Jestem ogromną fanką literatury dziecięcej i młodzieżowej. Szczególnie tej, do której mam sentyment, bo czytałam ją w czasach dziecięcych:)
Więc kiedy zobaczyłam książki z powyższej serii w antykwariacie za 6zł cieszyłam się jak dziecko 🔆
Czytanie Szkoły przy cmentarzu przypomniało mi czasy podstawówki i przez chwilę znowu poczułam swoje wewnętrzne dziecko.
Na pewno będę czytać więcej książek z dzieciństwa, bo świetnie się przy tym bawię:)

Jestem ogromną fanką literatury dziecięcej i młodzieżowej. Szczególnie tej, do której mam sentyment, bo czytałam ją w czasach dziecięcych:)
Więc kiedy zobaczyłam książki z powyższej serii w antykwariacie za 6zł cieszyłam się jak dziecko 🔆
Czytanie Szkoły przy cmentarzu przypomniało mi czasy podstawówki i przez chwilę znowu poczułam swoje wewnętrzne dziecko.
Na pewno będę...

Ponownie sięgnęłam po książkę, którą czytałam będąc nastolatką i odżyły moje czytelnicze wspomnienia :) To historia z dreszczykiem o chłopcu, który odkrywa mroczną, czy może raczej włochatą, tajemnicę swojej rodziny. Wartka akcja i zagadka, którą trzeba rozwikłać, sprawiają, że opowieść jest wciągająca dla młodych czytelników. Polecam!

Ponownie sięgnęłam po książkę, którą czytałam będąc nastolatką i odżyły moje czytelnicze wspomnienia :) To historia z dreszczykiem o chłopcu, który odkrywa mroczną, czy może raczej włochatą, tajemnicę swojej rodziny. Wartka akcja i zagadka, którą trzeba rozwikłać, sprawiają, że opowieść jest wciągająca dla młodych czytelników. Polecam!

Jak ja uwielbiałem te książeczki w podstawówce! Te ciarki na karku, jeżący się włos, te emocje i doszukiwanie się niebezpieczeństw w mroku. Teraz po latach wróciłem do lektury z dzieciństwa i nadal potrafi dać wiele frajdy. Wciągająca i intrygująca fabuła, do końca nie wiadomo co się okaże i można się przyjemnie zaskoczyć. Jest humor skierowany do młodszych ale potrafiący rozbawić starszych i bardzo szybko się czyta.
Polecam każdemu w kim tkwi jeszcze część dziecka :)

Jak ja uwielbiałem te książeczki w podstawówce! Te ciarki na karku, jeżący się włos, te emocje i doszukiwanie się niebezpieczeństw w mroku. Teraz po latach wróciłem do lektury z dzieciństwa i nadal potrafi dać wiele frajdy. Wciągająca i intrygująca fabuła, do końca nie wiadomo co się okaże i można się przyjemnie zaskoczyć. Jest humor skierowany do młodszych ale potrafiący...

Seria "szkoła przy cmentarzu" to młodzieżowe powieści grozy z przymrużeniem oka. Czytało się to lekko, łatwo i przyjemnie.

Seria "szkoła przy cmentarzu" to młodzieżowe powieści grozy z przymrużeniem oka. Czytało się to lekko, łatwo i przyjemnie.

Jesteś pewny, że Twoja rodzina to ludzie, a może słodkie, futrzaste wilkołaczki?
Jedno z najbardziej podobających mi się historii z tej serii!
Gorąco polecam!

Jesteś pewny, że Twoja rodzina to ludzie, a może słodkie, futrzaste wilkołaczki?
Jedno z najbardziej podobających mi się historii z tej serii!
Gorąco polecam!

Fajna seria, coś w sam raz dla dzieci, które zaczynają przygodę ze strasznymi książkami.

Fajna seria, coś w sam raz dla dzieci, które zaczynają przygodę ze strasznymi książkami.

Od pierwszego czytania wydała mi się ciekawa, ale jak doczytałam do środka książki to zdała mi się zwyczajną, przeciętną książką. Chociaż nie ma zbyt dużo dreszczyku emocji, to warto ją przeczytać.

Od pierwszego czytania wydała mi się ciekawa, ale jak doczytałam do środka książki to zdała mi się zwyczajną, przeciętną książką. Chociaż nie ma zbyt dużo dreszczyku emocji, to warto ją przeczytać.

Książkę przeczytałam w niespełna godzinę, i... Cóż. Naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego. Książka jest banalna, przewidywalna, i kończy się w sposób kompletnie bezsensowny.

Książkę przeczytałam w niespełna godzinę, i... Cóż. Naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego. Książka jest banalna, przewidywalna, i kończy się w sposób kompletnie bezsensowny.

CYKL: "SZKOŁA PRZY CMENTARZU" (TOM 4)

W tej części z cyklu "Szkoła przy cmentarzu" występują bohaterowie, których znałam już z poprzedniego tomiku: "Autobusu widmo" - czyli Skip, jego brat no i oczywiście szkolni znajomi. Jednak o ile "Autobus widmo" pamiętam do dziś i nieraz do niego wracałam to "Mój mały wilkołak" nie był już tak ciekawy. Historia mnie nużyła i gdzieniegdzie irytowała. Z trudem ją dokończyłam. Według mnie ta seria ma lepsze tytuły.

CYKL: "SZKOŁA PRZY CMENTARZU" (TOM 4)

W tej części z cyklu "Szkoła przy cmentarzu" występują bohaterowie, których znałam już z poprzedniego tomiku: "Autobusu widmo" - czyli Skip, jego brat no i oczywiście szkolni znajomi. Jednak o ile "Autobus widmo" pamiętam do dziś i nieraz do niego wracałam to "Mój mały wilkołak" nie był już tak ciekawy. Historia mnie nużyła i...

Polecam.

Polecam.