Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To już nie to co poprzednie części. Pierwsza połowa książki jest dość męcząca. Głównie z winy Abby i jej kronik, które w "Ssij mała ssij" były miłym urozmaiceniem, a teraz zwyczajnie nudzą. Na plus zakończenie u Moore'a jak zwykle dość zaskakujące.

To już nie to co poprzednie części. Pierwsza połowa książki jest dość męcząca. Głównie z winy Abby i jej kronik, które w "Ssij mała ssij" były miłym urozmaiceniem, a teraz zwyczajnie nudzą. Na plus zakończenie u Moore'a jak zwykle dość zaskakujące.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dużo ilustracji ze szczegółowymi podpisami, poruszonych zostaje wiele różnych kwestii, nie brakuje dat i faktów historycznych. Na plus słowniczek pojęć, biografie i mapki na końcu książki. Szkoda tylko, że niektóre zagadnienia zostały jedynie zasygnalizowane, a nie szerzej opisane.

Bardzo dużo ilustracji ze szczegółowymi podpisami, poruszonych zostaje wiele różnych kwestii, nie brakuje dat i faktów historycznych. Na plus słowniczek pojęć, biografie i mapki na końcu książki. Szkoda tylko, że niektóre zagadnienia zostały jedynie zasygnalizowane, a nie szerzej opisane.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wow. Ta książka jest... kiepska.

Pomijając nieco harlequinowy styl autorki, pseudo-młodzieżowe słówka w dialogach i nagminnie powtarzające się wielokropki w połowie zdania, mogę stwierdzić uczciwie, że książka nie ma absolutnie nic do zaoferowania. Owszem, seria jest przeznaczona dla młodzieży, ale to nie usprawiedliwia w żaden sposób naciąganej fabuły. Liczyłam na jakieś ciekawe ujęcie wampirów (ten temat daje przecież tyle możliwości), a otrzymałam jakąś marną obyczajówkę w stylu "problemy typowej nastolatki daleko od domu", poprzetykaną sporadycznie kulawymi elementami akcji. Autorka na samym początku wyraźnie podkreśliła, że Claire (główna bohaterka) jest genialna. Później jeszcze kilkakrotnie postaci nazywają ją bystrą. Niestety nie ma to swojego odbicia w fabule. Właściwie to Claire sprawia wrażenie lekko przygłupiej, bardzo naiwnej i zupełnie bezbarwnej. Wiązałam spore nadzieje z Eve. Dziewczyna wykazywała przynajmniej jakieś oznaki osobowości. Niestety została zepchnięta na drugi plan. O wątkach miłosnych nie ma się co nawet wypowiadać. Są żenujące. Kiedy czytałam opisy pocałunków zbierało mi się na wymioty. Nie wspomnę już nawet o fetyszu stóp głównej bohaterki.

Jestem niezadowolona. Pewnie dla tego, że nie pierwszy raz sparzyłam się na książce w tych klimatach. Powinnam była wyciągnąć wnioski wtedy, ale ciekawość przeważyła i postanowiłam zaryzykować jeszcze raz. Nie opłaciło się. (Co mnie z pewnością nie powstrzyma przed kolejnymi próbami.)

Wow. Ta książka jest... kiepska.

Pomijając nieco harlequinowy styl autorki, pseudo-młodzieżowe słówka w dialogach i nagminnie powtarzające się wielokropki w połowie zdania, mogę stwierdzić uczciwie, że książka nie ma absolutnie nic do zaoferowania. Owszem, seria jest przeznaczona dla młodzieży, ale to nie usprawiedliwia w żaden sposób naciąganej fabuły. Liczyłam na jakieś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Odrobinę mroczny klimat i fabuła, która mimo prostego pomysłu potrafi czasem nieźle zaskoczyć, plus niesamowity świat Pomiędzy, skrywający nieskończoną ilość tajemnic nie pozwalają oderwać się od lektury. Ze względu na pierwszoosobową narrację, szczególną uwagę zwróciłam na głównego bohatera (jego imię nie padło chyba ani razu). Jest nim starszawy mężczyzna, zarażony już przez świat (zarówno realny jak i Pomiędzy) sporą dawką sceptycyzmu, a równocześnie posiada umiejętność akceptowania tego wszystkiego na czego temat zdarza mu się ironizować. Jest samotnym wilkiem, nie rozumianym przez nikogo podróżnikiem między światami, jednak pozostaje bardzo ludzki. Nie pamiętam kiedy ostatnio zetknęłam się z tak udaną kreacją postaci. Polecam książeczkę bardzo gorąco.

Książka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Odrobinę mroczny klimat i fabuła, która mimo prostego pomysłu potrafi czasem nieźle zaskoczyć, plus niesamowity świat Pomiędzy, skrywający nieskończoną ilość tajemnic nie pozwalają oderwać się od lektury. Ze względu na pierwszoosobową narrację, szczególną uwagę zwróciłam na głównego bohatera (jego imię nie padło chyba ani...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótka i dosyć prosta historia o nieudolnym facecie, który chciałby kosić kasę nawet jak ewidentnie zawali sprawę, a oprócz tego polski Kuba Rozpruwacz i jakaś tam miłość w tle. Najbardziej interesującą postacią jest chyba Potocki i dzięki niemu książka wiele zyskuje. Poza tym bez rewelacji, ale jeśli prześlizgnąć obok fabuły, można trafić na kilka historycznych smaczków, które sam Komuda opisuje na końcu.

Krótka i dosyć prosta historia o nieudolnym facecie, który chciałby kosić kasę nawet jak ewidentnie zawali sprawę, a oprócz tego polski Kuba Rozpruwacz i jakaś tam miłość w tle. Najbardziej interesującą postacią jest chyba Potocki i dzięki niemu książka wiele zyskuje. Poza tym bez rewelacji, ale jeśli prześlizgnąć obok fabuły, można trafić na kilka historycznych smaczków,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pratchett - nic dodać, nic ująć. Książka świetna jak wszystkie.

Pratchett - nic dodać, nic ująć. Książka świetna jak wszystkie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Błazen" to moje pierwsze spotkanie z Christopherem Moorem i muszę przyznać, że facet nieźle mnie nabrał. Mniej więcej do połowy książki byłam pewna, że to zwykła podróba kilku skleconych razem dzieł Szekspira, bez fabuły, ładu i składu, za to mocno polanych kontrowersyjnym, wulgarnym humorem. A potem fabuła zaczęła się rozkręcać, postaci przestały być takie prostoliniowe, intryga mocno się zakręciła i cholernie mnie wciągnęło. Historia jest ciekawa, a humor śmieszy, chociaż autor za dużo postawił na wulgarność i obsceniczność. Mogłoby być tego trochę mniej bo momentami aż odrzuca od książki. Dawkować rozsądnie to rozejdzie się po kościach.

"Błazen" to moje pierwsze spotkanie z Christopherem Moorem i muszę przyznać, że facet nieźle mnie nabrał. Mniej więcej do połowy książki byłam pewna, że to zwykła podróba kilku skleconych razem dzieł Szekspira, bez fabuły, ładu i składu, za to mocno polanych kontrowersyjnym, wulgarnym humorem. A potem fabuła zaczęła się rozkręcać, postaci przestały być takie prostoliniowe,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nuuuuuuuuda. Połowa książki to straszne dłużyzny. Pani Canavan powinna zasadzić kilka drzewek żeby odpokutować takie marnowanie papieru. Gdyby wyciąć połowę stron, opowieść sporo by zyskała na dynamiczności. Były fragmenty, które czytałam z zapartym tchem, ale żeby do nich dotrzeć musiałam przebrnąć przez dziesiątki dyplomatycznych rozmówek bohaterów i niezbyt ciekawe wycieczki po slumsach. Polecam cierpliwym.

Nuuuuuuuuda. Połowa książki to straszne dłużyzny. Pani Canavan powinna zasadzić kilka drzewek żeby odpokutować takie marnowanie papieru. Gdyby wyciąć połowę stron, opowieść sporo by zyskała na dynamiczności. Były fragmenty, które czytałam z zapartym tchem, ale żeby do nich dotrzeć musiałam przebrnąć przez dziesiątki dyplomatycznych rozmówek bohaterów i niezbyt ciekawe...

więcej Pokaż mimo to