Jesteśmy społecznością, która kocha książki

hmmm... romans? po prostu powieść historyczna. owszem wątek miłości pojawia się, ale pojawiają się również wątki społeczne, filozoficzne, religijne itd. trochę płytkie wydaje mi się czytanie tego dzieła jako romansu (choć w zasadzie nie przypominam sobie bym jakikolwiek w czytała więc ta opinia może wynikać również z mej ignorancji w tym temacie).

niesamowicie wplótł Waltari bohaterów i relacje między nimi w sieć historii. widzę ekranizację

hmmm... romans? po prostu powieść historyczna. owszem wątek miłości pojawia się, ale pojawiają się również wątki społeczne, filozoficzne, religijne itd. trochę płytkie wydaje mi się czytanie tego dzieła jako romansu (choć w zasadzie nie przypominam sobie bym jakikolwiek w czytała więc ta opinia może wynikać również z mej ignorancji w tym temacie).



niesamowicie wplótł...

Czytałam dawno temu. Gdy ostatnio próbowałam przeczytać ją jeszcze raz okazało się mimo wszystko wyszłam na ludzi, ponieważ nie udało mi się przebrnąć przez stylistyczne i stylowe gościńce Meg Cabot. Nic jej oczywiście nie mogę zarzucić, LA jest książką dla młodzieży (młodszej) i jest niewątpliwie oryginalnym przedstawieniem legendy.
Właściwie pierwsze moje spotkanie zarówno z autorką jak i legendami arturiańskimi. Dzieki niej czytam co czytam. (To przez nią skończę jako bezrobotna historyk mediewistyki:P) Polecam każdej 13 ^^

Czytałam dawno temu. Gdy ostatnio próbowałam przeczytać ją jeszcze raz okazało się mimo wszystko wyszłam na ludzi, ponieważ nie udało mi się przebrnąć przez stylistyczne i stylowe gościńce Meg Cabot. Nic jej oczywiście nie mogę zarzucić, LA jest książką dla młodzieży (młodszej) i jest niewątpliwie oryginalnym przedstawieniem legendy.

Właściwie pierwsze moje spotkanie...