Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jest to ksiazka dla czytelnikow ktorzy lubia odnajdywac drugie dno, lubia glebokie ksiazki w ktorych zawarte jest wiele cennych wartosci o nie! jest to ksiazka dla smiechu napisana przez zwyklego czlowieka pelna czarnego humoru , w sam raz dla oderwania siebod nudnej rzeczywistosci i poznanie troche ciekawszej. Ulubione!

Nie jest to ksiazka dla czytelnikow ktorzy lubia odnajdywac drugie dno, lubia glebokie ksiazki w ktorych zawarte jest wiele cennych wartosci o nie! jest to ksiazka dla smiechu napisana przez zwyklego czlowieka pelna czarnego humoru , w sam raz dla oderwania siebod nudnej rzeczywistosci i poznanie troche ciekawszej. Ulubione!

Przeczytałam z ogromnym trudem
Piecdziesiat twarzy greya (a raczej jego autorka) rozbudziła w wielu osobach nagłe powolanie do pisania erotycznych bzdur jakoby wzorujac sie na wlasnym zyciu. wchodzac do empiku jest juz tego plaga. Fakt, uwielbiam Greya i zakochałam sie w tej trylogii, ale Pani Felicjanska stworzyła załosną imitacje erotycznej powiesci. Wszystko takie rozbebłane, takie flaki zolejem, brakspojnosci, jakiegoś charakteru, historia tez bez rewelacji niczym mnie nie zaskoczyła. Po komentarzu Pani Wellman która uwazalam za wiarygodna naprawde oczekiwalam czegos lepszego. Moze to rzecz gusta?

Przeczytałam z ogromnym trudem
Piecdziesiat twarzy greya (a raczej jego autorka) rozbudziła w wielu osobach nagłe powolanie do pisania erotycznych bzdur jakoby wzorujac sie na wlasnym zyciu. wchodzac do empiku jest juz tego plaga. Fakt, uwielbiam Greya i zakochałam sie w tej trylogii, ale Pani Felicjanska stworzyła załosną imitacje erotycznej powiesci. Wszystko takie...

Uwielbiam!

Uwielbiam!