Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Musso mnie nie zawodzi. Książka jest napisana w duchu tajmnicy, którą trudno rozgryźć do samego końca. Otwarte zakończenie pozostawia tę nutę szaleństwa i ekscytacji. Idealny odstresowywacz na długie, zimowe popołudnia.

Musso mnie nie zawodzi. Książka jest napisana w duchu tajmnicy, którą trudno rozgryźć do samego końca. Otwarte zakończenie pozostawia tę nutę szaleństwa i ekscytacji. Idealny odstresowywacz na długie, zimowe popołudnia.

Książka wciągnęła mnie do swojego świata i trzymała do ostatnich stron. Zdarzyło się kilka mniej udanych wątków, ale nie psuły one odbioru całości. Nieco zdziwiłam się, że jest to początek serii. Byłam pewna, że jest to zamknięta całość, aż do zakończenia, które dało ewidentny sygnał, że jest to początek serii. Zobaczymy w którą stronę pójdzie historia.

Książka wciągnęła mnie do swojego świata i trzymała do ostatnich stron. Zdarzyło się kilka mniej udanych wątków, ale nie psuły one odbioru całości. Nieco zdziwiłam się, że jest to początek serii. Byłam pewna, że jest to zamknięta całość, aż do zakończenia, które dało ewidentny sygnał, że jest to początek serii. Zobaczymy w którą stronę pójdzie historia.

Być może wynika to z mojej miłości do tej postaci, ale nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę. Opowiadania idealnie dopełniają biografii Magnusa. Można dowiedzieć się, co wpłynęło na ukształtowanie tej barwnej postaci przez wieki. Czarodziej jest niesforny, nieco zbyt dużo pije, ma liczne romanse. Dla wielu to zarzut, ja sądzę, że taki właśnie jest Magnus Bane. Jeśli imprezuje to na maksa, jeśli kocha to całym sercem, jeśli walczy to do utraty sił. Udowodnił to w sadze i w serialu. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale dziennik mocno koresponduje nie tylko z powieściami, ale również z Netflixowskim serialem. Znalazłam kilka scen, które idealnie się dopełniają lub kontynuują wątki.
Polecam fanom sagi, ale nie tylko. Ta książka może być potraktowana jako oddzielna całość i również przyniesie miłą lekturę.

Być może wynika to z mojej miłości do tej postaci, ale nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę. Opowiadania idealnie dopełniają biografii Magnusa. Można dowiedzieć się, co wpłynęło na ukształtowanie tej barwnej postaci przez wieki. Czarodziej jest niesforny, nieco zbyt dużo pije, ma liczne romanse. Dla wielu to zarzut, ja sądzę, że taki właśnie jest Magnus Bane. Jeśli...