Każdy średnio rozgarnięty absolwent szkoły podstawowej w tym pięknym kraju, doskonale wie że druga wojna światowa rozpoczęła się 1 września, wiadomego roku...
Powiem więcej, każdy średnio rozgarnięty absolwent szkoły muzycznej pierwszego stopnia w tym pięknym kraju, doskonale zdaje sobie sprawę iż pierwsze dźwięki tego kataklizmu zagrały armaty Wehrmachtu...
Ale uwerturę do tego konfliktu bezbłędnie rozegrała Abwehra pod batutą Wilhelma Canarisa, jeszcze w połowie lat trzydziestych umieszczając swych "uśpionych" agentów w potencjalnie wrogich krajach, i o tym, wiedzą już jedynie zainteresowani tematem...

Daniel Silva opowiedział nam swą historię, bazując właśnie na tym fakcie.
Super szpieg, kobieta równie bezwzględna co piękna, przedostaje się do Anglii podszywając się pod holenderską turystkę, zabija, kradnie tożsamość, przyczaja się, usypia, czeka na znak.
Tymczasem przygotowania do D-day ruszają pełną parą, Churchill z Rooseveltem kombinują jak by tu oszwabić Hitlera (choć przecie to szwab pełną gębą)...

Wartka akcja, gry wywiadów, pojedynki agentów, polityczne roszady, kompetencyjna rywalizacja Abwehry z SD służbą wywiadowczą SS, zalążki powojennego ładu w europie.
Te i wiele innych atrakcji znajdziecie pomiędzy okładkami "Ostatniego szpiega Hitlera".
A wszystko to napisane wprawnie i sprawnie, książka po prostu sama się czyta!

Na koniec pragnę podziękować użytkownikowi - spectator_zm, za perfekcyjne przygotowanie ebooka.

Poczytać warto.

Każdy średnio rozgarnięty absolwent szkoły podstawowej w tym pięknym kraju, doskonale wie że druga wojna światowa rozpoczęła się 1 września, wiadomego roku...
Powiem więcej, każdy średnio rozgarnięty absolwent szkoły muzycznej pierwszego stopnia w tym pięknym kraju, doskonale zdaje sobie sprawę iż pierwsze dźwięki tego kataklizmu zagrały armaty Wehrmachtu...
Ale uwerturę do...