rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

"Dotyk Julii" to jedna z tych niegdyś popularnych antyutopijnych powieści. Powtarzający się schemat świata, w którym ludzie muszą podprządkować się silnym organizacjom, ta sama bohaterka, która ma ich wszystkich uratować. Mimo wszystko ta książka była wyjątkowa, a to wszystko zasługa cudownych zabiegów stylistycznych i zgrabnego języka. Za sprawą dobrze dobranych słów, jesteśmy w stanie wczuć się w rolę głównej bohaterki, poczuć jej emocje, a przy tym nie jesteśmy obsypywani żenującymi, pustymi frazesami.

Największy zarzut z mojej strony jest przewidywalność fabuły, tak naprawdę od początku wiadomo jak to wszystko się potoczy, kto zwiąże się z główną bohaterką, a kto okaże się być tym złym. Ponadto, w świecie wykreowanym przez autorkę nie ma odcieni szarości, każdy obiera zdecydowaną postawę - albo jest zdecydowanie czarnym charakterem, albo tym czyniącym dobrze.

"Dotyk Julii" to jedna z tych niegdyś popularnych antyutopijnych powieści. Powtarzający się schemat świata, w którym ludzie muszą podprządkować się silnym organizacjom, ta sama bohaterka, która ma ich wszystkich uratować. Mimo wszystko ta książka była wyjątkowa, a to wszystko zasługa cudownych zabiegów stylistycznych i zgrabnego języka. Za sprawą dobrze dobranych słów,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Twórczość Zafona towarzyszy mi od najmłodszych lat. W dzieciństwie upajałam się jego powieściami grozy, które nieraz przyprawiały mnie o gęsią skórkę. Już jako mały szczyl próbowałam zabrać się za tę pozycję, nawet udolnie - dobrnęłąm do samego końca, jednak gdzieś po drodze zagubiłam sens całej powieści. Teraz, gdy powiedzmy, dorosłam do dojrzalszej literatury, po latach, całkowicie przez przypadek natknęłam się na tę pozycję. Moje oczekiwania były przeogromne - w końcu tylko jeden autor może być tym najwspanialszym i najukochańszym, a w moim przypadku był to właśnie Zafon.
Na szczęście nie zawiodłam się.

Przez pierwsze strony, na powrót odkrywałam świat wykreowany przez Zafona, który tak dobrze wspominałam z czasów dzieciństwa.
Czytałam powoli, delektując się każdym słowem, każdym zdaniem. Zostałam całkowicie wciągnięta w świat małego chłopca, Daniela Sempera i z przyjemnością obserwowałam jak przeistacza się w dorosłego mężczyznę. Mimo, że upłyneło tyle czasu, nadal wracam tam myślami, wspominając uroczych bohaterów i słoneczną Barcelonę.

Niebanalna fabuła, wartka akcja, pełna intryg i mrocznych sekretów. Miejscami wzrusza do łez, czasem sprawia, że uśmiech sam pojawia się na naszych twarzach. WYdaje się być wręcz niemożliwe, aby z własnej woli oderwać się od czytania...

Twórczość Zafona towarzyszy mi od najmłodszych lat. W dzieciństwie upajałam się jego powieściami grozy, które nieraz przyprawiały mnie o gęsią skórkę. Już jako mały szczyl próbowałam zabrać się za tę pozycję, nawet udolnie - dobrnęłąm do samego końca, jednak gdzieś po drodze zagubiłam sens całej powieści. Teraz, gdy powiedzmy, dorosłam do dojrzalszej literatury, po latach,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Ojciec chrzestny" to książka, o której niewiele potrafię napisać, ponieważ nie da się wyrazić takich uczuć słowami. Autor zaprasza nas do świata mafii, gdzie panują żelazne zasady, a za ich złamanie słono się płaci. Przy tym oprócz doskonale poprowadzonej fabule, dostajemy zastrzyk ponadczasowych mądrości, które są wciąż aktualne...

"Ojciec chrzestny" to książka, o której niewiele potrafię napisać, ponieważ nie da się wyrazić takich uczuć słowami. Autor zaprasza nas do świata mafii, gdzie panują żelazne zasady, a za ich złamanie słono się płaci. Przy tym oprócz doskonale poprowadzonej fabule, dostajemy zastrzyk ponadczasowych mądrości, które są wciąż aktualne...

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Makbet" to jeden z niewielu dramatów, który przypadł mi do gustu, ponieważ w przeciwieństwie do pozostałych dzieł Williama, akcja jest wciągająca i pełno w niej zwrotów akcji. Język jest dość ciężki i może sprawiać kłopot, ale jeśli czytelnik załapie rytm, to nie sposób się nudzić.
Autor daje nam wgląd na ujrzenie prawdziwej tyranii i brutalności, do której może posunąć się człowiek opętany żądzą władzy.

"Makbet" to jeden z niewielu dramatów, który przypadł mi do gustu, ponieważ w przeciwieństwie do pozostałych dzieł Williama, akcja jest wciągająca i pełno w niej zwrotów akcji. Język jest dość ciężki i może sprawiać kłopot, ale jeśli czytelnik załapie rytm, to nie sposób się nudzić.
Autor daje nam wgląd na ujrzenie prawdziwej tyranii i brutalności, do której może posunąć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Gra pozorów" to książka pełna niespodzianek. Każdy bohater zdaje się być potencjalnym zabójcą, a każde działanie ma podwójne dno. Zbyt dużo niepotrzebnych wątków oraz nazwisk powoduje mętlik w głowie czytelnika i zaburza akcję.

"Gra pozorów" to książka pełna niespodzianek. Każdy bohater zdaje się być potencjalnym zabójcą, a każde działanie ma podwójne dno. Zbyt dużo niepotrzebnych wątków oraz nazwisk powoduje mętlik w głowie czytelnika i zaburza akcję.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"50 twarzy Greya" to książka reklamowana jako niezwykle kontrowersyjna i erotyczna, podniecająca do granic możliwości. Może i faktycznie książka ma takie działanie, gdy jesteś jeszcze uczniem podstawówki, opcjonalnie gimnazjum i nigdy nie widziałeś/aś prawdziwego porno. Chcecie kontrowersji? Brutalności?
"Srpski film" to idealna alternatywa.

"50 twarzy Greya" to książka reklamowana jako niezwykle kontrowersyjna i erotyczna, podniecająca do granic możliwości. Może i faktycznie książka ma takie działanie, gdy jesteś jeszcze uczniem podstawówki, opcjonalnie gimnazjum i nigdy nie widziałeś/aś prawdziwego porno. Chcecie kontrowersji? Brutalności?
"Srpski film" to idealna alternatywa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Arka zabójców" to książka, która miała być mieszanką powieści Stiega Larssona i Dana Browna. Jako że twórczość obydwóch panów naprawdę szanuję, to powyższe porównanie bardzo mnie zachęciło do skonfrontowania się z tą książką.
Całą powieść pochłonęłam w ciągu kilku godzin i gdy mój mózg przetrawił to co przeczytałam, dosłownie ręce mi opadły.
Przede wszystkim, w książce jest za dużo wątków i tworzy się kompletny misz-masz. Mimo że, nawiązania biblijne są zazwyczaj niezwykle interesujące i dodają pikanterii, tutaj jedynie przeszkadzały w fabule i wręcz sprawiły, że książka przybrała charakter fantasy.
Dodatkowo, z perspektywy stałego czytelnika kryminałów, bardzo denerwowały mnie niektóre nieścisłości i bezsensowne działania bohaterów powieści.

"Arka zabójców" to książka, która miała być mieszanką powieści Stiega Larssona i Dana Browna. Jako że twórczość obydwóch panów naprawdę szanuję, to powyższe porównanie bardzo mnie zachęciło do skonfrontowania się z tą książką.
Całą powieść pochłonęłam w ciągu kilku godzin i gdy mój mózg przetrawił to co przeczytałam, dosłownie ręce mi opadły.
Przede wszystkim, w książce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Niezgodna" to książka, po którą sięgnęłam z powodu wielu pochlebnych opinii na jej temat. Miałam ogromne oczekiwania, ale co tu dużo pisać - zawiodłam się.
Utopijny obraz świata, proste, wyidealizowane postacie, fabuła, której przebieg zależy od NIEZWYKLE WSPANIAŁEJ, CUDOWNEJ I ODWAŻNEJ bohaterki... Hmmm... chyba gdzieś się już z tym spotkałam. Taki sam schemat utarł się już w powieści "Igrzyska Śmierci". CZy autorka wzorowała się na Suzanne Collins, czy to zwykły przypadek? No cóż, nie mnie tu oceniać jak było, ale podobieństwa w obydwóch powieściach dają do myślenia.
Z drugiej strony, aby całkowicie nie zniechęcać wszsytkich do sięgnięcia po "Niezgodną", śmiało mogę stwierdzić, że jest to tzw. literatura do kibelka (proszę nie odebrać tego źle). Dlaczego? Szybko się ją czyta, całkiem przyjemna fabułą, łatwo się przy niej zrelaksować i zapomnieć o własnych problemach.

"Niezgodna" to książka, po którą sięgnęłam z powodu wielu pochlebnych opinii na jej temat. Miałam ogromne oczekiwania, ale co tu dużo pisać - zawiodłam się.
Utopijny obraz świata, proste, wyidealizowane postacie, fabuła, której przebieg zależy od NIEZWYKLE WSPANIAŁEJ, CUDOWNEJ I ODWAŻNEJ bohaterki... Hmmm... chyba gdzieś się już z tym spotkałam. Taki sam schemat utarł się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Harry Potter i Kamień Filozoficzny" to książka, która sprawiła, że jako dziecko całkowiecie zakochałam się w świecie fantastyki. Jest to powieść niezwykle poruszająca, ucząca nas nie tylko wrażliwości na innych, ale również przedstawiająca wartości, o których tak często zapominamy. Bohaterzy nie są tylko papierowymi postaciami, zostali wykreowani w sposób niezwykle realistyczny, odbiegający od książkowych schematów.
Z drugiej strony jest to książka skierowana bardziej do dzieci. Może to wina książki, a może po prostu już dojrzałam,ale nie potrafię już spojrzeć na tę książkę zupełnie poważnie, bez przymrużenia oka. Wydaje mi się, że można to zrzucić na słownictwo i styl, którym posługuje się autorka.

"Harry Potter i Kamień Filozoficzny" to książka, która sprawiła, że jako dziecko całkowiecie zakochałam się w świecie fantastyki. Jest to powieść niezwykle poruszająca, ucząca nas nie tylko wrażliwości na innych, ale również przedstawiająca wartości, o których tak często zapominamy. Bohaterzy nie są tylko papierowymi postaciami, zostali wykreowani w sposób niezwykle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Zaginiona dziewczyna" autorstwa Gillian Flynn to niepozorne połączenie sensacji, kryminału i thrillera. Pierwsze strony książki to istna męka - bohaterka jest niezwykle irytująca i szablonowa. Jednak z każdą kolejną stroną coraz bardziej się wkręcamy, nie zauważając, że sami wchodzimy w świat pełen kłamstw i intryg. Mnóstwo plot twistów i mistrzowskie zakończenie to z pewnością powody, dla których wokół książki jest tyle (słusznego) szumu.

"Zaginiona dziewczyna" autorstwa Gillian Flynn to niepozorne połączenie sensacji, kryminału i thrillera. Pierwsze strony książki to istna męka - bohaterka jest niezwykle irytująca i szablonowa. Jednak z każdą kolejną stroną coraz bardziej się wkręcamy, nie zauważając, że sami wchodzimy w świat pełen kłamstw i intryg. Mnóstwo plot twistów i mistrzowskie zakończenie to z...

więcej Pokaż mimo to