Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wakacje z Duchami jako serial oglądałem już w najmłodszych latach dzieciństwa. Bardzo lubiłem tę historię i jak dowiedziałem się, że również jest książka pod tym tytułem, oczywiście po nią postanowiłem sięgnąć.

Wakacje z Duchami jako serial oglądałem już w najmłodszych latach dzieciństwa. Bardzo lubiłem tę historię i jak dowiedziałem się, że również jest książka pod tym tytułem, oczywiście po nią postanowiłem sięgnąć.

Książka mi się bardzo podobała główny wątek z zemstą był fajnie poprowadzony obtoczony w róże przygody, zrządzenia losu, i niewiadome. A to wszystko zamknięte w ciekawym świecie który mam nadzieje nie będzie miał przełożenia na nasz prawdziwy świat. Całość okej jednak końcówka, a w szczególności epilog to dramat i jeśli ktoś ma zamiar czytać tę pozycję, to stanowczo odradzam czytania epilogu.

Książka mi się bardzo podobała główny wątek z zemstą był fajnie poprowadzony obtoczony w róże przygody, zrządzenia losu, i niewiadome. A to wszystko zamknięte w ciekawym świecie który mam nadzieje nie będzie miał przełożenia na nasz prawdziwy świat. Całość okej jednak końcówka, a w szczególności epilog to dramat i jeśli ktoś ma zamiar czytać tę pozycję, to stanowczo...

Książka naprawdę ciekawa, choć momentami z wolniejszą akcją. Bohaterowie znośni, aczkolwiek później mogą wydawać się troszkę irytujący. W książce nie zabraknie też zwrotu akcji, którego ja sam się nie spodziewałem.

Książka naprawdę ciekawa, choć momentami z wolniejszą akcją. Bohaterowie znośni, aczkolwiek później mogą wydawać się troszkę irytujący. W książce nie zabraknie też zwrotu akcji, którego ja sam się nie spodziewałem.

Zaczynając czytać, zastanawiałem się, czy książka, która medialnie wylewała się każdą wolną szczeliną, jest po prostu sztucznie wynoszona na piedestały czy faktycznie coś w niej jest. I powiem wam, że nie za bardzo umiem sobie odpowiedzieć na to pytanie. Bo z jednej strony książka pisana pięknym językiem z przemyślaną fabułą i dobrą kreacją bohaterów a z drugiej zaś strony książka, w której brakuje mi tego, co ja lubię najbardziej. Rwącej szybkiej akcji scen, które zapierają dech w piersiach.
Ta książka dla mnie jest zbyt realistyczna, prawdziwa. Bo po jej przeczytaniu mam takie same uczucia jak po skończeniu książki ,,mam na imię jutro,, chociaż książka z psem w roli głównej bardziej mi się podobała. I to nie tak, że książka o Addie mi się nie podobała, bo pod wieloma względami jest naprawdę dobra, ale po prostu to nie jest to, czego ja oczekuje od książek, czyli takiego oderwania się od tej szarej rzeczywistości i wejścia w świat, w którym nigdy się nie znajdę. Może to dziecinne słowa, może jeszcze nie dorosłem do takich książek, ale absolutnie nimi nie gardzę, tylko wręcz przeciwnie podziwiam, jak bardzo potrafią pokazać nam z innej strony to, co tak naprawdę możemy przeżywać.

Zaczynając czytać, zastanawiałem się, czy książka, która medialnie wylewała się każdą wolną szczeliną, jest po prostu sztucznie wynoszona na piedestały czy faktycznie coś w niej jest. I powiem wam, że nie za bardzo umiem sobie odpowiedzieć na to pytanie. Bo z jednej strony książka pisana pięknym językiem z przemyślaną fabułą i dobrą kreacją bohaterów a z drugiej zaś strony...

Czy ta książka mi się podobała? Powiedzmy sobie szczerze. Z początku miałem takie łał, dziewczyny piszą naprawdę świetnie, a później jak doszedł wątek z tymi demonami i aniołami powiedzmy, że mój stopień zadowolenia trochę opadł. Jakoś nie bardzo spodobały mi się te biblijne demony w tej książce, ale czytając dalej, po prostu mi to przeszło. Książka długa więc według mojego mniemania powinno znaleźć się, chociaż kilka momentów, w których nic się nie dzieje i jest nudno, ale ku mojemu zdziwieniu tak nie jest. Ogólnie większość tej książki jest dość spokojna, ale nie tak całkowicie i ta spokojność jest na takim dobrym wyczutym poziomie, dlatego też właśnie tych nudnych momentów nie zauważyłem jak coś, to raczej było bardziej ciekawie. W ogóle czytając, miałem takie przeczucie, że amatorki tego nie pisały i pomimo że ostatniej godziny arcydziełem nazwać nie mogę, to spokojnie dostanie ode mnie ocenę bardzo dobrą. Fajni bohaterowie, o których z kolejnymi stronami dowiadujemy się coraz więcej. Ciekawa historia, z którą w żadnej innej formie styczności nie miałem. I jakby ktoś mi zadał pytanie, do jakiej książki bym tą porównał, to nie umiem odpowiedzieć. I cały wykreowany świat niby ten nasz zwyczajny, ale jednak na granicy rozpadu też mi się podobał.

Czy ta książka mi się podobała? Powiedzmy sobie szczerze. Z początku miałem takie łał, dziewczyny piszą naprawdę świetnie, a później jak doszedł wątek z tymi demonami i aniołami powiedzmy, że mój stopień zadowolenia trochę opadł. Jakoś nie bardzo spodobały mi się te biblijne demony w tej książce, ale czytając dalej, po prostu mi to przeszło. Książka długa więc według mojego...

Seria z pocałunkami jest świetną serią młodzieżową, która naprawdę potrafi wryć się w pamięć czytelnika. I naprawdę pierwsze dwa tomy są świetne. Wciągająca, wartka akcja, świetni bohaterowie, wzruszające sceny... Jednak trzeci tom na tle pozostałych dwóch jest według mnie trochę bardziej spokojny. W niektórych momentach akcja naprawdę potrafiła zwolnic, ale jak miało dojść co do czego, to godzina na zegarku nie miała znaczenia i czytało się aż do uporu. W trzecim tomie również pojawiają się bohaterowie, którzy troszkę mnie denerwowali, ale to chyba było specjalnie tak zrobione. Trzeci tom był naprawdę dobry, jednak dwa poprzednie były od niego pod niektórymi względami lepsze.

Seria z pocałunkami jest świetną serią młodzieżową, która naprawdę potrafi wryć się w pamięć czytelnika. I naprawdę pierwsze dwa tomy są świetne. Wciągająca, wartka akcja, świetni bohaterowie, wzruszające sceny... Jednak trzeci tom na tle pozostałych dwóch jest według mnie trochę bardziej spokojny. W niektórych momentach akcja naprawdę potrafiła zwolnic, ale jak miało dojść...

Rzadko się zdarza, żeby jakaś seria, aż w takim stopniu skradła moje serce. Strażnicy cytadeli to seria książek, które mógłbym polecić nawet marsjanom jeśli kiedyś do nas przylecą😅😁.

Rzadko się zdarza, żeby jakaś seria, aż w takim stopniu skradła moje serce. Strażnicy cytadeli to seria książek, które mógłbym polecić nawet marsjanom jeśli kiedyś do nas przylecą😅😁.

Książka ciekawa, z fajną bohaterką, jednak dość spokojną akcją i sporą ilością stron.

Książka ciekawa, z fajną bohaterką, jednak dość spokojną akcją i sporą ilością stron.

Jeśli ktoś boi się czytać krótkie książki, bo na pewno nie będą tak dobre jak te grubsze może się zdziwić. Ta pozycja idealnie obrazuje, że długość nie idzie w parze z jakością i krótkie książki też potrafią być świetne.

Jeśli ktoś boi się czytać krótkie książki, bo na pewno nie będą tak dobre jak te grubsze może się zdziwić. Ta pozycja idealnie obrazuje, że długość nie idzie w parze z jakością i krótkie książki też potrafią być świetne.

Książka która miała być ciekawa, wciągająca z fajnymi bohaterami. A okazała się delikatnie mówiąc nie taka idealna...

Książka która miała być ciekawa, wciągająca z fajnymi bohaterami. A okazała się delikatnie mówiąc nie taka idealna...

zachęcany do obejrzenia naszej krótkiej recenzji bardzo dobrej książki.

zachęcany do obejrzenia naszej krótkiej recenzji bardzo dobrej książki.

❤😍👌

❤😍👌