-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2021-02-24
Nie mogę uwierzyć, że to już koniec! Tak długo czekałam na ten tom, połknęłam go w godzinę i co? Koniec. (chlip!)
Mimo, że ten tom różnił się od poprzednich, myślę że tego właśnie było trzeba tej serii. Tej nadziei na szczęśliwe zakończenie...
Kocham, kocham, kocham!
Nie mogę uwierzyć, że to już koniec! Tak długo czekałam na ten tom, połknęłam go w godzinę i co? Koniec. (chlip!)
Mimo, że ten tom różnił się od poprzednich, myślę że tego właśnie było trzeba tej serii. Tej nadziei na szczęśliwe zakończenie...
Kocham, kocham, kocham!
„A jeśli to prawda? Jeśli ta baśń jest prawdziwa?" - to była moja pierwsza myśl po przeczytaniu "Baśniarza", jednak nie zdobyłam się na to by szukać informacji o prawdopodobności tej powieści.
Muszę przyznać, że spodziewałam się innej baśni. Czegoś z motywem paranormal? Ale, broń Boże, nie jestem zawiedziona! Czyta się ją jednym tchem!
Na początku irytowała mnie główna bohaterka – naiwna, głupiutka i aż nierealnie niewinna... A potem śmiałam się, niecierpliwiłam, miałam mindfucka, żyłam nadzieją, płakałam - wszystko wraz z nią...
Tak dużo, dużo, dużo emocji!
Nie bardzo wiem, co pisać, by nie zaspojlerować, ale w życiu nie wpadłabym na to, jak było naprawdę, na to jaki naprawdę był Abel... A zakończenie - cóż... łzy się polały. Cały strumień. Myślę, że gdybym zebrała je w coś, to rozwiązałabym problem suszy w Afryce...
Doskonała.
Nic więcej.
Chociaż mogłabym pisać o tej książce z tydzień i tak byłoby to mało...
Nie chcę jednak zdradzać fabuły - to trzeba przeczytać samemu.
Koniecznie!
„A jeśli to prawda? Jeśli ta baśń jest prawdziwa?" - to była moja pierwsza myśl po przeczytaniu "Baśniarza", jednak nie zdobyłam się na to by szukać informacji o prawdopodobności tej powieści.
Muszę przyznać, że spodziewałam się innej baśni. Czegoś z motywem paranormal? Ale, broń Boże, nie jestem zawiedziona! Czyta się ją jednym tchem!
Na początku irytowała mnie główna...
W tę książkę dosłownie się wsiąka!
"Cyrk nocy" to pozycja idealnie dopracowana, składająca się z tylu przenikających się elementów, które doskonale składają się na zawiłą całość... Jest jak mechanizm zegara, w którym wszystko musi perfekcyjnie do siebie pasować, żeby dobrze działał. Ten efekt widać już od pierwszych stron - to istny majstersztyk.
Choćbym chciała to i tak nie dam rady opisać, jak ta książka była cudowna...
Najgorsza jest chyba świadomość zaraz po przeczytaniu, że nigdy już nie trafi się na drugą tak wspaniałą książkę. :c
W tę książkę dosłownie się wsiąka!
"Cyrk nocy" to pozycja idealnie dopracowana, składająca się z tylu przenikających się elementów, które doskonale składają się na zawiłą całość... Jest jak mechanizm zegara, w którym wszystko musi perfekcyjnie do siebie pasować, żeby dobrze działał. Ten efekt widać już od pierwszych stron - to istny majstersztyk.
Choćbym chciała to i tak...
A gdybyś miał szansę odmienić swoje życie? Naprawić błędy? Zrobić coś szalonego, na co nigdy byś się nie odważył? Gdybyś miał jeden dzień by spełnić swoje marzenia?
Co byś zrobił, wiedząc, że dziś wieczór znów umrzesz...?
Jeden zwykły dzień. Taki jak milion innych przed nim. Na pozór nic nieznaczący. Tego właśnie dnia umierasz. Potem znów otwierasz oczy i... nie ma nieba, nie ma piekła, jest ten sam dzień. Wiesz jak się potoczy i jak skończy. Nie miałbyś chęci wykorzystać tej szansy i ciut go zmienić?
"7 razy dziś" to książka naprawdę warta przeczytania.
Uzmysławia, że nawet te na pozór drobne decyzje, mają ogromny wpływ nie tylko na nasze życie, ale i życie innych osób. Czasem tych zupełnie obcych. Wszystko, co robimy, zostawia po sobie ślad.
Szczerze zazdroszczę autorce pomysłowości, ponieważ żadne "dzisiaj" się nie powtarza, a akcja cały czas zaskakuje. Mi po drugim "dzisiaj" zabrakłoby pomysłów.
Gorąco polecam!
A gdybyś miał szansę odmienić swoje życie? Naprawić błędy? Zrobić coś szalonego, na co nigdy byś się nie odważył? Gdybyś miał jeden dzień by spełnić swoje marzenia?
więcej Pokaż mimo toCo byś zrobił, wiedząc, że dziś wieczór znów umrzesz...?
Jeden zwykły dzień. Taki jak milion innych przed nim. Na pozór nic nieznaczący. Tego właśnie dnia umierasz. Potem znów otwierasz oczy i... nie ma nieba,...