Opinie użytkownika
Zaczyna się dość topornie, ale idzie do przodu. Ciekawa historia, fabuła, ale zgadzam się z opiniami, gdzie nie ma relacji bohater-czytelnik. Niemniej jednak uważam, ze jest t dobra pozycja. Sięgnę po inne propozycje autora
Pokaż mimo toTanie porno udające klimaty gore. Za duzo chaosu, za mało fabuły, ucięte i niepotrzebne wątki, gdzie przez 70% książki nie wiadomo o czym jest, oprócz próby zszokowania lub zniesmaczenia czytelnika. Pomysł był, wykonanie siadło, a szkoda. Czytałam głównie dla samej historii o kanibalach. Straszny misz masz, jakby autor nie mógł się zdecydować co chce pokazać, więc wrzucił...
więcej Pokaż mimo toPrzekombinowana. Najsłabsza z trylogii, oczywiście moim zdaniem. Zabrakło jej tego "czegoś", co sprawiało, że dwie poprzednie części czytało się jednym tchem. Fajnie, że wyjaśniono niektóre wątki, ale zabrakło mi zamknięcia innych, dość konkretnych.
Pokaż mimo to
Mam dziwny stosunek do tej pozycji. I trudność w jej ocenie. Po pierwsze - to nie jest literatura wyższych lotów, ani ambitna, ani nawet poprawna. Ale kurde, czytałam ją i czytałam. I w ciągu kilku godzin przeczytałam wszystkie 3 części. Takie guilty pleasure.
Erotyki są słabe, wątek kryminalny kuleje, opisy i dialogi kiepskie, postacie płytkie, za dużo wulgaryzmów, picia...
Mam dziwny stosunek do tej pozycji. I trudność w jej ocenie. Po pierwsze - to nie jest literatura wyższych lotów, ani ambitna, ani nawet poprawna. Ale kurde, czytałam ją i czytałam. I w ciągu kilku godzin przeczytałam wszystkie 3 części. Takie guilty pleasure.
Erotyki są słabe, wątek kryminalny kuleje, opisy i dialogi kiepskie, postacie płytkie, za dużo wulgaryzmów, picia...
Mam dziwny stosunek do tej pozycji. I trudność w jej ocenie. Po pierwsze - to nie jest literatura wyższych lotów, ani ambitna, ani nawet poprawna. Ale kurde, czytałam ją i czytałam. I w ciągu kilku godzin przeczytałam wszystkie 3 części. Takie guilty pleasure.
Erotyki są słabe, wątek kryminalny kuleje, opisy i dialogi kiepskie, postacie płytkie, za dużo wulgaryzmów, picia...
Sięgnęłam po tę pozycję, bo była niesamowicie zachwalana. No i serial i Willu Trencie mnie nudził.
I niestety muszę się zgodzić z opiniami, że ta pozycja to jakaś kpina. Do pewnego momentu wszystko idzie super, jest akcja, jest pomysł, jest zaciekawienie. Ale im bliżej końca, tym większy kabaret, mnóstwo dziwacznych wątków, pomieszanie z poplątaniem, brak pomysłu na...
Rozumiem, dlaczego ta pozycja mogłaby się podobać. Ale dla mnie ta pozycja potraktowana jest po macoszemu.
Z plusów - okładka, wielkość liter, które sprawiają, że ksiażkę czyta się szybko, i mniej topornie.
Z minusów? Chaotyczna historia, namieszanych kilka wątków, niektóre nie są nawet domknięte, albo zakończone na szybko, bardzo płascy bohaterowie. Temat trudny i dość...
Takie tam romansidło, czytało mi się trochę topornie, trochę nierealnie (no ale hej, to harlequin), mimo wszystko całkiem przyjemnie. W sam raz na lato.
Pewnie sięgnę po kolejną część :)
Zdecydowanie czytało mi się lepiej ten tom, niż pierwszy, chociaż kilka rzeczy jest mocno irytująca, jak np. postać Luka, czy zachowanie policjantów. I chociaż nie jest to książka w stylu "znajdź mordercę" a raczej "znajdź dowód", to jednak miałam mnóstwo frajdy z czytania tej pozycji. Aż byłam zła, że muszę iść do pracy.
Teraz z niecierpliwością czekam na tom...
Nie jest to literatura najwyższych lotów, ale całkiem przyjemnie się ją czytało. Zakończenie dość oczywiste od pewnego momentu, kilka wątków nie zostało dokończonych, ale sama fabuła i styl jest ok, na tyle, że sięgnę po inne pozycje tej autorki.
Pokaż mimo to
Od początku miałam skojarzenie z miasteczkiem Twin Peaks. Ale to nie jest TP ;)
Historia mono przegadana, wiele wątków niepotrzebnych, rozbijanie na "teraz i wtedy", na 2 osoby mocno mieszało, pewnie celowy zabieg, ale ja traciłam przyjemność z czytania. Aczkolwiek, trzeba przyznać, że od połowy zaczęło mi się czytać lepiej, akcja nabrała tempa. Zakończenie średnie wg mnie....
Jak to w takich książkach bywa, jest i romans i happy end. Takie filmowe love story. Książkę czyta się niesamowicie szybko, lekko, przyjemnie, ale od razu wiadomo jak się skończy. Czy to dobrze? Jeśli lubicie czytać książki tego typu to pewnie, inaczej nie ma co po nią sięgać ;)
Pokaż mimo to
Z książkami Bednarka mam problem - to wszystko już gdzieś było. To prosty język, brak emocji, płascy bohaterowie, za mało "opowieści w opowieści", jakbym czytała jakieś wypracowanie, dłuższe bo dłuższe, ale jednak wypracowanie, może opowieść ucznia.
Nie odmówię mu pomysłów, chociaż jak wspomniałam, to wszystko już gdzieś było. No i umie mnie zaciekawić. Nie uważam jego...
Miła i sympatyczna popierdółka :) Nic specjalnego, ale na luźny wieczór w sam raz. Dość naiwna, przewidywalna, ale całkiem sympatycznie się ją czytało.
Pokaż mimo to
Moje Guilty Pleasure ;)
Trzy opowiadania w jednej książce - lekkie romansidło, typowo ona biedna, on bogaty, dużo seksu, mało treści, na jeden wieczór w sam raz. Z trzech opowiadań, pierwsze spodobało mi się najbardziej.
Czytając to, trzeba mieć na uwadze, że to nadal harlequin. W przypadku zwykłego romansu, niektóre zachowania bohaterów sprawiłyby, że rzuciłabym książką,...
Trzy opowiadania, które miały być lekką i przyjemną lekturą na ten wakacyjny czas. Wyszło nieciekawie, ale głównie za sprawą ostatniej historii.
Pokaż mimo to
Kolejna z cyklu, i chociaż pochłonęłam na raz, to ogólnie czuję, że jest gorzej. Jak już ktoś wspomniał, ta pozycja to zbiór przypadkowych scen, dialogów i sytuacji. I jak pierwsza książka była w miarę, tak ta pozycja, to jest typowe sex dla sexu, bez ładu i składu, sceny czasami żenujące, zachowanie bohaterów niesmaczne.
I ja to mam z tyłu głowy, a mimo wszystko sięgnę po...
Zawiodłam się. Może Musso nie jest moim ulubionym pisarzem, ale lubię jego propozycje, dlatego kiedy dorwałam ten tytuł niezwłocznie go przeczytałam. No i się mocno rozczarowałam. Poziomem, intrygą, historią, rozwiązaniami. Bardzo chaotyczny misz-masz, jakby pisana na siłę.
Pokaż mimo to
Ciężko mi ocenić tę książkę, ponieważ z jednej strony dała mi rozrywkę, której potrzebowałam, z drugiej strony - nie jest to dobra pozycja. Takie moje guilty pleasure.
Jest słodko, naiwnie, wręcz idealnie, przystojni faceci, atrakcyjne kobiety, mnóstwo lukru, każdy się łączy w pary, wszystko jest tak jak powinno, nawet psychol jest naiwny i spoko. Nie powiem, na wieczór...