-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2022-10-29
2022-10-29
2021-04-27
2021-03-31
Banan z masłem orzechowym.
Tak widzę tę książkę. Tak ją czuję, taki ma moim zdaniem klimat. W tym momencie powinna paść odpowiedź na pytanie: dlaczego? Dlaczego tytuł ukazujący szerokie pasmo dziecięcych krzywd, wprawiający w niepokój, dyskomfort, tylko po to, by za moment go wyśmiać, to banan z masłem orzechowym?
Zachowując absolutną dyskrecję, Hobson bardzo umiejętnie skrada czas czytelnika. Nie wiedzieć z jakiego powodu, tracisz kontrolę nad czasem. Zdaje się, że ledwie sięgnąłeś po książkę, przeczytałeś parę stron na stojąco, a okazuje się, że z czytania wyrywa cię ból nóg. Autor w niesamowicie ciekawy sposób tworzy unikalny, specyficzny nastrój, którego nie dane mi było jeszcze zasmakować. Ładne angielskie epitety, które mi do niej pasują, to calmly disturbing, soothingly unsettling. Bo tak rzeczywiście jest - Hobson z jednego dialogu, gdzie mowa o sikaniu do rzeki, potrafi przejść do tematyki śmierci, dziecięcych krzywd i bezdennego smutku nie mrugając przy tym okiem. Książka pozornie lekka, przyjemna. Pisana wprost, pierwszoosobowo, przywołuje na myśl letnią przechadzkę po drewnianym moście nad przepaścią, gdzie część z desek w losowych momentach postanawia łamać się pod ciężarem ludzkiego ciała.
Mnie osobiście urzekła. Pierwszy raz spotykam się z czymś równie sprzecznym i intrygującym. Podejrzewam, że mój banan z masłem orzechowym nieprędko ustąpi miejsca na podium innym powieściom.
Banan z masłem orzechowym.
Tak widzę tę książkę. Tak ją czuję, taki ma moim zdaniem klimat. W tym momencie powinna paść odpowiedź na pytanie: dlaczego? Dlaczego tytuł ukazujący szerokie pasmo dziecięcych krzywd, wprawiający w niepokój, dyskomfort, tylko po to, by za moment go wyśmiać, to banan z masłem orzechowym?
Zachowując absolutną dyskrecję, Hobson bardzo umiejętnie...
2021-02-20
2020-06-24
To powinna być lektura podstawy programowej. I mówię to z perspektywy tegorocznego maturzysty.
Książka, która mówi o tym jak uczyć się... nauki. Jeżeli słyszałeś kiedyś od pedagogów, że jesteś wzorkowcem, słuchowcem, kinestetykiem, czy kimkolwiek innym - witamy w XXI wieku. To prawdopodobnie jedyne co usłyszałeś o swoich naturalnych predyspozycjach co do konkretnego stylu uczenia się. Radek nauczył mnie czegoś, czego nie nauczyła mnie polska oświata przez 12 lat edukacji. W dużym skrócie - opisanych jest 13 metod uczenia się. Wszystkie są oparte na nauce i doświadczeniach, włączając w to doświadczenie samego Radka (w pół roku nauki Szwedzkiego zdał certyfikat na poziomie średniozaawansowanym z wynikiem 85%). Bibliografia tej książki jest większa niż przeciętny rozdział, a czcionka jest przy tym zmniejszona! "Włam się do mózgu" to elementarz dla uczniów i osób zainteresowanych światem nauki. Wyposaży Cię w narzędzia-wytrychy, którymi będziesz lepiej zapamiętywał różnego rodzaju informacje. Dodatkowo dowiesz się też co nieco o sensie nauki i istocie odpowiedniego snu. Zdecydowanie polecam. Unikalna, zrozumiała, ale co najważniejsze - niesamowicie treściwa.
To powinna być lektura podstawy programowej. I mówię to z perspektywy tegorocznego maturzysty.
Książka, która mówi o tym jak uczyć się... nauki. Jeżeli słyszałeś kiedyś od pedagogów, że jesteś wzorkowcem, słuchowcem, kinestetykiem, czy kimkolwiek innym - witamy w XXI wieku. To prawdopodobnie jedyne co usłyszałeś o swoich naturalnych predyspozycjach co do konkretnego stylu...
2016
Ładna. Japońska prostota, zarówno w języku, jak i w klimacie książki, to niepodważalny atut. Ta lekkość jest unikalna. Pielęgnowana na przestrzeni czterech opowieści, zamknięta w oryginalny koncept prawda o ludzkich relacjach zasługuje na uwagę i uznanie czytelników.
Ładna. Japońska prostota, zarówno w języku, jak i w klimacie książki, to niepodważalny atut. Ta lekkość jest unikalna. Pielęgnowana na przestrzeni czterech opowieści, zamknięta w oryginalny koncept prawda o ludzkich relacjach zasługuje na uwagę i uznanie czytelników.
Pokaż mimo to