Ola

Profil użytkownika: Ola

Olkusz Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 11 tygodni temu
120
Przeczytanych
książek
124
Książek
w biblioteczce
43
Opinii
201
Polubień
opinii
Olkusz Kobieta
Dodane| 2 książki
Urodzona po to, by czytać. Książki pożera na śniadanie, obiad i kolację. Szczególnie lubi kryminały i thrillery. Uśmiechnięta i roztrzepana. Jej drugą miłością jest Instagram. Bardziej niż pająków boi się tylko tego, że umrze z nudów.

Opinie


Na półkach: ,

Książka inna niż wszystkie. Choć literatura wojenna jest ostatnio bardzo popularna, "Lekarka nazistów" zdecydowanie wysuwa się przed szereg. Pełna miłosnych uniesień i ryzykownych decyzji historia Alicji Sambor pozostaje z czytelnikiem na długo.

Nowogród. Rok 1941. Uciekająca ze stolicy chirurg, Alicja Sambor, trafia na samochód z rannym niemieckim żołnierzem. Kobieta wraz z córką opuściły Warszawę tuż po tym, jak jej mąż, znany profesor, lekarz Jan Sambor, został rozstrzelany przez Gestapo. Oddana swojej pracy, bijąc się z myślami, postanawia uratować nogę choremu agresorowi. Jeszcze wtedy nie zdaje sobie sprawy z tego, gdzie zaprowadzi ją chęć niesienia bezinteresownej pomocy. Chcąc w spokoju doczekać końca wojny, zdana tylko na siebie, postanawia osiąść w spokojnym miasteczku, z dala od zagrożenia. Jednak jej potrzeba pomagania powoduje, że jej drogi krzyżują się nie tylko z niemieckim komendantem miejscowego komisariatu, ale także z ukrywającymi się w lesie partyzantami. Od tej pory życie Alicji poważnie się skomplikuje, a zamiast bezpieczeństwa i spokoju, zazna wrogich spojrzeń sąsiadów, którym będzie musiała udowodnić, że nie jest kolaborantką.

W Lekarce nazistów czytelnik otrzyma nie tylko niesamowitą, oryginalną i trzymającą w napięciu historię, ale także pełny wachlarz uczuć i emocji. Alicja to wrażliwa kobieta, która w swoim życiu kieruje się zawsze dobrem drugiego człowieka. Po stracie ukochanego męża, los po raz kolejny nie jest dla niej łaskawy. Lekarka staje przed wyborem: czy posłuchać głosu rozsądku, czy jednak kierować się sercem? W czasach niepewnego jutra, ludzkiej krzywdy i zwątpienia, miłość może okazać się nadzieją na lepsze czasy. W przypadku Alicji jest ona jednak nie lada problemem.

Patrząc na gatunek książki można by sądzić, że historia będzie powoli przeciekać przez palce, spokojnym i stonowanym rytmem. O Lekarce nazistów na pewno można powiedzieć wiele, ale nie to, że nic się w niej nie dzieje. Dzieje się i to bardzo dużo. Historia jest bardzo dynamiczna. Rybakiewicz często stosuje zwroty akcji, których nie powstydziłby się nie jeden autor książek sensacyjnych. A mimo to emanuje ciepłem, dobrocią i po prostu dobrą lekturą.

Fabuła jest dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Wszystko idealnie do siebie pasuje i nic nie jest przesadzone. Mimo, że to romans, nie jest ona słodko-różowo-cukierkowo przesadzona, wręcz przeciwnie, chwyta czytelnika za serce właśnie swoim realizmem, a może też uniwersalnością? Bo przecież ta historia mogła wydarzyć się naprawdę. Nie tylko w wojennej rzeczywistości.

Choć to dopiero styczeń wiem, że "Lekarka nazistów" trafi do moich ulubionych w tym roku. O tej książce nie można zapominać, trzeba o niej rozmawiać, a już na pewno należy ją czytać!

Książka inna niż wszystkie. Choć literatura wojenna jest ostatnio bardzo popularna, "Lekarka nazistów" zdecydowanie wysuwa się przed szereg. Pełna miłosnych uniesień i ryzykownych decyzji historia Alicji Sambor pozostaje z czytelnikiem na długo.

Nowogród. Rok 1941. Uciekająca ze stolicy chirurg, Alicja Sambor, trafia na samochód z rannym niemieckim żołnierzem. Kobieta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Co składnia ludzi do czytania kryminałów? Nie wiem, ale sama bardzo często po nie sięgam. Czym kieruję się przy doborze lektury? Za każdym razem czymś innym, choć jedno się nie zmienia - fabuła musi mieć w sobie coś intrygującego. Przy wyborze Zamieci takim elementem była główna bohaterka.
Ewelina Zawadzka to mieszkanka Młynar, która na co dzień wychowuje pięcioletnią Karolcię i dba o swojego partnera Olka - lokalnego bohatera. Zawodowo, jako właścicielka zakładu pogrzebowego, zajmuje się przygotowaniem zmarłych do ostatniej drogi, co - kolokwialnie mówiąc - oznacza malowanie trupów. Nigdy nie czytałam historii opowiadanej oczami tanatoplastyka i właśnie to zachęciło mnie do sięgnięcia po ten tytuł.

Zamieć Zuzanny Gajewskiej to kontynuacja przygód mieszkańców Młynar. Książkę można jednak czytać zupełnie niezależnie, czego jestem doskonałym przykładem. W tej części Ewelinę poznajemy w momencie, gdy cały jej świat zaczyna walić się na głowę. Choć akcja toczy się na kilka dni przed Bożym Narodzeniem, jej problemy rodzinne zdecydowanie nie sprzyjają atmosferze świątecznych przygotowań. Na domiar złego na pobliskim cmentarzu zostają znalezione zwłoki jej koleżanki. Kontrowersyjna przedślubna sesja fotograficzna Anety i Jacka kończy się tragicznie. Młoda kobieta zostaje zamordowana, a ciało ubrane w suknię ślubną z wbitym w klatkę piersiową nożem, zostaje porzucone obok przypadkowego grobu. Przerażająca zbrodnia wstrząsa całą wioską. Rozpoczyna się poszukiwanie sprawcy.

Fabuła wymyślona przez Gajewską jest bardzo oryginalna. Kreowanie rzeczywistości zdecydowanie przychodzi autorce bardzo łatwo, dlatego Zamieć tak dobrze się czyta. W historii mocno czuć klimat małej miejscowości, sąsiedzkiej wścibskości i tego, że każdy wie o pozostałych więcej, niż wszystkim się wydaje. Młynary to niewielka miejscowość, a po zbrodni powietrze robi się tu jeszcze bardziej gęste. Nie będę ukrywać, że postać Eweliny będącej tantoplastykiem bardzo mnie zaintrygowała i w niej pokładałam największe nadzieje. W ostateczności jednak czuje trochę niedosyt. Autorka bardziej niż pracę Eweliny, przedstawiła jej życiowe rozterki. Mimo, że dziewczyna zaangażowała się w znalezienie mordercy, to była w tym bardzo zachowawcza i ostrożna. Przez to też, sposób prowadzenia fabuły powoduje, że Zamieć pasuje bardziej do powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym, niż do samego kryminału z krwi i kości. Mam jednak przeczucie, że jak tylko Ewelina upora się ze swoimi problemami i zejdzie z życiowego zakrętu to jeszcze nas czymś zaskoczy. Jej zawodowe zajęcie i detektywistyczna ciekawość mają potencjał i wierzę, że Zuzanna Gajewska jeszcze to wykorzysta.

Zamieć to książka z ciekawą historią, w którą na pewno się wkręcicie. Choć po plecach nie będzie spływać strużka potu i tak będziecie się zastanawiać, o co w tym wszystkim chodzi. Dlaczego Aneta wbrew konwenansom zgodziła się na sesję ślubną na cmentarzu? Co na to lokalna "wąska" społeczność? I wreszcie kto odważył się na tak ryzykowny krok i wbił nóż pannie młodej? Odpowiedzi mogą okazać się zaskakujące.

Nie od dziś wiadomo, że po Burzy zawsze wychodzi słońce, ale co dzieje się po Zamieci? Myślę, że Zuzanna Gajewska odpowie na to pytanie i jeszcze pokaże na co ją stać. Może nawet wychodząc z tej bezpiecznej strefy "soft crime" ? To mogłoby być bardzo ciekawe doświadczenie. To co, rzucamy autorce wyzwanie?

Co składnia ludzi do czytania kryminałów? Nie wiem, ale sama bardzo często po nie sięgam. Czym kieruję się przy doborze lektury? Za każdym razem czymś innym, choć jedno się nie zmienia - fabuła musi mieć w sobie coś intrygującego. Przy wyborze Zamieci takim elementem była główna bohaterka.
Ewelina Zawadzka to mieszkanka Młynar, która na co dzień wychowuje pięcioletnią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Są takie książki, które nawet bez porywającej akcji, rozbudowanych opisów czy wnikliwych portretów psychologicznych powodują, że nie sposób się od nich oderwać. Bez wątpienia do tej kategorii należy najnowsza książka Sally Rooney.

Connell i Marianne to główni bohaterowie powieści Normalni ludzie. Connell to lubiany, inteligentny chłopak, zawodnik szkolnej drużyny piłki nożnej, zawsze otoczony wianuszkiem przyjaciół i samotnie wychowywany przez matkę. Marianne to bogata, niepewna siebie i nielubiana, a wręcz uważana za dziwadło, dziewczyna. Zawsze wyśmiewana i wytykana przez innych palcami. Oboje pochodzą z całkowicie różnych środowisk, które dzieli wszystko, a łączy tylko jedno - matka chłopaka, pracująca jako gospodyni w domu Marianne. Ale czy na pewno matka to jedyny wspólny element tej układanki?

Na pierwszy rzut oka nastolatkowie są zwykłymi znajomymi ze szkoły. Mijają się na korytarzach, nie wymieniając żadnych uprzejmości, jakby się nie znali. Jednak po szkole kontakt młodych ludzi nie jest aż tak ograniczony. Connell przyjeżdżając po matkę, często rozmawia z Marianne. Ich znajomość przybiera przez to innego wymiaru, a z czasem nabiera rumieńców i staje się bardziej zażyła.

Normalni ludzie opowiada historię ludzi, którzy całkowicie przypadkiem stali się seks-przyjaciółmi. Ich niby związek to wielka tajemnica, której oboje doskonale strzegą. Connell boi się bowiem, że ktokolwiek ze szkoły mógłby się dowiedzieć, że sypia z Marianne. Książka jest pełna intymności i bliskości, a relacja między bohaterami zbudowana została w sposób niezwykle subtelny. Powieść nie emanuje wulgarnością i seksem, choć to właśnie głównie na nim opiera się znajomość nastolatków. Choć oboje boją się przywiązania i wielkich deklaracji, nie potrafią się im nie poddać. Skrywając wciąż swoje emocje, jednocześnie stają się coraz bardziej od nich zależni. Mimo to, Connella nadal paraliżuje strach, że ktoś mógłby się dowiedzieć. Żadne z nich nie potrafi jednak zrezygnować z przyjaźni.

Autorka w specyficzny sposób przeprowadza nas przez kolejne lata pary. Początkowo, gdy zaczęłam czytać, nie mogłam przyzwyczaić się do sposobu opowiadania historii, jednak ostatecznie nawet się z nim polubiłam. Książka jest pewnego rodzaju pamiętnikiem bohaterów, co nie oznacza, że trafimy tu na nudną codzienność. Mam wrażenie, że każdy nawet najdrobniejszy wątek został przemyślany i nie znalazł się w powieści przypadkiem. To samo można powiedzieć o postaciach. Dzięki temu, że nie występuje ich zbyt wiele, każda z nich pojawia się "po coś" w i odgrywa określoną rolę w życiu przyjaciół.

W Normalnych ludziach historię bohaterów poznajemy zarówno z perspektywy Marianne, jak i Connella. Patrząc na ich zachowanie można dojść do wniosku, że książka doskonale pokazuje, różnicę pomiędzy dorosłością, a dojrzałością emocjonalną. Connell jest przykładem kogoś, kto potrafi poradzić sobie w dorosłym życiu, nie oznacza to jednak, że umiejętnie radzi sobie z własnymi emocjami. Rooney umiejętnie uderza w psychikę wielu dzisiejszych młodych ludzi. Dla wielu z nich najważniejsze jest to, jak będą postrzegani przez innych. Dopiero na drugim miejscu jest pozostanie sobą.

Autorka stworzyła opowieść szytą na miarę dzisiejszych czasów. Być może wielu z nas mogłoby stać się bohaterami Normalnych ludzi. Choć brak jej porywającej akcji i zaskakujących zwrotów akcji, książka ma w sobie coś bliżej nieokreślonego, co powoduje, że zakończenie chcemy poznać już, natychmiast! Dlatego nie sposób się od niej oderwać. Historia Connella i Marianne to ta z serii melancholijnych i chwytających za serce. Autorka serwuje nam jednak pełen wachlarz emocji, nie szczędząc strachu, radości, smutku, miłości, zawodu, namiętności i wielu innych. Normalni ludzie to tytuł, który może stać się zwierciadłem nie tylko dla wchodzącej w dorosłe życie, młodzieży, bo każdy wyciągnie z tej historii coś dla siebie. Powieść obowiązkowa dla wszystkich, którzy boją się budować prawdziwe relacje i chcą uczyć się na cudzych błędach. Sięgając po nią, nie będziecie żałować, bo w czasach społecznej znieczulicy i uprzedmiotowienia człowieka, książkę Rooney po prostu trzeba przeczytać.

Są takie książki, które nawet bez porywającej akcji, rozbudowanych opisów czy wnikliwych portretów psychologicznych powodują, że nie sposób się od nich oderwać. Bez wątpienia do tej kategorii należy najnowsza książka Sally Rooney.

Connell i Marianne to główni bohaterowie powieści Normalni ludzie. Connell to lubiany, inteligentny chłopak, zawodnik szkolnej drużyny piłki...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ola

z ostatnich 3 m-cy
2024-02-21 14:16:06
Ola Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-21 14:16:06
Ola Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"

ulubieni autorzy [2]

Remigiusz Mróz
Ocena książek:
7,1 / 10
68 książek
14 cykli
6495 fanów
Alek Rogoziński
Ocena książek:
6,8 / 10
46 książek
4 cykle
630 fanów
Wisława Szymborska - Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
120
książek
Średnio w roku
przeczytane
12
książek
Opinie były
pomocne
201
razy
W sumie
wystawione
119
ocen ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
751
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
15
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]