Pulpecja
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Jeżycjada (tom 8)
- Wydawnictwo:
- Akapit Press
- Data wydania:
- 2003-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Liczba stron:
- 180
- Czas czytania
- 3 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8387463353
- Tagi:
- Pulpecja Borejko Poznań
Patrycja Borejko jest zwyczajną nastolatką, która oprócz rozterek sercowych przeżywa stres związany ze zbliżającą się maturą. Przyjaciółka i rodzina również nie przysparzają jej wielu powodów do radości. Czy Patrycja zda maturę? Czy wreszcie znajdzie szczęście w miłości? I kto okaże się jej wybrankiem? Tego wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu tej wspaniałej książki.
"Pulpecja" jest znakomitą powieścią również dlatego, że czytelnik łatwo utożsamia się z tytułową bohaterką. Dzięki temu razem z nią, jak z najlepszą przyjaciółką, pokonuje rozmaite przeszkody i trudności. Książka ta jest niezwykle barwna i warta poświęcenia jej uwagi również ze względu na nietypową rodzinę Pulpecji, mianowicie jej trzy wyjątkowe siostry, ojca filologa klasycznego, miłą i serdeczną mamę oraz niesforne siostrzenice płatające wszystkim figle (szczególnie młodsza, Laura).
Jestem pewna, że "Pulpecja" na każdym wywrze ogromne wrażenie i zachęci do przeczytania pozostałych, równie ciekawych, tomów "Jeżycjady".
"Pulpecja" otrzymała wyróżnienie Poznańskiego Przeglądu Nowości Wydawniczych Książka Jesieni ’93.
Małgorzata Musierowicz - znakomita autorka wielu powieści, które uczą, bawią i wychowują. Seria jej książek "Jeżycjada" zjednała sobie już wiele serc młodych czytelników. Mnie jednak najbardziej zainspirowała "Pulpecja". Polecam ją wszystkim, nie tylko miłośnikom książek, ponieważ jestem pewna, iż każdy doświadczy z nią wiele pozytywnych emocji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 11 350
- 1 320
- 732
- 572
- 166
- 92
- 89
- 62
- 56
- 53
Opinia
O nie. Nie lubię Pulpecji - napisałam 6 czerwca 2014 r., a więc niemal trzy lata temu. Dawno. Zwłaszcza że teraz wypowiem się w tonie znacznie mniej krytycznym.
Z ulubionymi, ważnymi książkami (tymi, które w jakimś stopniu mnie ukształtowały) mam tak, że czytam je wielokrotnie. Ale często nie dlatego, że mam na nie ochotę, nie, nie. One do mnie mówią. Ja na przykład wcale o nich nie myślę, mało tego: czytam ciekawie i poznaję nowego autora (Jagielskiego w "Dobrym miejscu do umierania" w tym momencie) i słyszę, że "Jeżycjada" wzywa (a może tak naprawdę to ja wzywam ją?). To wołanie nie jest rozkazem, imperatywem, przymusem - jest przeznaczeniem: mogę je ignorować, mogę nie słuchać, ale wiem, że prędzej czy później się spełni. Nie muszę rzecz jasna posiadać własnych egzemplarzy tych książek, choć to znacznie ułatwia sprawę, kiedy chce się już owe wołanie uciszyć - wrzeszczą głośno, wzywają po imieniu. Teraz wzywa "Przeminęło z wiatrem", zobaczymy, jak długo wytrzymam (bez skoków w boki) w "Dobrym miejscu...".
Wychodzi na to, że "Pulpecja" jest jedną z moich ulubionych części "Jeżycjady". Nie we wszystkich cechach, ale w niektórych na pewno mogę śmiało utożsamić się z tytułową bohaterką (albo przynajmniej idealnie ją zrozumieć), co rzecz jasna od wieków pomaga ocenie książki, której dokonuje czytelnik. Dodam jeszcze, że choć lubuję się w czytaniu bardzo, rzadko zdarza mi się, że lektura pochłania mnie do tego stopnia, że zapominam o świecie zupełnie. Jeśli mogę zaufać pamięci, stało się tak dotychczas dwa razy: raz przy Jodi ("Zagubiona przeszłość") i drugi raz - przy "Pulpecji".
(drugi raz: 6 VI 2014, trzeci raz: 26 III 2017, czwarty raz: 11 XII 2020, piąty raz:
O nie. Nie lubię Pulpecji - napisałam 6 czerwca 2014 r., a więc niemal trzy lata temu. Dawno. Zwłaszcza że teraz wypowiem się w tonie znacznie mniej krytycznym.
więcej Pokaż mimo toZ ulubionymi, ważnymi książkami (tymi, które w jakimś stopniu mnie ukształtowały) mam tak, że czytam je wielokrotnie. Ale często nie dlatego, że mam na nie ochotę, nie, nie. One do mnie mówią. Ja na przykład wcale o...