Silent Hill - 1
52 str.
52 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Silent Hill: Dying Inside
- Wydawnictwo:
- Ringier Axel Springer Polska
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 52
- Czas czytania
- 52 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Krzysztof Papliński
- Tagi:
- miasteczko Silent hill
Znany i utalentowany, ale wciąż nie mogący pozbierać się po śmierci żony doktor Troy Abernathy podejmuje próbę leczenia pacjentki, która doznała szoku w miasteczku Silent Hill. Problem w tym, że pomimo podjęcia najbardziej radykalnych środków Lynn nie reaguje. Troy podejmuje więc decyzję zawiezienia dziewczyny do miasta, mając nadzieję, że dzięki temu przekona Lynn, że żadne demony tak naprawdę nie istnieją...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 63
- 29
- 25
- 11
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Troy Abernathy to nieprzyjemny dupek i psychiatra w stanie spoczynku, który jakimś cudem zrobił ogromną karierę dzięki wydawaniu poradników życiowych w stylu "Podskoczyć wyżej swojego ogona, czyli zmiana swojej życiowej karmy w 10 krokach". Po samobójstwie żony rzucił zawód lekarski, by być z wszystkiego niezadowolonym w swoim drogim aucie, jednak na prośbę... mentora?, kolegi po fachu? decyduje się podjąć uzdrowienia beznadziejnego przypadku. Gdy konwencjonalne metody zawodzą, postanawia terapię kontynuować w miejscu koszmarów swojej pacjentki - małym, cichym miasteczku Silent Hill...
Urgh, jak ja nie znoszę głównego bohatera. Nieprzyjemny palant, który - patrząc po jego podejściu do pacjentów - powinien mieć dożywotni zakaz wykonywania zawodu, jeżeli nie odsiadkę w więzieniu. Jego lekarskie gadki to jakiś idiotyczny bełkot, brak mu cierpliwości w prowadzeniu leczenia (a tam, że to może iść w lata, jeżeli podopieczna na złość nie chce zdrowieć, to rozzłoszczony pan doktór ma prawo faszerować ją lekami do nieprzytomności!), przerzuca swoje problemy na pacjenta, ZOSTAWIA GO SAMEGO NA ŚRODKACH ODURZAJĄCYCH W NIEBEZPIECZNYM MIEJSCU! Pod koniec plusuje, jednak i tak mam sporo satysfakcji z tego, co go spotkało. Zdecydowanie sympatyczniej wypada Lynn, i jeżeli kogoś można lubić w tym komiksie, to ją.
Główna złolka - upiorna dziewczynka w bieli lubująca się w przemocy - początkowo jest ciekawa, jednak już od połowy staje się męcząca. Po pierwsze, z niewiadomych powodów jej twarz nagle zaczyna być rysowana tak, jakby trzymała w ustach wkurzone pszczoły, to dość rozpraszające. Po drugie, jej plan pułapkowy jest wyjątkowo głupi i niepasujący do założeń serii. Po trzecie, ile można słuchać klnącej smarkuli bez irytacji.
Kreska, kreska, kreska... Podoba mi się. Jest dziwaczna, powykręcana, szkicowa, rozmazana, ale totalnie nienadająca się do tego typu horroru. Groza "Silent Hill" opiera się na tym, że w normalnych miejscach (miasteczko, jakkolwiekby nie było opuszczone, jest jednak widokiem zgadzającym się z widokiem realnym) normalni ludzie stykają się nagle z kompletnie odrealnionymi okropieństwami. W tym komiksie przez kreskę wszystko jest cudaczne, karykaturalne, chore, nie w sposób rozróżnić realnych osób od monstrów.
Drugim najważniejszym składnikiem horrorowym jest samotność. W grze główne postacie przemierzają opuszczone, ponure lokacje, w których nie ma śladu cudzej obecności - takiej, która nie planuje go wypatroszyć, mierząc się w ciszy ze swoimi wewnętrznymi demonami. Tutaj nie ma czasu na refleksje czy wczuwanie się w klimat, cały czas coś się dzieje, cały czas ktoś gada, i zazwyczaj jest to niestety Troy.
Komiks, jako część uniwersum "Silent Hill", jest beznadziejny. Główny bohater nie daje się lubić, klimat jest średniawy, intryga bezsensowna, a najbardziej udanym elementem grozy jest to, jak potraktowano uczucia fanów gry. Boję się, jakich potworności mogą się dopuścić scenarzyści drugiej części, bo zakończenie zapowiada tylko złe i jeszcze gorsze pomysły.
Troy Abernathy to nieprzyjemny dupek i psychiatra w stanie spoczynku, który jakimś cudem zrobił ogromną karierę dzięki wydawaniu poradników życiowych w stylu "Podskoczyć wyżej swojego ogona, czyli zmiana swojej życiowej karmy w 10 krokach". Po samobójstwie żony rzucił zawód lekarski, by być z wszystkiego niezadowolonym w swoim drogim aucie, jednak na prośbę... mentora?,...
więcej Pokaż mimo to