rozwiń zwiń
DziewczęZksiążką

Profil użytkownika: DziewczęZksiążką

Nie podano miasta Nie podano
Status Oficjalny recenzent
Aktywność 2 lata temu
70
Przeczytanych
książek
78
Książek
w biblioteczce
21
Opinii
864
Polubień
opinii
46
recenzji
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Recenzje

Okładka książki Dziś będzie inaczej Maria Semple
Ocena 5,2
Recenzja Nadciąga postrzelona mamuśka!

Są takie dni, gdy każdy z nas myśli sobie: dziś zmienię swoje życie! Będę dziękować wszechświatowi za wszystko, co dostałam od losu, będę lepszą żoną, matką, przyjaciółką. Będę wdzięczna za to, co mam, będę cierpliwa, uśmiechnięta, pokażę rodzinie, jak bardzo mi na niej zależy....

Avatar
DziewczęZksiążką Czytaj więcej
Okładka książki Będziesz na to patrzył Magda Rem
Ocena 7,2

Są takie dni, gdy Marek Barcz docenia, co mógł stracić, wikłając się w pozamałżeński romans. Są dni, gdy Marek Barcz cieszy się, że jego kochanka zniknęła z jego życia, zanim podjął nieodpowiednie decyzje. Są nawet takie dni, gdy Marek Barcz myśli, że ma w życiu wszystko i jest...

Avatar
DziewczęZksiążką Czytaj więcej

Opinie


Na półkach:

W Finnmarku czas odlicza się nieco inaczej. Odlicza się porami roku i tym czy noce są jasne czy ciemne. A w Vardo po wielkim sztormie, odlicza się czasem od niego. Czasem, w jakim od tragicznego dnia czekano aż morze odda ciała rybaków, czasem jaki upłynął do dnia aż ziemia zmiękła na tyle, by dokonać ich pochówku. Czasu, jaki potrzebny był pogrążonym w szoku i żałobie kobietom aby otrząsnęły się z mroźnego marazmu. Żeby wzięły swój los we własne ręce. Ale siedemnastowieczne Królestwo Danii i Norwegii nie jest przyjaznym miejscem dla kobiet biorących los we własne ręce. Stanowczość, samodzielność i wola przetrwania to pierwszy krok do kłopotów. I oskarżeń o czary.

W małej wiosce rybackiej, Vardo, w wielkim sztormie giną wszyscy mężczyźni. Pozostawiają żony, matki i siostry. Bezbronne, ubezwłasnowolnione. Bez pożywienia i bez środków do życia. Kirsten, Maren i kilka innych kobiet podejmuje decyzje o wznowieniu połowów. Muszą jeść, muszą jakoś przetrwać. Nie podoba się to zwłaszcza ludziom kościoła. Samodzielna kobieta, bez nadzoru mężczyzny? Na pewno pachnie to czymś zdrożnym, występkiem i nieprzyzwoitością. A dla niektórych jest tez zamachem na pozycję wszystko wiedzących mężczyzn, którzy z ochotą postanawiają otoczyć wdowy z Vardo swoją opieką, krzewiąc wiarę i przyzwoitość wśród tych samotnych kobiet.

Finnmark wieku siedemnastego wrze. Król Christian szerzy wiarę luterańską wśród rdzennych ludów przemocą i ogniem. Społeczeństwo coraz bardziej krzywo patrzy na swych sąsiadów Lapończyków, którzy nie chcą porzucić swych dawnych wierzeń. A wiara w cokolwiek poza bogiem kończy się w jednym miejscu: na stosie. W piekle na ziemi, pośród płomieni roznieconych ręką ludzi króla.

Do Vardo przybywa komisarz, Szkot, ze swoją nowo poślubioną małżonką. Ursula nic jednak nie wie o życiu w takim miejscu. Nic nie wie o prowadzeniu domu położonego na końcu świata. Bez służby, bez pomocy, wydaje się być bezradna. Maren, dziewczyna z wioski, zafascynowana panią komisarz, oferuje jej swoją pomoc. Od pierwszych chwil tej nieszablonowej relacji, widać jak zgoła inne są obie kobiety. Jedna zahartowana wiatrami północy, druga miękka i wiotka jak kwiat, smagany lodowymi powiewami. Od pierwszej chwili, jedna rzucona na nieznany ląd i druga, tkwiąca w skorupie żałoby, wczepiają się w siebie, szukając w życiu czegoś, co da nadzieję. Przyjaźń ta, niecodzienna i pełna napięcia okaże się wkrótce czymś wyjątkowym i silniejszym niż zło.

Niestety, tam gdzie same kobiety, tam i plotki, wrzenie i zazdrość. Prędko padają oskarżenia o czary. Zaczyna się pełen obłędu spektakl tropienia i sądu czarownic.

Powieść Kiran Milwood Hargrave, epicka historia na kanwie prawdziwych wydarzeń, przeniesie czytelnika w świat surowego życia wśród lodu i morza. W świat, w którym szepty wiatru znaczą więcej niż ludzkie głosy, a mgła otula ludzi i ich umysły ciaśniej niż kurty z futer reniferów. To historia o samotności, o niesprawiedliwości losu kobiet, o absurdzie fanatyzmu religijnego i wreszcie, o miłości. Matczynej, siostrzanej, tkliwej, śmiertelnej i tej nierzeczywistej. Polecam gorąco na chłodne wieczory przy kominku. Szarówka za oknem wspaniale wpasuje się w klimat tej powieści.

W Finnmarku czas odlicza się nieco inaczej. Odlicza się porami roku i tym czy noce są jasne czy ciemne. A w Vardo po wielkim sztormie, odlicza się czasem od niego. Czasem, w jakim od tragicznego dnia czekano aż morze odda ciała rybaków, czasem jaki upłynął do dnia aż ziemia zmiękła na tyle, by dokonać ich pochówku. Czasu, jaki potrzebny był pogrążonym w szoku i żałobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dziś dla Was słów kilka o zrecenzowanej przedpremierowo powieści Kathleen Barber - "Czy juz zasnęłaś". Thrillerze porównywanym do "Ostrych przedmiotów" i "Wielkich kłamstewek". Czy słusznie? To już pozostawiam do oceny Wam, mnie to porównanie do końca nie przekonuje.

O książce:

Czasem tuż przed zaśnięciem po głowie kołaczą się różne obrazy i fakty. Również te, od których w świetle dnia uciekasz. Dla Josie nocne rozmyślania nigdy nie są łaskawe. Oznaczają powrót do morderstwa ojca, zniknięcia matki, zdrady siostry bliźniaczki i kłamstw, którymi raczy od lat swojego chłopaka. Ale to jeszcze nic. Najgorsze kłopoty nadchodzą, gdy sprawą morderstwa zaczynają interesować się media. Od teraz każdy domorosły detektyw może do woli grzebać w rodzinnych tragediach Josie. I szukać odkrycia mrocznej tajemnicy - faktycznego zabójcy sprzed lat. Ta opowieść z pogranicza kryminału i powieści obyczajowej z pewnością zadowoli koneserów rodzinnych historii z dreszczykiem, choć tego dreszczyku mogłoby jednak być nieco więcej :)

Dziś dla Was słów kilka o zrecenzowanej przedpremierowo powieści Kathleen Barber - "Czy juz zasnęłaś". Thrillerze porównywanym do "Ostrych przedmiotów" i "Wielkich kłamstewek". Czy słusznie? To już pozostawiam do oceny Wam, mnie to porównanie do końca nie przekonuje.

O książce:

Czasem tuż przed zaśnięciem po głowie kołaczą się różne obrazy i fakty. Również te, od których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka jest jak dobra kanapka. W środku pachnąca polska kiełbasa żywiecka, ale przyprawiona świetnym amerykańskim sosem barbecue. Pomiędzy kromkami świetnie napisanych historii, swojskie klimaty zabarwione egzotyką amerykańskiego snu. ale każda historia to nieco inny smak tej kanapki. W niektórych wyczujemy nuty samotności i goryczy, w innych - kwaskowate smaki rozczarowań, niektóre będą nieco nostalgiczne, inne bardziej radosne. Są też takie, które dają nadzieję bo przecież Ameryka właśnie ją daje polskim emigrantom. A wszystko to zwieńczone naprawdę świetnym stylem autorki - Doroty Malesy i jej niezwykle trafnymi spostrzeżeniami na temat opisywanych bohaterów.

"Ameryka.pl" to świetny reportaż o emigracji do kraju snów, gdzie każdy może mieć swój własny "american dream". Gorąco polecam wielbicielom gatunku, jest to jedna z najlepszych pozycji o polskiej emigracji, po jaką miałam okazję sięgnąć.

Ta książka jest jak dobra kanapka. W środku pachnąca polska kiełbasa żywiecka, ale przyprawiona świetnym amerykańskim sosem barbecue. Pomiędzy kromkami świetnie napisanych historii, swojskie klimaty zabarwione egzotyką amerykańskiego snu. ale każda historia to nieco inny smak tej kanapki. W niektórych wyczujemy nuty samotności i goryczy, w innych - kwaskowate smaki...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika DziewczęZksiążką

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
70
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
864
razy
W sumie
wystawione
65
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
417
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]