Daje bardzo wysoką ocenę, bo jest to książka na wysokim poziomie. W obecnych czasach jest masa pseudoporadników o Pozytywnym Myśleniu , NLP, Rozwoju duchowym, Medytacji i tym podobnym totalnym afirmacyjnym śmietniku.
Człowiek się dziwi, dlaczego książki nie działają skoro są to takie proste techniki. Końcowa myśl - lektura była super, taka prosta, uduchowiona, ale skoro nie działa, to pewnie nasz wina. Nie dość się staraliśmy, książka to światowy bestseller, więc się nie myli to tylko z nami jest coś nie tak. Jesteśmy tępi i do bani.
Zniechęceni, w kolejnym kroku szukamy następnej światowej pozycji pod tytułem jak w "5 minut zmienić swoje żucie" - w końcu autor nie może się mylić.
Swojego czasu wpadłam w takie rozwojowo duchowe błędne koło. Czemu mi nie wyszło - bo proponowane w pseudoporadnikach rady to tylko łatanie dziur, czy dokładanie kolejnej warstwy farby na ścianę toczoną np. grzybem - zabieg tymczasowy - grzyb i tak wyjdzie a na ścianie powstaną z farby mozajkowe odpryski, które na szybkiego zasłonimy sztucznym kwiatkiem, firanką czy kolejną warstwą duchowej papki. I koło się zamyka.
Jest to poradnik proponowany przez cenioną przeze mnie panią psycholog. Z początku byłam zawiedziona książką. Po pierwszej euforii z jej nabyciem i stosowaniem przerobiłam 80 % i rzuciłam ją na pół roku w kąt, myśląc że poniosłam klęskę. Okazało się później, że jednak do ogarnięcia tego wszystkiego jest potrzebna pomoc psychologa to było bardzo ważne milowe 80 % tzw. podwaliny. Czemu utkwiłam w martwym punkcie - otóż do pójścia w dalszą stronę konieczne było spojrzenie na to wszystko obcej osoby - inny wyrozumiały punkt widzenia.
Nie da się przeprowadzić samo terapii całkowicie samodzielnie, w pewnym momencie jest potrzebna osoba która nas popchnie w dobrym kierunku - ale ta książka sprawia, że człowiek znacząco może poznać motywy swojego myślenia, zmieniając je od podstaw choć to długi proces- nie przykrywa automtycznych myśli afirmacjami w stylu zasługuje na szczęście bo coś osiągnąłem czy jestem kimś - tylko zasługuję na szczęście, bo kocham siebie. Nawet jeśli straciłem pracę nadal jestem wartościowym człowiekiem.

To tak zwana praca od podstaw z konkretami. Minusem tej książki, które zawiera terapia to brak rozdziału o "Zniekształceniach poznawczych" - w sumie w żadnej do tej pory czytanych przeze mnie książek nie znalazłam o nich żadnej wzmianki - duży, bardzo duży minus dla zakłamanych pseudopsychologicznych autorów. Gdyby był o tym rozdział to praktycznie można terapię psychologiczną w tym zamknąć - oczywiście mówię o lżejszych przypadkach.
Podsumowując, należy czytać książki proponowane przez dobrego psychologa i naprawdę poszukać informacji o zniekształceniach poznawczych - to tak naprawdę to one pomagają zmienić myślenie.
np. Jeśli nie zrobię czegoś na perfekt nie domknę sprawy na ostatni guzik to poniosłam klęskę. Tak jakbym nic nie zrobiła.
Jest to myślenie czarno białe( doszukujemy się tego co nam nie wyszło zapominając ze odwaliliśmy kawał dobrej roboty)
Tylko 100 procent nas satysfakcjonuje a jeśli zrobiliśmy 80 % to tak jakbyśmy nie zrobili nic nasze 80 sprowadzamy do zera. Analogia portfela mieć 100 zł jest fajnie, ale mieć 80 zł to też dobrze - to na pewno nie zero.
"Muszenie" np. muszę iść do pracy, przekopać ogródek, spotkać się z teściową. Tak naprawdę nic nie muszę, muszenie odbiera nam siły - to jest nasz świadomy wybór. Robię bo tak chcę. Chcę iść do pracy bo..dostanę kasę., spotkam się z teściami bo zależy mi na dobrym samopoczuciu małżonka, a to przecież miłe, przekopię ogródek bo tak chcę a jak nie to powstanie artystyczna łąka.Mój świadomy wybór.
Rozpisałam się o zniekształceniach, bo tylko tego brakuje tej książce. Moją kolejną sugerowaną lekturą będzie coś o budowaniu większego poczucia własnej wartości opartej na samoakceptacji - tak aby dopieścić osobowość. Sorry za zwrot.
Powodzenia i jeszcze raz polecam tą książkę szczególnie, że jest nie droga i cenowo dostępna dla każdego - więc żadnego zdzierstwa wydawnictw tu nie ma.

Dopisek z 8 I 2015 znalazłam książkę o zniekształceniach poznawczych w której uwzględniono znane nam ćwiczenia rozpoznawania automatycznych myśli i dodano do znanych nam technik elementy jak rozpoznać i zmienić zniekształcenia poznawcze. W poprzedniej książce nauczyliśmy się jak rozpoznać i zmienić automatyczną myśl, która nas rani- natomiast tutaj zajmujemy się też myślami pobocznymi które jak po sznurku do automatycznej myśli prowadzą. Rozpoznajemy w nich zniekształcenia poznawcze określamy stopień wiary w nie w skali od 1-10, następnie zmieniamy je na realne prawdziwe myśli i sprawdzamy skale wiary. Coś w tym stylu.
Jest to pozycja :
"Jak zwiększyć poczucie własnej wartości? Trening" Glenn R. Schiraldi
Super pozycja wprawdzie nakład wyczerpany, ale wydawnictwo Helion prowadzi dodruk cyfrowy pojedynczych egzemplarzy- mam nadzieje, że to nie będzie potraktowane jako reklama. Wspominam o tym dlatego, iż kupiłam również aktualną książkę tego autora "10 Prostych Sposobów Na Budowanie Poczucia Własnej" i nie jest ona tak dobra jak poprzednia- potraktuje ją raczej jako uzupełnienie lektury- bo jest tam kilka trafnych wskazówek. Jednak solidniejsze podstawy daje poprzednia pozycja, poprzedzona książką " Umysł ponad nastrojem". To takie nakładanie ćwiczeń na znane nam ćwiczenia i stopniowanie trudności.
Polecam

Daje bardzo wysoką ocenę, bo jest to książka na wysokim poziomie. W obecnych czasach jest masa pseudoporadników o Pozytywnym Myśleniu , NLP, Rozwoju duchowym, Medytacji i tym podobnym totalnym afirmacyjnym śmietniku.
Człowiek się dziwi, dlaczego książki nie działają skoro są to takie proste techniki. Końcowa myśl - lektura była super, taka prosta, uduchowiona, ale skoro...