Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę po raz pierwszy przeczytałam jak miałam 10 lat i muszę przyznać, że teraz bawi mnie jeszcze bardziej.
Nie sposób czytając "Szóstą klepkę" nie poczuć rozkosznego ciepła w okolicach serca. Prozaiczne losy rodziny Żaków są zaskakująco interesujące w swym realizmie. Dzięki obrazowemu stylowi Musierowicz czytelnik czuje się jak uczestnik wydarzeń, upchnięty na kanapie w pokoju czy siedzący niespokojnie w ławce w sali profesora Dmuchawca. (Nie)spodziewana romantyczna więź pomiędzy słoneczną Cesią i ponurym Hajdukiem może nie porywa, ale urzeka na swój sposób. Prawdziwymi perełkami są Dziadek i Bobcio, którzy nieraz spowodowali, że wybuchłam śmiechem. Ogółem książka warta uwagi kazdego, a dla naszego pokolenia stanowi swego rodzaju wehikuł czasu.

Książkę po raz pierwszy przeczytałam jak miałam 10 lat i muszę przyznać, że teraz bawi mnie jeszcze bardziej.
Nie sposób czytając "Szóstą klepkę" nie poczuć rozkosznego ciepła w okolicach serca. Prozaiczne losy rodziny Żaków są zaskakująco interesujące w swym realizmie. Dzięki obrazowemu stylowi Musierowicz czytelnik czuje się jak uczestnik wydarzeń, upchnięty na kanapie w...