Ledwo dałam radę dotrwać do końca. Książka po opisie zachęcała do przeczytania, jednak już od samego początku było nam ze sobą nie po drodze. Główna bohaterka, no cóż… niby ma sporo latek na karku a zachowuje się jak rozchwiana emocjonalnie nastolatka. Rozumem też nie grzeszy. W książce poza jednym porwaniem a drugim, znajdziemy jakiś łomot, który spuszcza bohaterka albo który spuszczany jest jej, jakiś tam przelotny seks i ciągłe sięganie po alkohol. Dialogi są albo wulgarne albo zabawne na siłę. Wszystko dzieje się szybko, tak naprawdę nie ma żadnych informacji o postaciach, cała akcja jest chaotyczna i choć pomysł fajny to samo wykonanie już niekoniecznie.

Ledwo dałam radę dotrwać do końca. Książka po opisie zachęcała do przeczytania, jednak już od samego początku było nam ze sobą nie po drodze. Główna bohaterka, no cóż… niby ma sporo latek na karku a zachowuje się jak rozchwiana emocjonalnie nastolatka. Rozumem też nie grzeszy. W książce poza jednym porwaniem a drugim, znajdziemy jakiś łomot, który spuszcza bohaterka albo...

Diabły, anioły magiczne stworzenia? Oczywiście, że tak. Pytasz gdzie? No cóż, otaczają nas o czym na szczęście nie wiemy. Dlaczego? Dzięki działaniom Biura Zjawisk Nadprzyrodzonych.
Główna bohaterka: mała, zadziorna potomkini archanioła wplątuje się od draki do draki. Dostaje łomot, łamie kości, nagina zasady w imię wyższego celu (oraz swojej naiwności). Okazuje się, że spisek sięga dużo głębiej niż ktokolwiek się może spodziewać. Ale tego się dowiaduje dopiero po solidnym ....
A zresztą, nie warto psuć niespodzianki.
Pierwsza część sagi Winterwitch opowiedziana przez młodą i ambitną autorkę w przejrzystej i pełnej humoru i alkoholu powieści Złodzieje Magii.
Zdecydowanie polecam 😁

Diabły, anioły magiczne stworzenia? Oczywiście, że tak. Pytasz gdzie? No cóż, otaczają nas o czym na szczęście nie wiemy. Dlaczego? Dzięki działaniom Biura Zjawisk Nadprzyrodzonych.
Główna bohaterka: mała, zadziorna potomkini archanioła wplątuje się od draki do draki. Dostaje łomot, łamie kości, nagina zasady w imię wyższego celu (oraz swojej naiwności). Okazuje się, że...

Wciągająca od pierwszej do ostatniej strony.
Łyknięta na jedno podejście, chociaż wcale nie jest krótka i mam ogromny niedosyt kolejnych części. Spodoba się fanom zarówno Mercedes Thompson, Kate Daniels jak i Dory Wilk. Ależ nie mogę doczekać się dalszych losów Diny Winterwitch 🤍

Wciągająca od pierwszej do ostatniej strony.
Łyknięta na jedno podejście, chociaż wcale nie jest krótka i mam ogromny niedosyt kolejnych części. Spodoba się fanom zarówno Mercedes Thompson, Kate Daniels jak i Dory Wilk. Ależ nie mogę doczekać się dalszych losów Diny Winterwitch 🤍

Dina wciąga w swój świat już po kilkunastu stronach, świat nadprzyrodzonych istot osadzony w otaczającej nas rzeczywistości. Zbrodnie przeplatające się z życiem osobisty głównej bohaterki powodują, że chcę się odwracać strony i wiedzieć co będzie dalej. Odwieczny konflikt między dobrem a złem, ale czy na pewno? Bardzo przyjemna lektura na zimowe wieczory przy owsianym latte.

Dina wciąga w swój świat już po kilkunastu stronach, świat nadprzyrodzonych istot osadzony w otaczającej nas rzeczywistości. Zbrodnie przeplatające się z życiem osobisty głównej bohaterki powodują, że chcę się odwracać strony i wiedzieć co będzie dalej. Odwieczny konflikt między dobrem a złem, ale czy na pewno? Bardzo przyjemna lektura na zimowe wieczory przy owsianym latte.