Zapiski Detektywa Kindaichi t. 1-2
Wydawnictwo: Waneko Cykl: Zapiski Detektywa Kindaichi (tom 1) komiksy
368 str. 6 godz. 8 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Zapiski Detektywa Kindaichi (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- 金田一少年の事件簿
- Wydawnictwo:
- Waneko
- Data wydania:
- 2002-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-10-01
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8388272659
- Tłumacz:
- Aleksandra Watanuki
- Tagi:
- komiks manga kryminał
Bohaterem mangi jest Hajime Kindaichi, wnuk słynnego w całej Japonii detektywa, cieszący się w swojej szkole dość kontrowersyjną opinią. Swoją prawdziwą twarz detektywa-amatora pokazuje po raz pierwszy podczas szkolnej wycieczki, na której zostaje popełniona seria morderstw. Na codzień roztrzepany i pocieszny chłopczyk w takich chwilach okazuje się szatanem dedukcji!
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 57
- 13
- 7
- 5
- 5
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bohaterzy tej serii mangowej to nastoletni detektyw i jego przyjaciółka rozwiązujący czasem bardzo mroczne historie. Oprócz bardzo poważnych wątków są też zabawniejsze momenty. Autorom udaje się przedstawić sprawców w sposób, który pozwala zrozumieć ich motywy. Pokazują też że kiedy przekracza się granice między własną trauma i bólem, a karaniem innych za ich błędy i grzechy, traci się część tego co było w człowieku najlepsze. Świetna mangowa kryminalna seria. Moim zdaniem to wielka szkoda, że wydawnictwo przerwało publikacje tej serii.
Bohaterzy tej serii mangowej to nastoletni detektyw i jego przyjaciółka rozwiązujący czasem bardzo mroczne historie. Oprócz bardzo poważnych wątków są też zabawniejsze momenty. Autorom udaje się przedstawić sprawców w sposób, który pozwala zrozumieć ich motywy. Pokazują też że kiedy przekracza się granice między własną trauma i bólem, a karaniem innych za ich błędy i...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam że odwykłam już od czytania starszych mang, a tym bardziej starszych niż cokolwiek mangowego co kiedykolwiek czytałam. Dlatego też "Kindaichi" był miłą niespodzianką graficzną i fabularną. O ile w nowoczesnych mangach (a nawet w NGE!) kształ twarzy prawie wszystkich bohaterów jest taki sam, o tyle tutaj jest naprawdę dużo realizmu. Dla nieprzyzwyczajonego czytelnika momentami (a szczególnie na początku lektury) postacie wydają się nawet grube - widać już zapomnieliśmy, jak nierealistyczny jest współczesny design... Do tego tła - dużo, dużo dopracowanych teł. W porównaniu z takim "Kokoro Connect" ta druga pozycja ma żałośnie puste kadry.
Jeśli chodzi o fabułę, to mamy tu dwie historie. Pierwsza opowiada o morderstwach licealistów przygotowujących się do wystawienia "Upiora w operze" i moim skromnym zdaniem jest bardzo podobna do "I nie było już nikogo" Agaty Christie. Druga historia opowiada o morderstwach w wiejskich posiadłościach i tutaj z kolei przypomina "The Tokyo Zodiac Murders" (przez co domyśliłam się zakończenia wcześniej niż młody detektyw, hehe :P).
Całość jest jednak, mimo tych powtórzeń, bardzo ciekawa i na pewno warta przeczytania, gdyż mimo podobieństw historie i tak mają własne, inne detale oraz sporo wątków urywanych notorycznie we właściwych momentach. Wisienką na torcie są dwa bardzo charakterystyczne i naturalne dla japońskiej kultury humorystyczne momenty :)
Aha, jeszcze jedna uwaga co do fabuły - jest tutaj sporo dialogów, dlatego całość czyta się dość powoli w porównaniu do innych pozycji. Dzięki temu można wręcz delektować się każdym zwrotem wydarzeń.
Jeśli chodzi o sposób wydania to mamy tu klasyczny, mały tomik mangi, w który zapakowana jest bogata treść i piękna grafika. Jedyne, do czego mogę się przyczepić to błąd w druku w pliku kilku z ostatnich kilkunastu stron. Nie wiem czy to tylko moje szczęście czy wydawca dał mocną plamę, w każdym razie w moim egzemplarzu dwa razy powtarza się cały mały fragment ostatniej historii, podczas gdy jestem prawie pewna że zamiast niego powinien być tam zamieszczony inny, brakujący. Szkoda, wielka szkoda.
Podsumowując, całość jest pięknym przykładem inteligentnie poprowadzonej opowieści i nie mogę się doczekać, aż sięgnę po następny tomik :)
Przyznam że odwykłam już od czytania starszych mang, a tym bardziej starszych niż cokolwiek mangowego co kiedykolwiek czytałam. Dlatego też "Kindaichi" był miłą niespodzianką graficzną i fabularną. O ile w nowoczesnych mangach (a nawet w NGE!) kształ twarzy prawie wszystkich bohaterów jest taki sam, o tyle tutaj jest naprawdę dużo realizmu. Dla nieprzyzwyczajonego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMangę "Zapiski detektywa Kindaichi" uważam za genialną po prostu historię nastoletniego chłopaka i jego przyjaciółki, którzy razem niby przypadkiem wplątują się w "grube" afery kryminalne. Jednak inteligencja i spryt Hajime-kun zawsze doprowadza do rozwikłania zagadki. I właśnie śledztwa są najbardziej niesamowite i wciągające. Tak samo rozwiązania bardzo niespodziewane i niebanalne. Z wielkim żalem przyjąłem wiadomość że w Polsce wydano tylko kilka tomów bo oryginalnie seria liczy o wiele więcej. Dlatego przeczytałem te 7 tomów kilka razy, ale zawsze moje wrażenia z czytania były megapozytywne.
Mangę "Zapiski detektywa Kindaichi" uważam za genialną po prostu historię nastoletniego chłopaka i jego przyjaciółki, którzy razem niby przypadkiem wplątują się w "grube" afery kryminalne. Jednak inteligencja i spryt Hajime-kun zawsze doprowadza do rozwikłania zagadki. I właśnie śledztwa są najbardziej niesamowite i wciągające. Tak samo rozwiązania bardzo niespodziewane i...
więcej Pokaż mimo toJak zawsze, może nie RMF FM, ale całość opinii na blogu:
http://zapiski-z-przypomnianych-krain.blogspot.com/2014/02/zapiski-detektywa-kindaichi-tom-1-2.html#comment-form
Panowie Sato Fumiya i Kanari Yozaburo sposób przemyślany skonstruowali postacie bohaterów. W trakcie czytania komiksu nie potrafiłam stwierdzić wobec żadnego z nich, że jest zbędny. Każda pojawiająca się w mangowych ramkach osoba miała jakąś określoną rolę - czy to mordercy, czy ofiary, czy też kolegi lub koleżanki ze szkoły.
Wnuk uznanego detektywa odziedziczył po dziadku spryt, lecz nie afiszuje się z tym na każdym kroku. Kryje się ze swoją ponadprzeciętnością raczej jak słynny Clark Kent i ujawnia się w kluczowych momentach. Jak wielu siedemnastolatków buntuje się przeciwko szkole, wagaruje. Nie włóczy się jednak bezmyślnie po centrach handlowych, czy eksperymentuje z alkoholem. Nie jest też ubranym w odziedziczone po starszym bracie luźne dresy chłopaczkiem pałętającym się w okolicach osiedlowych ławek. Zachowuje się jak normalny chłopak, z którym można by się było zakumplować, komu z pewnością można powierzyć nawet najskrytsze sekrety bez obaw, że wyciekną one gdzieś dalej.
Żeńskie bohaterki irytują mnie w sporej ilości mang, ale z Miyuki tak nie jest. Zna Hajime od przedszkola i skrycie się w nim podkochuje. Jest to powodem dlaczego nie chce się umawiać z nikim innym. Dziwi to jej koleżanki, typowe rozwrzeszczane stadko nastolatek.
Autorzy stworzyli ją jako delikatny kontrast dla Hajime - jest wzorową uczennicą i do tej pory ani razu nie była na wagarach. Martwi się o swojego lekkomyślnego przyjaciela, stara się go jakoś zaangażować w życie szkoły (wyjazd na obóz kółka teatralnego).
Miyuki, w przeciwieństwie do ogromnego tabunu bohaterek produkcji dla chłopców (a "Zapiski detektywa Kindaichi" zaliczyć do tego typu komiksów można),nie robi głupkowatej, wyrażającej zachwyt miny, gdy ktoś podejrzy jej bieliznę. W takich sytuacjach ma zdrowy odruch, nawet jeśli przez to zdrowie i życie Hajime jest narażone (polecam scenę z wciąganiem chłopaka przez okno).
Jak zawsze, może nie RMF FM, ale całość opinii na blogu:
więcej Pokaż mimo tohttp://zapiski-z-przypomnianych-krain.blogspot.com/2014/02/zapiski-detektywa-kindaichi-tom-1-2.html#comment-form
Panowie Sato Fumiya i Kanari Yozaburo sposób przemyślany skonstruowali postacie bohaterów. W trakcie czytania komiksu nie potrafiłam stwierdzić wobec żadnego z nich, że jest zbędny. Każda pojawiająca się w...
Bardzo dobry kryminał w formie mangi, polecam! :)
Bardzo dobry kryminał w formie mangi, polecam! :)
Pokaż mimo toKultowy klasyk, który pomimo lat, nie zestarzał się. Świetnie się czyta. Warto przeczytać.
Kultowy klasyk, który pomimo lat, nie zestarzał się. Świetnie się czyta. Warto przeczytać.
Pokaż mimo to