rozwiń zwiń

Królowa w kolorze karminu

Okładka książki Królowa w kolorze karminu
Renata Czarnecka Wydawnictwo: Skrzat literatura piękna
741 str. 12 godz. 21 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Skrzat
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
741
Czas czytania
12 godz. 21 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7437-274-9
Tagi:
powieść historyczna romans
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
76 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1182
164

Na półkach: ,

Barbara Radziwiłłówna to postać dość kontrowersyjna w historii Polski. Na pewno była ona kobietą o niezwykłej urodzie, o której krążyły rozmaite opinie w zależności od tego kto je wygłaszał: wróg czy przyjaciel. Zachwyt wzbudzała przede wszystkim jej piękna twarz. Miała ciemne i duże oczy, a jej cera była jasna. Ta „słusznego wzrostu” blondynka pod wszelkimi względami odpowiadała renesansowym wyobrażeniom piękna. Lubowała się w drogich sukniach i kosztownej biżuterii. Jednak przede wszystkim upodobała sobie kolor czerwony, w którym sprawiała sobie nie tylko suknie i birety, ale także poduszki. Najprawdopodobniej nawet powóz kazała wyłożyć szkarłatnymi materiałami. Zgodnie z panującą w XVI wieku modą, przyozdabiała się biżuterią, a nade wszystko ceniła sobie pierścienie, których zwykła nosić nawet kilka jednocześnie. Niemniej jej ulubioną ozdobą były perły. Mówiono, że jej kolekcja jest imponujących rozmiarów.

Być może była to kobieta próżna i zepsuta, zważywszy na styl życia jaki prowadziła. Można o niej mówić różnie. Jedni uważają, że Barbara z Radziwiłłów była wielką rozpustnicą, która ostatecznie, dzięki swoim wdziękom, uwiodła króla, a ten szalejąc z miłości szedł na wszelkie ustępstwa, doprowadzając w końcu do jej koronacji. Prawdą jest, że przez jej łoże przewinęło się wielu mężczyzn pochodzących z rozmaitych warstw społecznych. Dlatego też jej nie najlepsza opinia jest w pełni uzasadniona. Z kolei inni twierdzą, że Barbara padła ofiarą wygórowanych ambicji swoich dwóch braci, Mikołaja Rudego i Mikołaja Czarnego, stając się pionkiem w ich politycznej grze z Zygmuntem II Augustem. Jeszcze inni żałują jej, twierdząc, że została upokorzona jak żadna inna przed nią. Wśród tych rozmaitych opinii jedno jest pewne. Barbara Radziwiłłówna pomimo swoich licznych grzechów doznała tego, o czym wiele jej poprzedniczek mogło tylko marzyć. Kochała i była kochana aż do samej śmierci, a jej królewski małżonek już do końca życia nosił po niej żałobę.

Romans Zygmunta II Augusta i Barbary Radziwiłłówny rozpoczął się jeszcze za życia pierwszej żony monarchy, którą była arcyksiężniczka Elżbieta z Habsburgów. Po jakimś czasie okazało się, że nie jest to kolejny kaprys króla zauroczonego piękną buzią wojewodziny trockiej. Ten romans przerodził się w autentyczne i trwałe obopólne uczucie, które najpierw rozwijało się w ukryciu. Dopiero po śmierci królowej Elżbiety, król zaprzestał ukrywania swoich amorów. Źródła historyczne podają, że Zygmunt II August kazał zbudować tajne przejście prowadzące z jego zamku do położonego w sąsiedztwie pałacu Radziwiłłów, aby móc już bez jakichkolwiek ograniczeń odwiedzać wybrankę swojego serca, wówczas wojewodzinę trocką i jednocześnie wdowę po Stanisławie Gasztołdzie. Z kolei Barbara zwykła odwiedzać króla w jego myśliwskim dworku w Rudnikach.

Lata, kiedy Zygmunt II August miał u swego boku Barbarę były najszczęśliwszym okresem życia króla. Jego miłość zakrawała wręcz na opętanie, czego nie omieszkali komentować dworzanie i królewscy urzędnicy, nazywając Barbarę czarownicą posiadającą szatańską moc. Z pewnością jej biegłość w sztuce kochania miała tutaj decydujące znaczenie. Była Litwinką, a obyczaje erotyczne możnych kobiet Wielkiego Księstwa Litewskiego były zgoła odmienne niż Polek. Istniało szereg powodów, które sprawiały, że na Litwie patrzono bardziej tolerancyjnie na miłosne poczynania pań. Zezwalano na utrzymywanie pozamałżeńskich relacji damsko-męskich, nie demonizując tego rodzaju związków. Ówczesna Litwa kierowała się odmiennymi zasadami i normami oraz znajdowała się na obszarze innych oddziaływań niż Polska etniczna.

Tak więc Barbara wychowana w dość liberalnej atmosferze nie uważała, aby płeć stanowiła coś grzesznego i była elementem zahamowań. Środowisko, w którym królowa się wychowała przyzwalało na pewną swobodę, przejawianie, a wręcz zaspokajanie swoich seksualnych popędów. To, co było akceptowane na Litwie, nie było dobrze wdziane w Koronie. Dlatego też można zrozumieć kategoryczny sprzeciw urzędników dworskich Zygmunta II Augusta, kiedy ten usiłował wprowadzić Barbarę na tron. Jej niechlubna przeszłość ciągnęła się za nią aż do dnia śmierci. Pojawiały się nawet głosy, iż choroba, która ją zaatakowała (najprawdopodobniej nowotwór szyjki macicy) była karą za jej grzechy.

Barbara Radziwiłłówna to bez wątpienia niezwykle barwna postać, która zapisała się na kartach historii Polski. Historycy i pisarze wciąż do niej wracają, aby na nowo ją analizować. Powieść Renaty Czarneckiej jest doskonałym przykładem na to, jak wiele rozmaitych emocji do dziś budzi królowa, której moment koronacji tak naprawdę stał się początkiem nie tylko jej osobistego końca, ale także końca dynastii Jagiellonów. Autorka doskonale prowadzi czytelnika poprzez poszczególne etapy romansu Zygmunta i Barbary, a w tle wciąż brzmią echa polityki Radziwiłłów. Tak naprawdę nie wiadomo, kto wówczas sprawował władzę w Koronie. Można odnieść wrażenie, że Zygmunt II August oddał berło braciom, a sam skupił się jedynie na swojej szaleńczej miłości do Barbary.

Powieść jest niezwykle dynamiczna i w niczym nie przypomina standardowego podręcznika do nauki historii. Na pewno nie jest nudna. Postacie są wyraziste, żyją własnym życiem, jak gdyby w oderwaniu od tego, co jest nam już znane. Miłośnicy historii wiedzą doskonale jakimi torami biegł romans Zygmunta i Barbary i w jakiej atmosferze miał on miejsce, jednak Renata Czarnecka sprawiła, że czytelnik do końca ma nadzieję na szczęśliwy finał, choć jest to niemożliwe. Może to się wydawać dziwne, ale moje wrażenia i emocje podczas czytania takie właśnie były. Gdzieś tam wierzyłam, że ta ich miłość ostatecznie zwycięży. Wielką sztuką jest napisać powieść historyczną, która tak bardzo będzie trzymać w napięciu. Renacie Czarneckiej udało się to doskonale.

Ta powieść naprawdę porusza. Cierpienie króla jest jednocześnie bólem dla czytelnika. Wszelkie emocje bohaterów są niezwykle autentyczne. Oczywiście nie brak tutaj także intryg. Pamiętajmy, że matką Zygmunta II Augusta była sama królowa Bona Sforza d’Aragona, kobieta niebywale porywcza, wręcz furiatka, jak niektórzy zwykli o niej mówić. Jej włoski temperament boleśnie odczuwali jej poddani. Matczyna miłość Bony praktycznie zakrawała na obsesję. Kto zna tę postać z historii, wie, iż przyklejano jej nawet etykietkę trucicielki.

Uwielbiam historię i powieści historyczne. Lubię odgrzebywać przeszłość, szczególne tę sprzed setek lat, kiedy na tronach zasiadali monarchowie. Uważam, że tego rodzaju powieści są czytelnikom bardzo potrzebne, szczególnie teraz kiedy słyszy się o możliwości wycofania historii ze szkół. Dla mnie to jest niepojęte! Jak można nagle przestać nauczać historii?! Bardzo się cieszę, że pośród naszych rodzimych autorów jest Pisarka, która nie boi się podejmować wyzwań, bo przecież napisanie dobrej powieści historycznej wymaga nie lada talentu, cierpliwości, a przede wszystkim pasji związanej z historią. Jestem urzeczona tą powieścią i chcę więcej książek wychodzących spod pióra Renaty Czarneckiej. Podczas czytania naprawdę czułam się, jak gdybym przemykała korytarzami Wawelu i podsłuchiwała rozmowy dworzan, kiedy królowa Barbara dogorywała na łożu śmierci. Współczułam też Zygmuntowi II Augustowi, że oto traci miłość swojego życia. A kiedy powiedział: "Boże mój! Czemuś mi ją zabrał?!", łza zakręciła mi się w oku.

Kiedyś pewna moja znajoma powiedziała, że należy sięgać po takie książki, z których możemy dowiedzieć się czegoś pożytecznego. Bez wątpienia powieści historyczne takie właśnie są. To z nich dowiadujemy się, w jaki sposób egzystowały pokolenia żyjące wiele lat przed nami. Zatem nie bójcie się sięgać po tego rodzaju książki, a jeśli wśród Was jest ktoś, kto jeszcze nigdy nie czytał tego gatunku, to może najwyższy czas zacząć? Natomiast "Królowa w kolorze karminu" być może stanie się tą powieścią, która sprawi, że tak jak ja, zakochacie się w historii.


źródło recenzji: http://krainaczytania.blox.pl

Barbara Radziwiłłówna to postać dość kontrowersyjna w historii Polski. Na pewno była ona kobietą o niezwykłej urodzie, o której krążyły rozmaite opinie w zależności od tego kto je wygłaszał: wróg czy przyjaciel. Zachwyt wzbudzała przede wszystkim jej piękna twarz. Miała ciemne i duże oczy, a jej cera była jasna. Ta „słusznego wzrostu” blondynka pod wszelkimi względami...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    205
  • Przeczytane
    108
  • Posiadam
    25
  • Powieść historyczna
    7
  • Ulubione
    5
  • Do kupienia
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Z historią w tle
    2
  • Szukam
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Więcej
Renata Czarnecka Królowa w kolorze karminu Zobacz więcej
Renata Czarnecka Królowa w kolorze karminu Zobacz więcej
Renata Czarnecka Królowa w kolorze karminu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także