Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nareszcie dokończyłem, męki były niesamowite. Jak autorka znakomitego Regionu Węża mogła napisać takiego gniota? Zamiast opisu walk, akcji, autorka skupia się na emocjach bohaterów. Największym problemem Vanye nie jest wróg i siła Bram, ale krzywe spojrzenia Morgaine, jej miny i grymasy oraz rozkminianie ich na tysiąc możliwych sposobów.

Nareszcie dokończyłem, męki były niesamowite. Jak autorka znakomitego Regionu Węża mogła napisać takiego gniota? Zamiast opisu walk, akcji, autorka skupia się na emocjach bohaterów. Największym problemem Vanye nie jest wróg i siła Bram, ale krzywe spojrzenia Morgaine, jej miny i grymasy oraz rozkminianie ich na tysiąc możliwych sposobów.

Czytając dwie poprzednie części męczyłem się niesamowicie. Trzecia część to jest to, na co czekałem. To tak, jakby Cherryh się ocknęła i złapała odpowiedni dla niej rytm.

Czytając dwie poprzednie części męczyłem się niesamowicie. Trzecia część to jest to, na co czekałem. To tak, jakby Cherryh się ocknęła i złapała odpowiedni dla niej rytm.

Znakomita książka Komudy. Jestem facetem, ale ostatnie strony przepłakałem jak bóbr. To najlepsza recenzja jaką mogę wystawić temu arcydziełu.

Znakomita książka Komudy. Jestem facetem, ale ostatnie strony przepłakałem jak bóbr. To najlepsza recenzja jaką mogę wystawić temu arcydziełu.