Paradoks łosia
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Czynnik królika (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Hirvikaava
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2024-04-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-04-10
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383611181
- Tłumacz:
- Bożena Kojro
- Tagi:
- literatura fińska Czarny humor Kryminał Gangsterzy
Absurdalnie zabawny, chwytający czule za serce i bezlitośnie szargający nerwy – drugi tom trylogii kryminalnej fińskiego pisarza, Anttiego Tuomainena, której skazaną na sukces ekranizację, ze Steve’em Carrellem w roli głównej, przygotowuje Amazon Studios.
Matematyk ubezpieczeniowy Henri Koskinen w końcu przywrócił jako taki porządek zarówno w swoim życiu prywatnym, jak i zawodowym. Jako właściciel Fun-Landii czuje się już znacznie pewniej i właściwie jest o krok od tego, by uznać park przygody za obiecujący biznes, kiedy pojawiają się nowe kłopoty i znów wszystko staje na głowie. Aby przetrwać w tym nieprawdopodobnym chaosie, Henri musi dokonać ponownych – bardzo ryzykownych – kalkulacji, zanim będzie za późno…
Tuomainen, najinteligentniejszy – i najzabawniejszy – pisarz Finlandii, od wielu lat okupuje szczyty tamtejszych listy bestsellerów. Autora nominowano do wielu prestiżowych europejskich nagród, m.in. Szklanego Klucza, CWA International Dagger, Prix du Polar Européen oraz Last Laugh Award. Jego „Mała Syberia” została uznana przez „The Times” za jedną z najlepszych książek ostatnich pięciu lat, otrzymała też Nagrodę Petrona jako najlepsza skandynawska powieść kryminalna 2020 roku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Paradoks łosia
I znów świetne otwarcie. Akcja, przemoc i nieco surrealistyczny humor. Ale dla tych, którzy czytali „Czynnik krolika” i „Małą Syberię” to nie powinno być zaskoczeniem. Od kilku powieści Antti Tuomainen startuje ze swoimi historiami z wysokiego pułapu. Hitchcock miesza się tu z Tarantino i braćmi Coen. Ale od kilku powieści widać też, że jednak nie jest twórcą tego formatu. Z każdą kolejną historią jego trzęsienie ziemi jest coraz słabsze, a potem napięcie, zamiast stopniowo wzrastać, coraz mocniej uderza o glebę. Już „Czynnik królika” – pierwsza część trylogii Park rozrywki – pokazała, że Tuomainen ma problem z powrotem do znakomitego poziomu, jaki zaprezentował w „Najgorętszej plaży w Finlandii”. „Mała Syberia” zaś nie była jednorazową wpadką, a początkiem zjazdu. Zjazdu, który – co można wyczytać w „Czynniku…” i jego kontynuacji, „Paradoksie łosia” – staje się coraz bardziej gwałtowny. „Paradoks…” powiela wszystkie słabości „Czynnika…”. Tyle, że ten „Czynnik…” miał jeszcze jakieś zalety. W „Paradoksie…” z tymi zaletami jest raczej słabo. No, chyba że za jedną z nich uznać mocne ograniczenie wątku romantycznego. Tuomainen, podobnie jak jego bohater, mierzy się tu w całą górą problemów. Pierwszym jest historia. W teorii może i intrygująca, ponieważ uderzenie nadchodzi aż z trzech stron, ale w gruncie rzeczy wątła niczym mała sarenka, a nie dorodny łoś. Z tej historii można uszyć krótkie opowiadanie, a nie 350 stron powieści. Drugi to bohater. Henri Koskein, fantastycznie wymyślony semi Rain Man z „Czynnika królika”, traci swoje rainmanowskie cechy. Nie jest już nieco autystycznym ousiderem. Pisarz prowadzi go tak, że stał się po prostu mało rozgarniętym kierownikiem, na którego zwalają się kolejne problemy z dostawcami i personelem. Nie dziwi się szalonemu światu, tylko bezradnie przygląda ciągowi wydarzeń. Geniusz stał się idiotą. Taka konstrukcja postaci jest przede wszystkim mało seksowna, ale tutaj ma też dalej idące konsekwencje. Obowiązkowy twist dramaturgiczny staje się po prostu zupełnie niewiarygodny. Trudno uwierzyć, że taka wicepierdoła potrafi nagle wykrzesać z siebie tyle inteligencji i sprytu. Zresztą czy naprawdę tyle? „Paradoks łosia” jest słaby fabularnie także ze względu na fatalnie zarysowane postacie złych ludzi. Zresztą zarysowane to w ich przypadku za duże słowo. Niegodziwcy przypominają tu raczej worki na stereotypy łotrów buszujących po współczesnych społeczeństwach. Ale chyba najpoważniejszym zarzutem w stosunku do „Paradoksu łosia” jest wysilony humor. Jasne, mamy tu może trzy, cztery fantastyczne sceny komediowe, ale pozostałe pomysły na zabawne rozegranie fabuły nie bawią. Są raczej żenujące, bo widać, że autor się usilne stara, ale mu nie idzie. Trochę się boję kolejnej odsłony cyklu. Antti Tuomainen już sugeruje, o co będzie toczyć się rozgrywka. Jednak myślę, że ta gra będzie miała też wyższą stawkę. Fiński pisarz ewidentnie spozycjonował się jako ten, który emocjonuje i bawi, dostarcza lekkiej, ekscytującej rozrywki dla nieco bardziej wyrafinowanych niż fanatycy komedii romantyczno-obyczajowych. W „Paradoksie łosia” widać, że rozpaczliwie trzyma się tej pozycji. Ale może powinien ją zweryfikować? Spadająca jakość jego kolejnych powieści pokazuje, że z „Teorią bobra” może być naprawdę słabo. Dobrze chociaż, że jest sprawnym narratorem. Jego kawałki czyta się bezboleśnie, więc z tym na pewno nie będzie problemu. W „Paradoksie łosia” jedno jest krzepiące. Finlandię zaludnią szemrane typy podobne do tych z naszego kraju. A więc nie jest z nami aż tak źle.
Książka na półkach
- 132
- 49
- 11
- 5
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Gdy porównywałem wiarygodność matematyki i poezji w skutecznym realizowaniu dowolnego projektu – od budowania drapacza chmur do projektowania krajalnicy do sera – wiedziałem, że dla matematyki nie istnieje żadna naturalna alternatywa.
Opinia
“Paradoks łosia” to druga część ujmującej, przewrotnej, dziwnej, sprytnej oraz zabawnej trylogii kryminalnej. Szczerze mówiąc nigdy nie powiedziałabym, że tego typu historia może tak bardzo przypaść mi do gustu, ale przygody aktuariusza, który przejmuje zarządzanie parkiem przygody naprawdę mnie przekonały. Nie mogłam się doczekać, by sprawdzić, co jeszcze Tuomainen przygotował dla swojego głównego bohatera, a tym samym dla nas.
Skoro książka nosi zaszczytne miano kryminalnej, nie mogło zabraknąć w niej trupa. Nie mamy w tym miejscu jednak do czynienia z gęstą i brutalną, starannie zaplanowaną i okraszoną determinacją intrygą. To raczej wypadek przy pracy! Okazuje się bowiem, że taki niewinny park przygody, przez który przechodzą spore pieniądze, przyciąga nie tylko głośne i spragnione rozrywki dzieci, ale także czarne charaktery. A z tymi bandziorami wszelkiej maści radzić musi sobie matematyk.
Po części ze względu na naszego głównego bohatera, książka ta staje się raczej w pewien subtelny sposób niepokojąca niż mroczna i brutalna. Aktuariusz Henri radzi sobie bowiem bardziej opierając się na działaniu mózgu niż sile własnych rąk czy wrodzonej agresji, której akurat nie posiada. „Paradoks łosia” to przedziwna i przewrotna walka tegoż nietypowego bohatera, który to jest zupełnie niepodobny do książkowych postaci poznanych przeze mnie wcześniej.
Henri Koskinen naprawdę mnie zaskoczył pod wieloma względami. Szalenie polubiłam tę niecodzienną postać, sprawiającą wrażenie, jakby nie radziła sobie zbyt dobrze z niczym, co nie opiera się na działaniach matematycznych. Jego rozwiązania, oparte na rozumie, a jednak przewrotne i nieco absurdalne, zapewniły mi sporą satysfakcję czytelniczą, dużą dawkę rozrywki oraz szeroki uśmiech. Polubiłam tego niepasującego do parku przygody matematyka i liczyłam, że w końcu wszystko pójdzie po jego myśli, a staranne obliczenia w pewnym momencie rzeczywiście się przydadzą i pozwolą mu ocalić park przygody.
„Paradoks łosia” to książka, którą trzeba potraktować z przymrużeniem oka oraz humorem. Od początku wiele się w niej dzieje a akcja ani na chwilę nie zwalnia tempa. Nie sposób się przy niej nudzić czy męczyć, ale warto pamiętać, żeby nie traktować jej całkiem na poważnie. To lekki, przyjemny tytuł, który kojarzony powinien być raczej z rozrywką i relaksem, bo choć interesujący i błyskotliwy to jednak prosty i niewymuszony.
W „Paradoksie łosia” znalazłam rozwiązania, które kojarzyłam już z pierwszej części trylogii. Swoje umiejętności pisarskie i dobre pomysły autor kolejny raz przełożył na poczynania i przygody głównego bohatera, zaskakujące zwroty akcji, nietypowe niespodzianki oraz przyjazną narrację. Nie jestem pewna, czy to taki typ książki, która mogłaby skraść wszystkie czytelnicze serca, ale ja ani przez chwilę nie zawaham się, by sięgnąć po kolejną część przygód matematycznego geniusza. Serdecznie polecam.
“Paradoks łosia” to druga część ujmującej, przewrotnej, dziwnej, sprytnej oraz zabawnej trylogii kryminalnej. Szczerze mówiąc nigdy nie powiedziałabym, że tego typu historia może tak bardzo przypaść mi do gustu, ale przygody aktuariusza, który przejmuje zarządzanie parkiem przygody naprawdę mnie przekonały. Nie mogłam się doczekać, by sprawdzić, co jeszcze Tuomainen...
więcej Pokaż mimo to