-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać69
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2012-11-07
2012-10-16
2012-11-10
Książkę czyta się łatwo, szybko, przyjemnie.
Niesie ze sobą jednak mało informacji o Stanach, raczej luźne uwagi, jakby bez ładu i składu. Coś jak zbiór anegdot z dodanym komentarzem autora. Zachwyt autora nad USA kojarzy mi się z denerwującym entuzjazmem rodowitych mieszkańców mniejszych mieścin stanów – cieszą ich wiejskie jarmarki, garażowe wyprzedaże, karuzele. Takimi rzeczami zachwyca się też pan Wrona. Zakochał się w Stanach, hamburgerach, kiczu i czuć to w każdym zdaniu.
Przedstawia też pobieżnie inne zagadnienia – chcąc ukazać kraj jako zbiorowisko przeciwieństw oraz problemów (ekonomicznych, rasowych) oraz ogrom kraju i problemów. Dla mnie jednak troszkę za mało wniknął w te zagadnienia, a za bardzo skupił się na wesołym opisie swoich perypetii po przyjeździe.
Książkę czyta się łatwo, szybko, przyjemnie.
Niesie ze sobą jednak mało informacji o Stanach, raczej luźne uwagi, jakby bez ładu i składu. Coś jak zbiór anegdot z dodanym komentarzem autora. Zachwyt autora nad USA kojarzy mi się z denerwującym entuzjazmem rodowitych mieszkańców mniejszych mieścin stanów – cieszą ich wiejskie jarmarki, garażowe wyprzedaże, karuzele. Takimi...
Mam mieszane uczucia po przeczytaniu (a właściwie wysłuchaniu) książki.
Dla mnie zbyt obszerna, pewne opisy były zbędne, nie wnosiły nic do treści, nie miały związku ani z bohaterami ani z akcją. Akcja ciekawa – film oglądałam z zapartym tchem.
I może właśnie dlatego książka mi się dłużyła – wiedziałam co się stanie i nie byłam zaskoczona.
Gdyby nie miły głos lektora, świetna dykcja i bardzo fajna intonacja w czytaniu kwestii poszczególnych postaci i narratora, a przede wszystkim godziny które spędzam codziennie w tramwaju, pewnie nigdy nie skończyłabym tej książki. Nie skreślam jednak autora. Spróbuję części drugiej sagi, której fabuły nie znam i mam nadzieję, autorowi uda się mnie wciągnąć w rozwiązywanie zagadki kryminalnej i zaskoczyć.
Mam mieszane uczucia po przeczytaniu (a właściwie wysłuchaniu) książki.
więcej Pokaż mimo toDla mnie zbyt obszerna, pewne opisy były zbędne, nie wnosiły nic do treści, nie miały związku ani z bohaterami ani z akcją. Akcja ciekawa – film oglądałam z zapartym tchem.
I może właśnie dlatego książka mi się dłużyła – wiedziałam co się stanie i nie byłam zaskoczona.
Gdyby nie miły głos lektora,...