-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-06-16
Nikt nie pisze piękniej o miłości od Tuwima! A tak na marginesie, to chyba miał lekki problem alkoholowy, takie odniosłam wrażenie, gdyż bardzo często wątek wódeczki się pojawia, ale z uśmiechem :-) jest wspaniały! Julka twórczość jest naprawdę wybitna! Polecam!
Nikt nie pisze piękniej o miłości od Tuwima! A tak na marginesie, to chyba miał lekki problem alkoholowy, takie odniosłam wrażenie, gdyż bardzo często wątek wódeczki się pojawia, ale z uśmiechem :-) jest wspaniały! Julka twórczość jest naprawdę wybitna! Polecam!
Pokaż mimo toJak jest mi źle, czuję się samotna, opuszczona, jednym słowem jak to kobieta - gdy złapię doła, wracam do Małego Księcia ...
Jak jest mi źle, czuję się samotna, opuszczona, jednym słowem jak to kobieta - gdy złapię doła, wracam do Małego Księcia ...
Pokaż mimo to2012-06-22
Książka z trzema narratorami: tytułową Babunią, Jade - jej wnuczką i obserwatorem ich obu, co jest bardzo ciekawym rozwiązaniem, pokazującym mnogość odczuć, myśli, emocji. Niewiarygodnie ciepła, pełna mądrości życiowych powieść o poznawaniu się dwóch światów: trzydziestolatki i osiemdziesięciolatki. Dwóch światów - odległych, a jakże bliskich. Postać Radżiwa irytuje, ale tylko dlatego, że pojawia się, gdy Babunia ma takie ciekawe myśli, wspomnienia i narrator przechodzi do jego postaci, ogólnie bardzo pozytywnej. Zakończenie tak zaskakujące (ostatnie dwie strony), tak nagłe..... powodujące wbicie w fotel, łzy i otwarte ze zdumienia usta...
Książka z trzema narratorami: tytułową Babunią, Jade - jej wnuczką i obserwatorem ich obu, co jest bardzo ciekawym rozwiązaniem, pokazującym mnogość odczuć, myśli, emocji. Niewiarygodnie ciepła, pełna mądrości życiowych powieść o poznawaniu się dwóch światów: trzydziestolatki i osiemdziesięciolatki. Dwóch światów - odległych, a jakże bliskich. Postać Radżiwa irytuje, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka niesamowita.... Dotyka tak boleśnie tematu przemilczanego przez historię, bo przecież nikt nas w szkołach nie uczył, że w 1915 roku rozpoczęła się gehenna kilku milionów ludzi różnej narodowości, różnego wyznania, głownie zamieszkującej tereny Zaboru Rosyjskiego. Nikt nie wspomniał słówkiem chociażby, że całymi wioskami wysiedlano, palono, grabiono, kłamano, ale przecież czego można spodziewać się po cofającym wojsku rosyjskim i propagandzie na taką skalę, z jaką tylko tam spotkać się można, no, może poza Koreą...
Pozycja ta sporządziła niesamowite spustoszenie w moim wnętrzu. Nie mogę się otrząsnąć, nie mogę podnieść po niej, wciąż wraca do mnie i każda inna, po którą teraz sięgam, jest skazana na porażkę. W tej chwili jest najważniejszą książką w moim sercu i księgozbiorze, potem długo, długo nic, zdetronizowała nawet poezje Tuwima, trzymające się ponad dwie dekady na szczycie, będące nie do pokonania.
Pustka, cisza i zaduma, które mnie ogarnęły są zapewne spowodowane poza lekturą tym, że to też historia moich pradziadków Paraskiewy i Cyryla. Cyryla, który jak wielu innych został zostawiony martwy przy torach, bo nie było czasu na pogrzebanie zwłok, pociąg odjeżdżał.... a był tak blisko, był w drodze powrotnej...
Książka niesamowita.... Dotyka tak boleśnie tematu przemilczanego przez historię, bo przecież nikt nas w szkołach nie uczył, że w 1915 roku rozpoczęła się gehenna kilku milionów ludzi różnej narodowości, różnego wyznania, głownie zamieszkującej tereny Zaboru Rosyjskiego. Nikt nie wspomniał słówkiem chociażby, że całymi wioskami wysiedlano, palono, grabiono, kłamano, ale...
więcej Pokaż mimo to