rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ktoś by napisał - prawdziwy kłopot z Billem (i Ptysiem) polega na powtarzaniu tych samych motywów. No i co z tego? To jest ciepły, radosny, podszyty nieskomplikowanym, a zarazem niegłupim humorem świat radosnego dzieciństwa, które Ptyś przeżywa za sprawą swoich rodziców oraz ukochanego, aczkolwiek niesfornego spaniela. Gagi i skecze sypią się z komiksowego rękawa Roby obficie za sprawą kolejnych, dostarczanych w ekspresowym tempie i równie ekspresowo puentowanych historyjek. Lubimy to i czekamy na więcej, choć to już trzynasty zbiorczy tom!

Ktoś by napisał - prawdziwy kłopot z Billem (i Ptysiem) polega na powtarzaniu tych samych motywów. No i co z tego? To jest ciepły, radosny, podszyty nieskomplikowanym, a zarazem niegłupim humorem świat radosnego dzieciństwa, które Ptyś przeżywa za sprawą swoich rodziców oraz ukochanego, aczkolwiek niesfornego spaniela. Gagi i skecze sypią się z komiksowego rękawa Roby...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,3
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Na półkach:

Pamiętam z zamierzchłej przeszłości, jak zaczytywałem się jako dziecko w "Księdze dżungli" i jak świat powieści Kiplinga przenosił mnie siłą wyobraźni w dziwną, odległą krainę, w której choć głównym bohaterem był mały człowiek, to tak naprawdę najważniejsze były zwierzęta. Dzięki komiksowym adaptacjom można wrócić do nieco zapomnianych światów dawnych powieści drogą na skróty. Czy to źle? Nie sądzę, bo nie wiem, kiedy w gonitwie życia, w której nie starczy czasu na nowości, sięgnąłbym po literacką klasykę. (Wiadomo, że zawsze się mówi - "kiedyś".) A komiksowa "Księga dżungli" jest bardzo udanym przypomnieniem tej prozy - zachowuje z jednej strony swoją naiwność, z drugiej surowość. Lektura jest zajmująca - czyta się szybko, a przy tym dawne wspomnienia odżywają.

Pamiętam z zamierzchłej przeszłości, jak zaczytywałem się jako dziecko w "Księdze dżungli" i jak świat powieści Kiplinga przenosił mnie siłą wyobraźni w dziwną, odległą krainę, w której choć głównym bohaterem był mały człowiek, to tak naprawdę najważniejsze były zwierzęta. Dzięki komiksowym adaptacjom można wrócić do nieco zapomnianych światów dawnych powieści drogą na...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 7,2
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...

Na półkach:

Drugi tom "Magów" niestety mniej udany od poprzedniego. Mamy tu co prawda i interesującą, zarazem kompleksową historię i niemało ciekawych komiksowych kadrów, ale wydaje mi się, że akcenty mogłyby być tutaj rozłożone nieco inaczej. Pierwsza część komiksu jest nieco przegadana (a zarazem momentami niezbyt klarowna, jeśli chodzi o zamysł), topi go w ambicjach twórców, a druga po przyspieszeniu, zbyt gęstnieje od spektakularnych wydarzeń. Oczywiście jednak, jak przystało na "Świat Akwilonu", summa summarum, większość czytelników powinna być przynajmniej usatysfakcjonowana z lektury w stopniu wystarczającym. "Magowie" to najmniej rozwinięta seria z całego uniwersum Akwilonu, więc ma jeszcze w sobie sporo potencjału.

Drugi tom "Magów" niestety mniej udany od poprzedniego. Mamy tu co prawda i interesującą, zarazem kompleksową historię i niemało ciekawych komiksowych kadrów, ale wydaje mi się, że akcenty mogłyby być tutaj rozłożone nieco inaczej. Pierwsza część komiksu jest nieco przegadana (a zarazem momentami niezbyt klarowna, jeśli chodzi o zamysł), topi go w ambicjach twórców, a druga...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kajko i Kokosz: Nowe Przygody. Powrót Milusia Piotr Bednarczyk, Sławomir Kiełbus, Maciej Kur
Ocena 7,8
Kajko i Kokosz... Piotr Bednarczyk, S...

Na półkach:

Być może najlepsza z dotychczasowych kontynuacji uniwersum "Kajka i Kokosza" w ramach albumów powstałych już po śmierci autora serii, Janusza Christy. "Powrót Milusia" swoim tytułem i okładką sygnalizuje powrót sympatycznego smoka, ale to nie wszystko, bo nie zabraknie tutaj innych znanych, a nieco już zapomnianych postaci stworzonych przez Christę. Siłą albumu "Powrót Milusia" jest to, że z jednej strony nawiązuje on udanie do dorobku Christy, z drugiej zaś stanowi oryginalne, dobrze napisane i narysowane, pozbawione kompleksów przedsięwzięcie autorów, którzy podjęli się kontynuacji. W warstwie scenariuszowej ciekawie wypadają nawiązania do współczesności. Plusem całej opowieści jest to, że jest trzymana w ryzach, odpowiednio przemyślana i komunikatywnie poprowadzona (a różnie z tym wcześniej bywało). Słowem - udało się - rzecz powinna zadowolić zarówno fanów komiksowej klasyki rodem z PRL-u, jak i młode pokolenie czytelników.

Być może najlepsza z dotychczasowych kontynuacji uniwersum "Kajka i Kokosza" w ramach albumów powstałych już po śmierci autora serii, Janusza Christy. "Powrót Milusia" swoim tytułem i okładką sygnalizuje powrót sympatycznego smoka, ale to nie wszystko, bo nie zabraknie tutaj innych znanych, a nieco już zapomnianych postaci stworzonych przez Christę. Siłą albumu "Powrót...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Świat Akwilonu. Orki i gobliny: Griim. Tom 03 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 7,3
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...

Na półkach:

Trzeci tom serii "Orki i gobliny" jest bardzo udany. Tytułowy bohater, mimo że należy do orków, szybko zaskarbia sobie sympatię czytelnika. Potem jest zastosowany ciekawy zabieg, kiedy szukający zemsty Gri'im połączy w niespodziewanym sojuszu z ludźmi. To że poszczególne albumy serii i sagi stanowią zamknięte całości, ma swój niewątpliwy plus, ale w przypadku takich tomów widać również minusy - ta historia aż prosiła się o rozwinięcie. W efekcie wątek tej współpracy czy rodzącej się przyjaźni orka i młodej dziewczyny został potraktowany pospiesznie, żeby starczyło miejsca na powrót orka do źródeł i finałowe starcie. A gdyby ktoś miał wątpliwości co do jakości tych komiksów - niech spojrzy na świetną ostatnią planszę (jednokadrową, w pewnym sensie poetycką).
P.S. Gdyby można było przyznawać połówki w ocenach - dałbym 7,5, ale z sympatii do sagi "Świat Akwilonu", będzie bonusowe pół gwiazdki.

Trzeci tom serii "Orki i gobliny" jest bardzo udany. Tytułowy bohater, mimo że należy do orków, szybko zaskarbia sobie sympatię czytelnika. Potem jest zastosowany ciekawy zabieg, kiedy szukający zemsty Gri'im połączy w niespodziewanym sojuszu z ludźmi. To że poszczególne albumy serii i sagi stanowią zamknięte całości, ma swój niewątpliwy plus, ale w przypadku takich tomów...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Siedem opowieści o Luky Lukeu René Goscinny, Morris
Ocena 7,3
Siedem opowieś... René Goscinny, Morr...

Na półkach:

Zbiór krótkich przygód "Lucky Luke'a". Krótkich, co nie znaczy, że nieudanych, a wręcz przeciwnie, bo przecież Goscinny bez trudu radził sobie z krótszymi formami. Radził, szybko nakreślając akcję i prowadząc do satysfakcjonujących czytelnika puent. I tak jest tutaj - dostajemy całą galerię naprawdę fajnych, zabawnych postaci (np. Leroy, nieudacznik z wielkimi ambicjami w "Niczym Wyatt Earp", któremu LL postanawia pomóc) i pomysłów, akcja pędzi do przodu, w tle przejawiają się charakterystyczne motywy serii (choć tym razem będziecie się musieli obejść bez Daltonów), wszystko zgrabnie się kończy (sam finał zamykającej album "Sonaty na jednego kolta" jest po prostu kapitalny).

Zbiór krótkich przygód "Lucky Luke'a". Krótkich, co nie znaczy, że nieudanych, a wręcz przeciwnie, bo przecież Goscinny bez trudu radził sobie z krótszymi formami. Radził, szybko nakreślając akcję i prowadząc do satysfakcjonujących czytelnika puent. I tak jest tutaj - dostajemy całą galerię naprawdę fajnych, zabawnych postaci (np. Leroy, nieudacznik z wielkimi ambicjami w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Science fiction. Historia w komiksie Xavier Dollo, Djibril Morissette-Phan
Ocena 7,3
Science fictio... Xavier Dollo, Djibr...

Na półkach:

Komiksowy czy jak kto woli - ilustracyjny przewodnik po świecie science fiction. Dwieście kilkadziesiąt stron świetnej pasjonackiej roboty, w której zawiera się zarówno cała historia gatunku jak i omówienie wybranych tematów czy postaci twórców, pozwalające spojrzeć szerzej na poszczególne zagadnienia czy aspekty SF. Plus ciekawie opracowane listy ważnych dla SF tytułów i autorów w ramach poszczególnych kategorii (m.in. filmy, seriale, komiksy). Komiksowe nowelki stanowią tutaj często sposób prezentacji tematu, choć kiedy indziej ściany tekstu zyskują wyraźną przewagę nad rysunkami, stąd moja - na wstępie - niechęć do przesądzenia o formule, jaką się tu posłużono. Jedno jest pewne - liczni wielbiciele SF będą mieć wielką frajdę z obcowania z tym tytułem!

Komiksowy czy jak kto woli - ilustracyjny przewodnik po świecie science fiction. Dwieście kilkadziesiąt stron świetnej pasjonackiej roboty, w której zawiera się zarówno cała historia gatunku jak i omówienie wybranych tematów czy postaci twórców, pozwalające spojrzeć szerzej na poszczególne zagadnienia czy aspekty SF. Plus ciekawie opracowane listy ważnych dla SF tytułów i...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Świat Akwilonu: Elfy: Ostatni Cień. Tom 08 Stéphane Bileau, Olivier Peru
Ocena 7,1
Świat Akwilonu... Stéphane Bileau, Ol...

Na półkach:

Czytam z wielkim zainteresowaniem komiksy z uniwersum Akwilonu, w tym jej podserię "Elfy" - najbardziej póki co rozbudowaną. Chwała Egmontowi, że konsekwentnie wprowadza na polski rynek kolejne pozycje. "Ostatni Cień" jest w jakiejś mierze mocną, momentami brutalną opowieścią, ale brakuje tu trochę pogłębionego wyrazu, który - mimo zamknięcia poszczególnych historii w formule jednego albumu - mogliśmy odnaleźć w innych odsłonach "Elfów". Przez to tytułowy bohater, mimo całej tej dramatycznej historii w tle i przypisanej mu motywacji, wzbudza chyba nieco mniej emocji (przynajmniej we mnie). Dalej jednak na plus.

Czytam z wielkim zainteresowaniem komiksy z uniwersum Akwilonu, w tym jej podserię "Elfy" - najbardziej póki co rozbudowaną. Chwała Egmontowi, że konsekwentnie wprowadza na polski rynek kolejne pozycje. "Ostatni Cień" jest w jakiejś mierze mocną, momentami brutalną opowieścią, ale brakuje tu trochę pogłębionego wyrazu, który - mimo zamknięcia poszczególnych historii w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Don Kichot Philippe Chanoinat, Jean-Blaise Djian, David Pellet
Ocena 5,5
Don Kichot Philippe Chanoinat,...

Na półkach:

Tym razem w ramach komiksowych adaptacji klasyków literatury - wielkie dzieło Miguela de Cervantesa. I dobrze, bo ta tragikomiczna powieść "Don Kichot" o podupadłym szlachcicu, który naczytawszy się pełnej etosu literatury, traci kontakt z rzeczywistością, ma i dziś wiele znaczeń i odniesień, dlatego warto ją przypominać. W warstwie scenariuszowej widać zachowaną literackość dzieła Cervantesa. Nieco mniej przekonuje warstwa graficzna. Ale i tak całość można uznać za kolejny udany album z bardzo interesującej, a przy tym edukacyjnej serii komiksowej.

Tym razem w ramach komiksowych adaptacji klasyków literatury - wielkie dzieło Miguela de Cervantesa. I dobrze, bo ta tragikomiczna powieść "Don Kichot" o podupadłym szlachcicu, który naczytawszy się pełnej etosu literatury, traci kontakt z rzeczywistością, ma i dziś wiele znaczeń i odniesień, dlatego warto ją przypominać. W warstwie scenariuszowej widać zachowaną...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Podróż do wnętrza Ziemi Frédéric Garcia, Curd Ridel, Juliusz Verne
Ocena 7,3
Podróż do wnęt... Frédéric Garcia, Cu...

Na półkach:

Jeśli chodzi o prozę Verne'a, jej komiksowych adaptacji w Polsce już nieco było. "Podroż do wnętrza Ziemi" pojawia się po raz pierwszy. Historia wyprawy, której pomysł wyrósł z obsesji profesora Lidenbrocka zainspirowanego tajemniczym manuskryptem, wychodzi od rozszyfrowywania treści ukrytego przekazu. Potem profesor i jego nie do końca przekonany siostrzeniec Aksel ruszają na podbój... wnętrza Ziemi - w towarzystwie zaradnego islandzkiego przewodnika. Na początku wyprawa ta jest ekscytująca chyba tylko dla Lidenbrocka, ale z czasem tempo akcji przyspiesza, a kolejne przygody i sensacyjne odkrycia, rekompensują czytelnikowi wytrwałe czekanie na rozwinięcie fabuły. Za czasów mojego dziecięctwa/młodości czytało się Verne'a pasjami - nie miałem (jeszcze) odwagi przypomnieć sobie jego prozy kilka dekad później, ale czytając jej komiksowe adaptacje, przypominam sobie, dlaczego twórczość literacka pełnego wizjonerstwa i wyobraźni Francuza potrafiła tak urzekać złaknionego przygód dzieciaka.

Jeśli chodzi o prozę Verne'a, jej komiksowych adaptacji w Polsce już nieco było. "Podroż do wnętrza Ziemi" pojawia się po raz pierwszy. Historia wyprawy, której pomysł wyrósł z obsesji profesora Lidenbrocka zainspirowanego tajemniczym manuskryptem, wychodzi od rozszyfrowywania treści ukrytego przekazu. Potem profesor i jego nie do końca przekonany siostrzeniec Aksel ruszają...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Świat Akwilonu: Krasnoludy: Tiss z Bractwa Tarczy. Tom 05 Nicolas Demare, Nicolas Jarry
Ocena 7,7
Świat Akwilonu... Nicolas Demare, Nic...

Na półkach:

Główną bohaterką kolejnej części "Krasnoludów" jest Tiss z Bractwa Tarczy. Tiss jest córką walecznego i zasłużonego kapitana Brahma. Pod wpływem tragedii Brahm staje się cieniem dawnego siebie. Tymczasem Tess postanawia przełamać lokalne ograniczenia i przystąpić do Bractwa Tarczy. Traktowana z lekceważeniem, a nawet wrogością, musi udowodnić wszystkim swoją wyjątkowość. Ale prawdziwy test jej waleczności i osobowości przyniesie nierówna walka, jaką zdziesiątkowanym krasnoludom przyjdzie stoczyć z wielkim oddziałem orków i goblinów. Ktoś stwierdziłby, że nie ma niczego odkrywczego w tym schemacie fabularnym, ale czytając "Tiss z Bractwa Tarczy" przeżywa się prawdziwe emocje, trzymając kciuki za starania zdeterminowanej bohaterki. Kolejny tom serii, który nie tylko nie zawodzi, ale i zaostrza apetyt na więcej.

Główną bohaterką kolejnej części "Krasnoludów" jest Tiss z Bractwa Tarczy. Tiss jest córką walecznego i zasłużonego kapitana Brahma. Pod wpływem tragedii Brahm staje się cieniem dawnego siebie. Tymczasem Tess postanawia przełamać lokalne ograniczenia i przystąpić do Bractwa Tarczy. Traktowana z lekceważeniem, a nawet wrogością, musi udowodnić wszystkim swoją wyjątkowość....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Przygody Smerfów. Smerfy w Pilulicie Nine Culliford, Thierry Culliford, Pascal Garray, Alain Jost
Ocena 8,3
Przygody Smerf... Nine Culliford, Thi...

Na półkach:

Tym razem, co sugeruje już okładka, "Smerfy" nawiązują do klasyka literatury - "Podróży Guliwera" Jonathana Swifta. Rozmiar ma znaczenie - przekonują się Smerfy, kiedy po raz kolejny muszą uciekać przed Gargamelem. Fantazje o wielkości i zmianie perspektywy spełnią się w przedziwny sposób, kiedy Smerfy trafią do krainy Pilutów. To one tym razem będą przytłaczały (gospodarzy) wielkością. Ale przynajmniej okażą się pomocne i rozwiążą kilka istotnych problemów. Ta część adresowana jest raczej do młodszych czytelników, choć i starsi fani "Smerfów" nie powinni czuć się zawiedzeni zabawną grą konwencją.

Tym razem, co sugeruje już okładka, "Smerfy" nawiązują do klasyka literatury - "Podróży Guliwera" Jonathana Swifta. Rozmiar ma znaczenie - przekonują się Smerfy, kiedy po raz kolejny muszą uciekać przed Gargamelem. Fantazje o wielkości i zmianie perspektywy spełnią się w przedziwny sposób, kiedy Smerfy trafią do krainy Pilutów. To one tym razem będą przytłaczały...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dwudziesty pułk kawalerii René Goscinny, Morris
Ocena 7,6
Dwudziesty puł... René Goscinny, Morr...

Na półkach:

Pokój między czerwonoskórymi a bladymi twarzami jest kruchą sprawą, zwłaszcza, kiedy pewien nikczemnik robi wszystko, żeby doprowadzić obie strony do wyniszczającej wojny. W tym wszystkim musi odnaleźć się Lucky Luke, którego zadaniem jest powstrzymać gorące głowy przed eskalacją napięcia. Problem w tym, że z jednej strony naszemu bohaterowi trudno wzbudzić zaufanie Indian, z drugiej strony dwudziestemu pułkowi kawalerii, w ramach którego realizuje to zadanie, dowodzi żelazną ręką pułkownik, który nie ma litości nawet dla własnego syna. Dwudziesty siódmy tom "Lucky Luke'a" narysowany przez Morrisa do scenariusza Goscinny'ego to klasyczny przykład tego, że kolaboracja obu panów przynosiła bezbłędne, bogate w zwroty akcji i ciekawe postaci albumy jak ten właśnie.

Pokój między czerwonoskórymi a bladymi twarzami jest kruchą sprawą, zwłaszcza, kiedy pewien nikczemnik robi wszystko, żeby doprowadzić obie strony do wyniszczającej wojny. W tym wszystkim musi odnaleźć się Lucky Luke, którego zadaniem jest powstrzymać gorące głowy przed eskalacją napięcia. Problem w tym, że z jednej strony naszemu bohaterowi trudno wzbudzić zaufanie Indian,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Thorgal: Tysiąc oczu Frédéric Vignaux, Yann le Pennetier
Ocena 6,8
Thorgal: Tysią... Frédéric Vignaux,&n...

Na półkach:

Przyzwoicie skrojony album "Thorgala". Bo choć nie brakuje tutaj rysunkowego pośpiechu Vignauxa i nieco słabszych chwil Yanna - scenarzysty (zwłaszcza na początku, kiedy Thorgal mówi do siebie w retrokomiksowej manierze), to jednak całość opowieści broni się zgrabnym połączeniem wątków walki o przetrwania i zemsty, które spaja mitologiczne tło. Wartością dodaną jest też interesująca postać Mysli, która w tym tomie towarzyszy Thorgalowi w zmaganiach.

Przyzwoicie skrojony album "Thorgala". Bo choć nie brakuje tutaj rysunkowego pośpiechu Vignauxa i nieco słabszych chwil Yanna - scenarzysty (zwłaszcza na początku, kiedy Thorgal mówi do siebie w retrokomiksowej manierze), to jednak całość opowieści broni się zgrabnym połączeniem wątków walki o przetrwania i zemsty, które spaja mitologiczne tło. Wartością dodaną jest też...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Orfeusz i Eurydyka. Świat Mitów Clotilde Bruneau, Diego Oddi
Ocena 6,8
Orfeusz i Eury... Clotilde Bruneau, D...

Na półkach:

Tym razem album niewielki objętościowo, ale za to bardzo treściwy, ciekawy i poruszający. Są dwa ważne mity, które łączy wątek straty i miłości przekraczającej wszelkie granice, ale zupełnie innej - miłości między mężczyzną a kobietą (Orfeusz zstępujący do piekieł za swoją ukochaną) oraz miłości matki do córki (Demeter, która nie potrafi pogodzić się z tym, że jej ukochana Persefona jest z Hadesem). W przypadku Orfeusza interesujący jest wątek jego dalszych losów po powrocie z piekieł, w przypadku zaś Demeter dochodzi jeszcze kwestia kosmologicznego porządku, równowagi i kompromisów stanowiących jego fundamenty. Plus Luc Ferry, który wszystko to na koniec dla nas zgrabnie, inteligentnie i z wielką wiedzą, jak zwykle, podsumuje.

Tym razem album niewielki objętościowo, ale za to bardzo treściwy, ciekawy i poruszający. Są dwa ważne mity, które łączy wątek straty i miłości przekraczającej wszelkie granice, ale zupełnie innej - miłości między mężczyzną a kobietą (Orfeusz zstępujący do piekieł za swoją ukochaną) oraz miłości matki do córki (Demeter, która nie potrafi pogodzić się z tym, że jej ukochana...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Przygody Smerfów. Smerfolicjanci Nine Culliford, Thierry Culliford, Jeroen De Coninck, Alain Jost
Ocena 7,5
Przygody Smerf... Nine Culliford, Thi...

Na półkach:

"Smerfolicjanci" zaczynają się próbą uporządkowania życia Smerfów kodeksem, ale że - jak się okazuje - sam kodeks to za mało, trzeba jeszcze kogoś, kto czuwałby na jego przestrzeganiem. W roli stróżów prawa - Ważniak i jego "zbrojne ramię" - Osiłek. Władza, jak wiadomo, uderza jednak do głowy, a związane z nią przywileje, bywają kuszące i nie inaczej jest w przypadku naszych niebieskich bohaterów. Jest zabawnie, jest pouczająco, nigdy nudno. Rewelacyjny tom!

"Smerfolicjanci" zaczynają się próbą uporządkowania życia Smerfów kodeksem, ale że - jak się okazuje - sam kodeks to za mało, trzeba jeszcze kogoś, kto czuwałby na jego przestrzeganiem. W roli stróżów prawa - Ważniak i jego "zbrojne ramię" - Osiłek. Władza, jak wiadomo, uderza jednak do głowy, a związane z nią przywileje, bywają kuszące i nie inaczej jest w przypadku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna porcja przygód tytułowego chłopca - Ptysia i jego niesfornego spaniela - Billa. Dwunasty tom przynosi, jak poprzednie, trzy albumy wypełnione jednoplanszówymi historyjkami, które pochłania się z wielką przyjemności bez względu na wiek. W końcu to komiks tak dla dzieci jak i dorosłych dzieci, posługujący się zasadniczo humorem uniwersalnym. I nie przeszkadzają nam powtarzające się motywy - psie łakomstwo, psia zazdrość, psia niechęć do kąpieli itd., raz za razem wywołując uśmiech na naszych twarzach, bo Roba przetwarza je w pomysłowy sposób. Dorośli zaś mogą przyjrzeć się ukazanym tu w krzywym zwierciadle trudom wychowania. Dużo dobrej zabawy - kto nie zna, może w dowolnym momencie dołączyć do czytania serii i przekonać się o tym samemu.

Kolejna porcja przygód tytułowego chłopca - Ptysia i jego niesfornego spaniela - Billa. Dwunasty tom przynosi, jak poprzednie, trzy albumy wypełnione jednoplanszówymi historyjkami, które pochłania się z wielką przyjemności bez względu na wiek. W końcu to komiks tak dla dzieci jak i dorosłych dzieci, posługujący się zasadniczo humorem uniwersalnym. I nie przeszkadzają nam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycja obowiązkowa dla wielbicieli serii, w ramach której poznajemy kolejne cykle i losy bohaterów wykreowanych przez Leo w ramach uniwersum Aldebarana. Choć wspólnych mianowników z poprzednimi albumami jest sporo, tym razem, powiedziałbym, walka o przetrwanie ustępuje nieco miejsca wielkiej polityce, wstecznictwu pewnych poglądów mającemu wpływ na decyzje na górze i kwestii możliwości międzygatunkowego porozumienia. Pozwala to czytelnikowi na nieco głębsze przemyślenia, z drugiej strony nieco stopuje akcję. Przydałoby się też nieco rozwinąć wątek relacji pomiędzy poszczególnymi bohaterami. A trzeci, finalny album "Powrotu na Aldebarana" nieco pospiesznie domyka wszystkie rozpoczęte tutaj wątki, co trochę przeszkadza w odbiorze całości. Mimo powyższych zastrzeżeń, cieszę się na każdy kolejny rozdział tej wyjątkowej opowieści.

Pozycja obowiązkowa dla wielbicieli serii, w ramach której poznajemy kolejne cykle i losy bohaterów wykreowanych przez Leo w ramach uniwersum Aldebarana. Choć wspólnych mianowników z poprzednimi albumami jest sporo, tym razem, powiedziałbym, walka o przetrwanie ustępuje nieco miejsca wielkiej polityce, wstecznictwu pewnych poglądów mającemu wpływ na decyzje na górze i...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wiedźmin. Ballada o dwóch wilkach Miki Montlló, Bartosz Sztybor
Ocena 7,5
Wiedźmin. Ball... Miki Montlló, Barto...

Na półkach:

Świetnie skrojony komiks o Wiedźminie, w którym czuć i widać inspiracje nie tylko twórczością Sapkowskiego. "Ballada" w tytule koresponduje z charakterem tej opowieści, w której zawarto wiele gatunkowych elementów i bardzo zgrabnie połączone różne estetyki. Wiedźmin tym razem nie tylko będzie musiał popisać się swoimi umiejętnościami w walce, ale również sporo nagłowić, żeby rozwiązać zagadkę niebezpiecznych i mrocznych tajemnic spowitych wokół Grimmwaldu. W finale, niczym Hercules Poirot, gromadzi zarówno uczestników wydarzeń zainteresowanych poznaniem prawdy jak i samego mordercę. Tyle tylko, że o ile finały książek Agaty Christie z reguły bywają bezkrwawe (oczywiście, znajdą się od tej reguły istotne wyjątki), o tyle tutaj odkrycie wszystkich kart będzie skutkować tragedią.

Świetnie skrojony komiks o Wiedźminie, w którym czuć i widać inspiracje nie tylko twórczością Sapkowskiego. "Ballada" w tytule koresponduje z charakterem tej opowieści, w której zawarto wiele gatunkowych elementów i bardzo zgrabnie połączone różne estetyki. Wiedźmin tym razem nie tylko będzie musiał popisać się swoimi umiejętnościami w walce, ale również sporo nagłowić,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Thorgal Młodzieńcze lata: Grym Roman Surżenko, Yann le Pennetier
Ocena 6,2
Thorgal Młodzi... Roman Surżenko, Yan...

Na półkach:

Jak wiadomo serie poboczne "Thorgala" skrajnie dzielą fanów dawnych dokonań Rosińskiego i Van Hamme'a (jak i dzieli zresztą sama kontynuacja bez udziału tych autorów). Jedna z nich, "Młodzieńcze lata", miała zakończyć się na dziesięciu tomach, ostatecznie skończy się na tym, jedenastym. Może dlatego patrzę na nią nieco łaskawiej. Scenariusz Yanna opisuje tutaj wędrówkę dwóch ludzi - Thorgala do wybranki serca Aaricii oraz szerzej, życiową tytułowego Gryma, który przez całe życie porusza się pomiędzy różnymi społecznościami. I ta historia Gryma, choć nie zawiera w sobie niczego szczególnie odkrywczego fabularnie, moim zdaniem broni się całkiem nieźle, w kontekście pokazania wyborów, jakich musiał dokonywać ten bohater i ceny, jaką przyszło mu za nie zapłacić. Kreska Surżenki sprawdza się całkiem dobrze, zwłaszcza w scenach zbiorowych oraz konfrontacyjnych. Prawda, twórcy mogliby wykrzesać z siebie nieco więcej, ale ostatecznie pozycja ta jest co najmniej satysfakcjonująca.

Jak wiadomo serie poboczne "Thorgala" skrajnie dzielą fanów dawnych dokonań Rosińskiego i Van Hamme'a (jak i dzieli zresztą sama kontynuacja bez udziału tych autorów). Jedna z nich, "Młodzieńcze lata", miała zakończyć się na dziesięciu tomach, ostatecznie skończy się na tym, jedenastym. Może dlatego patrzę na nią nieco łaskawiej. Scenariusz Yanna opisuje tutaj wędrówkę...

więcej Pokaż mimo to