rozwińzwiń

Głucha Przestrzeń

Okładka książki Głucha Przestrzeń Tomasz Tomaszewski
Okładka książki Głucha Przestrzeń
Tomasz Tomaszewski Wydawnictwo: Phantom Books Horror horror
390 str. 6 godz. 30 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Phantom Books Horror
Data wydania:
2023-08-04
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-04
Liczba stron:
390
Czas czytania
6 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367042246
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
414
233

Na półkach: , ,

Wśród polskich autorów grozy, nazwisko Tomaszewski ma już pewną renomę. Dotąd, na naszym rodzimym rynku ukazały się jego dwa horrory, które zostały ciepło przyjęte przez entuzjastów grozy. "Głucha przestrzeń" to kolejna powieść spod pióra Pana Tomasza i w moim odczuciu jest najlepsza, najbardziej dojrzała i dopracowana.
Muszę przyznać, że najbardziej lubię horrory, których akcja dzieje się w Polsce, a tak było właśnie w "Głuchej przestrzeni".
O fabule nie będę się rozwodził, bo wszystko co najważniejsze i co powinniście wiedzieć, jest w opisie książki 😉
Nie chcę Wam psuć przyjemności z czytania, bo jest to naprawdę solidna porcja grozy. Mamy tu dużą dawkę mocnego horroru, lecz nie zabrakło w niej smacznych kąsków złożonych z okultyzmu, sekt, kultów, a wszystko to zostało doprawione szczyptą wyuzdanego seksu i polane solidnie juchą.
Mimo pokaźnych rozmiarów, czyta się szybko i płynnie.
Polecam fanom dobrych horrorów 😈

Wśród polskich autorów grozy, nazwisko Tomaszewski ma już pewną renomę. Dotąd, na naszym rodzimym rynku ukazały się jego dwa horrory, które zostały ciepło przyjęte przez entuzjastów grozy. "Głucha przestrzeń" to kolejna powieść spod pióra Pana Tomasza i w moim odczuciu jest najlepsza, najbardziej dojrzała i dopracowana.
Muszę przyznać, że najbardziej lubię horrory, których...

więcej Pokaż mimo to

avatar
397
250

Na półkach:

Emerytowany policjant, obecnie prywatny detektyw zostaje poproszony o odnalezienie studenta, który zaginął podczas podróży pociągiem z Warszawy. Marcin Wroński powoli zagłębia się w śledztwo i próbuje znaleźć jakiekolwiek tropy, gdyż młody mężczyzna rozpłynął się jak we mgle. Nie wie jednak z jakimi mrocznymi siłami przyjdzie mu się zmierzyć...

Ta książka to kolejna kapitalne połączenie przez autora różnych gatunków, wśród których oczywiście dominuje horror. Pisarz potrafi rewelacyjnie budować napięcie, wciągając czytelnika w wykreowaną przez siebie historię. Akcja rozwija się w dość szybkim tempie, intryga ciekawi, potrafi budzić grozę oraz nieźle namieszać odbiorcy w głowie. Styl okazał się obrazowy, plastyczny, dosadny, momentami wręcz brutalny lub wulgarny, ale jeśli zagłębicie się w treść zrozumiecie dlaczego.

Twórca lubi zaskakiwać swoimi pomysłami, kompilacjami oraz pobudzać wyobraźnię czytelnika. Robi to za pomocą frapujących motywów, użytych przez niego we wszystkich dotychczasowych pozycjach. Tutajy spotkamy nawiązanie do satanizmu, czarnych mszy, orgi, które to zostały nam zaserwowanie w iście nietuzinkowy sposób. Tomasz Tomaszewski równie mocno wywiera wrażenie ukrytym gdzieś pod główną warstwą drugim dnem. Nie patyczkuje się z politykami bądź tzw. "wpływowymi osobami", obnaża najczarniejsze zakamarki ich umysłów, przedstawiając ich grzeszki czy największe słabości. Czyli to bawiąc się poniekąd odkrywce psychologicznych niuansów bądź znawcy ludzkich charakterów. Co moim skromnym zdaniem wychodzi mu znakomicie. Ja osobiście tę kontrowersyjność w jego powieściach bardzo sobie cenię.

Jeśli szukacie dobrej lektury, która dostarczy wam dreszczyku, zmusi do główkowania oraz przyniesie szereg emocji, ta książka jest zdecydowanie dla Was. Miłośnicy horrorów na pewno docenią również doskonale ujętą duszną i gestą niczym smoła atmosferę oraz nadprzyrodzone wątki.

Emerytowany policjant, obecnie prywatny detektyw zostaje poproszony o odnalezienie studenta, który zaginął podczas podróży pociągiem z Warszawy. Marcin Wroński powoli zagłębia się w śledztwo i próbuje znaleźć jakiekolwiek tropy, gdyż młody mężczyzna rozpłynął się jak we mgle. Nie wie jednak z jakimi mrocznymi siłami przyjdzie mu się zmierzyć...

Ta książka to kolejna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
120

Na półkach:

Prywatny detektyw dostaje zlecenie odnalezienia studenta, który zniknął w tajemniczych okolicznościach podróżując pociągiem. Prowadząc śledztwo trafia na ślad sekty satanistycznej. Po przeprowadzeniu rozmów z pasażerami dowiaduje się, że na trasie pociągu znajduje się fragment lasu, zwany głuchą przestrzenią. To tam można doświadczyć dziwnych zjawisk i spotkać podejrzane postacie.

Twórczość autora śledzę już od jego debiutu i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem jego rozwoju. Nie miałam dotychczas styczności z żadnym autorem u którego progres byłby tak widoczny.

Tym razem dostajemy historię, która miesza w głowie i zapędza w kozi róg. Autor za każdym razem zaskakuje coraz bardziej. Jedyne czego mogę być pewna czytając jego książki to to, że nie mogę być pewna czegokolwiek.

Już nie raz przekonałam się, że autor porusza bez skrępowania różne tematy, których większość autorów się po prostu boi. I za to właśnie cenię twórczość Pana Tomasza. Elementy grozy, sekta, orgie czy naprawdę krwawe sceny to naprawdę ogromny skrót tego co znajdziecie w tej książce.

Mimo tego, że jest to dosyć obszerna książka, to przeczytałam ją praktycznie na raz. Cały czas dzielnie kroczyłam u boku detektywa, zbierając poszlaki, żeby na sam koniec skończyć ze szczęka u samej podłogi. Kolejny raz składam pokłony w kierunku autora. Polecam z całego serca!

Prywatny detektyw dostaje zlecenie odnalezienia studenta, który zniknął w tajemniczych okolicznościach podróżując pociągiem. Prowadząc śledztwo trafia na ślad sekty satanistycznej. Po przeprowadzeniu rozmów z pasażerami dowiaduje się, że na trasie pociągu znajduje się fragment lasu, zwany głuchą przestrzenią. To tam można doświadczyć dziwnych zjawisk i spotkać podejrzane...

więcej Pokaż mimo to

avatar
293
119

Na półkach:

Ja niestety nie podzielam opinii większości czytelników. Dla mnie fabuła była monotonna i w ogóle niestraszna, a satanizmu było tyle, co kot napłakał.

Ja niestety nie podzielam opinii większości czytelników. Dla mnie fabuła była monotonna i w ogóle niestraszna, a satanizmu było tyle, co kot napłakał.

Pokaż mimo to

avatar
14
3

Na półkach: ,

Hmm a więc jeśli ktoś połączy kropki.. PKP, władza, pieniądze, piękne kobiety + to co w środku, Głuchej Przestrzeni, TO..
jest naprawdę Hit. Czasami wolałem czytać rano do świeżo zaparzonej kawy bo rzeczywiście często wyobraźnia działa- nie polecam wieczorami :D
Tak naprawdę często myślałem o tym tzn. myślę że takie rzeczy naprawdę mogą się dziać.. Nie będę spoilerowal ale.. Warto naprawdę warto przeczytać, bo żyjemy w takich czasach że ludzie nie znają np. swoich sąsiadów a każdy ma coś za,,pazurami,, :). POZDRAWIAM

Hmm a więc jeśli ktoś połączy kropki.. PKP, władza, pieniądze, piękne kobiety + to co w środku, Głuchej Przestrzeni, TO..
jest naprawdę Hit. Czasami wolałem czytać rano do świeżo zaparzonej kawy bo rzeczywiście często wyobraźnia działa- nie polecam wieczorami :D
Tak naprawdę często myślałem o tym tzn. myślę że takie rzeczy naprawdę mogą się dziać.. Nie będę spoilerowal...

więcej Pokaż mimo to

avatar
984
432

Na półkach: , , ,

"Ponoć jedni maszyniści widzieli dziwne zwierzęta przy torach, ale niby to były zwierzęta, niby ludzie. Wysokie, nieproporcjonalne postaci. [...] Nie zawsze, mawiał, są widoczne, ale wiedziałem, że bał się tego miejsca."

Wspominałem o tym przy kilku okazjach, ale z chęcią powtórzę się jeszcze raz. Niezwykle cieszy mnie sukces Tomka Tomaszewskiego i sposób w jaki coraz bardziej zaznacza ślady w polskiej literaturze grozy. Wyskakując z pudełka oznaczonego etykietą Novae Res zaskoczył środowisko dobrze przyjętym „Złym miejscem”, wbił się w Wydawnictwo Phantom Books Horror prezentując ocierającą się o horror ekstremalny „Przysługę”, a teraz jakby tego wszystkiego było mało, oddał w nasze ręce „Głuchą przestrzeń”. Patrząc na dalsze plany i ambicję, mogę napisać tylko, że jest autorem, który wie czego chce i konsekwentnie idzie do przodu.

Omawiania tu Przestrzeń, jest najnowszą powieścią wydaną przez Phantom Books Horror. Jeśli dobrze liczę, jest to szósty projekt pod skrzydłami nowego szefa i wygląda na to, że póki co otrzymaliśmy najobszerniejszą powieść od czasu wielkiej zmiany. To aż 400 stron klimatycznej historii, do której okładkę zrobiła niezastąpiona Asia Widomska. Można zatem napisać, że Tomaszewski wrócił do objętości, którą zaprezentował nam w swoim debiucie.

Powyższa powieść to kawał dobrej historii, dla każdego, kto kocha czystą rozrywkową grozę. To opowieść, którą można przeczytać w kilku różnych momentach swojego życia i nadal być tak samo miło zaskoczonym jak przy pierwszym spotkaniu. Tomaszewski prezentuje nam wielogatunkowy mix z nastawieniem na horror, który straszy, trzyma w napięciu, fascynuje, ale i budzi wiele skrajnych emocji. To dzieło, przy którym nie można przejść obojętnie, takie po którym można zostać wyłącznie fanem autora lub całkowitym przeciwnikiem jego dokonań na polu literackim.

Tytułowa przestrzeń to miejsce, które stanowić będzie cały szkielet powieści. Zagadkowy i ogrodzony od 1985 roku las pozornie kryjący się gdzieś w tle powieści, mocno rezonuje na wykreowane postacie i ich decyzje sprawiając, że te krążą wokół niego niczym ćmy wokół światła. Jedną z takich osób będzie Marcin Wroński - prywatny detektyw z Krakowa. Zgadza się rozwikłać zagadkę zniknięcia pewnego chłopaka, nie wiedząc jeszcze jaki wspomniany wyżej las będzie miał na niego wpływ.

Tomek jest autorem, który się „nie szczypie” i słowami swoich bohaterów przekazuje swój światopogląd. Podczas, gdy inni unikają drażliwych tematów politycznych i kulturowych, ten śmiało pisze jak jest, i co uważa w danej kwestii. Z pewnością znajdą się czytelnicy, którzy skrytykują taki zabieg, jednak osobiście uważam, że nadaje to historii pewną naturalność, której próżno szukać u innych kolegów po piórze.

Inną kontrowersyjną kwestią, która znajdzie taką samą liczbę zwolenników, jak i przeciwników są sceny seksu. Ci, którzy czytali „Złe miejsce” wiedzą, że autor poświęca na tą czynność sporą część swojej opowieści, i że potrafi opisywać ją dość plastycznie. W „Głuchej przestrzeni” uczynił z seksu narzędzie trwale wpisane w powieść, do którego sięgał tak często jak wymagała tego fabuła. Osobiście nie przeszkadzało mi to bardzo, jednak ci bardziej pruderyjni czytelnicy, mogą mieć z tym problem.

W pewnym momencie fabuła skręca w dość nietypowym kierunku, jednak uważam, że jest to powieść, której można się przestraszyć. Wyobraźcie sobie tylko, że jesteście pasażerem pociągu podążającego przez przestrzeń, i w pewnym momencie podróży widzicie wysoką humanoidalną postać stojącą na tle lasu.

Gorąco zachęcam do sprawdzenia omawianej, jak i poprzednich powieści autora. Myślę, że Tomek ma talent, który z książki na książkę jeszcze bardziej się rozwija.

"Ponoć jedni maszyniści widzieli dziwne zwierzęta przy torach, ale niby to były zwierzęta, niby ludzie. Wysokie, nieproporcjonalne postaci. [...] Nie zawsze, mawiał, są widoczne, ale wiedziałem, że bał się tego miejsca."

Wspominałem o tym przy kilku okazjach, ale z chęcią powtórzę się jeszcze raz. Niezwykle cieszy mnie sukces Tomka Tomaszewskiego i sposób w jaki coraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
396
148

Na półkach:

Patronat

Emerytowane małżeństwo przychodzi do Marcina Wrońskiego, który jest prywatnym detektywem, z prośbą o pomoc w odnalezieniu ich syna Michała. Chłopak zaginął podczas postoju pociągu w lesie. Świadkowie nie zauważyli momentu zniknięcia, za to dostrzegli kilka ciekawych rzeczy... Śledczy odkrywa również satanistyczne powiązania z miejscem postoju pociągu. Wroński ma nie lada problem...

Kurcze, to było świetne! Książka nie jest krótka, ale wciągnęłam ją w jeden dzień! Pan Tomek ma naprawdę bombowe pomysły i umiejętnie przelewa je na papier. Opowieść ta jest ciekawa, wciąga już od pierwszych stron - a czym dalej w las, tym robi się goręcej! Mamy tutaj satanistyczną sektę, wyuzdane orgie, lęk, przemoc, walające się flaki i lejącą się krew. A to wszystko wpisane jest w przerażająco ciekawą historię o detektywie poszukującym zaginionego studenta. Nielekki temat, acz wybornie ukazany.

To już trzecia przeczytana przeze mnie książka Pana Tomasza - i nie będzie ona na pewno ostatnia!

Patronat

Emerytowane małżeństwo przychodzi do Marcina Wrońskiego, który jest prywatnym detektywem, z prośbą o pomoc w odnalezieniu ich syna Michała. Chłopak zaginął podczas postoju pociągu w lesie. Świadkowie nie zauważyli momentu zniknięcia, za to dostrzegli kilka ciekawych rzeczy... Śledczy odkrywa również satanistyczne powiązania z miejscem postoju pociągu. Wroński ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Polecam książkę, świetna, choć miejscami trochę straszna.
Akcje trzymające w napięciu, nie dało się oderwać od czytania. Niesamowita historia o sekcie i detektywie - byłym policjancie. Detektyw skutecznie rozwiązuje zagadkę istnienia sekty mało nie tracąc życia, a tym samym sprawy zaginięcia młodego chłopaka podróżującego pociągiem do której został zatrudniony przez jego rodziców.
I najlepszy jest koniec..., ale o tym przekona się każdy kto przeczyta 😊
Kolejna świetna książka tego autora.

Polecam książkę, świetna, choć miejscami trochę straszna.
Akcje trzymające w napięciu, nie dało się oderwać od czytania. Niesamowita historia o sekcie i detektywie - byłym policjancie. Detektyw skutecznie rozwiązuje zagadkę istnienia sekty mało nie tracąc życia, a tym samym sprawy zaginięcia młodego chłopaka podróżującego pociągiem do której został zatrudniony przez jego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    49
  • Przeczytane
    43
  • Posiadam
    9
  • Horror
    3
  • 2023
    2
  • Do kupienia
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Single
    1
  • Polskie
    1
  • Brak na Legimi
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Głucha Przestrzeń


Podobne książki

Przeczytaj także