Są takie książki, które zachwycają okładką i takie, które intrygują tytułem. Sprawiają, że wyobraźnia podsuwa różne scenariusze, a ciekawość zwycięża.

Autorka książki, którą chcemy wam pokazać, bardzo sprytnie i z pomysłem zachęca dzieci do czytania. Jak wiadomo, nasze pociechy często robią dokładnie na odwrót niż byśmy tego chcieli. Nic więc dziwnego, że tytuł "Nie czytaj mnie" zadziała zupełnie odwrotnie.

Książka od samego początku zniechęca do czytania. Najpierw spokojnie sugeruje, by nie przewracać kolejnych kartek, by potem przejść do nieco innych metod zniechęcania. Książka poskarży się napotkanemu panu, będzie straszyć, opowiadać długie i smutne historie, a nawet użyje obrzydliwych słów. Wszystko po to, byście przestali czytać. Tylko, czy to na pewno zadziała? Zdecydowanie nie!

Nie od dziś wiadomo, że dzieci są niezwykle dociekliwe, ciekawe świata i żądne przygód. Im bardziej książka będzie je zniechęcała, tym bardziej będą chciały sprawdzić, co też kryje się na kolejnych jej kartach.

Pełna humoru i pomysłowości lektura rozbudzi w dziecku ciekawość, a tych, którzy do tej pory omijali książki, zachęci do czytania. Nas zachwyciła i na pewno - wbrew tytułowi - przeczytamy ją niejeden raz. Autorka i zarazem ilustratorka zadbała także o wizualną część książki tworząc spójną i niezwykle wciągającą pozycję.

A jeśli chcecie sprawdzić, czy książka znalazła sposób na to, by jej nie czytać, koniecznie sprawdźcie sami.

Są takie książki, które zachwycają okładką i takie, które intrygują tytułem. Sprawiają, że wyobraźnia podsuwa różne scenariusze, a ciekawość zwycięża.

Autorka książki, którą chcemy wam pokazać, bardzo sprytnie i z pomysłem zachęca dzieci do czytania. Jak wiadomo, nasze pociechy często robią dokładnie na odwrót niż byśmy tego chcieli. Nic więc dziwnego, że tytuł "Nie...

„Nie czytaj mnie” to książka autorstwa Joanny Olejarczyk, która nawołuje czytelnika do tego, aby jej nie czytał. Chyba każda książka chciałaby być przeczytana, i to jak najczęściej, ale ta dziwnym trafem robi wszystko, aby zniechęcić odbiorców. 😉 Na kolejnych kartach książki znajdują się liczne zakazy wstępu oraz ostrzeżenia, które mają na celu wystraszyć czytelnika. Dzieci i starsi chętnie się nią pobawią, bo to wydanie zachęcające do lektury. Książka próbuje zniechęcić czytelników w różny sposób i raczej z nieudanym skutkiem, bo każdy, kto zobaczy tytuł, zagląda do niej z ciekawością. 👏 Wysiłki książki stają się śmieszne, dzięki czemu zapewniają dużą dawkę śmiechu i zabawy. Czytelnicy zaglądają do niej ciekawi, co też znajdą na kolejnej stronie. Trzeba przyznać, że takie działania skutecznie przyciągają dzieci do zabawy. Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2023/07/nie-czytaj-mnie.html

„Nie czytaj mnie” to książka autorstwa Joanny Olejarczyk, która nawołuje czytelnika do tego, aby jej nie czytał. Chyba każda książka chciałaby być przeczytana, i to jak najczęściej, ale ta dziwnym trafem robi wszystko, aby zniechęcić odbiorców. 😉 Na kolejnych kartach książki znajdują się liczne zakazy wstępu oraz ostrzeżenia, które mają na celu wystraszyć czytelnika. Dzieci...

Znacie jakąś książkę, która nie chce być czytana? Też mi się to wydawało nieprawdopodobne, bo przecież książki są WŁAŚNIE PO TO, ŻEBY JE CZYTAĆ. A jednak... Mam tu delikwentkę, która zrobi wszystko, ale absolutnie wszystko, żebyście jej nie czytali. Zdziwieni? No to patrzcie!👇

"Nie czytaj mnie" już samym tytułem wskazuje jak bardzo nie chce, żebyście ją brali do rąk. Do tego na okładce znajdziecie znaki ostrzegawcze: "Nie otwierać", "Uwaga straszydło" czy "Zakaz wstępu. Grozi atakiem śmiechu".

Jeśli jednak jesteście na tyle buńczuczni, żeby zrobić jej na przekór, ta książka dołoży wszelkich starań, żebyście ją odłożyli. Będzie Was przeganiać, zniechęcać i krzyczeć. Poskarży się na Was pewnemu panu i przestraszy Was straszydłem i pająkiem. Powie Wam mnóstwo brzydkich słów i opowie obrzydliwą historię. Spróbuje Was zanudzić, a potem będzie paplać głupoty bez ładu i składu. Wreszcie opowie coś baaaardzo smutnego.

Ale zapewniam, że znajdzie sposób, byście wreszcie ją odłożyli 😉 Sposób, któremu (pomimo swojej upartości) nic nie poradzicie. To jak? Podejmujecie wyzwanie?

"Nie czytaj mnie" to zabawna lektura, która aż sie prosi o czytanie 😉 Bierze młodego czytelnika pod włos i niby zniechęca, a tak naprawdę sprawia, że jest on coraz bardziej ciekawy co jeszcze wymyśli książka, by jej nie czytano.

Jest wesoła, oszczędna w słowa, ale napisana tak, że idealnie przyda się do szlifowania nauki czytania. Zawarte w niej ilustracje świetnie pasują do treści i wspólnie z nią tworzą luzacki klimat.

Spodobała się nam na tyle, że zamierzamy regularnie łamać jej zakaz😁

Znacie jakąś książkę, która nie chce być czytana? Też mi się to wydawało nieprawdopodobne, bo przecież książki są WŁAŚNIE PO TO, ŻEBY JE CZYTAĆ. A jednak... Mam tu delikwentkę, która zrobi wszystko, ale absolutnie wszystko, żebyście jej nie czytali. Zdziwieni? No to patrzcie!👇

"Nie czytaj mnie" już samym tytułem wskazuje jak bardzo nie chce, żebyście ją brali do rąk. Do...

Czy Wasze dzieci są nieugięte? Bo to jedyna cecha, która pozwoli wam przeczytać tę książkę ;)
Książeczka już od pierwszych stron krzyczy „Nie czytaj mnie” „Zostaw mnie w spokoju”, ale tylko najodważniejsi mali czytelnicy i czytelniczki zdołają przebrnąć przez wszystkie strony. Książka robi wszystko by zniechęcić dzieci pokazując przeróżne rzeczy - pana, smutną i nostalgiczną babcię, a nawet nudne opowiadanie! A to opowiadanie… jest naprawdę baaaardzo nudneee „zieeew”…

Muszę szczerze przyznać, że ta książka dostarczyła nam mnóstwo śmiechu i radości 😂
To jest naprawdę niezwykle źródło dobrej zabawy!
Książka zapewnia świetny humor i jest dedykowana najbardziej upartym dzieciom! Przecież trzeba ją jakoś przeczytać prawda? Polecam tę książkę, która z pewnością zapewni waszym maluchom wiele radości o zabawy!

Czy Wasze dzieci są nieugięte? Bo to jedyna cecha, która pozwoli wam przeczytać tę książkę ;)
Książeczka już od pierwszych stron krzyczy „Nie czytaj mnie” „Zostaw mnie w spokoju”, ale tylko najodważniejsi mali czytelnicy i czytelniczki zdołają przebrnąć przez wszystkie strony. Książka robi wszystko by zniechęcić dzieci pokazując przeróżne rzeczy - pana, smutną i...

Chyba każda książka chce być przeczytana chociaż raz w życiu, ale nie ona, ta robi wszystko, żeby do siebie zniechęcić, liczne zakazy wstępu oraz ostrzeżenia jednak nie pomogły, ponieważ my i tak tam zajrzałyśmy. Nie możemy wam jednak zdradzić, tego, co tam zobaczyłyśmy, otworzyć ją musicie na własną odpowiedzialność, ale ostrzegamy to, co jest w środku, wywołuje przerażenie, dreszcze oraz niedowierzanie.
Książka ma twardą oprawę oraz ciekawy, kwadratowy format oraz śliskie, kolorowe strony pełne ilustracji, także sprawdzi się ona również u młodszych odbiorców. Uważam, że jest to świetny pomysł na publikację dla dzieci, w końcu każde z nich uwielbia robić wszystko na przekór i kiedy powiemy im, że tej książki nie wolno przeczytać, one właśnie to zrobią. Treść bardzo nas zaintrygowała i z ciekawością pokonywałyśmy kolejne strony, bo jak już zaczęłyśmy czytać, to musiałyśmy skończyć, a na sam koniec niestety dostałyśmy mandat za to, że ośmieliłyśmy się pomimo zakazów do niej zajrzeć. Ciężko jest przekonać kogoś do przeczytania książki, nie zakreślając choć trochę fabuły, a nawet nie wspominając, czego możemy się po niej spodziewać, ale to właśnie ta tajemnica ma sprawić, że książka będzie wyjątkowa dla każdej osoby, która będzie chciała się z nią zapoznać.
My bardzo tę książkę polecamy, ponieważ jest to zdecydowane coś nowego i sprawia, że jesteśmy nią zaintrygowani i na pewno nie jesteśmy w stanie oprzeć się pokusie, żeby chociaż ukradkiem nie zerknąć, choć na chwilę, co skrywa środek.

Chyba każda książka chce być przeczytana chociaż raz w życiu, ale nie ona, ta robi wszystko, żeby do siebie zniechęcić, liczne zakazy wstępu oraz ostrzeżenia jednak nie pomogły, ponieważ my i tak tam zajrzałyśmy. Nie możemy wam jednak zdradzić, tego, co tam zobaczyłyśmy, otworzyć ją musicie na własną odpowiedzialność, ale ostrzegamy to, co jest w środku, wywołuje...

ℕ𝕚𝕖 𝕔𝕫𝕪𝕥𝕒𝕛 𝕞𝕟𝕚𝕖

Nie czytaj tej recenzji.

A już na pewno nie czytaj tej książki!

Nie chcesz tego, wierz mi.

No dobrze, skoro nadal tu jesteś...

Zdradzę Ci sekret.

Ta książka nie chce być czytana.
Zrobi wszystko, żeby Ci to uniemożliwić i Cię zniechęcić.

Nadal czytasz?
Zawzięt* jesteś 🤔

To dobrze.
Bo ta historia jest tylko dla wytrwałych!

I jak się okazało, takim dzieckiem jest mój syn 😁

Od razu, jak tylko odebraliśmy przesyłkę od @dreams_wydawnictwo
Z rąk kuriera, Piotruś zabrał się za czytanie (nie potrafi jeszcze samodzielnie więc mu pomagałam).

I wiecie co?
To naprawdę zawzięty dzieciak!
Jeszcze w ogrodzie przeczytaliśmy całą, 80 stronicową historię!

A ile było radości 🧡

Śmiechu co nie miara, gdyż ta książka, mimo iż nie chce być czytana to jednak w zabawny sposób zachęca by przewracać strony dalej 🤭

Bardzo Wam polecamy jej NIE czytać.
Chyba, że jesteście zdeterminowani i wytrwacie do końca 💪

ℕ𝕚𝕖 𝕔𝕫𝕪𝕥𝕒𝕛 𝕞𝕟𝕚𝕖

Nie czytaj tej recenzji.

A już na pewno nie czytaj tej książki!

Nie chcesz tego, wierz mi.

No dobrze, skoro nadal tu jesteś...

Zdradzę Ci sekret.

Ta książka nie chce być czytana.
Zrobi wszystko, żeby Ci to uniemożliwić i Cię zniechęcić.

Nadal czytasz?
Zawzięt* jesteś 🤔

To dobrze.
Bo ta historia jest tylko dla wytrwałych!

I jak się okazało, takim...

UWAGA SPOILER! Super Książka ilustacje fajne ale moim zdaniem po końcu książka powinna wzdychać i takie jakby u.fff itd. Ale mandat za czytanie fajny ogólnie polecam najlepsza bezsensu opowieść była.

UWAGA SPOILER! Super Książka ilustacje fajne ale moim zdaniem po końcu książka powinna wzdychać i takie jakby u.fff itd. Ale mandat za czytanie fajny ogólnie polecam najlepsza bezsensu opowieść była.

Czy w szkole chętnie czytaliście lektury? 🤔

Pamiętam, że mnie podobało się wiele szkolnych lektur, (nie bedę teraz wszystkich wymieniać),ale niestety były też takie, przez które nie przebrnęłam, np. "Lalka" B. Prusa czy "Krzyżacy" H. Sienkiewicza. (Swoją drogą po latach, kiedy już pokochałam inną powieść autora, "Ogniem i mieczem", ponownie sięgnęłam po "Krzyżaków" i wtedy, gdy czytałam tę powieść z własnej woli, naprawdę mi się podobała).
Dążę do tego, że dzieci zmuszane do czytania lektur przez nauczycieli i rodziców, zostają pozbawione przyjemności ze spędzania czasu z książką.

A gdyby tak ktoś wreszcie im powiedział, że mają nie czytać?
Albo wręcz sama książka krzyczałaby, żeby tego nie robili?
Czy to nie byłoby dla nich wystarczającą zachętą, by po nią sięgnąć? Przecież ktoś po raz pierwszy zamiast zmuszać ich do czytania, mówi, że mają tego nie robić.

Brzmi dziwnie? Z pewnością oryginalnie!
Taka właśnie jest najnowsza książka @asia.olejarczyk, która według mnie jest idealna, by zachęcić dziecko do czytania.
Bo czyż na widok tytułu "NIE CZYTAJ MNIE", dziecko nie czułoby, że pierwszy raz samo może zdecydować, czy chce przeczytać daną historię, bez poczucia przymusu ze strony dorosłych?

Każdy przecież lubi choć trochę postępować na przekór, wbrew przyjętym zasadom, co dotąd kojarzyło się z nieposłuszeństwem. Dzisiaj natomiast autorka odczarowuje to łamanie zasad, pokazując, że czasem może wyjść ono na dobre, a ja to kupuję. I będę wypatrywać kolejnych nietuzinkowych książek.

"NIE CZYTAJ MNIE" to krótka historia, w której autorka podejmuje różne próby, by zniechęcić młodego czytelnika do jej przeczytania. Czy jej się uda?

Wręczcie tę książkę swojemu dziecku, a przekonacie się, czy okaże się na tyle zawzięte, by mimo wielu przeszkód dotrzeć do końca historii, która tak bardzo nie chce być czytana 😉

Czy w szkole chętnie czytaliście lektury? 🤔

Pamiętam, że mnie podobało się wiele szkolnych lektur, (nie bedę teraz wszystkich wymieniać),ale niestety były też takie, przez które nie przebrnęłam, np. "Lalka" B. Prusa czy "Krzyżacy" H. Sienkiewicza. (Swoją drogą po latach, kiedy już pokochałam inną powieść autora, "Ogniem i mieczem", ponownie sięgnęłam po...

Oj, ta książka bardzo nie chce być przeczytana.
I zrobi wszystko, żeby Cię do siebie zniechęcić!
Lepiej więc nie czytaj, bo jeszcze się okaże, że...
Że ta książka może Ci się spodobać! 🫢🫣
Ups...
Czy ja to naprawdę napisałam?
Nie!
Nie czytaj jej!
Jest głupia, straszana i nudna...
Do tego jeszcze zawiera sporo brzydkich, ale takich najbardziej brzydkich z najbrzydszych, słów!
Odejdź!
Nie czytaj!
A kysz!

A tak całkiem szczerze to...
Książka jest przezabawna, wciągająca i aktywizująca na maksa! 😃
I tylko jedyną jej wadą jest to, że jest zdecydowanie zbyt krótka...
Choć i to można obejść, bo kto powiedział, że nie można jej przeczytać jeszcze raz? 😃
I kolejny.
I jeszcze jeden 😁
Ja się zgubiłam już w rachubie, tak ją wałkujemy z młodym 😅
I wcale nam się nie nudzi, a chichramy się przy tym jak wiewiórki w leszczynowym gaju 😃

Wasze przedszkolaki będą zachwycone tą pozycją ❤️

Oj, ta książka bardzo nie chce być przeczytana.
I zrobi wszystko, żeby Cię do siebie zniechęcić!
Lepiej więc nie czytaj, bo jeszcze się okaże, że...
Że ta książka może Ci się spodobać! 🫢🫣
Ups...
Czy ja to naprawdę napisałam?
Nie!
Nie czytaj jej!
Jest głupia, straszana i nudna...
Do tego jeszcze zawiera sporo brzydkich, ale takich najbardziej brzydkich z najbrzydszych,...

Tym razem coś dla młodszych czytelników 😉 Książka o interesującym tytule "Nie czytaj mnie"... więc jak dowiedzieć się, jaka jest jej treść? Jedynym wyjściem jest złamanie pewnych zasad i otworzenie książki na pierwszej stronie.

Już od samego początku ta książka robi wszystko, by zniechęcić czytelnika do czytania. Pierwsze strony krzyczą: NIE! Nie przewracaj tej strony! STOP! Zostaw mnie w spokoju! Jednak to nie mnie nie zatrzymało i ochoczo przewracałam kolejne kartki. W pewnym momencie książka grozi, że użyje brzydkich słów, że stanie się straszna, nudna, że straci sens... ale i to z pewnością nie powstrzyma dziecka przed czytaniem jej 😉
Mały uparciuch będzie szybko przerzucał kolejne kartki, by na końcu otrzymać...MANDAT ZA CZYTANIE!

Książka jest genialna! Używa ona małego szantażu w bardzo ciekawy sposób - może troszkę wchodzi na ambicję? Mały czytelnik z pewnością stwierdzi: "Ja nie przeczytam? Oczywiście, że przeczytam!" i właśnie takim sposobem zachęca dzieci do rozpoczęcia przygody z pięknym światem książek. Dodatkowo te ilustracje!! Cudowne! Ich autorką jest Asia Olejarczyk, która jest także autorką książki. Kilka stron zamieściłam w poście (instagram: prywatna_biblioteczka),ale reszta niech zostanie tajemnicą 😉 Jeśli macie w domu małe pociechy, nie zastanawiajcie się - sięgnijcie po tę pozycję i rozpocznijcie razem cudowną czytelniczą przygodę 😊

Tym razem coś dla młodszych czytelników 😉 Książka o interesującym tytule "Nie czytaj mnie"... więc jak dowiedzieć się, jaka jest jej treść? Jedynym wyjściem jest złamanie pewnych zasad i otworzenie książki na pierwszej stronie.

Już od samego początku ta książka robi wszystko, by zniechęcić czytelnika do czytania. Pierwsze strony krzyczą: NIE! Nie przewracaj tej strony!...