
Także - cieszę się że do każdej pozycji podchodzę "jak do świeżej, nowej" a decyzje o zakupie podejmuje "ot tak", po prostu wiem, że każda pozycja rozwija i nie ma "tej jednej" książki zmieniającej życie.
Tak samo autor, czy to ma znaczenie?
Ktoś może napisać dwie książki w życiu, w wieku 20 lat i w wieku 60 lat - czy to TEN sam autor?
Moim zdaniem nie bo okoliczności pisania są zupełnie inne.
Czyli tak samo jak każdą inną pozycje - polecam i tę :)
Jak oceniać książki? Po okładce, autorze?
więcej Pokaż mimo toA może po własnych odczuciach wobec nieznanej osoby?
A może ... najbardziej obiektywnie, ale czy da się?
Każdą książkę teraz jaką czytam, staram się oceniać jako "nową".
Czyli, tak jakbym nigdy nie znał wcześniej tematu, dlatego zaznaczam każdą wartościową rzecz. Nawet jak już ją znam.
W tej pozycji Mateusz Grzesiak "Personal...