Nie czytałam oryginału, mam tylko porównanie z filmem. Sama historia bardzo przypadła mi do gustu, minimalnie odbiega od wersji filmowej, przez co jest bardziej realistyczna. Postacie są normalniejsze, bardziej ludzkie, nie wyidealizowane, ich mimika oddaje całą masę emocji, których zabrakło w filmie. Ojciec Belli jest bardziej "tatusiowaty", Bella bardziej niż w filmie przypomina typową nastolatkę, a Edzio wampir nie wygląda jakby miał drewnianą twarz. Sprawia bardziej sympatyczne wrażenie niż filmowy niewypał. Mi przypadła do gustu ta wersja, polecam, ale co kto woli ;) Biegnę ogarnąć część II ;)

Nie czytałam oryginału, mam tylko porównanie z filmem. Sama historia bardzo przypadła mi do gustu, minimalnie odbiega od wersji filmowej, przez co jest bardziej realistyczna. Postacie są normalniejsze, bardziej ludzkie, nie wyidealizowane, ich mimika oddaje całą masę emocji, których zabrakło w filmie. Ojciec Belli jest bardziej "tatusiowaty", Bella bardziej niż w filmie...

Świetnie narysowana.

Świetnie narysowana.

Jest to moje pierwsze spotkanie z komiksem i bardzo zawiodły mnie rysunki oraz to, że nie wszystko zostało przetłumaczone na język polski

Jest to moje pierwsze spotkanie z komiksem i bardzo zawiodły mnie rysunki oraz to, że nie wszystko zostało przetłumaczone na język polski

Świetne wykonanie, piękne ilustrację, mi się podobała, chętnie do niej wracam ;)

Świetne wykonanie, piękne ilustrację, mi się podobała, chętnie do niej wracam ;)

"Zmierzch" w wersji komiksowej bardzo przypadł mi do gustu, rysunki są piękne. Miło było odświeżyć sobie tą historię po kilku latach od przeczytania książki.

"Zmierzch" w wersji komiksowej bardzo przypadł mi do gustu, rysunki są piękne. Miło było odświeżyć sobie tą historię po kilku latach od przeczytania książki.

Po tę powieść ilustrowaną sięgnęłam z ciekawości.
Swego czasu córka, oczarowana Zmierzchem, zmusiła mnie do przeczytania powieści. Podobała mi się:)
Potem film... wielkie rozczarowanie.
Teraz komiks... i satysfakcja. Doskonała kreska, klimat noir. Ogólne wrażenie - komiks dużo lepszy od filmu. Okładki obu części tworzą razem oryginalny obraz.
Dawno już nie miałam kontaktu z powieścią ilustrowaną i zapomniałam ile może dać radości:)

Po tę powieść ilustrowaną sięgnęłam z ciekawości.
Swego czasu córka, oczarowana Zmierzchem, zmusiła mnie do przeczytania powieści. Podobała mi się:)
Potem film... wielkie rozczarowanie.
Teraz komiks... i satysfakcja. Doskonała kreska, klimat noir. Ogólne wrażenie - komiks dużo lepszy od filmu. Okładki obu części tworzą razem oryginalny obraz.
Dawno już nie miałam kontaktu...

Lubię pierwszy tom Zmierzchu. Naprawdę. Jest ciekawy, męczący mrokiem i beznadziejną codziennością. I jest śmieszny. Dopiero dalsze książki robią z siebie pośmiewisko. I ten tomik również.

Powstał chyba na fali z-komiksowania każdej książki, która była na topie. I oczywiście nikt inny nie mógł przenieść historii na komiks, niż obywatel Korei (bez urazy, psze pani). Koreańskie rysunki, manhwy, są u mnie na samym końcu radosnego maźgaństwa, tuż za dziełami z Tajwanu. Po prostu są brzydkie. I tutaj Edziu, nawet olśniewający, jest brzydki. Przykro mi.

Historia, jak wspomniałam, podobała mi się. W komiksie też. Co prawda lubię czytać opisy i wyobrażać sobie scenerię, ale nie mam nic przeciw uproszczeniu opisu w formie rysunku. Kartkując tom można zauważyć, że miasteczko, las, szkoła, wszystkie miejsca bardzo, bardzo silą się na bycie typowymi dla Ameryki. Spojrzysz i od razu wiesz, bez czytania dymka, że to nie Europa czy Azja, lecz nasze kochane Stany. Ni to na plus, ni na minus.

I dobrze, że powstał jeszcze tom drugi i na tym skończyło się radosne rysowanie pani Kim Young. Jakby całość podsumować, to wyszło nijako. Meyer ze swoją opowieścią dała radę, ale Kim rysunkami serca nie podbiła. Się zastanawiam, czy drugi tom przeczytać. Może tylko przekartkuję, szkoda czasu.

Lubię pierwszy tom Zmierzchu. Naprawdę. Jest ciekawy, męczący mrokiem i beznadziejną codziennością. I jest śmieszny. Dopiero dalsze książki robią z siebie pośmiewisko. I ten tomik również.

Powstał chyba na fali z-komiksowania każdej książki, która była na topie. I oczywiście nikt inny nie mógł przenieść historii na komiks, niż obywatel Korei (bez urazy, psze pani)....

Kreska jest wspaniała. ♥

Kreska jest wspaniała. ♥

Świetnie narysowana, bardzo przyjemnie się czyta i przegląda ilustracje.

Świetnie narysowana, bardzo przyjemnie się czyta i przegląda ilustracje.

Mój pierwszy kontakt z literaturą w obrazkach, jestem mile zaskoczona. Polecam osobą, którym podobała się Saga Zmierzch.

Mój pierwszy kontakt z literaturą w obrazkach, jestem mile zaskoczona. Polecam osobą, którym podobała się Saga Zmierzch.